Ryba panierowana podwójnie

W tym roku na Wigilię przygotowałam rybę panierowaną podwójnie. Wyszła pięknie rumiana i bardzo chrupiąca.
Rybę tak przyrządzoną można tez podawać na obiad w każdym innym czasie. Robi się ją szybko i smakuje wyśmienicie.

Składniki

0,5 kg filetów rybnych /polecany dorsz lub miruna/
1 jajko /L/
1/4 szklanki mleka
1 czubata łyżka mąki kukurydzianej lub  pszennej /lub więcej nieco/
sok z cytryny /z ok. 1/2 cytryny/
sól, pieprz, przyprawa do ryb
szczypta kurkumy
bułka tarta do panierowania

Wykonanie

Filety rozmrozić i osuszyć papierowym ręcznikiem. Pokroić na kawałki, jakie nam odpowiadają.
Każdy kawałek oprószyć przyprawami wg smaku, skropić sokiem z cytryny i odstawić na ok. 30 min.

W tym czasie za pomocą trzepaczki przygotować ciasto z jajka, mąki, mleka i szczypty soli oraz kurkumy /gęstość w przybliżeniu jak gęsta śmietana lub ciasto naleśnikowe/..

Kawałki ryb obtaczać w cieście, potem w bułce tartej, jeszcze raz w cieście i w bułce tartej.
Smażyć na rozgrzanym oleju na średnim gazie na rumiano. Odsączyć na papierowym ręczniku.

Ryba zapiekana z kapustą kiszoną

Ryba przygotowana wg pomysłu Smakosi. Proporcje dostosowałam do moich potrzeb, ale sposób przygotowania „odkalkowany” od autorki, jakby to powiedziała moja przyjaciółka – używa takiego określenia, kiedy coś podpatruje u mnie w ogrodzie i wprowadza u siebie.
A ryba w ten sposób przygotowana? pyszna i taka…odmienna od wszystkich, które dotąd przygotowywałam czy jadłam gdziekolwiek indziej.

Składniki

500 g ryby mrożonej /u mnie płaty dorsza/
500 g kapusty kiszonej
1 duża cebula /lub 2 mniejsze/
1 łyżka masła lub margaryny
100 150 ml śmietany kremówki
3-4 ziarnka ziela angielskiego
2 łyżki soku cytrynowego
sól, pieprz /u mnie cytrynowy/

Wykonanie

Filety umyć, osuszyć, pokroić w cienkie paski, skropić sokiem z cytryny i oprószyć solą i pieprzem.

Cebulę pokroić w cienkie plasterki, zeszklić na maśle /margarynie/, ostudzić i wyłożyć dno naczynia do zapiekania.

Kapustę pokroić i rozłożyć na cebuli, a następnie dodać ziele angielskie, całość oprószyć obficie pieprzem i ewentualnie solą.

Na kapuście ułożyć pokrojoną rybę, polać śmietaną, przykryć folią aluminiową i wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 st. C na 20 minut. Po tym czasie usunąć folię i zapiekać jeszcze przez 15 minut.

Gotową zapiekankę ozdobić natką pietruszki.

Ryba panierowana z plastrem sera żółtego

Bardzo dawno nie było u mnie ryby smażonej w panierce. Pora nadrobić zaległości, jednak dziś ryba będzie w nieco odmienionej wersji, tzn. filet będzie wzbogacony o ser żółty. Skoro można podobnie przyrządzać np. schabowe, to dlaczego nie można ryby.
Powiem tak – wyszła zaskakująco smacznie, a z dodatkiem surówki z kapusty kiszonej wprost rewelacyjnie.

Składniki
/ilość filetów wg potrzeb, u mnie 3 filety/

3 filety rybne /u mnie mintaj/
3 plastry żółtego sera
sól, pieprz cytrynowy
przyprawa do ryb
szczypta kurkumy
1 jajko
bułka tarta
olej do smażenia

Wykonanie

Filety rozmrozić wykładając na sito lub papierowy ręcznik kuchenny, osuszyć, posolić i popieprzyć. Odstawić na ok. pół godziny.

Bułkę tartą wymieszać z przyprawą do ryb /1 łyżka wystarczy/ oraz szczyptą kurkumy.
Jajko rozbić z odrobiną mleka lub wody, dodać 1 łyżeczkę przyprawy, dokładnie roztrzepać widelcem.

