Surówka z kapusty – teściowej /nie mojej/

Tak nazwała ową surówką autorka przepisu, a ponieważ już w trakcie czytania przepisu, surówka wydawała mi się smaczniutka, więc zrobiłam, nie zmieniając niczego, no i pozostawiając nazwę, bo będzie dobrym wyróżnikiem innych surówek.
I powiem, że miałam „dobrego nosa”…

Składniki

mała główka kapusty
pęczek szczypioru
100 g suszonych pomidorów
4 ząbki czosnku
garść suszonej żurawiny
1 łyżka cukru
3 łyżki octu 10%
3 łyżki oleju z suszonych pomidorów
sól, pieprz

Wykonanie

Kapustę poszatkować. Szczypiorek i suszone pomidory drobno pokroić. Czosnek przecisnąć przez praskę. Do warzyw dodać żurawinę, cukier, ocet i olej z suszonych pomidorów. Wymieszać lekko ugniatając ręką.
Surówkę doprawić solą i pieprzem do smaku.

Sałatka z selera naciowego, szpinaku, jabłka, ogórka, mozzarelli

Sałatka na lekką, letnią kolację, a i na inny posiłek się nada. Jest dość syta, zatem każdy inny posiłek zastąpi osobom dbającym o linię, chociaż… lato minęło, do następnego daleko… jednak zdrowo się odżywiać warto o każdej porze roku.

Składniki

2-3 łodygi selera naciowego
1 serek mozzarella
1 jabłko
1 średni ogórek szklarniowy
kilka suszonych pomidorów
garść sałaty roszponki lub rukoli lub szpinaku
szczypiorek/zielona cebulka/koperek

3 łyżka oleju /u mnie z zalewy pomidorów/
1 płaska łyżeczka musztardy /u mnie miodowa/
1 łyżka octu owocowego /u mnie pigwowy/
sól, pieprz

Wykonanie

Zrobić sos – wymieszać olej, musztardę i ocet, doprawić solą i pieprzem.

Łodygi selera pokroić w cienkie paski, jabłko, pomidory suszone i ser w kostkę, zaś ogórek w cienkie półplasterki. Szczypiorek posiekać.
Połączyć wszystkie składniki, wymieszać.

Gołąbki z pęczakiem Roberta Sowy

Na blogu są już moje:
Gołąbki z pęczakiem i grzybami
Gołąbki z pęczakiem i mięsem
Gołąbki z pęczakiem i pieczarkami
jednak kiedy ujrzałam w tv w programie „Mój przepis na…” jak pan Robert Sowa przygotowywał swoje, nie mogłam się powstrzymać, żeby przepisu nie odnotować, a następnie je zrobić, wszak w farszu zawarte są wszystkie moje smaki. I dziś nadszedł czas na wykonanie… postanowione, zrobione, skonsumowane i pochwalone.
 

Składniki

8 dużych liści kapusty /włoska/
6 pieczarek /dała 8/
1 cebula
2 ząbki czosnku
3 łyżki masła
1 łyżka oleju rzepakowego
1 pęczek natki pietruszki
2 szklanki ugotowanej kaszy pęczak /wzięłam 1 szklankę „suchej”/
3 jajka /dałam 2 jaja L/
200 g sera koziego
5 szt. pomidorów suszonych
1 l rosołu z kury Kucharek /dałam tylko 0,5 l/
papryka słodka mielona, tymianek, sól, pieprz czarny mielony – do smaku

1 jogurt naturalny gęsty

Wykonanie

Pieczarki pokroić w plastry i wrzucić na rozgrzaną patelnię bez tłuszczu. Przyprawić solą morską i pieprzem. Chwilę smażyć. Następnie do pieczarek wrzucić pokrojoną w kostkę cebulę, plasterki czosnku i wlać olej. Całość dokładnie wymieszać i dodać masło oraz dużą ilość posiekanej natki pietruszki. Wymieszać i jeszcze chwilę smażyć.

Podsmażone pieczarki przełożyć do ugotowanej kaszy. Dodać jajka, pokrojony w kostkę ser kozi, pokrojone w paski suszone pomidory oraz 2 łyżki oleju z suszonych pomidorów. Całość przyprawić tymiankiem, dużą ilością słodkiej papryki, solą morską oraz świeżo mielonym pieprzem.

