Śledzie z mandarynkami i żurawiną

Decyzję o ich zrobieniu podjęłam w ostatniej chwili, w miejsce planowanych uprzednio śledzi z imbirem… i nie żałuję. Najlepsze i zaskakujące jest to, kiedy w czasie konsumpcji natrafimy na cząstkę mandarynki, a z niej wypłynie orzeźwiający soczek.
przepis od Tysi

Składniki

5 płatów śledziowych /u mnie marynowane w oleju – wiejskie/
1 średnia cebula
1 średnie jabłko
garść suszonej żurawiny
3 mandarynki
świeżo mielony pieprz
2-3 łyżki majonezu
1 łyżka gęstego jogurtu naturalnego

Wykonanie

Śledzie osuszyć, pokroić w paseczki o szerokości 1-2 cm i odstawić na bok.

Cebulę pokroić w piórka, jabłko obrać i pokroić w drobną kostkę, mandarynki oczyścić z błon, a każdą cząstkę przekroić na pół.
Wszystkie składniki przełożyć do miski, dodać śledzie oraz żurawinę i wymieszać.
W małej miseczce wymieszać majonez z jogurtem naturalnym, doprawić sos świeżo mielonym czarnym pieprzem, dodać do sałatki i delikatnie wymieszać. Sos nie może dominować, a jedynie powinien delikatnie pokryć składniki sałatki.
Wstawić na kilka godzin, a nawet na całą noc do lodówki.

Sałatka śledziowa z buraczkami marynowanymi

Zaczęły się chłodne dni, a wraz z nimi wróciła ochota na zjedzenie od czasu do czasu śledzi. Lubię bardzo śledzie marynowane w oleju, po wiejsku… w zasadzie to one właśnie są najchętniej przeze mnie konsumowane, ale też stanowią bazę do wszelkiego rodzaju sałatek śledziowych. Ta sałatka ma jeszcze tą zaletę, że użyte buraczki marynowane nabyłam w sklepie, już gotowe do dodania, zatem sałatkę można przygotować niemal błyskawicznie.

Składniki

4 płaty śledziowe /u mnie śledzie wiejskie w oleju/
4 jajka /ugotowane na twardo/
1 słoik buraczków marynowanych tartych
1 średnia cebula lub kawałek pora /biała część/
100 g sera żółtego
2-3 łyżki gęstej śmietany/majonezu
sól i pieprz – do smaku

Wykonanie

Śledzie osączyć i pokroić w paski. Buraczki osączyć.
Jajka pokroić w grubszą kostkę, cebulę w drobną, zaś ser zetrzeć na grubych oczkach.
Aby cebula zmiękła, włożyć ją do miseczki i do niej odsączać zalewę z buraczków, po czym cebulę też odsączyć. Wymieszać wszystko, dodać śmietanę/majonez i przyprawy. Przed podaniem schłodzić.

 

Śledzie z oliwkami

Moja koleżanka, wielka miłośniczka ziół prowansalskich, dodaje je prawie do wszystkiego, również do śledzi. Ja aż tak za ich smakiem nie przepadam, bowiem jest to mieszanka ziół, głównie tymianek, rozmaryn, oregano, cząber, estragon i majeranek i wolę dać te, które lubię bardziej… wybiórczo, a nie hurtowo. Ale bardzo lubię śledzie i oliwki, więc skusiłam się na jej sposób przyrządzania. Śledzie są smaczne, ale im dłużej stoją tym lepiej smakują, ale na trzeci dzień już są dobre.
W smaku trochę podobne do tych śledzi – Śledzie z oliwkami i rodzynkami w ziołach, z tym, że te są z zielonymi oliwkami i czosnkiem, a bez rodzynek.