Rybę panierować najpierw w bułce, następnie położyć plaster żółtego sera,
docinając go tak, aby nie wystawał poza rybę i przypiąć go wykałaczką, aby nie odpadał. Teraz rybę obtoczyć w jajku, a następnie jeszcze raz w bułce.
Smażyć na oleju na rumiano. Po usmażeniu wykałaczki usunąć.
Podawać z ziemniakami i surówką z kiszonej kapusty, idealnej w duecie z rybą.

Karp w galarecie po żydowsku

To karp w galarecie, który robiłam wiele lat temu i przez wiele lat również, potem zrezygnowałam, bo tylko sama byłam jego amatorką. Przepis przyniosła mi przyjaciółka  od swojej Mamy, z przepisu której zresztą piekłam też pierwszy sernik wiedeński.
W tym roku zrobiłam ponownie karpia, ale w prostszej formie, bowiem miałam jedynie płat karpia, a nie całą rybę, Kiedy jednak znajomy zadzwonił i prosił o przypomnienie przepisu na karpia po żydowsku, który mu kiedyś już dawałam /zupełnie tego nie pamiętam/, pomyślałam, że powrócę do niego i wstawię przepis też tutaj, może się jeszcze komuś kiedyś przyda.

Składniki

1 karp /waga ok. 1,3-1,5 kg/
3-4 średnie cebule
1 marchewka
liść laurowy, ziele ang., pieprz czarny
cytryna
żelatyna

Wykonanie

Cebulę pokroić w kostkę, zalać wodą, dodać przyprawy i gotować co najmniej 2 godz.
Odcedzić,  wodę posolić i w niej ugotować marchewkę i głowę karpia /gotować 1/2 godz./. Odcedzić.
Teraz wywar zagotować, na wrzący włożyć rybę, dodać kilka kropli soku z cytryny i gotować, aż mięso zrobi się białe. /ok. 1/2 godz./.

Ugotowaną rybę wyłożyć na półmisek lub do salaterek, udekorować dowolnie m.in. ugotowaną marchewką.

Do wody po gotowaniu ryby dodać rozpuszczoną na pół godz. wcześniej żelatynę oraz cebulę przetartą prze sito, zagotować. Ostudzić, lekko tężejącą zalać rybę.

Ryba po cygańsku

Lubię nowości w kuchni… wszelakie… a już jeśli chodzi o menu świąteczne, to zaserwowanie czegoś nowego to prawie obowiązek. Z reguły większość osób ma już raczej stały „repertuar” na Wigilię, ale ja nie. Ja do ostatniej chwili jeszcze myszkuję w poszukiwaniu czegoś nowego, efektownego i… zaskakującego, zarówno wyglądem jak i smakiem. W końcu te święta są raz w roku.
Tak będzie /było/  i tym razem, a jedną z nowości była ryba po cygańsku, którą wypatrzyłam na .youtube – „Damian od kuchni”. Zastąpiła w tym roku rybę po grecku.

Składniki   

0,5 kg filetów z dorsza lub z innej ulubionej ryby
10-15 szt grzybków marynowanych /malutkich/ – u mnie podgrzybki
3 małe cebule
7 małych ogórków konserwowych
natka pietruszki
50 ml wina białego /opcjonalnie/
5-7 łyżeczek koncentratu pomidorowego
2 łyżki octu winnego
1 łyżka cukru

mąka kukurydziana do panierowania ryby
sól i pieprz

Wykonanie

Filety pokroić na kilka mniejszych kawałków, potrzepać solą i pieprzem. Obtoczyć dokładnie w mące kukurydzianej /da ładny kolor panierki/ i usmażyć na oleju.

Grzybki i ogórki pokroić w kostkę.
2 cebule również pokroić w kostkę, zaś 1 w piórka. Przełożyć na patelnię na rozgrzany olej, a kiedy się zeszkli, dodać przecier pomidorowy, cukier, wino oraz ocet – dusić, mieszając od czasu do czasu. Na końcu dodać ogórki i grzybki oraz posiekaną natkę pietruszki.

