Tort wiśniowy z lekkim kremem budyniowym

Jest tort, co znaczy, że są czyjeś urodziny. Tym razem wiśniowy, z bardzo lekkim kremem budyniowym, bowiem krem bez dodatku żółtek… a więc można zajadać.
A jubilatowi…100 lat życia bez remontów!

Składniki /tortownica 24-25 cm/

Biszkopt

5 jajek
3/4 szklanki cukru
3/4 szklanki mąki pszennej
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
szczypta soli
szczypta proszku do pieczenia

Krem waniliowy lekki

750 ml mleka 3,2 %
3 łyżki mąki pszennej
3 łyżki mąki ziemniaczanej
3/4 szklanki cukru
3 łyżki cukru waniliowego /z prawdziwą wanilią/
1 kostka masła /200 g/
1/3 kostki dobrej margaryny
sok z cytryny/spirytus

dodatkowo
1,5-2 szklanek wiśni świeżych lub mrożonych /dałam z syropu/
dżem wiśniowy nisko słodzony
1/2 tabliczki białej lub mlecznej czekolady

do nasączenia biszkoptu – wymieszać
1 szklanka ciepłej wody
3-4 łyżki cukru pudru
3-4 łyżki soku z cytryny /gdy bez alkoholu dać więcej soku/
1-2 łyżki alkoholu /dałam wiśniówkę/


Wykonanie

Z wymienionych składników na ciasto upiec biszkopt – wykonanie wg przepisu podstawowego /klik/. Przekroić na 3 blaty. Każdy dobrze nasączyć.

0,5 l mleka zagotować z cukrami.
Osobno wymieszać /zmiksować/ pozostałe mleko z obu mąkami i ugotować budyń. Odstawić do ostygnięcia, przykrywając folią spożywczą, aby nie zrobił się na wierzchu kożuch.

Miękkie masło i margarynę utrzeć na puch, po czym – nie przerywając miksowania – dodawać stopniowo po łyżce ostudzony budyń. Dodać wg smaku sok z cytryny/spirytus.
Ok.1/3 kremu odłożyć do posmarowania tortu na zewnątrz i wykonania dekoracji, zaś do 2/3 dodać wiśnie /kilka odłożyć do dekoracji/.
Przełożyć kremem nasączone blaty biszkoptu, uprzednio posmarowane cienko dżemem, schłodzić dobrze w lodówce, po czym obłożyć cały tort cienką warstwą kremu, boki obsypać pokruszonym biszkoptem, na górze zrobić dookoła rozetki, zaś środek posypać startą na średnich oczkach białą lub mleczną czekoladą. Całość dobrze schłodzić /minimum kilka godzin/.

Ciasto wiśniowe…mieszane łyżką

Najprostsze, najszybsze… do tego tanie…
A do jego zrobienia sprowokowały mnie wiśnie, zakupione niby do jedzenia, choć nie wiem po co w takiej ilości /czy można zjeść ot tak ponad kilogram wiśni? to przecież nie czereśnie…/, a teraz stojące w misce i spozierające na mnie przy każdym otwarciu lodówki i proszące – zrób coś z nami!
No to zrobiłam, a ponieważ jestem ogarnięta ostatnio jakimś lenistwem wysokiego stopnia, wyszperałam przepis najłatwiejszy jaki się dało. Od siebie dorzuciłam odrobinę wiórek kokosowych, w których obtoczyłam wiśnie.
No i jeszcze jedna zaleta – ciasto na małą tortownicę, zatem zje się szybko, ze smakiem i bez „łaski” /bo szybko będzie widać jego końcówkę/.
ciasto wiśniowe mieszane łyżką (3)
źródło

Składniki /tortownica 21 cm/

Ciasto

150 g maki pszennej
50 g cukru
1 duże jajko
50 ml mleka
100 ml oleju
1 łyżeczka z lekkim czubkiem proszku do pieczenia

ok.  300 g wiśni /waga jeszcze z pestkami/
wiórka kokosowe

Kruszonka

60 g mąki pszennej
50 g cukru pudru
40 g masła
ciasto wiśniowe mieszane łyżką (4)

Wykonanie

Wiśnie wydrylować, odsączyć z nadmiaru soku.

Do miski wsypać mąkę, cukier, dodać masło, zagnieść kruszonkę. Schłodzić.

