Tort komunijny

Wymarzyłam sobie, że dla mojej Wnuczki zrobię tort piętrowy… wszystko było już obmyślane, przepis opracowany i…niestety,  względy logistyczne wzięły górę… transport, przechowanie itd.
Nastąpiła zmiana planów i powstał zupełnie inny tort… też okazały, żeby był podzielny…
Dekoracja skromna, bo ja taką wolę, nie wiem tylko czy Wnuczka nie wolałaby bardziej strojnego…Róże wykonałam z masy cukrowej.


Składniki /tortownica śr. 30 cm/

Biszkopt
/należy upiec 2 takie same biszkopty, stąd ilość składników należy podwoić/

2 x 5 jajek
2 x szczypta soli
2 x 130 g cukru
2 x 100 g mąki pszennej tortowej
2 x 50 g mąki ziemniaczanej
2 x łyżeczka proszku do pieczenia
2 x 1 łyżka octu

Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia, boków nie smarować. Piekarnik nagrzać do 100 st. C.

Białka ubić ze szczyptą soli na sztywno.  Dodawać stopniowo po łyżce cukru, cały czas ubijając. Następnie, nie przerywając ubijania, dodawać po 1 żółtku.
Mąkę pszenną i ziemniaczaną oraz proszek przesiać i w 3 rzutach dodawać do masy jajecznej, delikatnie mieszając szpatułką.
Pod koniec dodać również ocet.
Przełożyć do przygotowanej tortownicy i wyrównać.  Wstawić do nagrzanego piekarnika na II półkę od dołu włączyć termoobieg i grzanie ustawić na 160 st. C /gdy nie mamy termoobiegu ustawić na 180 st. C/. Piec ok. 25-30 min.

Upieczony biszkopt wyjąć z piekarnika, spuścić na  blat z wysokości ok. 30 cm i przestudzić.  Dopiero teraz okroić nożem dookoła tortownicy, wyjąć biszkopt z tortownicy i wyłożyć na kratkę.

W analogiczny sposób przygotować i upiec drugi biszkopt.

Każdy z nich przekroić na 2 blaty – w sumie otrzymamy 4 blaty biszkoptu /kroić po całkowitym ostygnięciu, a najlepiej na drugi dzień/.

Nasączenie

świeżo wyciśnięty sok z 2 dużych cytryn
syrop z brzoskwiń w puszce

Sok z cytryny przelać do szklanki lub pojemniczka. Dopełnić syropem z brzoskwiń, aby w sumie otrzymać 1,5 szklanki ponczu.

Krem śmietankowo-maślano-budyniowy I – do przełożenia

0,5 l mleka 3,2%
2 łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1/2 szklanki cukru
cukier waniliowy
kilka kropli aromatu cytrynowego
1 tabliczka białej czekolady /100 g/
1 śmietan-fix
200 g kremówki /dałam 36%/
1 kostka masła 82% tłuszczu /200 g/
opcjonalnie 1 łyżka spirytusu
1 puszka brzoskwiń
1 puszka ananasów
1 mały słoik dżemu ananasowego
1 większy nieco słoik dżemu brzoskwiniowego
/dżem troszkę podgrzać, smarować bardzo cieniutko biszkopty – w zasadzie lekko „maznąć”/

Śmietanę dobrze podgrzać, gdy zacznie się gotować, dodać połamaną białą czekoladę i zestawić z ognia, ale cały czas mieszać do momentu, aż czekolada się rozpuści i wszystko ładnie połączy.
Wystudzić dobrze przez kilka godzin w lodówce, a najlepiej całą noc.

Gdy śmietana będzie wystudzona, ubić mikserem dodając śmietan –fix – na początku na niskich, następnie na wyższych obrotach  /uważać, aby nie „przebić” śmietany i nie zrobić masła!!! ubijać do momentu, gdy mieszadła zaczną zostawiać na powierzchni wyraźny ślad /.

Ugotować budyń –  odlać pół szklanki mleka, rozmieszać w nim obie mąki ;  resztę mleka zagotować z dodatkiem cukru, do gotującego się mleka wlać wymieszane obie mąki, zagotować.
Ugotowany budyń ostudzić /naczynie przykryć szczelnie folią spożywczą/.

Masło utrzeć na puch, nie przerywając ucierania dodawać stopniowo ostudzony budyń, potem spirytus, a na koniec połączyć z ubitą śmietaną – dodawać stopniowo po łyżce ubitej śmietany  i delikatnie mieszać szpatułką.

Masę podzielić na 2 części – 1/3 i 2/3.
Do 1/3 części tej masy dodać drobno pokrojone ananasy , zaś do 2/3  dodać pokrojone w kostkę brzoskwinie.

Uwaga: ananasy i brzoskwinie wyjąć wcześniej z puszek,  dokładnie odsączyć i osuszyć na papierowym ręczniku.  Wg własnej oceny zdecydować, czy wykorzystać całość owoców czy tylko część.

Krem śmietankowo-maślano-budyniowy II – do obłożenia i dekoracji tortu

0,5 l mleka 3,2%
2 łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1/2 szklanki cukru
cukier waniliowy
kilka kropli aromatu cytrynowego
1 tabliczka białej czekolady /100 g/
1 śmietan-fix
200 g kremówki /dałam 36%/
1 kostka masła 82% tłuszczu /200 g/
opcjonalnie 1 łyżka spirytusu

Krem II wykonać analogicznie jak krem I – nie dodajemy tylko owoców.

