Zupa kalafiorowa z pomidorami i kluseczkami

Niby gotować lubię /lubię, bo muszę/, ale nie znoszę wymyślać menu. Czasem zdarza mi się, że siadam i ustalam je na cały tydzień, ale to „czasem”. W trakcie realizacji i tak potem plany ulegają modyfikacji, więc po co robić to dwa razy….
Taką rozterkę miałam też tym razem… będąc na zakupach nabyłam piękny kalafior i co? Zupa kalafiorowa? E, wolałabym coś innego… coś nowego… I wtedy przypomniało mi się, że czasem robię różne zupy z dodatkiem pomidorów lub przecieru, jak choćby Zupa z młodą kapustą i pomidorami, Zupa z kapustą pekińską czy Zupa ziemniaczana z pomidorowym posmakiem. Ugotowałam więc kalafiorową z pomidorami. Pychotka…

Składniki

2 l wody
1 małe udko z kurczaka
1 mały lub 1/2 większego kalafiora
2 marchewki
1 pietruszka
kawałek selera
1 liść laurowy
ziele angielskie
sól, pieprz
3-4 pomidory /zamiennie puszka pomidorów krojonych/
1-2 łyżki masła
drobny makaron np. zacierkowy /2-3 garstki/
koperek

Wykonanie

Udko umyć, zalać w garnku wodą, chwilę gotować. W tym czasie oczyścić i dodać jarzyny pokrojone w kostkę lub plasterki /lub inaczej, jak wolimy/ oraz liść laurowy i ziele angielskie. Gotować do miękkości /ok. 45-50 min./.
Udko wyjąć, a do zupy dodać kalafior podzielony na różyczki oraz makaron i sól do smaku. Gotować ok. 10 min.
Pomidory sparzyć, ściągnąć z nich skórkę, pokroić. Na patelni rozgrzać masło, dodać pomidory i chwilkę dusić, a następnie wlać to do zupy. Pogotować jeszcze chwilkę /10-15 min./, doprawić do smaku solą i pieprzem. Posypać koperkiem.
Mięso z udka albo dodać do zupy, albo zjeść z dodatkami jako drugie danie /ja tak właśnie wolę/.

Kapuścianka

Wiele razy w przeszłości gotowałam taką zupę… taką samą lub może podobną… pamiętam jakie miała powodzenie wśród osób odchudzających się… nosiła nawet charakterystyczną w owych czasach nazwę – zupa Kwaśniewskiego. Przepis też miałam, ale gdzieś się zawieruszył. Kiedy jednak spotkałam tą zupę znowu na swej drodze u Ani, postanowiłam ją znowu ugotować i nie żałuję, bo smakuje wybornie, a jeśli jeszcze pomoże stracić co nieco tu i tam to już będzie pełnia szczęścia.

Składniki:

1-1,20 kg białej kapusty – pół dużej główki /zamiennie może być pekińska/
1 kg pomidorów malinowych – 4 większe sztuki /zamiennie pomidory w puszce/
2 średnie cebule – 200 g
200 g selera naciowego – pół pęczka
średni pęczek koperku
duża, czerwona papryka – 300 g
5 ząbków czosnku
5 łyżek koncentratu pomidorowego
2 litry wody
przyprawy: 2 liście laurowe, 4 ziarna ziela angielskiego, 2 łyżki majeranku, 2 płaskie łyżki soli, 1 łyżka pieprzu
dodatkowo dałam  papryki wędzonej w proszku

Wykonanie

Kapustę podzielić na kilka kawałków, odcinając je przy głąbie i pokroić. Poszatkowaną kapustę umieścić w dużym, szerokim garnku o pojemności min. 5 l.
Z pomidorów usunąć skórkę, wyciąć twardą część po ogonku i pokroić tylko na ćwiartki – ważne jest, by nie wyciekł z nich sok, a pomidory i tak rozpadną się w zupie.
Łodygi selera naciowego przepłukać pod zimną wodą i pokroić na małe kawałki /1-1,5 cm/.
Umyć paprykę, usunąć gniazdo nasienne i pokroić na kawałki nie większe niż 3 cm. Cebule obrać i pokroić drobno.
Wszystkie warzywa umieścić razem w garnku.
Do garnka dodać też posiekany koperek, obrane i pokrojone w plasterki ząbki czosnku, liście laurowe, ziele angielskie, sól, pieprz i majeranek.
Na koniec wlać jeszcze dwa litry wody.