Do drugiej miski wsypać mąkę, cukier, proszek do pieczenia – wymieszać, dodać rozkłócone jajko, mleko i olej. Wszystko krótko wymieszać łyżką do momentu jednolitego połączenia składników. Wyłożyć do tortownicy – na dnie papier do pieczenia.
Na cieście ułożyć wiśnie obtoczone w kokosie. Posypać przygotowaną kruszonką. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 170°C na środkowy poziom, natychmiast obniżyć temperaturę do 150 st.C i piec ok. 40-45 minut.

Ciasto powinno mieć jasno złoty kolor, nie może być spieczone, bo robi się suche i niesmaczne. Poza tym nie przesadzać też z owocami /u mnie mogłoby być nieco mniej?/, między owocami na wierzchu ciasta powinny być małe odstępy, aby mogło rosnąć.

 

Zupa owocowa z wiśni

Lato w pełni, temperatura otoczenia odpowiednia, zatem czas na kolejną zupę owocową czyli z wiśni. To jedna z trzech moich ulubionych /dwie inne to ze śliwek i jabłek/.
zupa owocowa wiśniowa

Składniki

2 l wody
1 kg wiśni /waga z pestkami/
2 jabłka
cukier do smaku
1/2 szklanki mleka /można dać część słodkiej śmietany/
1 łyżka mąki ziemniaczanej
na czubek łyżeczki cynamonu /niekoniecznie/

Wykonanie

Z wiśni usunąć pestki, jabłka obrać, usunąć gniazda nasienne i pokroić drobno.
Owoce zalać wodą i ugotować do miękkości owoców. Dodać cukier do smaku, mąkę wymieszaną z odrobiną zimnej wody oraz mlekiem i dodać do zupy, zagotować krótko. Dodać cynamon.

Zupę podawać z grzankami.

Szwarcwaldzka Pavlova

Prezentowany już na blogu Tort Szwarcwaldzki z frużeliną jest moim ulubionym tortem, także Biała Pavlova jest ulubionym przez wszystkich deserem .
Pomyślałam zatem, żeby połączyć oba te przysmaki i zrobić takie 2 w 1 – bezę z bitą śmietaną i frużeliną wiśniową.
Oto i moje dzieło.
Pavlova szwarcwaldzka (21)

Składniki na bezę

6 białek
300 g drobnego cukru
1,5 łyżeczki octu winnego lub soku z cytryny
1,5 łyżeczki mąki ziemniaczanej
szczypta soli

Frużelina wiśniowa

250 g wiśni /świeżych lub mrożonych/
1,5 łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w minimalnej ilości gorącej wody
1/2 szklanki cukru
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej rozpuszczona w 1 łyżce wody

Krem

300-330 ml śmietany kremówki 30%, schłodzonej
2 łyżki cukru pudru
1 śmietan-fix lub /lepiej/ 1 łyżeczka żelatyny rozpuszczona w niewielkiej ilości wody

50 g gorzkiej czekolady
Pavlova szwarcwaldzka1

Wykonanie

Bezę przygotować i upiec wg wskazówek przy przepisie na Biała Pavlova.

Przygotować frużeliną zgodnie z przepisem Frużelina z wiśni.
Jeśli mamy już gotową w zamkniętych słoiczkach, należy lekko ją pogrzać, wkładając słoiczek do miseczki z gorącą wodą /łatwiej ją wydostaniemy ze słoika i odzyska nieco lejącą konsystencję – powinna mieć konsystencję kisielu/. Taki słoiczek jest w sam raz na jedną Pavlovą.

Dobrze schłodzoną śmietanę kremówkę ubić na sztywno, dodając pod koniec ubijania  cukier puder, usztywnić śmietan-fixem.

Zimną bezę przełożyć na paterę. Na wierzch wyłożyć bitą śmietanę i polać frużeliną wiśniową. Udekorować startą na grube wióra czekoladą /moja tym razem starła się na bardzo drobno, mimo użycia dużych oczek tarki, co wizualnie gorzej wygląda/.

