Placek drożdżowy z truskawkami

Mam na blogu kilka ciast drożdżowych, prezentowanych jako bułki drożdżowe i wprawdzie na każdym z nich można ułożyć ulubione owoce i upiec jako ciasto z owocami, to jednak takiego typowego placka drożdżowego z owocami nie zamieściłam jeszcze.
Przyczyna jest całkiem prozaiczna – ja po prostu uwielbiam zapach tych ciast kiedy się pieką i cudowny zapach roznosi się po całym domu, a potem lubię zjeść jeden kawałek świeżutkiego, jeszcze ciepłego. Jednak kiedy już straci swą pierwotną świeżość i ciepłotę, nie jest już moim ulubionym wypiekiem.
Dziś jednak „zachciało mi się” ciasta drożdżowego z truskawkami i kruszonką… dużą ilością kruszonki. W oko wpadło mi ciasto Asi. Miał być jeszcze dodatek rabarbaru, ale … wyszedł, opcjonalnie można go jednak dodać. Wyszło pyszne, pachnące masłem i truskawkami, puchate ciasto. Upiekłam je w formie 20×32 cm, wyszło bardzo wysokie, z powodzeniem można je zrobić w większej np. 24×36 cm.
Polecam też inne moje , które z powodzeniem też można upiec z owocami.
ciasto drożdżowe z truskawkamia

Ciasto

650 g mąki pszennej /4 niezbyt pełne szklanki/
2 op. drożdży instant
1 szklanka mleka
100 g masła
2 jajka
szczypta soli
1/3 szklanki cukru
1 op. cukru cytrynowego do wypieków /dałam waniliowy/
ciasto drożdżowe z truskawkami (3)

Kruszonka

50 g masła /dałam 100 g/
10 łyżek mąki /dałam kopiate/
4 łyżki cukru /dałam kopiate/
1 łyżka cukru z wanilią

Dodatkowo

ok. 500 g truskawek
2 łodygi rabarbaru /opcjonalnie/
po 1 łyżce mąki pszennej i ziemniaczanej /dodałam od siebie/
ciasto drożdżowe z truskawkami (2)

Wykonanie

Do miski przesiać mąkę, dodać drożdże, cukier i szczyptę soli. Suche składniki wymieszać. Mleko podgrzać z masłem, aby się rozpuściło, ciepłe /ale nie gorące!/ wlać do miski z mąką, wbić jajka i zagnieść gładkie i elastyczne ciasto /zrobił to za mnie robot/. Ciasto przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 1 godz.

Gdy ciasto podwoi objętość, zagnieść i przełożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej masłem i posypanej bułką tartą. Odstawić na pół godziny do wyrośnięcia.

Z podanych składników zrobić kruszonkę.
Truskawki i rabarbar umyć, osuszyć i oczyścić. Pokroić na mniejsze kawałki, oprószyć mąką. Rozsypać na wyrośniętym cieście, posypać kruszonką.

Ciasto piec ok 35 minut w 180 stopniach, ostudzić.

Można je oczywiście upiec również z innymi owocami.

Pizzerinki a’la bułeczki do odrywania na maślance

Musiałam zagospodarować resztki wędlin, a równocześnie przydałaby się jakaś bardziej treściwa kolacja. I tak oto powstały pyszne bułeczki-pizzerinki na maślankowym cieście, a inspirację znalazłam u MIENTY, skąd zaczerpnęłam pomysł przede wszystkim na ciasto maślankowe. Ciasto okazało się wspaniałe, puchate w środku, chrupiące na zewnątrz, a pizzerinki podane w towarzystwie czerwonego barszczyku po prostu… pyszota…
pizzerinki a'la bułeczki do odrywania1

Składniki

270 g mąki tortowej
120 g mąki krupczatki /dałam 130 g/
30 g świeżych drożdży
2 jajka
1 łyżka cukru
½ łyżeczki soli
1 łyżka suszonej bazylii
3/4 szklanki maślanki /dałam kefir/
1/2 szklanki oleju rzepakowego

150-200  g salami lub szynki
200 g sera żółtego
kawałek czerwonej papryki
keczup lub sos chili
kilkanaście listków świeżej bazylii

Wykonanie
pizzerinki a'la bułeczki do odrywania (2a) 
przed pieczeniem
pizzerinki a'la bułeczki do odrywania2 
upieczone

Drożdże zasypać cukrem i odstawić,  aż się rozpuszczą.
Maślankę roztrzepać z jajkami oraz olejem.