Przekładanie /każdy blat biszkoptu przed nałożeniem masy dokładnie nasączyć/:
– biszkopt
– cieniutka warstwa dżemu brzoskwiniowego
– ½ masy brzoskwiniowej
– biszkopt
– cieniutka warstwa dżemu ananasowego
– masa ananasowa
– biszkopt
– cieniutka warstwa dżemu brzoskwiniowego
– ½ masy brzoskwiniowej
– biszkopt

Przełożone blaty dobrze schłodzić, po czym całość obłożyć i udekorować masą II  /część masy do dekoracji również wcześniej dobrze schłodzić/.

Moje uwagi:
– użyłam kremówki 36% /zależało mi, by masa była trwalsza/ – była bardzo żółta, stąd krem nie jest czysto biały; myślę, że jaśniejszy krem otrzymamy przy użyciu śmietanki 30%;
gdy chcemy wykończenie tortu całkiem białe, w miejsce kremu II użyć ubitej kremówki z serkiem mascarpone /zwłaszcza do dekoracji/
– zamiast podgrzewać śmietanę z czekoladą można iść „na skróty” czyli rozpuścić czekoladę w ugotowanym, gorącym budyniu
– przepis jest długi i wydaje się pracochłonny, ale prace można rozłożyć na 2-3 dni /ja w czwartek piekłam biszkopty, w piątek zrobiłam krem I i przekładałam blaty, zaś w sobotę krem II i dekorowałam/.

 

 

 

 

 

Tort miętowy II

Tort miętowy po raz drugi, ale przygotowany w nieco inny sposób.
Okazja, to oczywiście urodziny mojej Jedynej…  A, nie będę zdradzać.
Ona wie, ale może nie chciałaby być wymienioną tu na blogu…
Jest wielbicielką mięty i czekolady.
No to wznosimy toast tortem czekoladowo-miętowym:

100 LAT w zdrowiu, szczęściu i miłości!

tort-mietowy-iia
Inspirację do przygotowania kremu znalazłam u Ani, ale dokonałam pewnych zmian stosownie do moich oczekiwań.
Polecam również inny Tort miętowy.
tort-mietowy-iib

Składniki /tortownica śr. 24 cm/

Biszkopt

6 jajek
1 szklanka mąki tortowej
1 szklanka cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 kopiate łyżki kakao
1 łyżka octu
3 łyżki oleju
szczypta soli

Krem budyniowo-miętowy

1 kostka masła /200g/
1 budyń śmietankowy /40g/
1,5 szklanki mleka 3,2%
150 g miętowych landrynek
1/4 szklanki wody

Krem śmietanowo-miętowy

1 torebka miętowej herbaty zaparzona w 3/4 szklanki wrzątku
1 galaretka agrestowa
330 ml śmietany 30%
1 śmietan-fix
5-7 pastylek miętowych w czekoladzie – grubo pokrojonych

Polewa czekolada

100 g gorzkiej czekolady
100 ml śmietanki kremowej 30%

Dodatkowo

do nasączenia – szklanka mocnej herbaty miętowej
do dekoracji – kilka sztuk czekoladowych pastylek miętowych, starta gorzka czekolada lub posypka czekoladowa
tort-mietowy-iic-3
tort-mietowy-iic
tort-mietowy-iia-2

Wykonanie

Biszkopt
Dzień wcześniej /najlepiej/ upiec biszkopt z podanych wyżej składników wg przepisu podstawowego /klik/.
Biszkopt przekroić potem na 3 blaty – 2 grubsze i 1 cienki na wierzch..

Krem budyniowo-miętowy
Landrynki przełożyć do rondla, zalać 1/4 szklanki wody, postawić na ogniu, mieszać do całkowitego rozpuszczenia.
Zaraz po przygotowaniu landrynek ugotować budyń, do gorącego dodać syrop miętowy i dokładnie wymieszać. Garnek przykryć folią i całkowicie wystudzić.
Masło o temperaturze pokojowej utrzeć na puch, dodawać partiami zimny budyń i ucierać do uzyskania gładkiego kremu.

Krem śmietanowo-miętowy
Zaparzoną wcześniej w 3/4 szklanki wrzątku herbatę miętową zagotować, wsypać galaretkę, wymieszać i odstawić do wystudzenia i lekkiego stężenia.
Ubić śmietanę ze śmietan-fixem, wlać tężejącą galaretkę i dokładnie wymieszać.
Dodać grubo pokrojone pastylki w czekoladzie.

Składanie tortu
– blat biszkoptu nasączony herbatą miętową
– masa budyniowo-miętowa /odłożyć ewentualnie kilka łyżek do dekoracji lub posmarowania boku/
– blat biszkoptu nasączony herbatą miętową
– krem śmietanowo-miętowy
– cienki blat biszkoptu nasączony delikatnie herbatą

Tort oblać polewą czekoladową /czekoladę rozpuścić ze śmietaną podgrzewając na małym ogniu – nie gotować/ i dowolnie udekorować.
Ja ozdobiłam rozetkami z odłożonego kremu i kawałkami pastylek czekoladowych.