Zupę przykryć pokrywką i doprowadzić do wrzenia. Zdjąć pokrywkę, zamieszać zupę, zmniejszyć moc palnika do takiej, by zupa tylko lekko się gotowała. Gotować zupę  przez 30 minut, cały czas pod przykryciem.
Po tym czasie dodać 5 łyżek koncentratu pomidorowego, zamieszać zupę i po 5 minutach lekkiego gotowania sprawdzić jej smak. W razie potrzeby dodać jeszcze odrobinę soli lub pieprzu oraz paprykę wędzoną.
Zupę gotować jeszcze chwilę /ok. 10 min./ – łącznie gotować do 45 minut, do miękkości warzyw.

 

Zupa boczniakowo-kurczakowa z papryką i kurkumą

Taka zupa „mignęła mi” kiedyś gdzieś w necie. Nie zapisałam dokładnie, ale zapamiętałam, bo była bardzo prosta, ugotowana z niewielu składników i miała dodatek kurkumy, którą bardzo lubię.
Zupa – w mojej ocenie – bardzo dobra. Moje smaki i do tego … fit!

Składniki

1,5 l bulionu
1 pierś z kurczaka /zamiennie udko/
250 g boczniaków /zamiennie pieczarek/
mały koncentrat pomidorowy /100 g/
1 większa lub 2 małe cebule
1 papryczka chili /dałam w proszku/
sól, pieprz, kurkuma
olej, masło
natka pietruszki/koperek

Wykonanie

W garnku, w którym będzie się gotować zupa usmażyć na oleju filet z kurczaka pokrojony w kostkę, zmniejszyć ogień i dodać pokrojone cebule, boczniaki/pieczarki i papryczkę chili, dusić chwilę. Następnie wszystkie składniki zalać bulionem i gotować ok. 15 min. po czym dodać koncentrat pomidorowy, sól, pieprz i kurkumę. Gotować dalej na niewielkim ogniu przez kolejne 15 minut.
Podawać posypaną natką pietruszki.

Zupa-krem brokułowo-szpinakowy z mascarpone

Lubię latem robić tradycyjne zupy ze świeżych warzyw, ale ciekawią mnie też nowości, wszelkie odkrycia nieznanych mi dotąd bądź nie wypróbowanych kombinacji połączeń składników i smaków.
Ta zupa jest właśnie rezultatem „poznawczym” takich kombinacji, po przyrządzanych już:
Zupa – krem z brokułów i zielonego groszku  czy też
Zupa-krem z cukinii i świeżych ogórków.

Składniki

200-250 g świeżych liści szpinaku
300 g brokuła
100 g serka mascarpone
ok. 1,5 l bulionu warzywnego
4 ziemniaki
2 cebule
2 ząbki czosnku
pieprz, sól do smaku
lubczyk, natka pietruszki i selera
sok z cytryny
olej rzepakowy

do podania – grzanki czosnkowe

Wykonanie

W garnku z grubym dnem, w którym będzie się gotować zupa, rozgrzać 2-3 łyżki oleju i zeszklić na nim pokrojoną cebulę i czosnek.
Zalać cebulę bulionem, dodać ziemniaki pokrojone w kostkę oraz rozdrobnionego częściowo brokuła. Przykryć, doprowadzić do wrzenia i gotować ok. 15 min. Po tym czasie dodać pokrojone liście szpinaku oraz lubczyk i liście selera, gotować następne 15 min. /do miękkości warzyw/.