Tort bezowy hiszpański

Miał być tort bezowy, ale musiał być specjalny, bo też na specjalną okazję – chrzest mojej wnuczki Natalii.
Oczyma wyobraźni widziałam go… cały w bieli…ewentualnie z małymi tylko akcentami w innym kolorze.
Długo szperałam w necie, czytałam, oglądałam, kombinowałam, dostosowywałam do moich oczekiwań, aż wreszcie powstał. Nazwa jego…sama nie wiem …szukałam długo skąd wywodzi się nazwa „hiszpański”, ale nie udało mi się na razie ustalić… w większości przypadków charakteryzowała je biel… zatem mój tak też nazwałam, dla wyróżnienia od innych tortów bezowych, które już są na blogu, a będzie ich jeszcze więcej, bo wszyscy je lubią.
Chciałam, aby jeden blat /spód/ był nieco większy, stąd upiekłam jeden o średnicy 27 cm z 3 białek i 2 o średnicy 25 cm z 5 białek. Oczywiście piekłam w 2 rzutach /w jednym 2 blaty bezowe z ubitych 5 białek, w drugim jeden blat z 3 białek i dodatkowo małe beziki do innego deseru/, za każdym razem ubijając oczywiście białka osobno, proporcjonalnie dodając wszystkie inne składniki.

Jeśli posiadamy piekarnik z dużymi blachami, na których zmieszczą się wszystkie bezy od razu, robimy je w jednym rzucie. Przepis będzie uwzględniał takie właśnie rozwiązanie, stąd przygotowanie i pieczenie /suszenie/ też tak podane. W innym przypadku trzeba prace rozłożyć w czasie na 2 czy nawet 3 etapy /gdy nie dysponujemy termoobiegiem/.
Zdjęcia w przekroju nie zdążyłam zrobić.
tort bezowy hiszpański

Składniki

Blaty bezowe

8 białek
szczypta soli
200 g drobnego cukru kryształu
200 g cukru pudru
1 łyżka octu różanego /soku z cytryny/
1 łyżka mąki ziemniaczanej

Krem do przełożenia

0,5 l śmietanki kremówki 30%
3 łyżki cukru pudru
2 łyżeczki żelatyny rozpuszczone w 3-4 łyżkach gorącej wody
1 opakowanie migdałów w płatkach /lub zmielone migdały/
1 słoik kwaśnej konfitury /wiśnia, czarna porzeczka/

Krem na zewnątrz i do dekoracji

0,5 l śmietany 30%
1 śmietan -fix
2 łyżeczki żelatyny rozpuszczone w 1/4 szklanki wrzącej wody

do dekoracji – wiśnie w syropie lub kandyzowane
tort bezowy hiszpański (2)

Wykonanie

Blaty bezowe

Rozgrzać piekarnik, ustawiając temperaturę na 110 st. C i włączając termoobieg.

Blachy /dwie/ wyłożyć papierem do pieczenia, odrysować na jednej 2 okręgi o średnicy 25 cm, zaś na drugiej 1 o średnicy 27 cm.

Białka ubić na najniższych obrotach ze szczyptą soli do białości, a kiedy już zbieleją i zaczną sztywnieć dodać ocet, zwiększyć obroty na maksymalne i nie przerywając ubijania stopniowo dosypywać po 1 łyżce cukru kryształu /każdą następną porcję dodawać, gdy poprzednio dodana już się rozpuści w białkach/ – cały czas ubijać do chwili, aż masa zacznie błyszczeć, a w pianie nie będą wyczuwalne nawet ślady po kryształkach cukru /sprawdzimy to, rozcierając odrobinę piany między palcami/. Piana powinna być gęsta i mieć sztywną konsystencję. Teraz do piany przesiać cukier puder wymieszany z mąką ziemniaczaną  i delikatnie wymieszać np. szpatułką.
Masę wyłożyć na blaszki z odrysowanymi okręgami, wyrównać /krążki mają być podstawą do tortu, zatem nie potrzeba jakichś fantazyjnych zdobień na blatach/.

Blaszki z bezami wstawić do piekarnika /nagrzany już do temp. 110 st. C – blaszka z 2 bezami niżej /II poziom/, zaś z 1 bezą nad nią – i piec 10 min. po czym obniżyć temperaturę do 90 st.C. i piec /suszyć/ jeszcze ok.1,5 godz. Teraz piekarnik już wyłączyć i przez 10 min trzymać jeszcze zamknięty, a następnie lekko uchylić drzwiczki i niech beza powoli w piekarniku stygnie /dobrze jest upiec ją wieczorem i pozostawić tak w piekarniku do rana/.