 

Lekki torcik z masą jogurtową i malinami

Torcik, który upiekłam z okazji… zmiany kodu na 7 z przodu. Kiedy spotkam się z rodziną w najbliższą niedzielę, też będzie tort, już inny… a co, przecież tylko raz w życiu jest moment, kiedy po raz pierwszy dostajemy od losu w prezencie szczęśliwą siódemkę… z przodu kodu… … ale szyfrem powiedziane…
pomysł na torcik odgapiony od Wkn.
torcik z masa jogurtowa i malinami
tort z masą jogurtową i malinami (3a)

Składniki /tortownica śr. 24 cm/

Biszkopt

3 jajka
3/4 szklanki cukru
1 łyżka octu
2-3 łyżki oleju
3/4 szklanki pszennej mąki
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
mała szczypta soli

Do nasączenia

1/3 szklanki wody
3 łyżki cukru pudru
sok z 1/2 cytryny
tort z masą jogurtową i malinami

Masa jogurtowa

400 ml gęstego jogurtu naturalnego (np. typu greckiego)
1 łyżka cukru pudru
1 galaretka o smaku malinowym (na 500ml płynu)
250 ml wrzącej wody

Masa śmietanowa

200-250 ml śmietanki 30%
1 łyżka cukru pudru

Dodatkowo
2 szklanki malin
tort z masą jogurtową i malinamia

Wykonanie

Białka ubić na sztywno, nie przerywając ubijania dodawać po łyżce-dwie cukru.
W osobnej miseczce wymieszać żółtka, proszek do pieczenia i ocet.
Zmiksować z ubitą na sztywno pianą z białek. Wlać olej, wsypać małą szczyptę soli, zmiksować krótko na niskich obrotach.
Za pomocą łyżki, starając się jak najbardziej napowietrzyć ciasto, wmieszać przesianą mąkę.
Masę przelać do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą.
Piecz przez około 30-40 minut w temp. 170-175 st. C do suchego patyczka.
Ostudzić całkowicie, zdjąć skórkę i przekroić biszkopt na pół.

Galaretkę rozpuść w 250 ml wrzącej wody. Gdy będzie zimna i zacznie powoli tężeć, zmiksować ją na piankę razem z jogurtem i łyżką cukru. Delikatnie Wymieszać z połową malin. Wylać na biszkoptowy spód wcześniej naponczowany, przykryć drugą warstwą biszkoptu, docisnąć. Wstawić do lodówki do stężenia.

Śmietanę ubić na sztywno z łyżką cukru pudru.

Naponczować wierzch biszkoptu /po stężeniu i wyjęciu już z lodówki/, wyłożyć bitą śmietanę i udekorować malinami /drugą połową/. Dobrze schłodzić.

Zapraszam, proszę się częstować… można się zajadać bez konsekwencji, bo jest naprawdę lekki…prawie bez kalorii… no może ciut, ciut.
tort z masą jogurtową i malinami (2a)

Tort Brzoskwinka-Natalinka

Tak, moja wnuczka Natalia, Natali, Natala, Natka – ma już 1 rok, słownie jeden rok.
Rok temu na tym blogu chwaliłam się Jej narodzinami, a tu … już cały rok minął. Babcia cieszy się z tego faktu niezmiernie, choć nieco mniej z faktu, że o ten roczek babcia jest również… e tam, bardziej doświadczona.
Wnusiu, z okazji Pierwszych Urodzin życzę Ci, abyś rosła w zdrowiu i przynosiła wiele radości Rodzicom oraz Dziadkom!
A życzenia, które otrzymałaś od nas wówczas są nadal aktualne…poczytasz kiedyś tu
Kartka z kalendarza dojrzałej? babci.

tort brzoskwinka natalinka (4)

Składniki /tortownica 27 cm/

Biszkopt

7 jajek
1 i 1/3 szklanki cukru
2 szklanki mąki pszennej
1/3 szklanki oleju
5 łyżek gorącej wody
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka soku z cytryny
tort brzoskwinka natalinka (7a)

Masa brzoskwiniowa

1 puszka brzoskwiń w syropie /duża/
2 galaretki pomarańczowe lub brzoskwiniowe
2 budynie /waniliowe lub śmietankowe/
1 szklanka wody z syropem – do brzoskwiń *)
3/4 szklanki wody z syropem – do rozpuszczenia budyniu *)
*) syrop z puszki z brzoskwiniami odlać i uzupełnić wodą aby w sumie było 1 i 3/4 szklanki
tort brzoskwinka natalinka (5)

Masa biała

500 ml śmietanki 30 %
1 cukier waniliowy
ew. 1 łyżka cukru pudru
3  płaskie łyżeczki żelatyny rozpuszczone w 1/4 szklanki mleka

Dodatki

brzoskwinie z puszki /owoce i syrop/
sok z cytryny

Krem do obłożenia i wykonania zdobień

250 ml śmietany 30%
250 g serka mascarpone
4 łyżki cukru pudru
1pełna łyżeczka żelatyny
tort brzoskwinka natalinka (3)

Wykonanie

Biszkopt

Białka ubić na sztywno, dodawać powoli cukier, a gdy już będzie dobrze ubite dodawać po 1 żółtku. Następnie dodać mąkę wymieszaną z proszkiem /przesiać nad ubitymi jajkami/, lekko wymieszać /tu już najlepiej trzepaczką rózgową/, a na końcu wlać olej wymieszany z gorącą wodą i sokiem z cytryny. Delikatnie wymieszać i przełożyć do tortownicy o średnicy 27 cm /tylko dno tortownicy smarujemy lub wykładamy papierem/, piec około 40-45 min. w temp. 160-170 st.C. Po upieczeniu rzucić biszkopt razem z blaszką z wysokości ok. 40 cm na blat stołu. Pozostawić do ostygnięcia. Dopiero teraz okroić nożem dookoła tortownicy, wyjąć biszkopt z tortownicy i wyłożyć na kratkę.
Przekroić po całkowitym ostudzeniu, a najlepiej dopiero na drugi dzień, na 3 blaty /części/.

