O Almanka

Gotuję bo muszę, piekę bo lubię, przetwarzam bo ilość słoików i butelek na półkach daje mi "kopa" do zrobienia następnych, a kocham.... z rzeczy przyziemnych - Kocham mój ogród !!!

Sernik Krakowski na bis

Sernik Krakowski  to ja już piekłam wiele razy, ale tym razem jest wg nieco innych proporcji, no i na mniejszą formę.

Składniki /tortownica śr. 24 cm/

Ciasto:

250 g mąki
1 całe jajko
3 łyżki cukru pudru
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
125 g zimnego masła

Ser:

1 kg mielonego sera śmietankowego z wiaderka bardzo dobrej jakości /u mnie Trzebownisko/
4 du ze jaja /żółtka i białka osobno/
240 g cukru
cukier waniliowy lub ekstrakt
1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
2 czubate łyżki masła
ok. 100 g rodzynek lub żurawiny
skórka otarta z pomarańczy lub cytryny


Wykonanie

Rodzynki namoczyć w wodzie przez ok. 25-30 minut, po czym odsączyć i oprószyć mąką.

Wymieszać mąkę, proszek i cukier, dodać masło i wyrobić ciasto palcami, aż powstanie kruszonka. Teraz dodać jajko i zagnieść (gdyby było za suche, można dodać troszkę zimnej wody), po czym podzielić na 2 nierówne części – jedną wyłożyć od razu spód formy, drugą zawinąć w folię i schłodzić w lodówce min. 30 min. (zarówno ciasto w folii, jak też to w formie razem z formą).
Schłodzony spód w blaszce nakłuć widelcem.

W czasie gdy ciasto się chłodzi przygotować masę serową.
Białka ubić na sztywno.
Żółtka wymieszać z serem, cukrem, wanilią, skrobią ziemniaczaną i masłem. Do masy delikatnie wmieszać pianę z białek oraz rodzynki.
Kulkę ciasta dość cienko rozwałkować, pokroić na wąskie paski.

Na blaszkę z ciastem wyłożyć masę serową. Na ser nałożyć paski ciasta, tworząc kratkę. Jeśli zostanie część ciasta po wycięciu pasków można je zamrozić i wykorzystać później jako kruszonkę do innego ciasta lub upiec ciasteczka.
Sernik Piec w 180 C około 70-80 minut (jeśli wierzch będzie za szybko się rumienił, można go zakryć papierem do pieczenia). Studzić w piekarniku stopniowo otwierając drzwiczki. Gotowy sernik może się lekko trząść, podczas studzenia stężeje całkowicie. Najlepiej smakuje po nocy spędzonej w lodówce.

Kapuśniak z kapusty pekińskiej

Nabyłam dość sporą kapustę pekińską. Część zużyłam na surówkę, ale z pozostałą połową nie bardzo wiedziałam co zrobić. I wtedy przyszedł mi do głowy pomysł na kapuśniak. No i zrobiłam i przyznam, że całkiem fajna zupka wyszła.

Składniki

1 średnia kapusta pekińska lub pół dużej
2 garści suszonej włoszczyzny lub świeża marchewka, pietruszka, kawałek selera
1 mała laska kiełbasy
1 cebula
2 ząbki czosnku
4-5 ziemniaków
2-3 łyżki koncentratu pomidorowego
1-2 liście laurowe
3 ziarna ziela angielskiego
olej i masło do smażenia
pieprz i sól
natka pietruszki

Wykonanie

Kapustę poszatkować na niezbyt cienkie paski. Oczyścić warzywa, ziemniaki pokroić w średnią kostkę,  cebulę w małą kostkę, a ząbki czosnku w plasterki.. Gdy będzie używana świeża włoszczyzna po obraniu zetrzeć na grubych oczkach.
Kiełbasę pokroić w małą kostkę.

W garnku, w którym będzie się gotować zupa rozgrzać 2 łyżki masła i 1 oleju , dodać ziemniaki /i ewentualnie świeżą włoszczyznę/, chwilę przesmażyć, dodać kapustę pekińską, wymieszać, wlać ok. 2 l bulionu lub wody, dodać suszoną włoszczyznę oraz liść laurowy i ziele angielskie, wszystko wymieszać i zagotować.