Krem do przełożenia i przełożenie

Ubić dobrze schłodzoną śmietanę z cukrem pudrem. Pod koniec ubijania dodać rozpuszczoną i ostudzoną żelatynę.

Na pierwszy krążek bezowy /27 cm/ wyłożyć 1/2 ubitej śmietany, posmarować delikatnie konfiturą /lub powtykać owoce/, posypać migdałami i przykryć drugim krążkiem bezowym.
Znowu wyłożyć 1/2 ubitej śmietany, posmarować delikatnie konfiturą /lub powtykać owoce/, posypać migdałami i przykryć trzecim krążkiem. Lekko docisnąć i włożyć do schłodzenia do lodówki.

Krem na zewnątrz i do dekoracji

Ubić schłodzoną śmietanę z dodatkiem śmietan-fixu. Pod koniec ubijania dodać rozpuszczoną i ostudzoną żelatynę.
Połowę śmietany odstawić do lodówki w celu dobrego schłodzenia, zaś drugą połową posmarować górę i boki tortu. Znowu schłodzić przez min. 30 min.
Następnie odłożoną wcześniej śmietaną udekorować tort i ozdobić wiśniami.
Tort wstawić ponownie do lodówki.

Uwagi:
– jeśli nie będziemy mogli upiec 3 blatów równocześnie, wówczas należy je upiec w 2 rzutach czyli jeden rzut na 2 blachach po 1 blacie na każdej blasze i drugi rzut 1 blat na 1 blasze albo zrobić mniejsze okręgi tak, aby na jednej blaszce zmieściły się 2 blaty
– jeżeli zajdzie potrzeba piec w dwu rzutach, wówczas bezę należy ubić w dwu rzutach tuż przed pieczeniem /oczywiście zachować proporcje pozostałych składników bezy/
– oczywiście możemy upiec wszystkie 3 blaty jednakowej wielkości np. tylko średnicy 27 cm /będą cieńsze/ lub tylko o średnicy 25 cm
– jeżeli piekarnik ma tendencję do zbytnego przypiekania od dołu /tak jak mój/, na pierwszy poziom od dołu dać blachę z wyposażenia piekarnika, na drugi poziom blachę z 2 blatami i na trzeci poziom blachę z 1 blatem

Pierogi z wiśniami

Dziś przy okazji gotowania pierogów ruskich, drugie jakieś z innym farszem, a że lato w pełni to padło na nadzienie owocowe, a ściślej mówiąc wiśniowe, bo akurat mamy na nie sezon. Dla mnie bomba…
pierogi z wiśniami

Składniki

2 szklanki mąki
2/3  szklanki płynu /pół na pół śmietana i gorąca woda/
1 łyżeczka masła /oleju/
szczypta soli

ok. 50 dkg wiśni /bez pestek/
kwaśna śmietana
cukier puder lub cukier brązowy
pierogi z wiśniami

Wykonanie

Przygotować ciasto zgodnie z przepisem podstawowym Ciasto na pierogi.
Rozwałkowane ciasto pokroić w kwadraty /u mnie ok. 6×6 cm/, na każdy kwadrat dawać po dwie wiśnie i składać /w prostokąty lub trójkąty/, a następnie gotować w lekko osolonym wrzątku.
Podawać polane śmietaną i posypane cukrem /ja posypałam cukrem brązowym/.

Frużelina z wiśni

Frużelina z wiśni to moja nr 1. Wszak frużelina to nic innego jak całe, jędrne owoce, zawieszone w gęstniejącej galaretce, takiej … nie do końca zastygniętej, jakby ktoś przerwał proces tężenia. Czyż może być coś piękniejszego jak taki słodki dodatek, z kwaskowatymi owocami wewnątrz, do tego lśniący, błyszczący?
A taka np. Pavlowa przyodziana w szatę z bitej śmietany, ozdobioną lśniącymi wiśniami?
Trzeba koniecznie zrobić i mieć pod ręką taki dodatek.
Oczywiście można zrobić taką frużelinę na bieżąco, wystarczy mieć wiśnie świeże, mrożone czy nawet z syropu lub kompotu.
Wiśnie nie zawierają tyle pektyny co porzeczki, zatem będzie też konieczny dodatek żelatyny.
frużelina-wiśniowa

Składniki
/z tej porcji wychodzi 1 słoiczek po chrzanie/majonezie jw. na zdjęciu/