Składniki

300 g filetów śledziowych w oleju
1 większa lub 2 małe cebule
20 zielonych oliwek bez pestek
1 łyżeczka zielonego pieprzu
1 łyżeczka ziół prowansalskich
2 ząbki czosnku
1 liść laurowy
pieprz czarny mielony
olej/oliwa

Wykonanie

Pokroić śledzie na 2-cm kawałki, cebulę w ćwierć plasterki, zaś czosnek w plasterki.
W słoiku układać warstwami śledzie, cebulę, czosnek i oliwki, posypując każdą pieprzem i ziołami prowansalskimi. Na końcu włożyć liść laurowy i zalać całość olejem. Przez 2 godziny trzymać w temp. pokojowej, następnie już w lodówce – do konsumpcji po 2-5 dniach.

Sałatka jarzynowo-śledziowa

Sałatka ta ożywia moje wspomnienia, kiedy to zaczynałam swoją edukację w szkole średniej. Los rzucił mnie wówczas do Szczecina, na drugi koniec Polski licząc od mojego domu rodzinnego, więc Wielkanoc spędzałam u kuzynki /było za daleko i … za drogo, żeby na kilka dni wybierać się w taką podróż… pamiętam dokładnie, trwała ona 22 godz. pociągiem, nawet bez przesiadki/.
Zatem świętowałam z rodziną kuzynki. W drugi dzień świąt zostali oni zaproszeni do siostry męża kuzynki i nie zapomnę, jak przez cały czas „ostrzyli sobie zęby” na sałatkę śledziową – podobno była ona mistrzynią w jej przygotowaniu. Mnie również zabrali „w gości”, zatem miałam okazję i ja spróbować tego rarytasu… i doznałam strasznego rozczarowania… owszem, sałatka była dobra, ale aż na tyle ochów i achów nie zasługiwała, moim, dziewczęcym wówczas zdaniem.
Po latach wróciłam do niej i powiem, że bardzo mi smakuje. Może wówczas nie miałam dostatecznie wyrobionego smaku, może smak mi się zmienił, a może tamta była inaczej przyrządzona.

Składniki

ok. 250 g wiejskich śledzi w oleju /3-4 płaty/
3 ziemniaki
2 marchewki
1 puszka kukurydzy /200 g/
1 puszka groszku zielonego /200 g/
3 ogórki kiszone
2 jajka ugotowane na twardo
natka pietruszki
sól, pieprz
majonez /u mnie mój na śmietanie/

Wykonanie

Ziemniaki i marchew ugotować w mundurkach, oczyścić i pokroić w kostkę /jak do sałatki jarzynowej/.
Jajka i ogórki również pokroić w kostkę.
Kukurydzę i groszek odsączyć na sicie.
Śledzie dokładnie osuszyć papierowym ręcznikiem i również pokroić w kostkę.
Połączyć wszystkie składniki, dodać majonez, posiekaną natkę z pietruszki, wymieszać, doprawić solą i pieprzem i odstawić na 1-2 godz. w chłodne miejsce, aby smaki się połączyły.

Śledzie z suszonymi pomidorami, ogórkiem kiszonym i jabłkiem

Dopiero co były święta, w czasie których na stole królowały śledzie, ale kiedy zobaczyłam na półce sklepowej moje ulubione śledzie wiejskie, nie mogłam sobie odmówić…no nie byłam w stanie i już. Zatem zakupiłam i zaczęłam szukać jakiegoś fajnego, nowego sposobu ich przygotowania. I znalazłam, a ponieważ wszystkie składniki miałam, zatem do roboty…
inspiracja tu   
śledzie z suszonymi pomidorami, ogórkiem kiszonym i jabłkiem

Składniki

4 płaty śledziowe
2-3 średnie ogórki kiszone
4 pomidory suszone
2 malutkie cebule /czerwona i biała/
1/2 jabłka
garść natki pietruszki
pieprz do smaku

Wykonanie

Śledzie pokroić na małe kawałki /u mnie ok. 1,5 cm/.
Pozostałe składniki pokroić w drobną kostkę. Wszystko wymieszać, doprawić pieprzem i ewentualnie olejem odlanym z suszonych pomidorów.