Do naczynia żaroodpornego wlać ½ rosołu. Na sparzonych liściach kapusty układać farsz i zawijać gołąbki.
Gotowe gołąbki przekładać do naczynia żaroodpornego i układać ściśle jeden przy drugim. Gołąbki zalać resztą rosołu. Piec przez ok. 30 min. w temperaturze 160 st.C. /piekłam ok. 60 min./. Upieczone gołąbki podawać z jogurtem naturalnym.

Sałatka ze szpinaku, sera i orzechów

Samo zdrowie, do tego smakowite bardzo, no i co ważne – można zajadać bezkarnie, nie licząc kalorii. Trzeba czegoś więcej, gdy do tego ma się szpinak na własnej grządce?

Składniki

2 garści szpinaku
1 cebula czerwona
garść orzechów włoskich
kilka suszonych pomidorów
2 łyżki żurawiny
1/2 kostki sera feta lub 1/2 roladki koziego sera
szczypiorek, bazylia

sos

1 łyżka oleju z pomidorów
1 łyżka oleju rzepakowego
3 łyżki wody
1 łyżka miodu
1 łyżka musztardy /stołowa, delikatesowa lub miodowa/

Wykonanie

Szpinak umyć, osuszyć. Cebulę pokroić w piórka, pomidory suszone w paseczki. ser w kostkę, dodatki zielone posiekać.
Orzechy uprażyć przez chwilę na suchej, rozgrzanej patelni, dodając pod koniec żurawinę.
Wszystkie składniki włożyć do miski, polać sosem /składniki wymieszać w zakręcanym słoiku/, wymieszać.

Naleśniki ze szpinakiem, fetą i suszonymi pomidorami

Wczoraj u mnie w kuchni było bardzo naleśnikowo i bardzo szpinakowo. Za jednym podejście powstały obiady na 2 dni ze szpinakiem w roli głównej, z tym, że wczoraj były zielone naleśniki szpinakowe, a dziś szpinak zagościł w farszu. Dodatek suszonych pomidorów bardzo mi odpowiada, bo bardzo je lubię, a ser feta zaostrzył smak całości.
Mnie smakowały… bardzo… ale to moje smaki. I dodam jeszcze – odsmażone na drugi dzień o wiele lepiej smakują, stąd wniosek, że można, a nawet trzeba zrobić je z pewnym wyprzedzeniem.

Składniki na 8-9 szt.

Ciasto naleśnikowe

1,5 szklanki mąki pszennej
1 szklanki mleka
1 szklanka wody mineralnej gazowanej /jeśli trzeba dodać więcej/
szczypta soli
szczypta proszku do pieczenia /będą mięciutkie/
2 łyżki oleju

Farsz

400 g świeżego szpinaku /zamiennie mrożony/
1 cebula
1-2 ząbki czosnku /ewentualnie granulowany/
słoiczek pomidorów suszonych /mój 200 g/
1 kostka fety
pieprz


Wykonanie

Naleśniki wykonać zgodnie z przepisem podstawowym.

Cebulę pokroić w kostkę, czosnek posiekać, zeszklić na oleju z zalanych suszonych pomidorów.. Dodać szpinak i smażyć, aż straci surowość, a płyn odparuje. Ostudzić.
Ser pokroić w kostkę, pomidory w paski, dodać do szpinaku, wymieszać. Doprawić pieprzem.

Farsz zawijać w usmażone naleśniki i albo podawać z sosem np. czosnkowym, albo odsmażyć na maśle.

Ja podałam odsmażone, do tego pyszne ogóreczki kiszone z czosnkiem – na ostro. Było bardzo smaczne połączenie.
Jak zrobić owe ogórki ? postaram się podzielić informacją niebawem.

A to naleśniki w wykonaniu Goplany

Sałatka ze szpinaku, ogórka i pomidora

Co można zrobić z niewielką ilością szpinaku, za to świeżutkiego, prosto z grządki we własnym ogródku? Można niewiele, ale i wiele np. dodać do sałatki. W ten sposób można wyczarować różne jej wersje i kombinacje. Tak i ja dziś zrobiłam. Użyłam tym razem świeżego ogórka i zwykłych pomidorów, dodając też orzechy włoskie i parmezan. Wyszło smacznie i kolorowo i… zdrowo.