Masa brzoskwiniowa

Brzoskwinie pokroić na mniejsze części, dodać 1 szklankę wody z syropem, zmiksować na gładką masę, po czym całość zagotować.
Do takiej gorącej masy dodać 2 galaretki  pomarańczowe lub brzoskwiniowe /proszek/ i wymieszać dokładnie do rozpuszczenia.
2 budynie rozpuścić w 3/4 szklanki wody z syropem, wlać do ciepłej masy, powtórnie zagotować, a następnie lekko ostudzić /do stężenia, ale nie całkowitego zastygnięcia/.

Masa biała

3 łyżeczki żelatyny zalać zimnym mlekiem, a kiedy już wchłonie mleko, podgrzać do całkowitego rozpuszczenia i trochę ostudzić.
Śmietanę ubić z cukrami na puch, na koniec wlewając lekko ostudzoną, jeszcze lejącą żelatynę /bezpieczniej – dać kilka łyżek śmietany do żelatyny, wymieszać i dopiero połączyć z ubitą śmietaną/.

Brzoskwinie z drugiej puszki dokładnie osączyć, 2-3 połówki odłożyć do dekoracji, pozostałe pokroić i wmieszać za pomocą łopatki do ubitej śmietany. Włożyć na chwilę do lodówki.
tort brzoskwinka natalinka (6)

Składanie tortu

Blaty nasączyć syropem z brzoskwiń /z tej drugiej puszki/ z dodatkiem soku z cytryny /do smaku/.
Pierwszy blat wyłożyć na paterę, na to 1/2 masy brzoskwiniowej i 1/2 masy białej /w zależności od konsystencji, być może trzeba będzie posmarowany biszkopt masą brzoskwiniową włożyć pierw na chwilę do lodówki, aby stężała i dopiero nałożyć masę białą/.
Przykryć drugim blatem biszkoptu, na to znowu 1/2 masy brzoskwiniowej i 1/2 masy białej. Tort schłodzić dobrze w lodówce.*)

Wykończenie

W czasie, kiedy przełożony biszkopt się chłodzi, należy przygotować:

Krem do obłożenia i wykonania zdobień:
Żelatynę rozpuścić w 2-3 łyżkach gorącego mleka i ostudzić.
Ser mascarpone połączyć z cukrem pudrem /małe obroty, tyle tylko, żeby połączyć z cukrem i uzyskać gładką masę/ .
Schłodzoną śmietanę ubić. Kilka łyżek ubitej śmietany dodać do ostudzonej żelatyny, wymieszać i połączyć z całością śmietany.
Na końcu ostrożnie połączyć bitą śmietanę z serkiem mascarpone /śmietanę dodawać do serka/.

1/2 kremu odłożyć i dobrze schłodzić w lodówce – będzie do wykonania zdobień. Resztą kremu posmarować boki i wierzch.
Po schłodzeniu wykonać dowolne dekoracje/zdobienia /krem+odłożone brzoskwinie/.

*) w początkowej fazie tort składałam w 2 obręczach – tortownicach czyli w jednej ułożyłam jeden blat biszkoptu i wyłożyłam połowę kremu brzoskwiniowego, w drugiej analogicznie jeden blat i połowa kremu brzoskwiniowego;
w czasie kiedy oba te blaty tężały w lodówce, przygotowałam masę białą, po czym jej połowę wyłożyłam na krem brzoskwiniowy na pierwszym blacie, wtedy dopiero przykryłam drugim blatem z kremem brzoskwiniowym /który wyjęłam z drugiej tortownicy/ i nałożyłam drugą część masy białej; całość przykryłam trzecim blatem biszkoptu…
trochę skomplikowane i niezbyt zrozumiałe? proszę zatem pytać, wyjaśnię dodatkowo…

 

Ciasto AKSAMITNA TRUSKAWKA

Efektowne ciasto, z pyszną, ciekawą masą truskawkową. Można zrobić go w formie prostokątnej, ale też idealnie nadaje się do przygotowania w tortownicy … z powodzeniem zastąpi tort.
Masy są autorstwa megi65 .
aksamitna truskawka (3a)

Składniki / forma 24-28×36-40 cm lub tortownica 27-30 cm/
na zdjęciu tortownica 27 cm

Biszkopt

4 jaja
3/4 szklanki cukru
1 niepełna szklanka mąki tortowej
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka octu
4 łyżki oleju
szczypta soli

Mus truskawkowy

1 kg truskawek
2 galaretki truskawkowe
2 budynie /jasne lub truskawkowe/
0,5 – 1 szklanki cukru /zależy jak słodkie mamy truskawki i jakie chcemy/
1 szklanka wody do truskawek
3/4 szklanki wody do rozpuszczenia budyniu

Masa biała

400- 500 ml śmietanki 30 %
1 cukier waniliowy
ew. 1 łyżeczka cukru pudru
2 łyżeczki żelatyny rozpuszczone w 1/4szklanki mleka

do dekoracji
gorzka czekolada
ciemne kakao
aksamitna truskawka (2a)

Wykonanie

Biszkopt wykonać zgodnie z opisem w przepisie podstawowym na  Biszkopt jasny – na blaty pod kremy, galaretki, owoce.
Potrzebuję tylko jeden blat na spód ciasta, stąd wystarczą 4 jaja i odpowiednia ilość pozostałych składników.

Oczyszczone truskawki włożyć do garnka, dodać 1 szklankę wody i cukier /na początek dać 3/4 szklanki/.
Całość zagotować, po czym zmiksować na gładką masę. Do takiej gorącej masy dodać 2 galaretki truskawkowe /proszek/ i wymieszać dokładnie do rozpuszczenia.
2 budynie rozpuścić w 3/4 szklanki wody, wlać do ciepłej masy, powtórnie zagotować, a następnie lekko ostudzić.
Przestudzoną, gęstniejącą masę wyłożyć na biszkopt nasączony uprzednio wodą z sokiem z cytryny i włożyć do lodówki, aby dobrze zastygła.

