Barszcz czerwony czysty – last minute

Przepis na ten barszcz może przydać się osobom bardzo zapracowanym, ale też…mniej przewidującym, mniej zapobiegliwym, odkładającym często różne rzeczy na ostatnią chwilę. Nie chcę powiedzieć, że to barszcz „leniwej gospodyni”, żeby nikogo nie obrazić, w tym i samej siebie, bo właśnie taki postanowiłam zrobić tym razem.
Przepis podpatrzony u Sylwii Machnik-Milma w serii „Święta na luzie”.

Barszcz wyszedł bardo dobry i bardzo intensywny w kolorze. Ja oczywiście zakwasiłam go własnym zakwasem buraczanym /przepis tu/

Składniki

2 kg buraków
4 l wody /zawsze 2x tyle, ile buraków/
sól, pieprz, majeranek, ziele angielskie, liść laurowy

Wykonanie

Buraki obrać i pokroić w dowolne kawałki /nie za drobno i nie grubo/.
Zalać wodą, dodać przyprawy wg smaku, doprowadzić do wrzenia i gotować 5 minut.
Przykryć i wynieść na 12 godz.w zimne miejsce /nie do lodówka,  a balkon, weranda/.
Po 12 godz.przecedzić i doprawić do smaku jeszcze raz oraz zakwasić /wskazany własny zakwas buraczany, zamiennie ocet jabłkowy lub sok z cytryny/.
Podgrzewać, nie dopuszczając do zagotowania, bo straci kolor.

Zalewajka z pieczarkami

Zalewajka… zawsze mnie ta nazwa śmieszyła, choć na blogu jest już jedna jej wersja. Dziś będzie zalewajka z pieczarkami, którą podpatrzyłam tutaj. Dla mnie smaczna, może też spróbujecie?

 

3 l wody
4-5 ziemniaków
250 g pieczarek
1 cebula
4 ziarenka ziela angielskiego
5 ziarenek pieprzu
2 liście laurowe
1 łyżka vegety
1/2 l żurku /u mnie 450 ml/
1/2 szklanki kwaśnej śmietany 18%
2 ząbki czosnku
1 łyżka mąki
majeranek
masło+olej – do smażenia

Wykonanie

Cebulę pokroić w kostce, pieczarki małe pokroić w ćwiartki, duże nawet w ósemki.
Na patelni rozgrzać olej z masłem, zeszklić najpierw cebulę, potem dodać pieczarki i smażyć, aż będą miękkie i lekko rumiane.

Ziemniaki pokroić w kostkę. Wodę zagotować z pieprzem, zielem angielskim i liściem laurowym, dodać pokrojone ziemniaki oraz przesmażone pieczarki z cebulą. Gotować na małym ogniu ok. 30 min. Gdy ziemniaki zmiękną wlać żurek, przyprawić solą , pieprzem i roztartym czosnkiem. Na koniec dodać do zupy śmietanę wymieszaną z łyżką mąki, zagotować. Dodać roztarty majeranek.

Zupa pomidorowo-cukiniowa wg Almanki

Wg oceny moich kubków smakowych pyszna… nie wymaga dodatkowego komentarza.

Składniki

1 średnia cukinia /ok.300 g oczyszczone/
1 puszka pomidorów z puszki /zamiennie świeże/
1/2 większe cebuli czerwonej
3 ząbki czosnku
3 ziemniaki
1 marchew
1/2 ostrej papryczki
1 l bulionu
1 łyżeczka kurkumy
2 łyżeczka bazylii
1 łyżka czosnku niedźwiedziego
3 łyżki koncentratu pomidorowego
natka pietruszki i selera naciowego
3 łyżki śmietany 12%

Wykonanie

W garnku, w którym będzie się gotować zupa rozgrzać łyżkę masła i podsmażyć przez chwilę cebulę pokrojoną w kostkę i pomidory oraz ostrą papryczkę. Dodać bulion i gotować przez ok. 30 min.

