Pierogi z kapustą kiszoną, grzybami i kaszą gryczaną

W minionych latach przygotowywałam na Wigilię Pierogi z kapustą kiszoną i grzybami. 
W tym roku wymyśliłam farsz nieco zmodyfikowany, a mianowicie dodałam jeszcze kaszę gryczaną. Bardzo lubię pierożki drożdżowe z kapustą i kaszą gryczaną, więc pomyślałam dlaczego nie dodać jej też do pierogów gotowanych. Mnnia smakują, są takie … inne, a dzięki kaszy także lepiej strawne.

Ciasto

ok. 0,5 kg mąki
1 szklanka płynu /u mnie 1/2 śmietany i 1/2 gorącej wody/
szczypta soli
1 łyżeczka masła

Farsz

40 dkg kapusty kiszonej
20 g suszonych grzybów
10 dkg białej kaszy gryczanej
1 cebula
sól, pieprz

Wykonanie

Najpierw przygotować farsz.
Grzyby zalać szklanką wrzącej wody i odstawić na 30 min.
Kapustę odcisnąć i bardzo drobno pokroić.
Do rondla wlać trochę oleju, rozgrzać go, wrzucić cebule i zeszklić ją.
Namoczone grzyby odsączyć z wody /wodę zachować/, drobno posiekać, dodać do cebuli, krótko razem przesmażyć. Dodać kapustę,  wodę z moczenia grzybów i tyle wody, aby  kapusta została przykryta. Zagotować, następnie zmniejszyć płomień do minimum i zostawić tak, aby kapusta tylko lekko „pyrkała”.  Gotować do czasu, aż cały płyn odparuje, a kapusta będzie miękka  /trwa to ok. 2-2,5-godz./. Na koniec dodać ugotowaną osobno kaszę, doprawić do smaku solą i pieprzem i wymieszać. Farsz ostudzić.

Zagnieść ciasto, po chwili ucinać kawałki, wałkować, wycinać kółka małą szklanką i robić pierogi  Wrzucać na wrzącą, lekko osoloną wodę,  po wypłynięciu gotować jeszcze 2-3 min.  Podawać z cebulką usmażoną na maśle /oleju/.
Pierogi można zamrażać. Ja zamrażam surowe.

Pierogi z mięsem /po/rosołowym z suszonymi pomidorami

Znowu do zagospodarowania pozostało mi mięso po ugotowanym rosole, ale że nie lubię się powtarzać w kuchni, tym razem zrobiłam pierogi z dodatkiem suszonych pomidorów, które uwielbiam. No i wyszły super smaczne pierożki, a jakże inne od tych już prezentowanych w różnych wersjach.

Ciasto

3 szklanki mąki pszennej
1 szklanka gorącej wody
1 łyżka masła
1/2 łyżeczki soli
2-3 łyżki natki pietruszki suszonej

Farsz

ok. 0,7 kg ugotowanego mięsa  /po ugotowanym rosole/
jarzyny z rosołu – marchew, pietruszka, seler
1 cebula
1 ząbek czosnku
1/2 słoika pomidorów suszonych w oleju
1 łyżka oleju z suszonych pomidorów
3-4 łyżki świeżej natki pietruszki
sól, pieprz ziołowy, przyprawa „złocisty kurczak”

Wykonanie

Ciasto przygotować w sposób podany przy pierogach ruskich.
Mięso, jarzyny, cebulę i czosnek zmielić w maszynce lub drobniutko posiekać, pomidory suszone pokroić w drobniutką kostkę, dodać przyprawy i łyżkę oleju z suszonych pomidorów, wyrobić masę.
Konsystencja jest odpowiednia, ale gdyby było inaczej, można dodać troszkę bułki tartej lub kaszy manny.
Nakładać farsz na wycinane szklankę krążki, sklejać, można zrobić ozdobne brzegi, wrzucać na osolony wrzątek, gotować do czasu wypłynięcia.
Podawać gorące – ja serwuję je polane masłem, można dodatkowo posypać drobno posiekanymi suszonymi pomidorami..