Mąkę pszenną przesiać i wymieszać z krupczatką oraz solą i suszoną bazylią. Dodać do niej mokre składniki oraz rozpuszczone drożdże.
Wyrobić  gładkie ciasto i odstawić,  aż podwoi objętość.

Wyrośnięte ciasto rozwałkować na spory prostokąt.
Ułożyć na nim salami lub szynkę,  starty ser, paprykę pokrojoną w paseczki, polać sosem i posypać  listkami bazylii.
Zwinąć jak roladę, delikatnie zlepić złączenie i za pomocą ostrego noża pokroić w plastry o grubości około 2 cm.
Układać  je obok siebie na blasze wyłożonej papierem do pieczenia /mają się dotykać/ i zapiec przez około 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st.C.

Pizza z cebulą i boczkiem

Ta pizza kojarzy mi się trochę z podpłomykami pieczonymi w domu rodzinnym, a ściślej mówiąc ta cebula na wierzchu, a ponieważ lubię cebulę na tego rodzaju wypiekach, postanowiłam ją upiec.
Przepis jest w całości autorstwa anay , łącznie z końcowymi uwagami.
pizza z cebula i boczkiem (2a)

Składniki /na blachę z wyposażenia piekarnika/

Ciasto

250 g mąki pszennej
13 g drożdży
mała szczypta cukru
175 ml wody pół na pół z mlekiem (letnia temperatura)
szczypta soli
1 łyżka oliwy z oliwek

sos

300 ml śmietany 18%
4 cebule (można dać różne rodzaje, a cebule średniej wielkości/)
kilka plastrów boczku (dałam ok. 20-25 dkg i pokroiłam w zapałkę)
ser typu pizzarella/mozzarella
sól
pieprz
pizza z cebula i boczkiem

Wykonanie

Drożdże pokruszyć do miseczki i posypać cukrem. Wymieszać z kilkoma łyżkami letniej wody i 3 łyżkami mąki. Gotowy rozczyn przykryć czystą ścierką i odstawić na 30 minut w ciepłe miejsce (np. piekarnik rozgrzany do 50 st C). Po 2 kwadransach przesiać do miski mąkę, zrobić dołek i wlać do niego rozczyn, sól oraz oliwę. Zagnieść ciasto, dodając resztę letniej wody (ile wejdzie, ciasto powinno być jędrne i ścisłe, jednak nie może być zbyt klejące, ani zbyt suche). Zagniatać ok. 15 minut (za mnie zrobił to robót w krótszym czasie), a kiedy będzie już elastyczne i jednolite i przybierze formę kuli przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce np. do ciepłego (maksimum 50 st.) piekarnika na 30-45 minut.

Na patelni usmażyć skwarki z boczku, dodać cebulę pokrojoną w piórka i zeszklić, cały czas mieszając.
Zdjąć na talerzyk, a na tą samą patelnię wlać śmietanę, dodać sól i pieprz i smażyć, aż zgęstnieje.

Ciasto rozwałkować i wyłożyć na dużą piekarnikową blachę, posmarowaną olejem.  Posmarować sosem śmietanowym, posypać startym serem typu mozzarella (pizzarella).  Na wierzchu równomiernie wyłożyć cebulę z boczkiem. Ja rzuciłam na wierzh jeszcze resztkę sera.
Włożyć do nagrzanego do maksimum piekarnika /ja nagrzałam do temp. 200 st.C. II poziom piekarnika grzanie góra-dół/ i piec ok.10-12 minut, aż wszystko ładnie się przyrumieni.