2 łyżeczki żelatyny zalać zimnym mlekiem, a kiedy już wchłonie mleko, podgrzać i trochę ostudzić.
Śmietanę ubić z cukrami na puch, na koniec wlewając lekko ostudzoną, jeszcze lejącą żelatynę. Masę wyłożyć na zastygnięty już mus truskawkowy.
Na koniec udekorować startą, gorzką czekoladą lub gorzkim kakao.

Tort wuzetkowy jak marzenie

Kiedy robię tort zawsze oznacza to, że jest jakaś specjalna okazja – urodziny, imieniny bądź też jakaś rocznica bądź inny jubileusz. Torty muszą mieć bowiem u mnie jakiś szczególny „powód” do podania i być szczególną oprawą świętowania. Znaczy to tylko tyle i aż tyle, że nie goszczą ot tak, bez konkretnej przyczyny, jako np. ciasto niedzielne czy nawet świąteczne.
Tak też jest i tym razem, bo jest okazja do świętowania.
Miał być zupełnie inny tort, ale na specjalne życzenie będzie na bazie ciasta wuzetkowego. No skoro taki ma być, to taki będzie, wszak prośba jubilata to prawie jak rozkaz.
100 lat Synu!
tort wuzetkowy1

Składniki /tortownica śr. 27 cm/

Biszkopt

8 jaj /białka + żółtka/
szczypta soli
150g mąki
150g cukru
1 opakowanie cukru waniliowego
1 budyń czekoladowy
2 łyżki kakao
1/2 proszku do pieczenia /2 płaskie łyżeczki/
tort wuzetkowy4

Bita śmietana

600-660 ml śmietany kremówki /min. 30%/
400-340 ml kwaśnej śmietany 18%
6 łyżek cukru pudru
2 płaskie łyżki żelatyny

Polewa czekoladowa /na wierzch tortu/

100 g mlecznej czekolady
100 g gorzkiej czekolady
1 galaretka agrestowa + szklanka wrzącej wody
lub zamiennie  200 ml śmietany 30%

Poncz

1/2 szklanki mocnej herbaty z cytryną lub
1/2 szklanki wody + sok z cytryny + 5 łyżek soku malinowego/wiśniowego/wiśniówki

dodatkowo – kwaśny dżem np. z czarnej porzeczki, agrestu, pigwy
tort wuzetkowy3

Wykonanie

Biszkopt
Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę, dodać cukier i cukier waniliowy, ubić, dodawać stopniowo żółtka /zmniejszyć obroty/, na końcu dodać przesianą mąkę, budyń, proszek do pieczenia, kakao i już tylko mieszać delikatnie łopatką/łyżką lub na najniższych obrotach miksera. Ciasto przełożyć do tortownicy  /tylko dno wyłożone papierem do pieczenia/. Piec w piekarniku nagrzanym do temp. 160 st.C z włączonym termoobiegiem /180 st.C bez termoobiegu/ przez ok. 30 min. /sprawdzić patyczkiem/. Biszkopt najlepiej upiec dzień wcześniej.
Po wystudzeniu, najlepiej na drugi dzień, przekroić biszkopt na 3 blaty.

Przygotować krem z bitej śmietany.
W kilku łyżkach gorącej wody rozpuścić żelatynę i wystudzić.
Śmietanę mocno schłodzić. Ubić na wysokich obrotach na sztywno, po czym dodać cukier puder i jeszcze ubić.
Teraz do ubitej śmietany dodać śmietanę kwaśną i ponownie ubić do połączenia.

Do rozpuszczonej i ostudzonej, ale wciąż płynnej żelatyny dać stopniowo po 1 łyżce ubitej śmietany i wymieszać – w sumie dać ok. 3 łyżek, ale po dodaniu każdej wymieszać. Gdy żelatyna zostanie już zahartowana dodać ją do całej porcji ubitej śmietany, krótko zmiksować i wstawić na kilkanaście minut do lodówki, aby stężała.

Dżem lekko podgrzać wkładając słoik do ciepłej wody.
tort wuzetkowy2

Składanie tortu.
Z ubitej śmietany odłożyć troszkę do dekoracji góry tortu i włożyć ponownie do lodówki. Pozostałą część podzielić na 2 części.
Na paterze ułożyć pierwszy blat biszkoptu, nasączyć przygotowanym ponczem, posmarować cieniutko dżemem i wyłożyć jedną część śmietany.
Przykryć drugim blatem ciasta, lekko docisnąć, nasączyć, posmarować cienko dżemem, wyłożyć drugą część śmietany.
Przykryć trzecim blatem, lekko docisnąć, nasączyć, resztkami śmietany wysmarować cieniutko sam wierzch i włożyć do lodówki na min. 30 min.

W tym czasie przygotować polewę.
Galaretkę rozpuścić w gorącej wodzie i wystudzić.
Czekoladę połamać na mniejsze kawałki i rozpuścić w kąpieli wodnej lub w mikrofalówce. Ostudzoną, ale płynną galaretkę wlać do czekolady i dokładnie wymieszać, a kiedy zacznie już gęstnieć polać tort, przy czym zrobić to w dwu rzutach /w dwu warstwach/. W drugim nałożeniu dać na brzegach więcej polewy i pozwolić jej trochę spłynąć tak, by powstały zacieki.