Pierogi z brokułem i serem

Bardzo lubię brokuły, więc kiedy nadarza się okazja kupuję je, a potem dopiero myślę, co z nich zrobić. Tak było i tym razem, ale… tym razem jakoś nie miałam konkretnego pomysłu. I wtedy przyszła mi do głowy myśl – a może farsz do pierogów. Pobuszowałam trochę w necie i utwierdziłam się w tym pomyślę – będą pierogi.
Wyszły bardzo smaczne, a do tego jakież pięknie zieloniutkie, prawie pachnące wiosną.

Składniki – na ok. 40 szt. pierogów

Ciasto

2 szklanki mąki tortowej
2/3 szklanki wrzącej wody /dobrze jest dodać trochę mleka/
1 łyżka masła
½ łyżeczki soli

Farsz

1 mały brokuł /mój ważył 350 g/
140 g białego sera /twarogu/
70 g żółtego sera
1 mała płaska łyżeczka czosnku granulowanego
1 łyżka czosnku niedźwiedziego /u mnie suszony/
sól, pieprz – do smaku


Wykonanie

Przygotować ciasto zgodnie z przepisem podstawowym Ciasto na pierogi.

Brokuł podzielić na różyczki, włożyć do gotującej się wody, lekko osolonej i posłodzonej i gotować ok. 5 min. po czym odcedzić i odstawić do wystudzenia

Żółty ser zetrzeć na średnich oczkach. Twaróg rozdrobnić trochę np. widelcem.

Do miski włożyć brokuł, oba sery i przyprawy. Rozgnieść do połączenia np. tłuczkiem do ziemniaków lub widelcem. Doprawić do smaku.

Z ciasta wycinać kółka, napełniać farszem i lepić pierogi, a następnie gotować jak każde inne.
Podałam polane roztopione masłem i czosnkiem niedźwiedzim.

Pierogi z żółtym serem

Robiłam już Pierogi z ziemniakami i żółtym serem, ale z samym tylko żółtym serem jeszcze nie. Kiedy natknęłam się w sieci na taką „nowość” dla mnie, wiadome było, że muszę spróbować i dołożyć i taką wersję pierogów do mojej, już bogatej zresztą kolekcji. Ciekawostką dla mnie było też to, że taki farsz jest znany i popularny w Małopolsce. Mimo, że ten region tuż, tuż „za miedzą”, nigdy o takim farszu jakoś nie słyszałam.
Ciasto na pierogi oczywiście wg mojego, wypróbowanego przepisu. A same pierogi? no cóż, powiem jak nieraz mówię – jadałam lepsze… ale smakowo ciekawe.

Składniki /na ok. 30 szt/

Ciasto

2 niepełne szklanki mąki /ok. 30 dkg/
trochę więcej niż 0,5 szklanki płynu /pół na pół śmietana lub mleko i gorąca woda/
1 łyżka masła /oleju/
szczypta soli

Farsz

300 g ostrego żółtego sera /może być np. Gouda/
1 jajko /duże/
1-2 łyżki bułki tartej
pęczek natki pietruszki
czarny pieprz
sól

 

Wykonanie

Przygotować ciasto zgodnie z przepisem podstawowym Ciasto na pierogi.

Na tarce o małych oczkach zetrzeć do miski żółty ser, dodać bułkę tartą, drobno posiekaną natkę pietruszki, jajko, doprawić solą i pieprzem i dokładnie ze sobą połączyć.

Ciasto rozwałkować, wycinać kółka, nakładać farsz i lepić pierogi. Gotować we wrzątku z dodatkiem soli.
Podawać z ulubioną omastą np. polane masłem.

Pierogi z mięsem rosołowym i słodką kapustą

Po ugotowanym rosole zostało mi trochę mięsa rosołowego /jakoś mniej niż na ogół to bywało/, a do tego kawałek kapusty z zakupionej porcji jarzynki, jako że do gotowania  rosołu ja nie dodaję kapusty… bo u mnie rosół to ma być rosół, a nie zupa jarzynowa na rosole, stąd nie uświadczysz w nim dodatku kapusty, ale też liścia laurowego czy ziela angielskiego… wyjątkiem jest jedynie  prezentowany jakiś czas temu Rosół dworski.
Wracając do pierogów… połączyłam zatem mięso i kapustę i zrobiłam pierogi. I co twierdzę – w kuchni wszystkie chwyty dozwolone, trzeba kombinować i wymyślać nowe smaki i potrawy, nic to nie kosztuje, nic się nie zmarnuje, a do tego kuchnia przestaje być monotonna.

