Śledzie z oliwkami

Moja koleżanka, wielka miłośniczka ziół prowansalskich, dodaje je prawie do wszystkiego, również do śledzi. Ja aż tak za ich smakiem nie przepadam, bowiem jest to mieszanka ziół, głównie tymianek, rozmaryn, oregano, cząber, estragon i majeranek i wolę dać te, które lubię bardziej… wybiórczo, a nie hurtowo. Ale bardzo lubię śledzie i oliwki, więc skusiłam się na jej sposób przyrządzania. Śledzie są smaczne, ale im dłużej stoją tym lepiej smakują, ale na trzeci dzień już są dobre.
W smaku trochę podobne do tych śledzi – Śledzie z oliwkami i rodzynkami w ziołach, z tym, że te są z zielonymi oliwkami i czosnkiem, a bez rodzynek.

Składniki

300 g filetów śledziowych w oleju
1 większa lub 2 małe cebule
20 zielonych oliwek bez pestek
1 łyżeczka zielonego pieprzu
1 łyżeczka ziół prowansalskich
2 ząbki czosnku
1 liść laurowy
pieprz czarny mielony
olej/oliwa

Wykonanie

Pokroić śledzie na 2-cm kawałki, cebulę w ćwierć plasterki, zaś czosnek w plasterki.
W słoiku układać warstwami śledzie, cebulę, czosnek i oliwki, posypując każdą pieprzem i ziołami prowansalskimi. Na końcu włożyć liść laurowy i zalać całość olejem. Przez 2 godziny trzymać w temp. pokojowej, następnie już w lodówce – do konsumpcji po 2-5 dniach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*