Teraz do zupy dodać mascarpone, dokładnie wymieszać /ser powinien się nieco rozpuścić/, po czym zmiksować, doprawić do smaku solą, pieprzem i sokiem z cytryny.
Podawać posypaną drobno posiekaną natką pietruszki, z grzankami czosnkowymi.
inspirację znalazłam u Tysi.

Zupa jarzynowa – letnia

Skoro jest Zupa jarzynowa – jesienna, to letniej też nie może zabraknąć, a że lato w pełni, więc oto i ona. Z młodziutkich warzyw, najlepiej takich prosto z ogrodu, pełnych smaków i zapachów lata.

Składniki

2,5-3 l wody
2-3 skrzydełka lub 1 udko z kurczaka /zamiennie 2-3 łyżki masła/
1/2 kalafiora
1 szklanka zielonego groszku lub/i 2 garście fasolki szparagowej
2 marchewki
1 pietruszka
4 ziemniaki
kawałek pora /może być część zielona/
1 pęczek koperku lub natki pietruszki /lepszy koperek/
sól, pieprz, vegeta

Wykonanie

Marchew, pietruszkę i pora pokroić w talarki, fasolkę szparagową na małe kawałki, kalafior podzielić na różyczki, zaś ziemniaki pokroić w kostkę.
Ze skrzydełek /udka/ ugotować rosołek /gdy nie mamy tego „wsadu” to możemy zamiast tego dać 2 łyżki masła w czasie gotowania zupy/. Dodać jarzyny /młode gotują się szybko, więc można dać wszystkie od razu/ i gotować do miękkości, pod koniec dodając posiekany koperek. Doprawić do smaku solą, pieprzem i vegetą.

 

Zupa z fasolką szparagową

Lubię lato, lubię wykorzystywać te wszystkie „czary ogrodu” w kuchni. Może być coś wspanialszego i smaczniejszego, niż danie przygotowane z warzyw zerwanych i przyniesionych dopiero co z własnego ogródka?
Dziś będzie zupa fasolkowa…tak, tak, to nie zdrobnienie fasolowej, a fasolkowa, bo z fasolki szparagowej. Prawdziwe lato na talerzu… mniam…

Składniki

2-2,5 litra bulionu warzywnego lub drobiowego
1 mała cebula
2 marchewki
4 ziemniaki
ok.300 g fasolki szparagowej – 2 spore garści /u mnie zielona i fioletowa/
1/2 łyżeczki kurkumy
1-2 liście laurowe
sól, pieprz ziołowy
szczypior czosnkowy, liść selera i lubczyku
kilka łyżek słodkiej śmietany /% obojętny/
koperek, natka pietruszki

Wykonanie

Na 2 łyżkach masła w garnku, w którym będzie się potem gotować zupa, zeszklić cebulkę pokrojoną w kostkę, dodać marchew pokrojoną w talarki oraz ziemniaki pokrojone w kostkę i chwilę podsmażyć, dodać fasolkę pokrojoną na małe kawałki – wszystko razem podsmażyć. Zawartość garnka zalać następnie bulionem, dodać liście laurowe, kurkumę i gotować do miękkości warzyw, dodając pod koniec /10 min. przed końcem gotowania/ czosnek oraz liść selera i lubczyk.
Ugotowaną już zupę doprawić do smaku solą i pieprzem, zabielić zahartowaną śmietaną i krótko zagotować. Dodać koperek i/lub natkę pietruszki.