W tym czasie na patelni rozgrzać łyżkę masła i podsmażyć na nim ziemniaki i cukinię pokrojone w kostkę oraz posiekany czosnek – na rumiano.
Podsmażone warzywa przełożyć do garnka z zupą i gotować razem do miękkości ziemniaków /10-15 min./. Dodać również wymienione wyżej przyprawy i koncentrat pomidorowy.
Na koniec dodać 3 łyżki śmietany oraz posiekaną natkę.

Zupa serowa z pieczarkami

Zupą taką zobaczyłam na stronie beszamel.se.pl  i od razu poczułam jej smak, co oznaczało, że w niedługim czasie muszę ją zrobić. I ugotowałam. I się nie zawiodłam, bo smakuje mi i to bardzo.

Składniki

1,5 l bulionu lub wody
200 g pieczarek
300 g ziemniaków
1 cebula
1 marchew
2 serki topione /moje miały po 80 g każdy/
3 łyżki ryżu
2 łyżki oleju lub oliwy
2 łyżki koperku posiekanego
sól i pieprz do smaku

Wykonanie

Ziemniaki i marchew wyszorować, nie jest konieczne obieranie.
Ziemniaki pokroić w kostkę, zaś marchewkę pokroić w drobną kostkę lub zetrzeć na tarce o dużych otworach /ja pokroiłam w półplasterki/.
Pieczarki pokroić na plasterki. Cebulę pokroić w kostkę.
Ryż kilkakrotnie przepłukać w czystej wodzie.

W garnku z grubym dnem rozgrzać olej lub oliwę /ja dodałam jeszcze łyżkę masła/..
Do garnka dać pieczarki, marchew i cebulę. Smażyć do chwili, gdy odparuje sok wydzielony przez pieczarki.
Dodać pokrojone ziemniaki i przepłukany ryż. Smażyć do chwili, gdy ryż zrobi się szklisty.
Wlać bulion/wodę i gotować około 20 minut.
Dodać serek topiony i podgrzewać, aż całkowicie się rozpuści.
Spróbować i przyprawić solą oraz pieprzem.
Na koniec dodać posiekany koperek.

Chłodnik ogórkowy

Gdy żar leje się z nieba, to na stole powinien… musi pojawić się chłodnik. Tym razem będzie to chłodnik ogórkowy.

Składniki

1/2 l maślanki /kefiru, jogurtu/
2 łyżki kwaśnej śmietany 18%
2 ogórki
2 ząbki czosnku
1/2 pęczka szczypiorku
1/2 pęczka koperku
sól, pieprz, cukier – do smaku
opcjonalnie – kilka rzodkiewek, ocet jabłkowy


Wykonanie

Schłodzoną maślankę wymieszać ze śmietaną, doprawić do smaku solą, pieprzem i cukrem. Jeśli trzeba, można dodać troszkę octu jabłkowego – wg smaku.

Obrane ogórki pokroić w drobniutką kosteczkę lub połowę pokroić, a połowę zetrzeć na grubych oczkach. Rzodkiewkę pokroić w cienkie półplasterki.
Czosnek przecisnąć przez praskę, szczypiorek i koperek drobno posiekać.
Połączyć wszystkie składniki /zostawić troszkę koperku do posypaniu po wierzchu/.
Można go podać w towarzystwie młodych ziemniaków.

Zupa pomidorowa włoska

Nie miałam pomysłu na zupę, a potrzebowałam szybko ugotować. Buszując w necie natrafiłam na taką ekspresową, a oczyma wyobraźnie uznałam, że będzie smaczna.
I nie pomyliłam się.
Zupę można podać z drobnym makaronem, grzankami, groszkiem ptysiowym lub po prostu w kubeczku bez dodatków, tak jak czerwony barszczyk.