W czasie kiedy zupa się gotuje podsmażyć kiełbasę.
Na patelnię z niewielką ilością rozgrzanego tłuszczu wrzucić pokrojoną kiełbasę i krótko podsmażyć mieszając od czasu do czasu, po czym dodać cebulę z czosnkiem i całość chwilę podsmażyć, Teraz przełożyć zawartość patelni do gotującej się zupy.
Całość gotujemy do miękkości ziemniaków.
Pod koniec gotowania dodać koncentrat pomidorowy, zupę doprawić do smaku solą oraz czarnym pieprzem i jeszcze chwilę gotować.
Podawać z posiekaną natką pietruszki.

Zupa krem – z gruszki i pietruszki z chrupkami z boczku

Przepis na tą zupę wpadł mi w oko na Swojskie jedzonko
Musiałam więc ją ugotować, bo jakże miało być inaczej. Jedyne co zmieniłam, to użyłam zwykłego mleka zamiast kokosowego. No i nie żałuję, bo krem pychota.

Składniki

600 g pietruszki (korzeń)
3-4 ziemniaki
3 średnie gruszki
2-3 łyżki oliwy z oliwek
1 l bulionu (rosołu)
250 ml mleka kokosowego (1 szkl) – u mnie zwykłe
sól i pieprz
2 ząbki czosnku
ok 1 cm świeżego imbiru
250 g plastrów boczku wędzonego surowego
tu z pestkami dyni

Wykonanie

Pietruszkę i ziemniaki obieramy i kroimy w kostkę, Na patelni rozgrzewamy oliwę i wrzucamy przeciśnięty przez praskę czosnek.  Po kilku sekundach dodajemy pokrojone ziemniaki i pietruszki. Smażymy przez ok 10 minut co jakiś czas mieszając.

W między czasie obieramy i kroimy w kostkę gruszki. i dodajemy do podsmażonych warzyw. jeszcze kilka minut smażymy. Dolewamy bulion, doprawiamy pieprzem (solą dopiero na końcu, bo bulion jest już słony) i gotujemy pod przykryciem do miękkości warzyw. następnie dolewamy mleko kokosowe i gotujemy jeszcze chwilkę. Zupę miksujemy i doprawiamy do smaku jeszcze pieprzem i ewentualnie solą,  ścieramy również świeży imbir, mieszamy i gotowe. Na suchej patelni obsmażamy plastry boczku z obu stron na chrupiąco, zdejmujemy na ręcznik papierowy i odsączamy. Podajemy zupę z chrupkami z boczku ewentualnie z grzankami.

Chleb pszenno-żytni z wędzoną papryką

Wróciłam do pieczenia chleba, ale by nie było nudno, wyszukuję coraz to nowe przepisy, wszak nigdy nie ukrywałam, że specjalistką od pieczenia chleba nie jestem. Co zatem pozostaje? ano podglądanie, jak robią to inni. Tym razem zachciało mi się chlebka z papryką wędzoną, którą bardzo lubię. Chleb wyszedł dobry, ale chyba przesadziłam trochę z ilością papryki… dałam zbyt pełne, prawie kopiate łyżki, a wystarczyło dać płaskie… za bardzo czuję posmak papryki.

forma 11×35 cm

Składniki

250 g mąki pszennej jasnej
250 g mąki żytniej typ 2000
500 ml wody
30 ml oleju
1-2 łyżeczki soli
2 łyżeczki drożdży instant (ok. 7-8 g) lub 20-25 g świeżych drożdży
2 łyżki wędzonej papryki w proszku /wystarczą płaskie?/

Wykonanie

Tego chleba nie da się wyrobić ręcznie, ciasto jest zbyt lepiące. Optymalnie będzie wyrabiać ciasto przy pomocy robota kuchennego. Jeśli nie macie, można po prostu łyżką. Wystarczy 5-7 minut wyrabiania ciasta. Tak wyrobione ciasto zostawiamy w misce, przykrywamy ściereczką i zostawiamy do odpoczywania i wyrastania na 1 godzinę.

Po tym czasie przekładamy ciasto do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia, wyrównujemy wierzch, oprószamy mąką i wstawiamy do zimnego piekarnika. Ustawiamy temperaturę na ok. 45 stopni (nie więcej niż 50!) i trzymamy chleb w takim piekarniku przez 1 godzinę. W tym czasie powinien bardzo ładnie wyrosnąć, do samych brzegów formy. Wówczas ustawiamy temperaturę na 200 stopni i odmierzamy 1 godzinę. Po godzinie wyjmujemy upieczony bochenek. Zostawiamy do wystygnięcia na kratce kuchennej. Nie kroimy na ciepło!