 

Zupa-krem z cukinii i świeżych ogórków

Cukinia… moje ulubione warzywo. Zawsze czekam kiedy urośnie w moim ogrodzie, a potem wymyślam z niej, co się tylko da, nawet ciasto z jej dodatkiem wychodzi pyszne.
No kompotu jeszcze nie próbowałam z niej gotować, ale kto wie, kto wie…
Moje cukinie na razie są w fazie kwitnienia, ale nabyłam 1 szt. w sklepie, do tego dorzuciłam parę ogórków świeżych i resztkę z kalafiora i wyszła pyszna zupka. Na zdjęciu nie wygląda tak jak smakuje, bo… bo grzanki mi trochę zbyt namokły… za długo trwały poszukiwania aparatu i przygotowania do zrobienia zdjęcia.

Składniki   

2 l bulionu /może być z kostki/
3-4 ogórki gruntowe
1 cukinia
kawałki kalafiora/brokuła /po odcięciu różyczek/
1 cebula
3 ząbki czosnku
liść lubczyku i selera
3-4 łyżki śmietany 18% /zamiennie serek topiony lub 100 g mascarpone/
koperek
sól, pieprz cytrynowy – do smaku
1 łyżka masła i 1 łyżka oleju – do smażenia

Wykonanie

Na rozgrzany tłuszcz wrzucić cebulę pokrojoną w plasterki, gdy się zeszkli dodać czosnek również pokrojony w plasterki, chwilę podsmażyć. Dodać cukinię i ogórki /nie obrane/ pokrojone w plastry, a także pokrojone kawałki kalafiora. Całość dusić 10-15 min.
Dodać bulion i pieprz oraz liść selera i lubczyku i gotować do miękkości warzyw. Dodać śmietanę /zamiennie serek/.
Zupę zmiksować, dodać posiekany koperek.
Podawać z grzankami lub z groszkiem ptysiowym bądź też tylko z kleksem śmietany.

 

Zupa cukiniowo-paprykowa z ogórkami kiszonymi po czarnomorsku

Bardzo lubię nowości kulinarne, stąd też skrzętnie zapisuję wszystkie nieznane moim kubkom smakowym połączenia, ale tylko takie, które już podczas czytania składników uruchamiają moją wyobraźnię, a ta podpowiada mi – to jest to!
Tak też chyba było z ową zupą „po czarnomorsku”… piszę „chyba”, bo zupełnie nie pamiętam jak było… wypadł mi niedawno z zeszytu strzęp papieru, kawałeczek karteluszki, wyrwanej niezdarnie i niechlujnie z czegoś… gazety? reklamy? broszury? ale nazwa zupy mnie zaintrygowała na tyle, że postanowiłam ją ugotować… bo czyż nie brzmi tajemniczo – zupa po czarnomorsku? Mnie smakuje…bardzo… a może ktoś jeszcze się skusi?
Polecam też podobne smaczne zupy:
Zupa cukiniowo-paprykowa z makaronem
Zupa cygańska paprykowo-pomidorowa

Składniki

2 l bulionu
1 cebula
1 cukinia – młoda, długości ok. 25 cm
1 czerwona papryka
1 puszka pomidorów /zamiennie mogą być świeże/
2-3 łyżki oleju
natka pietruszki lub koperek
papryka słodka /dobra będzie wędzona/
szczypta papryki ostrej
sól, pieprz
serek topiony do zagęszczenia np. ziołowy

Wykonanie

Cebulę drobno pokroić i zeszklić na oleju.
Dodać paprykę pokrojoną w paski, następnie cukinię w kostkę, na koniec ogórki pokrojone również w kostkę – wszystko chwilę dusić.
Dodać pomidory razem z zalewą /świeże po uprzednim usunięciu skórki/ i chwilę razem dusić, po czym wlać bulion i gotować kilkanaście minut. Dodać pod koniec kostkę serka topionego. Doprawić do smaku papryką, pieprzem, ewentualnie solą. Na talerzu posypać zieleniną.

Zupa ziemniaczano-chrzanowa

Taka trochę zupa poświąteczna , bo to i można do niej wykorzystać nadwyżki wędzonek i kiełbas, a i dodatek chrzanu doskonale przełamie smaki i zniweluje nadmiar słodyczy po konsumpcji ciast. 
Przepis podpatrzony u Wkn, a zupka pyszna, oj pyszna bardzo.

