Pałki kurczaka z jabłkami i cebulą pieczone na ziemniakach

Lubię takie „leniwe” dania. Wystarczy chwila na przygotowanie, a potem do piekarnika i obiad robi się sam.

Składniki

5 pałek kurczaka
przyprawa do kurczaka „złocisty kurczak”
3-4 łyżki oleju
2-3 łyżki melasy z granatu

2 duże jabłka /twarde, żeby się nie rozpadały w pieczeniu/
1 duża cebula
1-2 łyżki miodu
1/2 łyżeczki majeranku
1 łyżeczka słodkiej papryki
szczypta cynamonu
sól i pieprz do smaku

Wykonanie

Pałki kurczaka umyć i dokładnie osuszyć /papierowym ręcznikiem/.
Olej wymieszać z przyprawą i melasą, a następnie obtoczyć nim /wysmarować/ pałki kurczaka. Ułożyć je w naczyniu i odstawić na kilka godzin, aby mięso się zamarynowało /u mnie na całą noc wstawiłam do lodówki/.

Ziemniaki obrać, pokroić na grubsze plasterki. Skropić olejem i oprószyć delikatnie przyprawą do ziemniaków.
Naczynie do zapiekania wysmarować olejem, wyłożyć ziemniaki.
Na wierzchu ziemniaków ułożyć zamarynowany pałki kurczaka, polać wytworzonym sosem z marynaty.

Na patelni zeszklić cebulę pokrojoną w piórka. Dodać do niej pokrojone w grube plastry jabłka i podsmażyć razem około minuty. Przyprawić odrobiną cynamonu, słodką papryką, majerankiem oraz pieprzem, delikatnie też posolić.  Gaz pod patelnią już wyłączyć, dodać miód i wymieszać. Zawartość patelni wyłożyć na pałki kurczaka.

Naczynie przykryć i wstawić do piekarnika nagrzanego do 150 st.C na półkę na samym dole, włączyć termoobieg i piec ok. 1 godz. po czym odkryć i piec jeszcze 15-20 min. aby się zrumieniły.

Pałki kurczaka pieczone na młodej kapuście

Dopóki jeszcze kapusta jest młoda, to może takie danie z jej udziałem? do tego robi się niemal samo…
 

Składniki

6-7 pałek z kurczaka /podudzi/
1 płaska łyżka granulowanego czosnku
1 łyżka papryki słodkiej
1 łyżeczka soli

1/2 główki młodej kapusty
1-2 marchewki
1 cebula
1/3 szklanki wody
2/3 szklanki kwaśnej śmietany 18%
2 łyżki koncentratu pomidorowego lub ketchupu pikantnego
1 łyżeczka papryki słodkiej
1/3 łyżeczki papryki ostrej
sól i pieprz do smaku

Wykonanie

Wymieszać przyprawy czyli czosnek granulowany, obie papryki i sól, po czym obsypać nimi pałki kurczaka, dokładnie wymieszać i odstawić na 2 godziny do lodówki /u mnie na całą noc/.

Pół główki młodej kapusty poszatkować, dodać cebulę pokrojoną w półkrążki oraz marchewkę startą na grubych oczkach. Wymieszać i przełożyć do naczynia żaroodpornego.
W miseczce wymieszać wodę, śmietanę i koncentrat pomidorowy, dodać obie papryki, sól i pieprz. Sosem polać kapustę, delikatnie przemieszać.

Na kapuście ułożyć zamarynowane już pałki z kurczaka, naczynie przykryć , wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st.C i piec 1,5 godziny, po czym odkryć i piec jeszcze 15-20 min. do zrumienienia.
Podawać najlepiej z młodymi ziemniakami upieczonemu równocześnie w osobnym naczyniu bądź też ugotowanymi.

Pałki kurczaka pieczone w ananasowej glazurze

Lubię mięso z udek kurczaka, ale kiedy coś z nich przygotowuję, zawsze staram się, by było to coś innego, niż takie tradycyjnie tylko upieczone.
Tym razem będą w ananasowej glazurze. Jako, że potrzebowałam ananasy do selerowej surówki obiadowej, zalewę wykorzystałam do przygotowania udek, a w zasadzie pałek. I tym sposobem wszystko będzie zużyte i nic się nie zmarnuje.
A udka… bardzo mi smakowały… i nie tylko mnie.