źródło – Pszenno-żytni chleb z wędzoną papryką

Pierożki drożdżowe pieczone na oleju – z ziemniakami i prażoną cebulką

Pierożki drożdżowe to wspomnienie mojego domu rodzinnego na Roztoczu, mojego dzieciństwa. Łezka w oku się kręci na samą myśl, jakie to były piękne i beztroskie lata.
Mama często piekła je przy okazji wypieku chleba, przeważnie były nadziane farszem kapuścianym, ale czasem były też z ziemniakami. Takie najbardziej smakowały świeżutko po upieczeniu, jeszcze gorące. Można było sobie poparzyć „ozorek”, ale co ta, parę razy się dmuchnęło w takiego pierożka i już nie był aż tak gorący.
Dziś postanowiłam upiec podobne pierożki, wprowadzając nieco moich innowacji, a mianowicie jako tłuszczu użyłam oleju rzepakowego, zaś do ziemniaków dodałam cebulkę prażoną /tą kupują już gotową, prażoną właśnie/.
Ciasto pięknie wyrastało i ładnie się formowało, a same pierożki… wyrosły nad podziw, bo formowałam je w dużo mniejszych rozmiarach. Ale i tak były pyszne, zwłaszcza takie jeszcze gorące.

z tej porcji wyszło mi 18 szt

Składniki

Ciasto drożdżowe

500 g mąki pszennej
250 ml ciepłej wody
25 g świeżych drożdży lub 7 g suszonych
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka soli
75 ml oleju

Farsz:

ok. 500-600 g ugotowanych ziemniaków
2 garści prażonej cebulki
1 ząbek czosnku
pieprz
sól

Wykonanie

W wodzie rozpuścić drożdże, dodać 2 łyżki mąki, 1 łyżeczkę cukru. Dokładnie wymieszać, przykryć i odstawić na 10 min, aby rozczyn ruszył.

W misie miksera połączyć ok. 3/4 mąki, sól i wyrośnięty rozczyn, wyrabiać przy użyciu haków. Kiedy składniki się połączą dodać olej i wyrabiać dalej, po pewnym czasie dodawać jeszcze stopniowo po 1 łyżce pozostałej mąki, tak aby ciasto ładnie się wyrabiało. Nie musi byż zużyta cała mąka, resztę wykorzystać przy formowaniu pierożków.

Wyrobione ciasto zwinąć w kulę i włożyć do misy posmarowanej olejem, przykryć i odstawić na ok. 1 godz.
W połowie wyrastania (po 30 min), ciasto lekko wyrobić bez wyjmowania z misy, znowu przykryć i odstawić do dalszego wyrastania.

W tym czasie przygotować farsz.
Ziemniaki ugotować, pognieść tłuczkiem, dodać do nich prażoną cebulę oraz przepuszczony przez praskę czosnek, doprawić sola i pieprzem i bardzo dokładnie wymieszać.

Wyrośnięte ciasto wyłożyć na oprószony mąką blat, wyrobić krótko. po czym podzielić na części, każdą rozwałkować /koło lub prostokąt/, wycinać kółka, nadziewać i zawijać pierożki.
Posmarować je rozmąconym jajkiem i chwilkę pozostawić do podrośnięcia /można od razu włożyć do zimnego piekarnika, podrosną w czasie jego nagrzewania się/.
Piec 20-30 min. na rumiano w temp. 150 st. C + termoobieg lub 170-180 st. bez termoobiegu.

Rogaliki 3-składnikowe ze śmietaną

Rogaliki 3-składnikowe to propozycja na szybkie co nieco. Proponowałam już takie rogali z dodatkiem serka oraz z dodatkiem wody gazowanej, dziś dla odmiany będą ze śmietaną.
Te inne też oczywiście polecam:
Rogaliki 3-składnikowe
Rogaliki 3-składnikowe z wodą gazowaną

Składniki

3 szklanki mąki pszennej /u mnie tortowa/
200 g miękkiego masła
220 ml śmietany 12% lub 18%
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia lub sody oczyszczonej
1 cukier waniliowy
marmolada różana do nadzienia
cukier do obtoczenia

Wykonanie
 
Wszystkie składniki włożyć do misy miksera i zagnieść przy użyciu tzw. haków.
Ciasto wyjąć na deskę i podzielić na 4 części.
Każdą z części ciasta rozwałkować cienko na kształt koła, po czym za pomocą radełka/noża podzielić na 8 trójkątów.
Na podstawę każdego trójkąta nakładać nadzienie i zwijać rogaliki. Każdy rogalik obtoczyć dookoła w cukrze. Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piec w piekarniku nagrzanym do 170-180 st C przez około 20-25 minut na złoty kolor.
 