Składniki

2 spore garści świeżego szpinaku
9-10 pomidorków koktajlowych /zamiennie pół słoika pomidorów suszonych/
1 świeży średni ogórek zielony /zamiennie ogórek konserwowy/
1 mała czerwona cebula
zielona cebulka /można pominąć/
4-5 łyżek ziaren słonecznika łuskanego /zamiennie lub łącznie orzechy/
2-3 łyżki startego parmezanu /zamiennie kostki sera feta/

sos:

3 łyżki oleju /oleju z suszonych pomidorów/
3 łyżki soku z cytryny
2 łyżki miodu
2 łyżki musztardy /francuska, miodowa/
sól, pieprz – do smaku

Wykonanie

Ziarna słonecznika namoczyć wcześniej /kilka godzin/.
Składniki sosu dokładnie wymieszać /dobrze się miesza w zakręconym słoiczku/.

Szpinak umyć, osuszyć, większe liście porwać na kawałki, małe zostawić w całości.
Ogórek tylko umyć, nie obierać, pokroić w plasterki.
Pomidorki koktajlowe pokroić na pół /dobrze, żeby były w różnych kolorach/, zaś cebulę pokroić w pół plasterki.
Gdy będą używane pomidory suszone – pokroić je w paseczki.

W pierwszej kolejności wymieszać sam szpinak z sosem, potem dodać pozostałe składniki, wymieszać, schłodzić w lodówce i dopiero podawać. Na wierzch zetrzeć parmezan.

 

Śledzie z suszonymi pomidorami i orzechami

Robiłam już Śledzie z suszonymi pomidorami, ale dodatkiem są tu rodzynki. Z orzechami dotąd nie próbowałam, ale nie mogłam się na nie nie skusić, skoro moja bratanica Jagusia tak je zachwalała, a zazwyczaj wie co dobre. Akurat nabyłam słój śledzi po wiejsku marynowanych i w oleju /uwielbiam je, a te z „owada” są dla mnie najlepsze/, więc zrobiłam. Wyszły bardzo dobre, choć moja ocena nie jest dostatecznie obiektywna, bo… jestem „pies” na wszystkie śledzie, na suszone pomidory również.

Składniki:

5 filetów śledziowych w oleju (lub wymoczonych matiasów)
1 cebula
2 łyżki koncentratu pomidorowego
1 łyżka miodu
1 słoiczek suszonych pomidorów w oleju
2 łyżki octu winnego
1/2 szklanki orzechów włoskich

Wykonanie

Śledzie pokroić w kostkę lub w paski.
Cebulę pokroić w piórka, posypać odrobiną cukru /lub soli/, żeby zmiękła. Niektórzy zalecają sparzać cebulę wrzątkiem na sicie, ja jednak tej metody nie preferuję, bowiem wg mnie cebula /tudzież sparzany por/ traci swój smak.
Do lekko miękkiej już cebuli dodać koncentrat pomidorowy wymieszany uprzednio z miodem i wymieszać.

Suszone pomidory pokroić w kostkę.
Orzechy włoskie grubo posiekać /można je wcześniej uprażyć przez chwile na suchej patelni/.

Teraz do cebuli dodać pokrojone w kostkę suszone pomidory razem z olejem ze słoika, ocet, orzechy oraz śledzie, wymieszać. Schłodzić przez kilka godzin w lodówce i już… zajadać!

źródło

Pasta z awokado i suszonych pomidorów

Moje odkryte niedawno awokado kocham wprost, suszone pomidory uwielbiam, zatem aż się prosiło, żeby je jakoś „ożenić”. Zrobiłam pastę i… to był strzał w dziesiątkę! Zachwyciła mnie od pierwszego kęsa kromki chleba nią posmarowaną. Po prostu niebo dla mojego języka.
Polecam też inne pasty z awokado znajdujące się już na blogu.

Składniki

1 dojrzałe awokado
1-2 ząbki czosnku /zamiennie czosnek granulowany wg smaku/
1 łyżka posiekanych liści czosnku niedźwiedziego /zamiennie suszonego/
5 szt. suszonych pomidorów /w oleju/
1 łyżka oleju
kilka kropli soku z cytryny/limonki
sól, pieprz

Wykonanie

Awokado przekroić wzdłuż na pół, usunąć pestkę i za pomocą łyżeczki wydrążyć miąższ z łupiny. Natychmiast skropić sokiem z cytryny, aby nie ściemniał. Rozgnieść widelcem.
Czosnek przecisnąć przez praskę.
Pomidory suszone i liście czosnku niedźwiedziego drobno posiekać.
Połączyć wszystkie składniki, dodać łyżkę oleju, doprawić do smaku.