Jeśli zdecydujmy się na polewę ze śmietaną /na zdjęciu ta właśnie wersja/, należy do niej dodać połamaną czekoladę i stopniowo podgrzewać na gazie, aż do całkowitego rozpuszczenia i połączenia składników /nie dopuszczając jednak do zagotowania/

Tort oblany polewą schłodzić znowu w lodówce, po czym udekorować odłożoną wcześniej śmietaną, robiąc dookoła rozetki. Całość dobrze schłodzić.

Tort miętowy

Wymarzone smaki dla wielbicieli mięty. Tort bardzo miętowy, aromatyczny, orzeźwiający. Dla mnie poezja…
tort miętowy (4a)

Składniki /tortownica 27-28 cm/

Ciasto

8 jajek
1 1/3 szklanka mąki tortowej
1 1/3 szklanka cukru
2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
3 kopiate łyżki kakao
1 łyżka octu
3-4 łyżki oleju
szczypta soli
tort miętowy (5a)

Krem

800 g śmietany kremówki 30%
300 g czekoladek z miętowym nadzieniem – u mnie firmy Wawel
3 paczki śmietan-fixu /zamiennie żelatyna – 1 płaska łyżeczka na 200 ml śmietany czyli 4 łyżeczki/
2 torebki cukru waniliowego

Dekoracja

boki – 2 paczki cienkich paluszków czekoladowych z nadzieniem miętowym z Lidla
góra – polewa czekoladowa:
4 łyżki cukru
2 łyżki śmietany
3 łyżki kakao
6 dkg masła
1 łyżeczka żelatyny

Poncz
1 szklanka mocnej  herbaty z mięty
tort miętowy (2)

Wykonanie

Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia, boków nie smarować. Piekarnik nagrzać do 180 st. C.
Ubić białka ze szczyptą soli. Dodawać stopniowo cukier, następnie po jednym żółtku, potem ocet oraz olej. Mąkę przesiać i wymieszać z proszkiem i kakao. Dodawać do ubitych białek i delikatnie mieszać końcówkami wyłączonego miksera lub szpatułką. Ciasto wylać do tortownicy, wyrównać, włożyć do nagrzanego już do 180 st.C piekarnika.
Piec ok. 35-40 minut. Od razu po wyjęciu z piekarnika gorący biszkopt razem z blaszką odwrócić do góry dnem i upuścić /w blaszce/ na stół z wysokości ok. 40 cm /w taki sposób, aby upadł płasko na stół – pozwoli to usunąć ewentualne nierówności i biszkopt nie opadnie/. Pozostawić w tej pozycji do lekkiego wystygnięcia. Potem już zdjąć obręcz i usunąć papier.
Kroić po całkowitym ostudzeniu, najlepiej na drugi dzień.

Rozpuścić pastylki miętowe w podgrzanej dobrze śmietanie kremówce – nie dopuścić do zagotowania. Ostudzić, po czym wstawić na noc do lodówki. Na następny dzień ubić ze śmietan-fixem i cukrem waniliowym /lub też dodać żelatynę rozpuszczoną w małej ilości wrzącej wody/.
tort miętowy (3)

Biszkopt przekroić na 3 części, każdy blat naponczować ostudzoną herbatą miętową, smarować kremem i układać na sobie. Kremem wysmarować także cienko boki i górę tortu.
Tort dobrze schłodzić.

Przygotować polewę czekoladową.
Żelatynę zalać niewielką ilością wrzącej wody /1-2 łyżki/ i dokładnie wymieszać do rozpuszczenia. Pozostałe składniki zagotować, po czym dodać żelatynę, dobrze wymieszać i ostudzić. Polać górę tortu.
Boki tortu obłożyć czekoladowymi rurkami. Udekorować wg własnego uznania.

Uwagi:
– zamiast czekoladek z nadzieniem miętowym można z powodzeniem użyć czekolady miętowej nadziewanej
– tort można pokryć tylko masą, rezygnując z polewy i obkładania boków rurkami – wtedy na zewnątrz /boki i góra/ dać masy grubiej – jest jej wystarczająco dużo; dekoracja wówczas również wg własnej inwencji twórczej

 

 

Tort truskawkowy z galaretką na specjalną okazję

Tort na specjalne zamówienie mojej wnuczki Julii z okazji Jej urodzin. A jako że i urodziny nie byle jakieś tam, bo już ósme, to i tort powinien być zgodny z oczekiwaniem solenizantki, a do tego smaczny i efektownie wyglądający.
No to babcia, staraj się, by nie sprawić Dostojnej Jubilatce zawodu.
Tort będzie iście bajkowy, biało-różowy, spowity różową szarfą, w sam raz dla Księżniczki.
tort truskawkowy z galaretką - Juli

Składniki /na tortownicę o śr. 26 cm/

Biszkopt

6 jajek
1 szklanka mąki tortowej + 2 kopiate łyżki
1 szklanka cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka octu
3 łyżki oleju
szczypta soli
Sok z cytryny + woda + troszkę cukru – do nasączenia blatów
tort truskawkowy z galaretką Juli

Masa truskawkowo-śmietanowa

paczka mrożonych truskawek – ok. 500 g /u mnie 450 g/
2 galaretki truskawkowe
0,4 l śmietany kremówki 30%

Krem do obłożenia i wykonania zdobień

250 ml śmietany 30%
250 g serka mascarpone
½ szklanki cukru pudru
1 łyżeczka żelatyny

Dodatkowo

1 lub 2 duże paczki podłużnych biszkoptów /w zależności od zawartości – zużyłam prawie 2 paczki po 200 g każda/
wstążeczka /ok. 1,5 m/

Wykonanie
tort truskawkowy z galaretką Juli

Upiec biszkopt wg przepisu podstawowego Biszkopt jasny z 6 jaj z olejem
/zastosowałam biszkopt z dodatkiem oleju, aby był bardziej wilgotny, bo wilgoci nie nabierze z masy, która będzie z dodatkiem galaretki i szybko stężeje/.
Po wystudzeniu wyjąć biszkopt z formy i przekroić na 3 blaty.
Nasączyć lekko /sok z cytryny + woda/.