Składniki

1 cebula
1 główka czosnku /dałam małą główkę/
1 puszka pomidorów
suszone zioła /jakie lubimy/
świeża bazylia
kostka rosołowa lub bulion
słodka i ostra papryka w proszku
szczypta płatków chilli
sól, pieprz, cukier
oliwa

Wykonanie

Cebulę pokroić w kostkę i zeszklić na oliwie. Dodać posiekany czosnek, a gdy zacznie już wydzielać aromat, dodać pomidory z puszki, ok. 3/4 l wody i rosołek w kostce /zamiennie gotowy rosół/, ulubione zioła, przyprawy do smaku, w tym sól, cukier i pieprz.
Gotować ok. 20 min.
Po wyłączeniu dodać kilka listków bazylii i całość zmiksować.
Podawać z czym i jak ktoś chce.
Ja lubię bez dodatków, z kleksem kwaśnej, gęstej śmietany.

Chłodnik litewski z jajkiem

Na blogu jest już Chłodnik  z botwinki, ale chciałam coś nowego, coś, co bez większego przygotowania i stania przy garach zaspokoi „zupne” potrzeby niektórych domowników /są tacy, którzy bez zupy nie potrafią funkcjonować! i to bez względu na „warunki atmosferyczne” i wysokość słupka rtęci na termometrze!!! W aktualnych warunkach, przy tropikalnych wprost temperaturach, chłodniki są jak najbardziej „akuratne”.
Ten przepis napotkałam na blogu Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię i od razu mi się spodobał. A chłodnik pierwsza klasa wyszedł.

Składniki /na 2 porcje/

3 buraki gotowane lub buraki pieczone
5 rzodkiewek + 1 do dekoracji
2 cebulki ze szczypiorkiem + trochę szczypiorku do dekoracji
500 ml maślanki
2 ząbki czosnku
sól i pieprz
1 jajko ugotowane na twardo

Wykonanie

Wszystkie składniki przełożyć do blendera,dodać zimną maślankę i zmiksować. Można  wrzucić kilka kostek lodu. Chłodnik przelać do 2 miseczek, ułożyć w każdej połówkę jajka, udekorować plasterkami rzodkiewki, posypać szczypiorkiem. I…zajadać!

tu chłodnik w wykonaniu Goplany:

Zupa pieczarkowa z młodą kapustą

Przepis autorstwa T. Strzelczyka wypatrzyłam na youtube, od razu mi się spodobał i wiedziałam, że w najbliższym czasie muszę go zrobić. Ten czas właśnie nadszedł.

Składniki na wywar

2 l wody
4 skrzydełka
2 liście laurowe
4 ziela angielskiego
1 ząbek czosnku

Pozostałe składniki zupy

1 kapusta
500 g pieczarek
3 małe marchewki
2 małe cebule
5 ziemniaków
sól, pieprz do smaku
tymianek świeży
masło do smażenia

pęczek koperku
150 ml śmietanki 18 %

Wykonanie

Z podanych składników ugotować wywar /ok. 40 min./. /można pominąć, gdy mamy gotowy bulion lub rosół/

W tym czasie pokroić warzywa:
– pieczarki w grubsze półplasterki
– marchew – w plasterki
– cebulę – w kostkę
– ziemniaki – w większą kostkę

Na patelni rozgrzać masło i wrzucić pierw ziemniaki – delikatnie zrumienić.
Dodać czarny pieprz, sól i trochę świeżego tymianku oraz pieczarki. Gdy się całość zrumieni dodać cebulę i marchew, chwilę podsmażyć – cebula ma się tylko zeszklić.

Zawartość patelni przełożyć do wywaru, gotować 10-15 min. Gdy ziemniaki będą miękkie dodać kapustę, gotować ok. 10 min. Gdy kapusta zmięknie dodać śmietankę i koperek, lekko zagotować.

Zupa z selerem naciowym

Nie miałam dziś pomysłu na zupę, ale nasunął mi go nabyty właśnie seler naciowy… jest zatem zupa z selerem naciowym. Całkiem smaczna i taka inna...

Składniki

2 l bulionu warzywnego
4-5 łodyg selera naciowego
4 większe ziemniaki
2 marchewki
1 cebula
2 łyżki masła
1 łyżka przecieru pomidorowego
1 liść laurowy
5 ziarenek ziela angielskiego
szczypta płatków chilli
1 łyżka suszonego czosnku niedźwiedziego
sól, pieprz mielony
posiekany koperek i lubczyk
opcjonalnie – 3 łyżki kaszy manny /dla zagęszczenia zupy/

Wykonanie

Ziemniaki obrać i pokroić w kostkę.
Łodygi selera oczyścić i pokroić w plasterki. Marchew pokroić w półplasterki.