Polędwiczki z piersi kurczaka w sosie porowym z papryką i suszonymi pomidorami

Znowu nabyłam tzw. polędwiczki drobiowe. Miałam też do wykorzystania kawałek sporego pora. Danie wyszło bardzo smaczne – w ocenie domowników wyśmienite, w mojej – por trochę za miękki wyszedł. Na przyszłość chyba skrócę jednak czas duszenia warzyw. Podałam z kaszą jęczmienną i sałatką z ogórka kiszonego, pomidora i cebuli.

Składniki

400-500 g polędwiczek z piersi kurczaka /mogą być też filety/
1 por /biała część/
1 mała cebula czerwona
1 mała lub pół dużej czerwonej papryki
6 suszonych pomidorów w oleju
sól, pieprz, przyprawa do kurczaka
1/2 łyżeczki papryki ostrej /opcjonalnie/
czosnek niedźwiedzi suszony i czosnek granulowany
1/3 szklanki słodkiej śmietany 18%
1 łyżka mąki pszennej
olej do smażenia /można dać olej z pomidorów/
natka pietruszki

Wykonanie

Polędwiczki umyć i osuszyć /jeżeli użyjemy całych piersi należy pokroić je na mniejsze kawałki/. Obsypać przyprawą do kurczaka, wymieszać i na chwilę odstawić.
Na głębokiej patelni rozgrzać olej i obsmażyć polędwiczki na rumiano z obu stron. po czym odłożyć je na talerz.
Na patelnię wlać teraz dodatkowo łyżkę oleju, wrzucić cebulę i pora /pokrojone w ćwierć plasterki/ i zeszklić. Dodać paprykę i suszone pomidory pokrojone w paski, wymieszać i chwilkę dusić, po czym ułożyć na wierzchu usmażone polędwiczki, podlać wodą /ok. 3/4 szklanki/, dodać przyprawy, przykryć i dusić ok. 20-25 min. W razie potrzeby podlać w trakcie duszenia jeszcze odrobiną wody.
Mąkę rozmieszać ze śmietaną, wlać na patelnię i zagotować. Na koniec doprawić jeszcze do smaku solą i pieprzem. Posypać posiekaną natką pietruszki.

 

 

Piersi z kurczaka w sosie śmietanowym ze szpinakiem i suszonymi pomidorami

Byłam na mojej działce czyli w moim królestwie ziemskim…uwielbiam tam przebywać, rozkoszować się widokiem rosnących warzyw, kwitnących kwiatów, latających motyli, a nawet bzykających przy uchu komarów… nawet ewentualne kleszcze mi nie straszne /na szczęście omijają mnie jakoś/. Ale jak to bywa, zawsze coś z tego ogrodu przytargam do domu i potem trzeba to jakoś zagospodarować. Tym razem był to m.in. szpinak, który po dniach pełnych obfitego deszczu wyrósł i wprost prosił, żeby go zebrać. No to trochę zerwałam, a potem dalej myśleć co z nim zrobić. Takie myślenie nad potrawami nawet dobrze mi ostatnio robi… zawsze to jakiś sposób na danie zajęcia głowie, żeby za dużo niepotrzebnie nie myślała na inne tematy.
No i wymyśliłam.
Danie wyszło smaczne i takie inne, a w ocenie innych konsumentów nawet bardzo dobre.

Składniki

2-3 pojedyncze piersi kurczaka /ok. 0,5 kg/
szczypiorek czosnkowy lub 2 ząbki czosnku
spora garść świeżego szpinaku
200 ml słodkiej śmietanki /dałam 12%/
250 ml bulionu drobiowego /może być z kostki/
8-10 suszonych pomidorów drobno posiekanych
serek topiony lub trochę startego parmezanu
kilka łyżek oleju/oliwy z suszonych pomidorów /do usmażenia kurczaka/
sól, pieprz
bazylia świeża drobno posiekana lub suszona
natka pietruszki

Wykonanie

Pierś z kurczaka pokroić w paski, dodać olej i przyprawę do kurczaka, wymieszać i odstawić na minimum godzinę.
Teraz na patelni rozgrzać odrobinę oleju i na wolnym ogniu obsmażyć piersi kurczaka na rumiano, dodając pod koniec czosnek oraz pomidory. Wlać bulion i dusić razem ok. 15-20 minut.
Gdy mięso będzie już gotowe dodać śmietankę i ser, mieszać, aż ser się rozpuści i składniki dobrze się połączą. Dodać pokrojony szpinak i przyprawy, doprawić do smaku solą i pieprzem, chwilkę pogotować.

Podałam je z kaszą bulgur, które wyśmienicie – w mojej ocenie – tu pasuje.