porcja na ok. 30 szt pierogów

Ciasto

1,5 szklanki mąki pszennej
0,5 szklanki gorącej wody z mlekiem /pół na pół/
1 łyżeczka masła
1/2 łyżeczki soli
1-2 łyżki natki pietruszki /dałam suszoną/

Farsz

250 g mięsa po rosole /u mnie drobiowe/
po kawałku jarzyn z rosołu – pietruszka,seler, marchew
250 g słodkiej, białej kapusty /w kawałku/
1 cebula
sól, pieprz, papryka ostra, czosnek granulowany – wg smaku
czosnek niedźwiedzi – suszony
natka pietruszki – może być suszona
bułka tarta
olej do smażenia

Wykonanie

Ciasto wykonać zgodnie ze wskazówkami podanymi przy pierogach ruskich.

Kapustę zalać lekko posoloną wodą i ugotować, po czym odsączyć na sicie.
Cebulę pokroić w kostkę i zeszklić na oleju.
Mięso i cebulę przepuścić przez maszynkę na średnich oczkach, zaś kapustę na największych oczkach.
Wszystkie składniki wymieszać, doprawić do smaku, dodać bułki tartej by farsz był zwięzły.
Nakładać farsz na wycinane szklanką krążki, sklejać, wrzucać na osolony wrzątek, gotować do czasu wypłynięcia.
Podawać np. polane usmażonym masłem z cebulką.

Pierogi z kaszanką

Do ich przygotowania zachęcił mnie mój syn, który kiedyś zachwycał się ich smakiem, a które miał okazję konsumować w jakiejś pierogarni czy coś podobnego. No to zrobiłam i ja. bo kaszankę nawet lubię, taką domową, ale amatorów na nią więcej raczej nie ma, a poza tym, przyrządzałam kiedyś kaszankę wg przepisu podawanego chyba w jakimś serialu… nie pamiętam, ale pamiętam, że była to „kaszanka pana Tośka”… tak mi się przynajmniej wydaje… i pamiętam, że była z dodatkiem jabłka, majeranku i boczku. Boczek pominę, no może będzie omastą, ale jabłko czemu nie?
A ostateczny rezultat – osobiście wolę jednak pierogi ruskie.

Jako ciekawostkę podam, że przeczytałam gdzieś, że te pierogi znane są szczególnie na Śląsku jako …pierogi z krupniokiem.

Ciasto

0,5 kg mąki tortowej / 3 szklanki/
1 szklanka wrzącej wody /dobrze jest dodać mleko, nawet pół na pół/
1 łyżka masła /oleju/
½ łyżeczki soli

Farsz

500 g dobrej jakościowo kaszanki /ze sprawdzonej masarni/
2 cebule
1 jabłko /zalecane kwaśne/
2 ząbki czosnku /opcjonalnie/
przyprawy – szczypta soli, duża szczypta cukru, pierz do smaku oraz ok. 2 łyżek majeranku

Omasta

boczek, cebula
  w rzeczywistości farsz ciemniejszy niż wygląda na zdjęciu

Wykonanie

Ciasto wykonać zgodnie ze wskazówkami podanymi przy pierogach ruskich.

Cebulę i jabłko obrać, pokroić w drobną kostkę i podsmażyć lekko na oleju/smalcu, dodając po szczypcie soli i cukru.
Kaszankę obrać z osłonki, pokroić w plastry dowolnej grubości, dodać do zeszklonej cebuli. Wymieszać i chwilę smażyć, cały czas mieszając /ok. 5-7 min./. Pod koniec dodać drobno posiekany czosnek.
Zdjąć z gazu, doprawić do smaku przyprawami, głównie pieprzem i majerankiem. wystudzić.

Ciasto rozwałkować, wycinać kółka, nakładać farsz i lepić pierogi. Gotować we wrzątku z dodatkiem soli. Podawać z ulubioną omastą, np, usmażonym boczkiem lub cebulą.

P.S.
Na drugi dzień pierogi zaserwowałam sobie po uprzednim odsmażeniu. Były o wiele lepsze, powiem nawet, że były bardzo dobre, a w towarzystwie barszczyku z własnego zakwasu… rarytasio!!!