Śledzie w sosie śmietanowym z ananasem

Te śledzie to taka wypadkowa dwóch innych przepisów, a mianowicie Śledzie w sosie śmietanowym i Śledzie z ananasem, a wszystko po to, by zaspokoić gusta wszystkich i „dogodzić” smakoszom /smakoszowi/ jedynie śledzi w śmietanie.
Kombinacja okazała się wielce udaną i smakowitą.
sledzie-w-smetanie-z-ananasem-2a

Składniki

0,5-0,7 kg śledzi /używam śledzi marynowanych w oleju/
1 puszka ananasów
2-3 cebule czerwone
3-4 ogórki kiszone
2-3 jabłka
1 szklanka kwaśnej, gęstej śmietany
2 łyżeczki soku z cytryny
3 łyżki soku ananasa
1 łyżeczka musztardy
sól, pieprz = do smaku
sledzie-w-smetanie-z-ananasem

Wykonanie

Śledzie osączyć z oleju i osuszyć. Pokroić na 2-3 cm kawałki.
Cebulę pokroić w kostkę, sparzyć /zalać wrzątkiem/ i osączyć na sicie.
Ogórki i ananasy również pokroić w kostkę i dokładnie osączyć na sicie.
Jabłka obrać i pokroić w kostkę.
Połączyć śmietanę z musztardą, dodać pozostałe składniki, doprawić sokiem z cytryny i ananasa oraz pieprzem /ew.solą/, aby sos miał zdecydowany słodko-kwaśny smak. Sosem polać śledzie. odstawić w chłodne miejsce na 2-3 godz.

Śledzie z suszonymi owocami

Bardzo smakują mi śledzie z suszoną żurawiną /przepis tu klik/.
Święta Bożego Narodzenia, w czasie których królują przecież śledzie, a poza tym wszelkiego rodzaje bakalie, nie tylko sama żurawina, zainspirowały mnie, aby spróbować poszerzyć zakres dodatków do śledzi o dodatek także innych bakalii. Zrobiłam i powiem – pyszne! Rozkoszuję się ich smakiem teraz, bo rodzina nakazała mi, że na święta mają być nieodmiennie ze śliwkami i grzybami.  A niech im będzie, wobec tego ja już zajadam swoje ulubione i polecam wszystkim te z suszonymi owocami. Pasują do tych Świąt jak ulał.
sledzie-z-susz-owocami-2  sledzie-z-susz-owocami

Składniki

50-70 dkg śledzi marynowanych w oleju /ew. tylko marynowane/
2 większe cebule czerwone /można dać 1 czerwoną i 1 białą/
garść suszonej żurawiny
garść rodzynek
garść suszonych wiśni
dużą garść suszonych moreli
pieprz
słodka papryka /ok. 1 łyżeczki/
ostra papryka /czubek łyżeczki/
5-6 łyżek oleju /można dać nieco więcej/
sledzie-z-susz-owocami-3

Wykonanie

Cebulę pokroić w piórka i zeszklić na 1 łyżce oleju, odstawić z gazu, natychmiast dodać obie papryki w proszku i wymieszać. Ostudzić. Owoce suszone sparzyć i po kilku  minutach odsączyć. Morele pokroić w paski, wiśnie też przekroić na pół..
Śledzie osączyć i pokroić na mniejsze kawałki.
Połączyć wszystkie składniki, dodać pieprz, wymieszać i włożyć całość do słoika  Zalać resztą oleju tak,  aby były w pełni przykryte,  zakręcić i wstawić do lodówki na minimum 24 godz.