Składniki

6 pałek lub udek kurczaka
przyprawa złocista do kurczaka
1/2 słoiczka dżemu ananasowego /waga całego 280 g/
2 łyżki ostrej musztardy
1 szklanka soku ananasowego lub zalewy z ananasów w puszce
3 łyżki miodu
sól
  przed pieczniem
   upieczone

Wykonanie

Pałki kurczaka umyć, osuszyć i obsypać przyprawą do kurczaka i ewentualnie solą, posmarować musztardą, wstawić do lodówki na parę godzin /daję na noc/.

W miseczce wymieszać miód z dżemem ananasowym i posmarować pałki kurczaka, po czym ułożyć je w rękawie do pieczenia i zalać sokiem ananasowym, zaś rękawem poruszać tak, by wszystkie składniki równomiernie oblepiły kurczaka. Rękaw umieścić w naczyniu żaroodpornym o szerokim dnie, by pałki leżały obok siebie.

Piec około 70-80 minut w temperaturze 175-180 st.C. Na 10-15 min. przed końcem pieczenia rękaw można przeciąć, by skórka bardziej się zarumieniła.

Pałki kurczaka pieczone w przyprawach – wg Magdy Gessler

Inspiracją był sposób przygotowania kurczaka do pieczenia podpatrzony u Magdy Gessler, choć trochę dopasowałam wszystko pod moje potrzeby, gust i smak

Składniki

4 dość spore pałki /ponad 500 g/
3 łyżki ostrej musztardy /sarepskiej, rosyjskiej/
sok z 1/2 cytryny
2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
4 łyżki oleju
1/2 łyżeczki kurkumy
1/2 łyżeczki
1 łyżeczka papryki
2 łyżeczki majeranku
1 łyżeczka soli
szczypta imbiru
  przed pieczeniem
  po upieczeniu

Wykonanie

Z oleju, soku z cytryny, musztardy, czosnku i przypraw zrobić marynatę /wymieszać dokładnie w zamykanym słoiku/, po czym obtoczyć nią pałki kurczaka i odstawić na godzinę do lodówki /można na całą noc/
.
Po tym czasie ułożyć pałki w naczyniu żaroodpornym, przykryć i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st. C . Piec ok. 60 min. po czym odkryć i zapiec jeszcze do zrumienienia przez ok. 10 min. /II p. grzanie góra-dół/.

Pałki ułożyłam na ziemniakach, pokrojonych na ćwiartki, skropionych olejem, oprószonych przyprawą do ziemniaków, papryką słodką i ziołami prowansalskimi.

Pałki kurczaka na żółto z cytryną

Cóż za kurczak – nie dość, że soczysty, pełen aromatu, to jeszcze w pięknym, słonecznym kolorze, żółciutki jak mały kurczaczek /pisklątko/…całość to efektownie prezentujące się danie. U mnie cytryny zastąpiłam… pomarańczą, bo… cytryny akurat „wyszły”, a zapomniałam kupić.  Zgodnie z przepisem powinny być jednak cytryny. Taki kurczak może być podany zarówno na obiad niedzielny czy rodzinny, jak też przy okazji innego świątecznego wydarzenia.
Przepis pochodzi od Ali.

Składniki

6-8 pałek z kurczaka
pół cytryny
2/3 szklanki zielonych oliwek
2 główki czosnku
1 cebula
2 łyżki kurkumy
pieprz,sól
olej do smażenia
1 łyżka cukru

Wykonanie

Cebulę pokroić w ósemki, czosnek obrać, ale ząbki zostawić w całości. Piekarnik nagrzać do 150 st. C.

Pałki kurczaka natrzeć solą i pieprzem i podsmażyć na złoto na rozgrzanym oleju. Pod koniec dodać 1 łyżkę kurkumy wymieszać z kurczakiem. Wyłożyć do naczynia żaroodpornego, układając jeden obok drugiego.
Na tym samym tłuszczu na patelni, podsmażyć cebulę razem z ząbkami czosnku. Przełożyć do naczynia z pałkami kurczaka, równomiernie rozkładając po całości. Posypać oliwkami i drugą łyżką kurkumy.
Cytrynę pokroić w plastry /razem ze skórką/, ułożyć na kurczaku. Posypać drugą łyżką kurkumy i cukrem.
Zapiekać przykryte folią aluminiową przez 1,5 godz., następnie zdjąć folię, zwiększyć temperaturę na 220 st.C. i zapiec jeszcze przez ok. 10 minut.