 

Chleb pszenno-żytni na suchych drożdżach

Dotąd piekłam chleb pszenno-żytni na drożdżach świeżych /patrz  Chleb pszenno-żytni/.
Odkryłam jednak, że bardzo dobrze wychodzi też pieczenie na drożdżach suchych instant, a te przecież zawsze można mieć pod ręką  w szufladzie.
Dziś proponuję taki właśnie chleb – prosty i… smakowity..

foremka 35×11 cm

Składniki

300 g mąki pszennej typ 650
250 g mąki  żytniej typ 720
1,5 łyżeczki soli
i op. 7 g drożdży suszonych instant /2 łyżeczki/
370 ml letniej wody
1,5 łyżki oliwy lub oleju roślinnego
od siebie dodałam do ciasta trochę kminku

Wykonanie

Mąki wsypujemy do misy, dodajemy drożdże i sól. Wlewamy letnią wodę razem z olejem i wyrabiamy ciasto ręcznie przez ok. 3 minuty lub mikserem przez 2 minuty do dokładnego połączenia składników.

Plastyczne ciasto przekładamy do keksówki wyłożonej pergaminem. Zwilżamy dłoń wodą i wyrównujemy wierzch ciasta. Formę przykrywamy ściereczką i wstawiamy w ciepłym miejscu na 2 godziny.

Po tym czasie rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni. Ciasto z wierzchu skrapiamy zimną wodą i wstawiamy do pieca na 40 minut. Rumiany chleb wyciągamy z piekarnika i formy, studzimy na kuchennej kratce.

Filet z kurczaka w sosie porowo-marchewkowym, z kiszonym ogórkiem

Szukałam inspiracji na zrobienie kurczaka w jakimś sosie, oczywiście chciałam coś nowego niż dotąd, bo jak mówiłam wiele razy, gotowanie tych samych potraw mnie… nudzi.
No i znalazłam… u Krystyny, które często jest moją muzą, ale raczej jeśli chodzi o wypieki. Tym razem będzie to danie obiadowe.

Składniki

400 g filetu z kurczaka
sól, pieprz, mielona papryka + 1 łyżka maki do mięsa
olej + masło klarowane do smażenia

1 średniej wielkości marchewka
1 por średniej wielkości (jasna jego część)

ok. 400 ml bulionu (ja użyłam bulion drobiowo-warzywny z kostki)
listek laurowy, kilka kulek ziela angielskiego
1 nieduży ogórek kiszony
ok. 50 ml śmietanki kremówki wymieszanej wcześniej z 1 łyżeczką mąki

posiekany koperek lub natka pietruszki

Wykonanie

Filet pokroić w kostkę. Posolić, popieprzyć, dodać paprykę. Odstawić na pół godziny. Po tym czasie oprószyć mąką i usmażyć na rumiano na maśle z olejem.
W czasie kiedy mięso się smaży zetrzeć marchew a grubych oczkach, zaś por
 pokroić na półplasterki (grubość ok. pół centymetra)
Kiedy mięso jest już ładnie przyrumienione, dodać do niego marchewkę i pora.
Przykryć patelnie i dusić ok. 5 minut. Po tym czasie podlać bulionem, dodać ziele i liścia. Gotować na malutkim ogniu, już bez przykrywania, do czasu, aż mięso będzie miękkie – ok. 15-20 minut.
Po tym czasie dodać pokrojony w jak najmniejszą kostkę ogórek kiszony oraz śmietanę kremówkę z mąką.
Ewentualnie jeszcze dosmaczyć i wyłączyć tuż po zagotowaniu. Teraz dodać posiekany koperek.
Podawać z ryżem, kaszą lub ziemniakami, z dodatkiem ulubionej surówki.