Po wyjęciu z pieca, zsunąć pizzę na deskę i pozwolić jej chwilę odpocząć i odparować. Po pokrojeniu również możemy poczekać kolejne 2-3 minuty. Pizza nie wystygnie, ale ciasto nabierze odpowiedniej kruchości – będzie można je jeść w sposób najprzyjemniejszy, czyli rękami, bez obawy, że ciasto będzie się składać w rękach, a dodatki spadną.

Uwagi /podaję za autorką przepisu/:
– Nie przesadzać z ilością składników – żeby pizza nie była przeładowana i mdła.
– Jeśli sos śmietanowy wyda nam się zbyt gęsty do smarowania, można rozrzedzić go odrobiną śmietany – i tak zgęstnieje podczas pieczenia.
– Ciasta nie należy obkładać zbyt wcześnie, żeby ciasto nie nasiąkło.  Warto najpierw nagrzać piekarnik, a smarować i obkładać tuż przed włożeniem do piekarnika.

Wieniec drożdżowy z serem, malinami i jeżynami

Miałam straszną ochotę na ciasto drożdżowe, a jednocześnie marzyło mi się coś innego niż dotąd piekłam, bo cóż to za atrakcja upiec rogale, bułeczki czy inne zawijasy. Szukałam tak długo, aż znalazłam. I oto jest – wieniec drożdżowy… brzmi prawie jak wieniec dożynkowy, ale gdzie mu tam do dożynek, toć zima w pełni, choć taka jakaś bezśniegowa w tym roku.
A przepis wytropiłam na blogu Mienty, którą nawiasem mówiąc poznałam wiele lat temu na stronie WŻ.
Odeszłam od przepisu jeśli chodzi o ilość malin – w przepisie są 4 łyżki, dałam wiele więcej i to był błąd… wieniec nie chciał „trzymać fasonu”, bo sok z owoców lekko rozgniecionych wypływał ze wszystkich stron. Ale ciasto i tak wyszło mięciutkie i pulchniutkie i warto je zrobić, oczywiście owoce dodać jak w przepisie.
drozdzowy wieniec (4a)

Składniki

260 g mąki tortowej
120 g mąki krupczatki
30 g świeżych drożdży
2 jajka
3 łyżki cukru
3/4 szklanki maślanki
1/2 pół szklanki oleju rzepakowego

4 łyżki chudego serka
1 łyżka cukru
1 żółtko

4 łyżki malin
4 łyżki jeżyn
1 łyżka wiórków kokosowych
drozdzowy wieniec (3)
drozdzowy wieniec (4)

Wykonanie

Drożdże zasypać cukrem i odstawić, aż się rozpuszczą.
Maślankę roztrzepać z jajkami oraz olejem.
Mąkę pszenną przesiać i wymieszać z krupczatką. Dodać do niej mokre składniki oraz rozpuszczone drożdże.
Wyrobić na gładkie ciasto i odstawić, aż podwoi objętość. Następnie je rozwałkować na spory prostokąt.

Twarożek utrzeć z cukrem i żółtkiem.
Maliny i jeżyny rozgnieść osobno widelcem.
Na cieście rozsmarować na środku pas twarożku, po bokach malin i jeżyn.
drozdzowy wieniec (2)

Ciasto zwinąć /od dłuższej strony/ w roladę, po czym rozciąć na pół.
Skręcić ze sobą obydwie części i skleić oba końce, formując wieniec.
Ostrożnie przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Posypać wiórkami kokosowymi.
Piec około 30 minut w 180 st.C.

Uniwersalny farsz pieczarkowy

Farsz do wszystkiego, bowiem można z nim zrobić pierogi, uszka, naleśniki, krokiety, bułeczki drożdżowe, pierożki drożdżowe, a’la paszteciki i co tam komu jeszcze przyjdzie do głowy.
Porcja jest stosunkowo duża, ale zawsze można zrobić mniej farszu, bądź też za jednym razem zrobić różne dania, np. pierogi i krokiety i już mamy na 2 dni obiad z głowy.
farsz pieczarkowy1

Autorką przepisu jest  Alicja64 .