Na talerz wyłożyć kilka łyżek sosu, na nim ułożyć usmażone kawałki ryby, na wierzchu resztę sosu. Udekorować kilkoma malutkimi kapeluszami grzybów oraz gałązką natki pietruszki. Podawać na zimno – po dokładnym schłodzeniu.

Karp w galarecie

Powrót do przeszłości… kiedyś robiłam każdego roku na Wigilię, bo bardzo lubię, potem zrezygnowałam, bo nie było na niego amatorów, teraz wróciłam, choć nie wykluczone, że będę go „smakować” sama. Nic to, będzie więcej dla mnie.

Składniki

ok. 1 kg karpia odfiletowanego /u mnie płat świeżego karpia prawie 900 g /
2 średnie pietruszki
1/2 małego selera
1 mała cebula /biała/
1 marchew /lub 5 łyżek mrożonej marchewki z groszkiem/
zielone liście pora
1-2 małe łodygi selera naciowego
nieduży pęczek natki pietruszki /mogą być same łodygi/
szczypta lubczyku /suszony/
2 małe liście laurowe
4-5 ziaren ziela angielskiego
7-10 ziaren pieprzu czarnego

2 łyżki octu winnego
1 łyżeczka cukru trzcinowego /opcjonalnie/

0,5-0,7 l warzywnego bulionu
żelatyna /ilość odpowiednia do ilości bulionu w zależności od zaleceń na opakowaniu/
sól i pieprz do smaku

Wykonanie

Oczyszczonego karpia zanurzyć na pół godziny w lekko osolonej wodzie /ja też to zrobiłam z nabytym płatem karpia/.

Warzywa obrać, umyć, zalać 2 l wody, dodać wszystkie przyprawy oraz odrobinę soli i gotować wszystko na wolnym ogniu przez 30 min. /gdy będziemy korzystać z mrożonki marchewka z groszkiem dodać ją na 5-7 min. przed końcem gotowania/.
Teraz już wyciągnąć dodatki zielone i większe kawałki warzyw, zaś marchewkę z groszkiem wylać na sito razem z wywarem.

Przecedzony wywar przelać teraz do czystego garnka.
Rybę wyjąć z solanki, osączyć, pozbyć się małych ości /sposób patrz Porady/,  pokroić na kawałki /paski/, ułożyć w szerokim rondlu skórą do dna, zalać ciepłym wywarem, dodać ocet /i cukier/ i gotować pod przykryciem ok. 15 min. na bardzo wolnym ogniu /ma tylko lekko pyrkać!/. Po tym czasie rybę wyjąć na talerz i odstawić do wystudzenia.
Odmierzyć 0,7 l gorącego bulionu*) i połączyć go z rozpuszczoną w małej ilości bulionu żelatyną /dodać przez sitko/. Dokładnie wymieszać do całkowitego rozpuszczenia żelatyny /w razie potrzeby można lekko podgrzać, nie dopuszczając do zagotowania/.
Wywar z żelatyną odstawić do ostygnięcia.

Kawałki karpia ułożyć na półmisku, udekorować wg własnego pomysłu, wykorzystując np. marchewkę z groszkiem /nada się też m.in. jajko na twardo, ogórek korniszon, pieczarki marynowane/. Zalać tężejącą już galaretką.

Karpia w galarecie można też przygotować w porcjach. Wówczas należy ułożyć rybę  z dodatkami w odpowiednich foremkach czy pojemniczkach, jednak wcześniej wlać do tychże pojemniczków na spód nieco galaretki i odstawić do zastygnięcia, a dopiero nakładać resztę składników. Zagwarantuje to ładny wygląd poszczególnych porcji po ich wyłożeniu /spód stanie się wówczas górą/.

Rybę w galarecie podawać z cząstką cytryny bądź też z chrzanem, co ja preferuję i polecam /przepis tutaj – Chrzan/.

*)Jeśli trzeba, przygotowany wywar na galaretę jeszcze w stanie płynnym sklarować. W tym celu ubić 1 białko na pianę, którą przełożyć do gotującego się wywaru, zagotować mieszając, po czym wylać na sito wyłożone np, gazą. Tak sklarowany i odcedzony wywar da gwarancję, że galareta będzie ładnie przeźroczysta.