Udka kurczaka duszone w coca-coli

Były już Udka kurczaka pieczone w coca-coli, ale teraz, gdy temperatury wysokie, bo lato chce udowodnić, że jeszcze nie odchodzi, że jeszcze nie pora, dodatkowe grzanie piekarnikiem to już byłoby nie do zniesienia. Ale przecież można zrobić to na gazie, szybko, sprawnie i może „chłodniej”, a równie smacznie. Będzie to wersja ekspresowa, taka trochę na skróty, ale efekt końcowy też wywoła zachwyt u konsumentów.

Składniki

6-8 podudzi kurczaka tzn. pałek /lub udek/
1 szklanka coca-coli
6-7 łyżek sosu sojowego
1 łyżka octu owocowego /u mnie pigwowy/
1 łyżeczka miodu
sól, pieprz – do smaku
gałązka rozmarynu lub tymianku – do rondla w czasie duszenia – opcjonalnie

masło klarowane /masło zwykłe i olej/ do smażenia


Wykonanie

Udka umyć, osuszyć papierowym ręcznikiem.
Rozgrzać masło klarowane na patelni i obsmażyć podudzia na rumiano ze wszystkich stron. Przełożyć do rondla /gdy mamy dużą patelnię można na niej dusić mięso/, podlać coca-colą, dodać sos sojowy, ocet, miód, przykryć i dusić na małym gazie do miękkości /ok.35-45 min./. Po tym czasie odkryć, ewentualny nadmiar sosu odparować /gdy go będzie za dużo, sos będzie rzadki/. Gdy chcemy więcej sosu zostawić, ale zagęścić nieco mąką ziemniaczaną rozpuszczoną w małej ilości zimnej wody.
Podawać z tłuczonymi ziemniakami, ryżem bądź kaszą i ulubioną surówką.

Pałki kurczaka pieczone na ziemniakach – leniwy obiad

A co zrobić, gdy skwar się z nieba leje /no, prawie się leje/, człowieka ogarnia niemoc, a jeść trzeba, albo może inaczej – są tacy, którzy chcą jeść, muszą jeść, nie obejdą się np. kaszą gryczaną z kefirkiem? A wtedy trzeba poszukać alternatywy, żeby zrobić, ale się nie narobić, czyli żeby obiad zrobił się sam.
I to jest właśnie taka propozycja.

Składniki

4-5  pałek kurczaka /podudzia/
4-5 łyżek oleju/oliwy
po 1 łyżeczce słodkiej papryki. czosnku granulowanego, majeranku, tymianku, soli

1 kg młodych  ziemniaków
przyprawa do ziemniaków
1 czerwona cebula




Wykonanie

Pałki kurczaka umyć i dokładnie osuszyć /papierowym ręcznikiem/.
Olej wymieszać z przyprawami, a następnie obtoczyć nim /wysmarować/ pałki kurczaka. Ułożyć je w naczyniu i odstawić na kilka godzin, aby mięso się zamarynowało.

Ziemniaki dokładnie wyszorować, nie obierać, pokroić na mniejsze kawałki /ja preferuję
krojenie w „grube frytki” np, wzdłuż na 6 części, albo w dużą kostkę np. wzdłuż na 4 i w poprzek jeszcze na 2-3 części/. Oprószyć delikatnie przyprawą do ziemniaków.
Naczynie do zapiekania wysmarować olejem, włożyć ziemniaki. Powtykać między ziemniaki plastry cebuli.
Na wierzchu ziemniaków ułożyć teraz zamarynowany pałki kurczaka, polać wytworzonym sosem z marynaty.

Piekarnik nagrzać do 180°C. Brytfankę przykryć i włożyć całość do piekarnika.
Teraz włączyć termoobieg /temperatura ustawiona nadal na 180 st.C/ lub też podnieść temperaturę w piekarniku do 200°C /gdy bez termoobiegu/  i intensywnie podpiec potrawę.
Po 30 minutach zredukować grzanie do 150°C /termoobieg nadal włączony/ i piec następną godzinę.
Po 1,5 godzinie odkryć i zapiec jeszcze krótko bez przykrycia /aby zrumienić mięso/.