Śledzie w sosie chrzanowym

Jeszcze jedna propozycja przygotowania śledzi, tym razem z chrzanem. Smaczne, zwłaszcza jako zakąska do czegoś mocniejsza, bo dość ostre. Jeśli chcemy smak łagodniejszy należy chrzan dobrze odcisnąć z octowej zalewy.
sledzie-w-sosie-chrzanowym

Składniki

4 płaty śledzi marynowanych w oleju
1 jabłko
2 łyżki chrzanu /ze słoika/
2-3 łyżki rodzynek lub  żurawiny
6-7 łyżek gęstej kwaśnej śmietany
1 łyżka soku z cytryny
sól, pieprz – do smaku

Wykonanie

Śledzie osuszyć z nadmiaru zalewy /oleju/ i pokroić na małe kawałki.
Rodzynki/żurawinę sparzyć i dokładnie osączyć.

Jabłko obrać, usunąć gniazdo nasienne, pokroić w małą kostkę lub zetrzeć na grubych oczkach i skropić sokiem z cytryny. Dodać śmietanę i chrzan oraz rodzynki/żurawinę. Wymieszać, przyprawić do smaku.
Przed podaniem schłodzić w lodówce.

Śledzie w sosie czosnkowym

Czosnek przegania wirusy, a dodany do śledzi? Zobaczymy! Dziś propozycja podana śledzi w sosie czosnkowym. Dobrze smakują i już widzę zmykające stado  tych, które atakują każdej zimy.
sledzie-w-sosie-czosnkowym

Składniki

4 płaty śledzi marynowanych w oleju
6 kopiatych łyżek gęstej kwaśnej śmietany /18%/
2-3 łyżeczki łagodnej musztardy
pieprz, sól /ostrożnie/, cukier do smaku
2-3 duże ząbki czosnku – przecisnąć przez praskę

Wykonanie

Składniki sosu wymieszać, dodać czosnek, doprawić wg własnego smaku.
Śledzie osączyć dokładnie i pokroić na mniejsze kawałki. Ułożyć w salaterce, zalać sosem. Zabezpieczyć naczynie folią spożywczą i dobrze schłodzić.

Śledzie z jabłkami i cebulką duszoną w keczupie

Uwielbiam śledzie i lubię ten zimowy, przedświąteczny czas, kiedy to wyszukuję w starych zeszytach, książkach czy też w necie ciekawe wg mnie przepisy na śledzie, a potem je testuję na sobie i członkach rodziny – smaczne czy nie? do powtórki czy nie?
Ten przepis również wyszukałam tą metodą… czytam i albo wiem, że muszę go zrobić, albo wiem, że nie dla mnie.
Ten wpadł mi w oko i od razu wiedziałam, że trzeba go zrobić. No i zrobiłam i nie żałuję. Myślę, że warto go zrobić, bowiem śledzie fajnie smakują, a ponadto efektownie wyglądają na półmisku.
Robiłam ze śledzi marynowanych w oleju, ale tu znalazłam
inspirację – źródło  
sledzie-z-jablkami-cebula-keczupem-3 sledzie-z-jablkami-cebula-keczupem-2
Składniki

4 płaty śledzi w oleju
2 cebule
3 łyżki keczupu /u mnie łagodny/
2 jabłka średnie /u mnie antonówka/
1 łyżka musztardy rosyjskiej /dałam sarepską/
2 łyżki śmietany 30 %
szczypta cukru
sól, pieprz – do smaku
1 łyżka soku z cytryny
olej do smażenia
sledzie-z-jablkami-cebula-keczupem

Wykonanie

Cebulę pokroić w piórka, dodać szczyptę cukru i zeszklić na łyżce oleju. Dodać keczup, dusić razem około 10 minut, często mieszając. Wystudzić.
Jabłka obrać, zetrzeć na tarce jarzynowej, skropić sokiem z cytryny. Dodać śmietanę, musztardę, doprawić solą i pieprzem. Wymieszać.

Śledzie osuszyć z nadmiaru oleju, pokroić na mniejsze kawałki i ułożyć przez środek półmiska, obok z jednej strony jabłka, z drugiej cebulę. Udekorować zieleniną np. pietruszką.