Składniki

2 kg pieczarek (pokrojonych w plasterki)
4 duże cebule (drobno pokrojonej)
2 łyżki stołowe oleju
4 łyżki stołowe masła
2 kostki bulionu o smaku grzybowym
1/2 szklanki gorącej wody (125 ml)
3 duże ząbki czosnku
2 małe serki topione
4 łyżki stołowe bułki tartej
1/2 pęczka natki pietruszki
sol i pieprz do smaku

Wykonanie

W głębokiej patelni rozgrzać olej z masłem, dodać cebule i zeszklić na średnim ogniu na jasno zloty kolor.
Połowę zeszklonej cebuli odłożyć na osobny talerzyk, a do pozostałej na patelni wrzucić pieczarki i wymieszać.
W 1/2 szklanki gorącej wody rozpuścić kostki grzybowe, wlać do pieczarek, dodać czosnek, sól i pieprz do smaku.
Dusić pod przykryciem ok. 30 minut, następnie odkryć i dusić do momentu wyparowania całego płynu. Ostudzić.
Zawartość patelni oraz natkę przepuścić przez maszynkę do mięsa.
Na patelnię dać teraz odłożoną wcześniej część usmażonej cebuli, dodać zmielone pieczarki, serki topione i podgrzewać na średnim ogniu do momentu rozpuszczenia się serków. Farsz musi być gorący.
Na koniec dodać bułkę tartą i wszystko dobrze wymieszać. Gotowe!

Drożdżówki zawijane z marmoladą różaną

Super smakują, super wyglądają, a jeszcze z dodatkiem konfitury z róży to już zupełny odlot…
drozdzowki zawijane z marmoladą różaną (3)

Składniki

50 dkg mąki
5 dkg drożdży
1/2 szklanki mleka
5 dkg masła
1/4 łyżeczki soli
1/3 szklanki oleju
2 żółtka
1/2 szklanki cukru
cukier waniliowy

marmolada różana

Wykonanie

Drożdże pokruszyć, dodać łyżkę cukru, łyżkę mąki oraz 3-4 łyżki letniego mleka. Odstawić na 10-15 minut.
Masło rozpuścić z cukrem, dodać mleko i letnie połączyć z resztą składników. Dobrze wyrobić /ok.8 min./ i odstawić pod przykryciem na 1 godz.
drozdzowki zawijane z marmoladą różaną (4)

Po tym czasie ciasto wyłożyć na oprószony mąką blat i rozwałkować na prostokąt o grubości ok 0.5 cm, a następnie pokroić na prostokąty ok. 10×15 cm. Z jednej szerszej strony każdego prostokąta położyć marmoladę, drugą część naciąć jak na zdjęciu i zwinąć. Ułożyć na blaszce i pozostawić do wyrośnięcia.
Piec w temperaturze 170-180 st.C przez 25-30 min.
inspiracja tu

 

Pierożki drożdżowe pieczone ekspresowe

Naszło mnie na wspominki z dzieciństwa, a wraz z nimi na pierożki z kapustą, takie malutkie, drożdżowe, posypane delikatnie makiem. Już sięgałam po mój przepis na Pierożki drożdżowe pieczone – z różnym farszem, kiedy rzucił mi się w oczy mój robot i nagła myśl – muszę wymyślić jakieś ciasto na pierożki, które zrobię w tymże robocie. No i jest. A przepis jest kombinacją kilku ciast drożdżowych, znajdujących się już na blogu, które robił za mnie robot właśnie.
pierożki drożdżowe pieczone II

Składniki

50 dag mąki pszennej
2/3 kostki dobrej margaryny /np. Tortowa lub Palma/
1 łyżka cukru
5-6 dag drożdży
2 jajka
2/3 szklanki wody
szczypta cukru
1 płaska łyżeczka soli

nadzienie: patrz tu – Pierożki drożdżowe pieczone – z różnym farszem – u mnie kapusta słodka /pieczona w rękawie/
do posypania  mak, kminek – u mnie mak

Wykonanie

Do miski robota kuchennego wsypać mąkę, cukier, sól oraz wbić jajka.
Margarynę rozpuścić, przestudzić, wlać do mąki.
W ciepłej wodzie rozprowadzić drożdże i też wlać do miski. Wszystko dobrze wyrobić przy użycia tzw. haków.

