Śledzie z suszonymi owocami

Bardzo smakują mi śledzie z suszoną żurawiną /przepis tu klik/.
Święta Bożego Narodzenia, w czasie których królują przecież śledzie, a poza tym wszelkiego rodzaje bakalie, nie tylko sama żurawina, zainspirowały mnie, aby spróbować poszerzyć zakres dodatków do śledzi o dodatek także innych bakalii. Zrobiłam i powiem – pyszne! Rozkoszuję się ich smakiem teraz, bo rodzina nakazała mi, że na święta mają być nieodmiennie ze śliwkami i grzybami.  A niech im będzie, wobec tego ja już zajadam swoje ulubione i polecam wszystkim te z suszonymi owocami. Pasują do tych Świąt jak ulał.
sledzie-z-susz-owocami-2  sledzie-z-susz-owocami

Składniki

50-70 dkg śledzi marynowanych w oleju /ew. tylko marynowane/
2 większe cebule czerwone /można dać 1 czerwoną i 1 białą/
garść suszonej żurawiny
garść rodzynek
garść suszonych wiśni
dużą garść suszonych moreli
pieprz
słodka papryka /ok. 1 łyżeczki/
ostra papryka /czubek łyżeczki/
5-6 łyżek oleju /można dać nieco więcej/
sledzie-z-susz-owocami-3

Wykonanie

Cebulę pokroić w piórka i zeszklić na 1 łyżce oleju, odstawić z gazu, natychmiast dodać obie papryki w proszku i wymieszać. Ostudzić. Owoce suszone sparzyć i po kilku  minutach odsączyć. Morele pokroić w paski, wiśnie też przekroić na pół..
Śledzie osączyć i pokroić na mniejsze kawałki.
Połączyć wszystkie składniki, dodać pieprz, wymieszać i włożyć całość do słoika  Zalać resztą oleju tak,  aby były w pełni przykryte,  zakręcić i wstawić do lodówki na minimum 24 godz.