Niemiecki jabłecznik z lukrem

Szukałam czegoś szybkiego do upieczenia na weekend do kawy, no i znalazłam. Przepis z bloga „Dolce vita in my kitchen”. Ciekawa jestem czy Koro, która czasem u mnie gości na blogu zna taki jabłecznik? Może się pochwali…
Ciasto to typowe kruche wg proporcji 3:2:1, stąd też po upieczeniu jesy również bardzo kruchutkie, a co zatem idzie… pyszniutkie. Z uwagi na kruche ciasto, moim skromnym zdaniem ciasto powinno bać nazwane „szarlotka”, ale pozostawiłam go już pod nazwą oryginalną.

forma u mnie – tortownica śr. 24 cm

Ciasto

300 g mąki
200 g margaryny lub masła
100 g cukru
1 łyżka cukru waniliowego
1 łyżka proszku do pieczenia
1 jajko

Nadzienie

6- 7 jabłek
30 g masła
3 łyżki cukru
szczypta cynamonu

Lukier

125 g cukru pudru
2 łyżki letniej wody lub 1 łyżeczka śmietany
można dodać parę kropli soku z cytryny

Wykonanie

Do miski wsypać mąkę, dodać margarynę, cukier, cukier waniliowy, proszek do pieczenia i jedno jajko. Zagnieść ciasto. Zawinąć w folię spożywczą i wstawić na przynajmniej pół godziny do lodówki.

Jabłka obrać i wyciąć gniazda nasienne. Pokroić na kawałki i włożyć do miski z wodą, żeby nie ciemniały.

W garnku rozpuścić masło. Wrzucić pokrojone jabłka, /bez wody/. Wsypać cukier i cynamon i poddusić 3-4 minuty, aż jabłka będą miękkie.

Foremkę wyłożyć papierem do pieczenia. Ciasto wyjąć z lodówki i podzielić na dwie części: 2/3 na spód i 1/3 na wierzch; rozwałkować, najlepiej między dwoma arkuszami folii spożywczej i wyłożyć na dnie foremki.

Ostudzoną masę jabłkową wyłożyć na spód i nakryć drugą częścią ciasta.

Piec w nagrzanym piekarniku w temperaturze 175-180 st.C około 45 minut na złoto.

Cukier puder i wodę /śmietanę/ wymieszać na gładki lukier. Dla smaku można dodać parę kropel soku z cytryny i ewentualnie dosypać trochę więcej cukru pudru. Jeszcze ciepły jabłecznik posmarować lukrem.

Wafel z kajmakiem, dżemem i herbatnikami

Od czasu do czasu lubię przygotować coś słodkiego poza piekarnikiem, a nikt nie zaprzeczy, że bardzo dobrym rozwiązaniem jest wtedy wafel. Wygrzebałam w zeszycie przepis z czasów zamierzchłych i od razu moje myśli poleciały hen daleko w przeszłość, kiedy moje dzieci były małe a wafel był pałaszowany niemal na jedno posiedzenie. Ale to była sama przyjemność widząc, jak przygotowany łakoć znika w zaskakującym tempie z talerza.

Składniki

1 opakowanie andrutów /u mnie zużyłam 6 szt./
1 puszka masy kajmakowej /polecam Gostyń/
1 słoik dżemu /polecam z czarnej porzeczki/
duża paczka herbatników /lepiej czekoladowych, ale jasne też będą np. Benitki/

Wykonanie

Przed rozpoczęciem przekładania masę kajmakową lekko podgrzać, także dżem wyłożyć ze słoika i dobrze wymieszać, a nawet jeśli trzeba lekko podgrzać – będą się lepiej smarować.

Pierwszy wafel posmarować kajmakiem, przykryć drugim waflem, następnie posmarować cieniutko kajmakiem i ułożyć na nim warstwę ciastek.
Wierzch ciastek posmarować znowu cieniutko kajmakiem i przykryć waflem.
Wafel posmarować dżemem z czarnej porzeczki, przykryć znowu waflem, który następnie posmarować kajmakiem. Przykryć go waflem, posmarować cieniutko kajmakiem i znowu ułożyć warstwę ciastek. Ciastka smarujemy kajmakiem i przykrywamy ostatnim waflem.

Przełożony wafel zawinąć w papier, obciążyć deską i odstawić do zastygnięcia.