Pierogi ruskie z maggi…czną nutą

W tych pierogach najpierw zachwyciła mnie ich nazwa, a potem dopiero zgłębiłam sam przepis, autorstwa Mantu, a w zasadzie jak podaje Jej babci. Ciasto wykonam jednak wg mojej recepturki, zaś farsz u mnie będzie w zwiększonej 2-krotnie masie, bo ja lubię dużo farszu w cienkim cieście. A pierogi? nie wymagają komentarza, najadłam się jak… bąk /tak się to mówi?/,

Składniki

Ciasto

0,5 kg mąki pszennej / 3 szklanki/
1/2 szklanki wrzącej wody + 1/2 szklanki śmietany/mleka/
1 łyżka masła /oleju/
½ łyżeczki soli

Farsz

500 g sera twarogowego
400 g ugotowanych ziemniaków
2 duże cebule
6-10 dag wędzonej słoniny /boczku/
MAGGI – kieliszek 50 gram minimum
pieprzu czarnego, grubo mielonego do smaku

Okrasa :
5-10 dag wędzonej słoniny /boczku/
1 mała cebulka
1 łycha kremówki z solą i świeżą pietruszką – wymieszać

Wykonanie

Przygotować ciasto zgodnie z przepisem podstawowym Ciasto na pierogi.

Sera nie mielić na drobno, lecz po prostu wymieszać go ze świeżo ugotowanymi i utłuczonymi na pure ziemniakami.
Cebulkę pokroić jak najdrobniej i mocno przesmażyć na kosteczkach wędzonej słoniny, aż do zbrązowienia !

Do masy ziemniaczano-serowej dodać cebulkę z patelni i kieliszek Maggi, dodać też  świeżo zmielony , ale na grubo pieprz, ewentualnie trochę soli.

Ciasto rozwałkować, wycinać kółka, nakładać farsz i lepić pierogi. Gotować we wrzątku z dodatkiem soli. Wyławiać pierożki jak tylko wypłyną.
Polewać je stopioną słoninką z cebulą i śmietaną.

Pierogi z mięsem rosołowym, kapustą kiszoną i pieczarkami

Tak z rozpędu, przy okazji lepienia pierogów wigilijnych z kapustą i grzybami…Ale na marginesie – na długo będę miała dość lepienia pierogów i uszek, choć zapewne jeszcze jakieś wykombinuję przed świętami. Te są jeszcze jedną propozycją wykorzystania mięsa po ugotowanym rosole.

Ciasto

0,5 kg mąki tortowej / 3 szklanki/
1 szklanka wrzącej wody
1 łyżka masła
½ łyżeczki soli

Farsz

ok. 0,5 kg mięsa po rosole wraz z warzywami
0,5 kg kapusty kiszonej
0,25 kg pieczarek
1 cebula
1 liść laurowy
sól, pieprz, papryka ostra /chilli/

Wykonanie

Ciasto wykonać zgodnie ze wskazówkami podanymi przy pierogach ruskich.

Kapustę odcisnąć /ewentualnie wcześniej przepłukać, żeby nie była za kwaśna/, zalać wodą, dodać liść laurowy i ugotować /ok. 50-60 min./ po czym odcisnąć.

Cebulę pokroić w kostkę, dać na patelnię z masłem klarowanym /lub z olejem/, po chwili dorzucić pokrojone dowolnie pieczarki i usmażyć na złoty kolor.

Mięso zmielić razem z kapustą i usmażonymi pieczarkami z cebulą. Dodać przyprawy i dokładnie wymieszać,
Nakładać farsz na wycinane szklanką krążki, sklejać, wrzucać na osolony wrzątek, gotować do czasu wypłynięcia.
Podawać np. polane usmażonym masłem z cebulką.

Kluski kładzione śmietankowe

Kluski kładzione już prezentowałam, ale były takie…najzwyklejsze, a te są bardziej delikatne, bo na śmietanie, z dodatkiem odrobiny proszku do pieczenia, dzięki czemu są pulchniejsze. Ja do swoich dodałam jeszcze suszony czosnek niedźwiedzi i koperek, bowiem chciałam podać je w wersji słonej.
Nie są zbyt kształtne, przez co nie prezentują się efektownie, a to dlatego, że się śpieszyłam i nabierałam łyżką duże porcje, do tego wzięłam za mały garnek, no same przeciwności, ale smaczne są bardzo, zaręczam.

