Pizzerinki a’la bułeczki do odrywania na maślance

Musiałam zagospodarować resztki wędlin, a równocześnie przydałaby się jakaś bardziej treściwa kolacja. I tak oto powstały pyszne bułeczki-pizzerinki na maślankowym cieście, a inspirację znalazłam u MIENTY, skąd zaczerpnęłam pomysł przede wszystkim na ciasto maślankowe. Ciasto okazało się wspaniałe, puchate w środku, chrupiące na zewnątrz, a pizzerinki podane w towarzystwie czerwonego barszczyku po prostu… pyszota…
pizzerinki a'la bułeczki do odrywania1

Składniki

270 g mąki tortowej
120 g mąki krupczatki /dałam 130 g/
30 g świeżych drożdży
2 jajka
1 łyżka cukru
½ łyżeczki soli
1 łyżka suszonej bazylii
3/4 szklanki maślanki /dałam kefir/
1/2 szklanki oleju rzepakowego

150-200  g salami lub szynki
200 g sera żółtego
kawałek czerwonej papryki
keczup lub sos chili
kilkanaście listków świeżej bazylii

Wykonanie
pizzerinki a'la bułeczki do odrywania (2a) 
przed pieczeniem
pizzerinki a'la bułeczki do odrywania2 
upieczone

Drożdże zasypać cukrem i odstawić,  aż się rozpuszczą.
Maślankę roztrzepać z jajkami oraz olejem.

Mąkę pszenną przesiać i wymieszać z krupczatką oraz solą i suszoną bazylią. Dodać do niej mokre składniki oraz rozpuszczone drożdże.
Wyrobić  gładkie ciasto i odstawić,  aż podwoi objętość.

Wyrośnięte ciasto rozwałkować na spory prostokąt.
Ułożyć na nim salami lub szynkę,  starty ser, paprykę pokrojoną w paseczki, polać sosem i posypać  listkami bazylii.
Zwinąć jak roladę, delikatnie zlepić złączenie i za pomocą ostrego noża pokroić w plastry o grubości około 2 cm.
Układać  je obok siebie na blasze wyłożonej papierem do pieczenia /mają się dotykać/ i zapiec przez około 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st.C.