Składniki

6-7 średnich ziemniaków
mały słoiczek chrzanu
plaster boczku surowego – wędzonego /dałam już upieczony/
plaster wędzonej ogonówki /innej szynki/
1 kiełbaska śląska /lub inna ulubiona/
1/2 szklanki śmietany
1 łyżka mąki
2 kostki bulionowe
2-2,5 l wody
sól, pieprz, majeranek
liść laurowy

Wykonanie

Obrane ziemniaki pokroić w większą kostkę, zalać wodą, posolić i zagotować pod przykryciem. Dodać kostki bulionowe, liść laurowy, chrzan /kopiatą łyżkę odłożyłam i dałam pod koniec razem ze śmietaną/, roztartą sporą szczyptę majeranku, przykryć i gotować dalej na małym ogniu, aż ziemniaki zmiękną.
W tym czasie pokroić boczek, wędlinę i kiełbasę na małe kawałki i podsmażyć na łyżce oleju. Dodać wszystko do zupy i doprawić świeżo zmielonym czarnym pieprzem.

Śmietanę rozmieszać z mąką, zahartować gorącą zupą i wlać do garnka. Wymieszać i zagotować. Można do zupy już na talerzu dodać jajko na twardo.

Żurek wielkanocny

Moje „wielkanocne reminiscencje” tak rozbudziły we  mnie wspomnienia z dzieciństwa, że postanowiłam przygotować żurek trochę na wzór i podobieństwo tego mojego z domu rodzinnego, przyprawiając go jednak szczyptą /a może nawet dwiema/ teraźniejszości, bo jednak teraz już trochę inaczej się gotuje.
W moim domu wszyscy lubimy wielkanocny żurek. Zawsze gotowałam go na bazie przepisu Żurek, dodając akcenty wielkanocne /czyt. święconkę/. W tym roku był przygotowany trochę inaczej, z dodatkiem białej kiełbasy. Wyszedł pyszny, prawdziwie wielkanocny.

Składniki

3-4 l bulionu lub wywaru z gotowania szynki /jeśli mamy/
1 l zakwasu żytniego do żurku
400-500 g kiełbasy białej surowej /zamiennie parzonej/
400-500 g boczku surowego wędzonego
1 cebula
3-4 ząbki czosnku – przeciśnięte przez praskę
2 łyżki chrzanu tartego – ze słoiczka
opcjonalnie – 3-5 łyżek śmietanki 30 % /nie dałam/
sól, pieprz, majeranek /sporo/

dodatki:
święconka – kiełbasa, szynka wędzona, jajka na twardo, chrzan świeży /laska/, serek /zamiennie Feta/

Wykonanie

Ugotować bulion z dodatkiem całej cebuli. Po ugotowaniu cebulę wyjąć, a do wywaru włożyć białą, surową kiełbasę /nakłuć/ oraz boczek wędzony i zaparzyć /gotować ok. 30 min. na wolnym ogniu – ma tylko pyrkać. Wyjąć, po ostudzeniu kiełbasę pokroić w plasterki , boczek w kostkę i krótko razem podsmażyć.

Bulion doprowadzić ponownie do wrzenia, przełożyć do garnka zawartość patelni i chwilę razem gotować.
Teraz do zupy wlać zakwas na żurek, cały czas mieszając doprowadzić ponownie do wrzenia i na malutkim gazie gotować kilka minut.
Na koniec dodać chrzan ze słoiczka, czosnek, majeranek oraz sól i pieprz do smaku. Można też dodać śmietankę.

Na każdy talerz nałożyć po łyżce pokrojonej w kostkę kiełbasy i szynki ze święcenia, jajko, ser oraz wiórka chrzanu /strugane ostrym nożykiem/. Zalać ugotowanym żurkiem.