Ciasto podzielić na części, każdą rozwałkować /koło lub prostokąt/, wycinać kółka, nadziewać i zawijać pierożki.Posmarować rozmąconym jajkiem i posypać makiem, chwilkę pozostawić do podrośnięcia /można od razu włożyć do zimnego piekarnika, podrosną w czasie jego nagrzewania się/. Piec 20-30 min. na rumiano w temp. 150 st. C – termoobieg /lub 170-180 st. bez termoobiegu/.

Rogaliki drożdżowe super ekspresowe od Agnes

Rogaliki super ekspresowe bo powstają tak szybko jak jazda super ekspresem, albo i szybciej. Ciasto nie wymaga wyrastania i jest bardzo podobne do znajdujących się  już na stronie rogalików p.n. Rogaliki drożdżowe błyskawiczne. Wszystko zrobiłam w robocie kuchennym /mam taki, ciasta drożdżowe robi idealnie i szybko/.
Z tej porcji otrzymałam 48 rogalików /ciasto podzieliłam na 6 porcji, ale można też na więcej – otrzymamy wówczas mniejsze rogaliki/.
inspiracja – agness
rogaliki drozdzowe Agnes(2)

Składniki

70 dag mąki pszennej
1 kostka dobrej margaryny /np. Tortowa lub Palma/
6 łyżek cukru
10 dag drożdży
3 jajka
1 szklanka wody
szczypta soli

nadzienie – u mnie marmolada o smaku różanym
do posypania gruby cukier – u mnie trzcinowy

Wykonanie

Do miski robota kuchennego wsypać mąkę, cukier, szczyptę soli oraz wbić jajka.
Margarynę rozpuścić, przestudzić, wlać do mąki.
W 1 szklance ciepłej wody rozprowadzić drożdże i też wlać do miski. Wszystko dobrze wyrobić przy użycia tzw. haków.

Ciasto podzielić na części, każdą rozwałkować /koło lub prostokąt/, wycinać trójkąty, nadziewać dowolnie i zwijać. Zwinięte rogaliki posmarować rozmąconym jajkiem i posypać cukrem, chwilkę pozostawić do podrośnięcia /można od razu włożyć do zimnego piekarnika, podrosną w czasie jego nagrzewania się/. Piec 20-30 min. na rumiano w temp. 150 st. C – termoobieg /lub 170-180 st. bez termoobiegu/. Można polukrować.

Zakręcone bułeczki z zielonym pesto

Zobaczyłam dziś w sklepie nasiona… tak, tak, nasiona! Cóż to więc oznacza? ano to, że wiosna już tuż, tuż…moja ulubiona pora roku. I od razu dostałam takiego powera czyt. kopa energii /hi hi hi, zaczynam nawet gadać po angielsku/, że musiałam gdzieś tą energię upłynnić. A gdzie można o tej porze roku, jak nie w kuchni?
Zrobiłam zatem takie zakręcone bułeczki, zupełnie zakręcone jak moje samopoczucie dzisiaj.
Ciasto przygotowałam wg mojego przepisu na Pizza IV, dodając trochę mleka do wody, zaś sam sposób zwijania bułeczek podpatrzyłam tu.
zakrecone buleczki z pesto (5)

Składniki

400 g mąki pszennej
3 – 4 łyżki oliwy
25 g drożdży
1 łyżeczka cukru
1/2 płaskiej łyżeczki soli
około szklanki ciepłej wody z mlekiem /pół na pół/