W garnku, w którym będzie się gotować zupę rozgrzać masło i zeszklić na nim cebulę. Dodać seler i marchewkę, chwilę dusić. Dodać ziemniaki i jeszcze kilka minut przesmażyć.
Teraz warzywa zalać gorącym bulionem, dodać liście laurowe i ziele angielskie, gotować pod przykryciem do miękkości na niewielkim gazie.
Pod koniec gotowania dodać łyżkę przecieru pomidorowego, szczyptę chilli, łyżkę suszonego czosnku niedźwiedziego oraz posiekanego lubczyku /również kaszę, gdy tą opcję wybierzemy/. Zagotować.
Doprawić do smaku solą i pieprzem. Gaz wyłączyć, dodać posiekany koperek.

Zupa ziemniaczana „na przednówku”

Pogoda jakaś dziwna, bo najpierw mimo zimy, tej w zasadzie realnie nie było, potem znienacka przyszły mrozy, by po kilku dniach znowu pojawiła się odwilż. I tak to zamieszanie pogodowe, przeplatane promykami słońca spowodowało u mnie chęć podroży w przeszłość, w czas takiego właśnie końca zimy i przedwiośnia.
Ten okres nazywany był „przednówkiem” właśnie.

O co chodzi? Jak sama nazwa sugeruje, jest to czas przed „nowym”, czas, kiedy kończyły się stare zapasy ze zbiorów ubiegłorocznych, a na nowe trzeba było jeszcze poczekać.
Praktycznie był to okres zaczynający się w okolicach wielkiego postu, a kończący koło Wielkanocy /wtedy już pierwsze nowalijki można było pozyskiwać/.

Teraz wszystkiego, także żywności, jest pod dostatkiem /tylko w finansach mogą być niedobory i przed każdym „pierwszym” może być „przednówek” w portfelu/… ale nie zawsze tak było.
Na „przednówku” zapasy się kończyły, stąd i jedzenie było coraz to skromniejsze, z tego, co tam jeszcze się zachowało. Ale ziemniaki w piwnicy na ogół jeszcze były, stąd i zupa ziemniaczana mogła być, niekiedy jako jedyne danie w ciągu dnia. Znałam to bardziej z opowieści dziadka, choć smak takiej przaśnej kartoflanki był mi znany już w realnym świecie.
Takie niby nic, a jak smakowała, kiedy po powrocie ze szkoły Mama stawiała przede mną na stole talerz takiej gorącej, dymiącej niemal zupy.

Dziś przyszła mi do głowy taka zimowa, przednówkowa zupa ziemniaczana, kartoflanka. Postanowiłam więc odtworzyć recepturę i ugotować taką zupę.

Składniki

ok. 1 kg ziemniaków /waga przed obraniem – kilka sztuk/
2 marchewki średnie
2-2,5 litry wody
1 liść laurowy
3-4 ząbki czosnku
2 łyżki smalcu lub masła
2 łyżki mąki pszennej
sól – wg smaku
1 łyżeczka pieprzu ziołowego
1 łyżka octu 6% /lub więcej – wg smaku/

Wykonanie

Wodę lekko posolić, dodać do niej liść laurowy i i razem ugotować.marchew pokrojoną w kostkę lub półplasterki i gotować chwilę. Gdy marchew już trochę zmięknie, dodać ziemniaki pokrojone w kostkę i razem ugotować do miękkości.

W czasie, gdy zupa się gotuje, przygotować zasmażkę.
Na patelni rozgrzać smalec/masło, dodać mąkę i razem chwilę podsmażyć. Rozprowadzić niewielką ilością zimnej wody.
Dodać do gotowej już zupy. Na koniec dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, doprawić do smaku octem, solą i pieprzem ziołowym, zagotować.
U mnie dodatkowo dodałam mrożony lubczyk, czosnek niedźwiedzi i koperek.