Śmietanę /dobrze schłodzoną/ ubić.
Zamrożone truskawki pokroić na drobniejsze części i do czasu wykorzystania włożyć ponownie do zamrażalnika /mniejsze kroiłam na 4, większe na 6 części/.
Obie galaretki rozpuścić w 0,5 l gorącej wody /można wziąć niepełne 0,5 l wody, zwłaszcza latem/, dodać zamrożone /pokrojone/ truskawki – galaretka momentalnie zacznie tężeć – dodać do niej kilka łyżek ubitej śmietany, wymieszać, po czym połączyć już z całością śmietany i wymieszać.
Masę podzielić na pół i przełożyć biszkopt.
Aby tort pozostał prosty, blaty układać i przekładać w tortownicy, po czym obręcz zdjąć, a tort schłodzić dobrze w lodówce.
tort truskawkowy z galaretką Juli

W czasie, kiedy przełożony biszkopt chłodzi się, należy przygotować krem do posmarowania zewnętrznej strony tortu.
Żelatynę rozpuścić w 2-3 łyżkach gorącej wody i ostudzić.
Ser mascarpone połączyć z cukrem pudrem /małe obroty, tyle tylko, żeby połączyć z cukrem i uzyskać gładką masę/ .
Schłodzoną śmietanę ubić. Kilka łyżek ubitej śmietany dodać do ostudzonej żelatyny, wymieszać i połączyć z całością śmietany.
Na końcu ostrożnie połączyć bitą śmietanę z serkiem mascarpone /śmietanę dodawać do serka/.
1/3 kremu odłożyć i dobrze schłodzić w lodówce – będzie do wykonania zdobień.

Schłodzony już tort posmarować przygotowanym kremem – boki i wierzch. Teraz boki tortu obłożyć dookoła biszkoptami /dokładnie jeden obok drugiego, lekko dociskając/. Górę tortu ozdobić dowolnie odłożoną masą, biszkopty obwiązać wstążeczką i … już można zapalić świeczki i śpiewać
100 lat!
tort truskawkowy z galaretką Juli

uwagi:
– część kremu do dekoracji zabarwiłam na różowo sokiem malinowym
– ocena Jubilatki – tort pycha

Tort rafaello

Rafaello… bardzo czekoladowy, bardzo kokosowy, z brzoskwiniowym posmakiem, niwelującym nieco słodycz białej czekolady. No to zapraszam na degustację.
źródło

tort rafaello

Składniki /tortownica 27-28cm/

Biszkopt

7 jajek
1 i 1/3 szklanki cukru
2 szklanki mąki pszennej
1/3 szklanki oleju
5 łyżek gorącej wody
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka soku z cytryny
tort rafaello

Masa

2 białe czekolady /gdy lubimy bardzo słodkie, można dać 3/
10 dag masła (1/2 kostki)
1 szklanka kwaśnej gęstej śmietany 30% /dałam kwaśną gęstą 18%/
1,5 szklanki  śmietanki kremówki 30%
3 śmietan-fixy
20 dag kokosu do masy +  5 dag do obsypania ciasta

Dodatki

dżem  brzoskwiniowy 300 g (może być inny wg upodobań)
brzoskwinie z puszki
płatki kokosowe
tort rafaello

Wykonanie

Białka ubić na sztywno, dodawać powoli cukier, a gdy już będzie dobrze ubite dodawać po 1 żółtku. Następnie dodać mąkę wymieszaną z proszkiem /przesiać nad ubitymi jajkami/, lekko wymieszać, a na końcu wlać olej wymieszany z gorącą wodą i sokiem z cytryny. Delikatnie wymieszać i przełożyć do tortownicy o średnicy 27-28 cm /tylko dno tortownicy smarujemy lub wykładamy papierem/, piec około 40-45 min. w temp. 160-170 st.C. Po upieczeniu rzucić biszkopt razem z blaszką z wysokości ok. 40 cm na blat stołu. Pozostawić do ostygnięcia. Dopiero teraz okroić nożem dookoła tortownicy, wyjąć biszkopt z tortownicy i wyłożyć na kratkę.
Przekroić po całkowitym ostudzeniu, a najlepiej dopiero na drugi dzień, na 3 blaty /części/.

Masło rozgrzać /rozpuścić/, dodać do niego połamaną na kawałki czekoladę, wymieszać, aż do rozpuszczenia – masa ma być jednolita. Wtedy dopiero dodawać /stopniowo/ 1 szklankę kwaśnej śmietany, wymieszać i odstawić do wystudzenia.
Zimną śmietankę kremówkę ubić ze śmietan-fixami, a gdy będzie już dobrze ubita dodawać stopniowo wystudzoną masę z białej czekolady. Na końcu dodać kokos i jeszcze raz wymieszać /moja rada – aby masa się nie zwarzyła, pierw trochę śmietany wymieszać z masą czekoladową, a dopiero potem dodawać to do reszty ubitej śmietany/.
tort rafaello