Ryba w galarecie

Dawno, dawno temu… chciałoby się teraz rzec – za górami, za lasami…, ale nie, to nie będzie bajka o rybaku i złotej rybce, to będzie opowiadanie o rybie w galarecie na stole wigilijnym. A więc dawno, dawno temu robiłam zawsze na wigilię karpia w galarecie. Przepis miałam dokładnie spisany od Mamy mojej przyjaciółki /zresztą jest tu na blogu również przepis na sernik wg Jej receptury/ i przed każdą Wigilią odbywał się rytuał przygotowywania tejże ryby. Ja byłam tym karpiem zachwycona, ale miałam tylko jednego jeszcze amatora na tą rybę, a był nim mój starszy z synów. Powoli rodzina się powiększała, przybywało biesiadników, ale amatorów karpia jakoś nie. W końcu zaniechałam przygotowywania go, a w to miejsce zaczęłam serwować inne ryby w galarecie. Jednak pojawiające się coraz to nowe potrawy i kombinacje w świątecznym menu spowodowały z czasem, że moja rybka zniknęła mi jakoś z horyzontu. W tym roku przypomniałam sobie o niej – na szczęście – i będzie znowu!


Składniki

1 kg filetów rybnych /morszczuk, mintaj, miruna, panga itp./
sok z cytryny lub ocet
1 ząbek czosnku /zamiennie czosnek granulowany/
sól

warzywa jak do rosołu /marchew, pietruszka, seler, cebula/
zielenina /natka pietruszki, liść selera, pora/
pieprz ziarnisty i mielony
ziele angielskie i listek laurowy
6 pełnych łyżeczek żelatyny
dodatki do dekoracji – wg uznania

Wykonanie

Filety – jeżeli są mrożone, rozmrozić, pokroić na porcje, natrzeć czosnkiem przetartym z solą, skropić sokiem z cytryny lub octem, wstawić do lodówki pod przykryciem na około 1 godz.

Oczyszczone warzywa włożyć do garnka, zalać zimną wodą, doprowadzić do wrzenia, gotować około 20-25 minut.
Do gotującego się wywaru włożyć następnie rybę, dodać liść laurowy, ziele angielskie, pieprz ziarnisty i zieleninę.
Gotować na bardzo wolnym ogniu pod przykryciem około 20 minut, co jakiś czas zebrać łyżką lub gęstym sitkiem szumowinę z garnka.
Rybę pozostawić w garnku do całkowitego ostudzenia.

Porcje ryby wyjąć, oprószyć pieprzem.
Wywar przecedzić przez gęste sitko wyłożone gazą /potrzeba ok. 700 ml wywaru/.
Żelatynę wsypać do metalowego kubeczka, zalać częścią wywaru /około 100-150 ml – biorąc wywar z tych 700 ml/ i pozostawić do napęcznienia na około 7-10 minut. Po tym czasie podgrzewać na małym gazie stale mieszając, aż żelatyna całkowicie się rozpuści.
Wywar wymieszać z upłynnioną żelatyną, przecedzić przez sitko.
Na dno półmiska wlać trochę gotowego wywaru i odstawić do lekkiego stężenia, po czym ułożyć kawałki ryby, udekorować według uznania i znowu zalać częścią płynu. Po chwili, gdy zalany wywar już stężeje, zalać pozostałym wywarem i naczynie wstawić do lodówki.
Podawać skropioną sokiem z cytryny.


przepis od mlena

Polędwiczki z mintaja zapiekane z cebulą i sosem śmietanowo-musztardowym

Kolejna propozycja dania rybnego, przygotowanego w piekarniku. Jest i smacznie i dietetycznie…

Składniki

4 polędwiczki mintaja /mogą być filety innej ryby/
2 cebule drobno posiekane
1-2 łyżki masła
1/4 szklanki słodkiej śmietanki /u mnie 12%/
2 ząbki czosnku
1 łyżka musztardy dijon
2 łyżki soku z cytryny
sól, pieprz cytrynowy

Wykonanie

Rybę umyć i osuszyć /mrożoną pierw rozmrozić/, oprószyć solą i pieprzem, odstawić na pół godziny.
Cebulę drobno posiekać. Czosnek przecisnąć przez praskę.
W małym garnku rozpuścić masło, dodać przeciśnięty czosnek, sok z cytryny, musztardę, śmietanę oraz odrobinę soli i pieprzu, wymieszać.
Rybę ułożyć w naczyniu żaroodpornym, obłożyć posiekaną cebulą, polać przygotowanym sosem, przykryć i zapiekać w piekarniku nagrzanym do temp. 170-180 st.C przez 40 min. pod koniec na 5 min. odkryć.
Jeśli danie będzie przygotowywane z filetów rybnych, które są cieńsze niż polędwiczki, czas pieczenia skrócić.