 

Składniki

1 mała, gęsta, kwaśna śmietana /200 g/ *)
2 jajka
szczypta soli
7-8 czubatych łyżek mąki
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
i
cukier waniliowy /gdy będą podane na słodko/
lub
1 łyżka suszonego czosnku niedźwiedziego, koperku

*) można zastąpić gęstym jogurtem

Wykonanie

Do miski włożyć śmietanę, sól, mąkę, proszek do pieczenia i wymieszać mikserem. Następnie dodawać po 1 jajku, ciągle miksując.
Konsystencja ciasta powinna być dość luźna, lecz na tyle gęsta, aby było można kłaść pojedyncze kluseczki na gotującą się wodę. Jeżeli jest taka potrzeba, można dosypać troszkę mąki.

W dużym garnku zagotować wodę, posolić i kłaść małe kluseczki łyżką, maczając ją każdorazowo we wrzątku.
Inny sposób – przechylić miskę i zasuwać łyżeczką niewielkie porcje ciasta wprost na osolony wrzątek /odcinać fragmenty ciasta, przesuwając łyżeczkę energicznie po brzegu miski/.
Chwilę gotować, gdy wypłyną na powierzchnię są gotowe. Wyjmować ostrożnie łyżką cedzakową na cedzak. Gdy ociekną, od razu podawać.

Mogą stanowić samodzielne danie – podawane na słodko bądź słono. Mogą być też dodatkiem do drugiego dania.
U mnie tym razem polane usmażoną na maśle cebulką z dodatkiem kiełbasy i doprawioną na koniec papryką wędzoną w proszku.

Kluski kładzione

Nazwa „kluski kładzione” nieznana mi dotąd. Owszem robię czasem kluski formowane za pomocą łyżki, ale u mnie to są po prostu kluski leniwe.
Poza tym moje kluski wykonane są na bazie serka homogenizowanego. Te kluski, zwane kładzionymi wykonywane są podobnie, ale na bazie mleka lub nawet wody. Można je dowolnie urozmaicać, przez dodanie do ciasta posiekanych ulubionych ziół czy innej zieleniny, jak choćby koperku, natki pietruszki, szpinaku, czosnku niedźwiedziego itp.
Kluski te mogą być samodzielnym daniem, okraszonym wedle upodobań, ale też mogą być dodatkiem do zup czy dań mięsnych, zwłaszcza tych z sosem.

U mnie będą dziś z dodatkiem natki pietruszki i koperku, a podane będą jako samodzielne danie, okraszone bułką tartą z masłem /miały być z usmażoną cebulką i boczkiem, ale z uwagi na upał, nastąpiła zmiana/. Kluski zjadłam z dodatkiem sałatki.

Składniki

1 szklanka mąki pszennej tortowej
1 jajko /L/
1/4 szklanki mleka lub wody
1/2 płaskiej łyżeczki soli
opcjonalnie – pół pęczka posiekanej ulubionej zieleniny

Wykonanie

Jajko rozkłócić z dodatkiem soli.
Następnie sukcesywnie dosypywać po trochu mąki i dolewać po trochu wody/mleka, cały czas ucierając łyżką drewnianą lub końcówką miksera ze specjalną nakładką /jedna końcówka do ubijania piany i nakładka do niej/. Ucierać do wyczerpania składników. Ciasto powinno być gęste i dobrze napowietrzone, co zapewni jego puszystość.
Do gotowego ciasta dodać ewentualnie posiekany dodatek zieleniny.

W szerokim garnku zagotować wodę, lekko ją posolić. Łyżkę stołową zanurzać każdorazowo we wrzątku, a następnie nabierać nią ciasto, po czym zsuwać je do wrzątku. Gdy wypłyną na powierzchnię, pogotować jeszcze 1-2 min. na bardzo małym ogniu, aby się nie rozpadły. Wyjmować ostrożnie łyżką cedzakową na cedzak. Gdy ociekną, od razu podawać.