Lekko rozgrzać dżem i posmarować nim krążki biszkoptu z obu stron.
W zapiętej obręczy tortownicy układamy pierwszy krążek /spód/, ten smarujemy tylko z wierzchu, od strony „styku” z masą.  Na to nakładamy 1/3 masy kokosowej i przykrywamy posmarowaną drugą częścią biszkoptu, lekko dociskamy. Ponownie smarujemy wierzch blatu dżemem, na to znowu 1/3 masy kokosowej, znowu blat posmarowaną dżemem stroną na masę, przyciskamy, na koniec górę smaruje cieniutko dżemem.
Złożony tak tort w obręczy wkładamy na minimum pół godziny do lodówki, po czym wyjmujemy go i ściągamy obręcz.
Teraz cały tort smarujemy pozostałą częścią masy, obsypujemy kokosem, na koniec dekorujemy /u mnie pokrojoną w plasterki brzoskwinią i płatkami kokosowymi/. Cały tort dobrze schładzamy.
Najlepiej ciasto przygotować na 1-2 dni przed podaniem. Kroić ostrym nożem,  moczonym w gorącej wodzie.

Na tortownicę 26 cm należy upiec biszkopt z 6 jaj.

Tort stracciatella

Miał być podobny do Tortu Szwarcwaldzkiego z frużeliną, ale inny… bez owoców… no skoro miał być, to musiał być… zamiast owoców jest czekolada…wszak stracciatella  oznacza deser z drobnymi kawałkami ciemnej czekolady.
tort stracciatella

Biszkopt

6 jajek
1 szklanka mąki tortowej
1 szklanka cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 kopiate łyżki kakao
1 łyżka octu
3 łyżki oleju
szczypta soli

Krem z wiórkami czekolady

990 ml kremówki 30% /3 kubki z Biedronki/
1 biała czekolada
4 łyżeczki żelatyny
1/2 szklanki wody do rozpuszczenia żelatyny
1/2 tabliczki czekolady deserowej
tort stracciatella

Do nasączenia

1 szklanka posłodzonej herbaty z sokiem z połowy cytryny
pół kieliszka spirytusu /gdy nie będą jeść dzieci/
dodatkowo
kilka łyżek podgrzanego i przetartego przez sitko nisko-słodzonego dżemu z czarnej porzeczki

Wykonanie
tort stracciatella

Najlepiej prace rozłożyć na dwa dni.
/tortownica o śr. 26 cm/

pierwszy dzień

Ubić białka ze szczyptą soli. Dodawać stopniowo cukier, następnie po jednym żółtku, potem ocet oraz olej. Mąkę przesiać i wymieszać z proszkiem i kakao. Dodawać do ubitych białek i delikatnie mieszać końcówkami wyłączonego miksera lub szpatułką. Ciasto wylać do tortownicy, której tylko dno wyłożyć papierem do pieczenia /lub posmarować margaryną i posypać bułką tartą/.
Piec w piekarniku w 150-160 st.C – 30-40 minut /termoobieg 150 st. 30 min./. Od razu po wyjęciu z piekarnika gorący biszkopt razem z blaszką odwrócić  do góry dnem i  upuścić /w blaszce/ na stół  z wysokości ok. 40 cm /w taki sposób, aby upadł płasko na stół – pozwoli to usunąć ewentualne nierówności i biszkopt nie opadnie/. Pozostawić w tej pozycji do lekkiego wystygnięcia. Potem już zdjąć obręcz i usunąć papier.

Śmietanę dobrze podgrzać, gdy zacznie się gotować, dodać połamaną białą czekoladę i zestawić z ognia, ale cały czas mieszać do momentu, aż czekolada się rozpuści i wszystko ładnie połączy.
Wystudzić dobrze przez kilka godzin w lodówce, a najlepiej całą noc.

drugi dzień

Gdy śmietana będzie wystudzona, ubić mikserem. Na początku na niskich, następnie na wyższych obrotach /uważać, aby nie „przebić” śmietany i nie zrobić masła!!! ubijać do momentu, gdy mieszadła zaczną zostawiać na powierzchni wyraźny ślad /.
Żelatynę rozpuścić wcześniej w gorącej wodzie, ostudzić. Połączyć z ubitą śmietaną – wlewać cienkim strumieniem pod koniec ubijania.

Teraz śmietanę podzielić na 2 części.
Do jednej dodać startą na grubych oczkach połówkę czekolady deserowej, ewentualnie jeśli trzeba lekko schłodzić – będzie do przełożenia tortu.
Druga część – bez dodatku startej czekolady – posłuży do posmarowania wierzchu i boków tortu, a także do dekoracji /część przeznaczoną do zrobienia dekoracji schłodzić bardzo mocno/.
tort stracciatella

Wystudzony biszkopt podzielić na trzy równe części.
W obręczy od tortownicy ułożyć jedną część na spód. Nasączyć ją ponczem, posmarować cieniutko dżemem, wyłożyć połowę śmietany z wiórkami czekoladowymi, wyrównać, na to położyć drugi krążek, znowu nasączyć, posmarować cieniutko dżemem i wyłożyć drugą połowę śmietany z wiórkami, wyrównać, przykryć trzecim krążkiem, lekko przycisnąć i odrobinę nasączyć.
Włożyć paterę z tortem do lodówki na minimum 15 min.
Po tym czasie wyjąć tort, zdjąć delikatnie obręcz tortownicy, posmarować brzegi oraz wierzch tortu śmietaną bez dodatku ciemnej czekolady /część zostawić do dekoracji i mocno schłodzić/, wyrównać dokładnie i schłodzić, po czym udekorować wg uznania.
Odstawić do lodówki do następnego dnia.
tort stracciatella