Polędwiczki z mintaja zapiekane z pieczarkami i cebulą

W ostatnim czasie jestem nastawiona na dania dietetyczne, mało kaloryczne, jednym słowem na kuchnię i potrawy z tzw. grupy „fit”.
Studiuję zatem różne przepisy tego rodzaju, ale też „buszuję” po półkach sklepowych, aby znaleźć odpowiednie surowce. I tak oto natrafiłam na polędwice rybne… były z różnych ryb, zapakowane tak, że każda polędwiczka była zafoliowana oddzielnie /w moim opakowaniu były 4 porcje/. Super sprawa, bo można sobie odciąć 1, 2 czy więcej kawałków, tyle ile potrzebujemy, a reszta pozostaje nadal zafoliowana.
No i zrobiłam ową polędwicę z makreli zapiekaną z dodatkiem pieczarek. Wyszło i smaczne i lekkie danie. Jednak drugim razem zapiekę taką rybę w naczyniu żaroodpornym bez zawijania w folię… wydaje mi się, że będzie lepiej i smaczniej.

Składniki /2 porcje/

2 polędwice z mintaja /waga ok. 230 g/
sól, pieprz cytrynowy
sok z cytryny
1-2 łyżki oleju rzepakowego
1 cebula
kilka pieczarek
natka pietruszki

Wykonanie

Kawałki ryby skropić sokiem z cytryny, przyprawić solą i pieprzem i odstawić na ok. 30 min.
Pieczarki pokroić w plasterki, cebulę w piórka, wymieszać, podzielić na 2 porcje.

Przygotować 2 kawałki folii aluminiowej, każdą posmarować cienko olejem.Teraz na każdym z nich ułożyć po połowie z każdej porcji pieczarek z cebulą, na to położyć kawałki ryby, na wierzch resztę pieczarek z cebulą, obsypać posiekaną natką pietruszki, oprószyć solą i pieprzem i zapakować w zgrabny pakuneczek /wyjdą 2 pakunki/. Teraz owe pakunki ułożyć w naczyniu żaroodpornym i zapiec w piekarniku nagrzanym do 180-190 st.C przez ok. 40 min. /pod koniec na 5 min. folię rozwinąć, aby ładnie się przypiekło/.
Drugi sposób – dno naczynia żaroodpornego posmarować olejem i ułożyć porcje pieczarek z cebulą oraz ryby jak wyżej, oprószyć przyprawami, przykryć i zapiekać przez 40 min. pod koniec na 5 min. odkryć.

Ryba smażona z czosnkowo-pietruszkowej marynaty

Zazieleniła się już posiana w donicy na balkonie  pietruszka, a ponieważ jest jej zdecydowanie za dużo /za gęsto/, trzeba ją jakoś sukcesywnie przerzedzać…i konsumować na bieżąco… natkę pietruszki uwielbiam i dodaję do wszystkiego gdzie tylko mogę. Dziś dodam ją do marynaty rybnej… Robiłam już kiedyś rybę z dodatkiem czosnku i koperku /patrz Ryba w paryskiej panierce/, dziś będzie z pietruszką.

Składniki

3-4 filety rybne /dorsz, morszczuk, mintaj, panda itp./
3-4 ząbki czosnku
3-4 łyżki posiekanej natki pietruszki
2 łyżki oleju
sól, pieprz cytrynowy
mąka
olej do smażenia

Wykonanie

Płaty rybne rozmrozić, umyć i osuszyć dokładnie w papierowym ręczniku.
Czosnek przecisnąć przez praskę, natkę pietruszki drobno posiekać, wymieszać z olejem, dodać sól i pieprz.
Płaty rybne obłożyć przygotowaną marynatą i odstawić do lodówki na 1-2 godz. po czym obtoczyć każdy kawałek w mące i smażyć na rumiano z obu stron.