1 słoiczek gotowego pesto zielonego

Wykonanie

Drożdże rozpuścić w ciepłej wodzie z cukrem /można zacząć od 3/4 szklanki, a resztę dolać później bezpośrednio do ciasta, w miarę potrzeby/.
Mąkę przesiać przez sito do dużej miski. Dodać sól, wlać wodę z drożdżami i oliwę.
Z powyższych składników wyrobić ciasto /można w robocie kuchennym/. Powinno być miękkie, ale nie lepkie. W razie, gdyby było za twarde, dolać resztę wody, a gdy jest zbyt lepkie – obsypać go delikatnie mąką.
Po wyrobieniu gładkiego ciasta odstawić go do wyrośnięcia w ciepłe miejsce przykryte ściereczką /powinno podwoić swoją objętość/.
zakrecone buleczki z pesto

Wyrośnięte ciasto wyłożyć na stolnicę i dosyć cienko rozwałkować. Na połowie ciasta rozsmarować pesto, przykryć drugą połową ciasta /tą bez smarowania/ i lekko docisnąć. Ciasto pokroić w paski. Każdy pasek zwinąć wokół własnej osi 2-3 razy, a następnie formować z niego bułeczkę. Koniec paska umieścić pod spodem bułki. W taki sam sposób postępować z pozostałymi paskami ciasta.

Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Układać na niej przygotowane bułeczki, zachowując odstępy, bo ciasto jeszcze urośnie. Przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia na ok. 20 minut.

Każdą bułeczkę posmarować wodą lub mlekiem i posypać odrobinę startym serem.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do temp. 180-190 st.C i piec ok. 15 minut, do zrumienienia.

Bułeczki można przygotować kilka godzin wcześniej i już wyrośnięte przechowywać w lodówce, a upiec przed samym podaniem. Bardzo dobrze smakują też ponownie odgrzane w piekarniku.

Paszteciki

Na bazie ciasta na Kapuśniaki będą dziś paszteciki, do tego ekspresowe. Do nadzienia użyłam bowiem…pasztetowej.
paszteciki (3)

Ciasto

800-850 g mąki pszennej /5 szklanek/
8 łyżek oleju
40 g drożdży
2 łyżeczki cukru
szczypta soli
400-450 ml ciepłego mleka
2  jajka

Farsz

50-60 dkg pasztetowej /u mnie drobiowo-wieprzowa/
1 duża cebula + 1 łyżka oleju
opcjonalnie – kilka pieczarek /ew. grzybów, pomidorów suszonych itp./
1 jajko
pieprz ziołowy – daję sporo
vegeta lub sól – w razie potrzeby /z reguły pasztetowa jest wystarczająco doprawiona/

dodatkowo – do posypania kminek, mak
paszteciki (2)

Wykonanie

Drożdże rozpuścić w ciepłym mleku z cukrem.
Mąkę przesiać przez sito do miski. Dodać sól, jajko, olej, wlać mleko z drożdżami,
wyrobić krótko ciasto (można w robocie kuchennym).
Po wyrobieniu ciasta odstawić go do wyrośnięcia w ciepłe miejsce przykryte ściereczką (powinno podwoić swoją objętość).
Gdy ciasto wyrośnie podzielić go na 4 części. Jedną część rozwałkować, kształtując z niej placek o kształcie prostokąta /rozmiar ok. 40×15 cm/.
Na środek ciasta wyłożyć wzdłuż 1/4 farszu /pasztetu/, po czym zrolować i złączyć ciasto w miejscu „styku”, a utworzony rulon odwrócić tak, aby zlepienie znalazło się na spodzie. Wierzch posmarować wodą lub mlekiem i posypać kminkiem lub makiem.
Pokroić na kawałki ok. 3 cm, układać na blasze do pieczenia, posmarowanej cienko olejem. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 190 st.C. i piec ok. 20 minut.
Analogicznie postąpić z 3 pozostałymi częściami /na czas oczekiwania mają pozostawać cały czas w misce przykryte ściereczką/.

Farsz

Cebulę drobno posiekać i zeszklić na oleju razem z pieczarkami drobno pokrojonymi.
Pasztetową wyjąć z osłony, rozgnieść widelcem, dodać cebulkę, jajko, pieprz ziołowy, ewentualnie vegetę lub sól /jeśli trzeba/ i wyrobić farsz – wszystko przy pomocy widelca.