20-25 dkg wiśni bez pestek
1 łyżka soku z cytryny
5 łyżek cukru /ok. 0,5 szklanki/
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej + 2 łyżki wody *)
1 płaska łyżeczki żelatyny + 2 łyżki gorącej wody /lub dodatkowo jeszcze 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej/ *)

Wykonanie

Żelatynę rozpuścić w wodzie.
Oczyszczone i wypestkowane wiśnie włożyć do garnka, wycisnąć na owoce sok z cytryny, dodać cukier i odstawić na 2-3 godz. po czym postawić na gazie i mieszając doprowadzić do zagotowania, gotować ok. 3-5 min. po czym dodać mąkę ziemniaczaną rozpuszczoną w wodzie i zagotować. Zdjąć z ognia, dodać rozpuszczoną żelatynę, szybko wymieszać.
Gorącą frużelinę nałożyć do słoika /po brzegi/, zakręcić, odwrócić i pozostawić do całkowitego ostudzenia.

*) zamiast mąki ziemniaczanej i żelatyny można dać pektynę /ok. 10 g w przeliczeniu na 1 kg owoców wypestkowanych/

Fale Dunaju z wiśniami

Na blogu zamieściłam już przepis na Fale Dunaju, które w początkowym okresie mych zmagań kuchennych piekłam dość często, przy czym zawsze ciasto było pieczone z jabłkami i prawdę mówiąc nikt innych dodatków nie stosował, stąd nazwa nawet nie ma wyróżnika z czym ono jest. Ale jak wszystko inne, także przepisy kuchenne podlegają modyfikacjom i oto efekt – dziś zaprezentuję fale z wiśniami.
fale dunaju z wiśniami

Składniki – na formę o wym. 24x36cm

Ciasto

5 jajek
1 1/4 szklanki drobnego cukru
2 1/3 szklanki mąki pszennej
3 łyżeczki proszku do pieczenia
3/4 szklanki oleju
0,5 szklanki kwaśnej śmietany 18%
2 łyżki soku z cytryny
szczypta soli
2 łyżki kakao + 2 łyżki kwaśnej śmietany

ok. 500-600 g wiśni świeżych + 1 łyżka mąki pszennej do obsypania
lub
słoik 0,7 l wiśni w soku własnym/kompocie

Masa budyniowa

1 kostka masła /dobrego/
1 budyń śmietankowy/waniliowy na 0,5 l mleka
1 łyżka mąki pszennej
0,5 l mleka
3/4 szklanki cukru
cukier waniliowy
sok z cytryny

Polewa czekoladowa

1 czekolada deserowa /100 g/
5 łyżek mleka
2 łyżki masy budyniowej
fale-dunaju-z-wiśniami

Wykonanie

Ubić sztywną pianę z białek z dodatkiem szczypty soli, następnie cały czas ubijając dodawać porcjami cukier – dalej ubijać na sztywno.
W między czasie osobno utrzeć żółtka z sokiem z cytryny i dodawać je małym strumieniem do sztywnej piany – mieszać już na małych obrotach. Nie przerywając miksowania wlewać porcjami olej, a następnie śmietanę – cały czas miksować na najniższych obrotach.
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, przesiewać porcjami wprost do utartej masy i już tylko krótko  mieszać szpatułką lub drewnianą łyżką – do czasu połączenia się składników.

Połowę ciasta wyłożyć do formy, wyrównać.
Do drugiej połowy dodać 2 łyżki kakao i 2 łyżki śmietany i wymieszać. Ciemne ciasto delikatnie wyłożyć na ciasto jasne. Na wierzchu ułożyć wcześniej przygotowane wiśnie /świeże wydrylowane, inne odsączone i oprószone mąką/.
Ciasto piec w piekarniku nagrzanym do temp. 150-160°C ok. 45-50 minut.
Po upieczeniu ciasto pozostawić jeszcze  na chwilę w wyłączonym piekarniku /kilka minut/, po czym już wyjąć i ostudzić.
fale-dunaju-z-wiśniami

Z podanych składników na masę /bez masła/ ugotować budyń, ostudzić, przykrywając garnek folią /nie zrobi się kożuch na wierzchu/.
Masło utrzeć na puch, dodawać stopniowo po łyżce ostudzony budyń cały czas ucierając, na koniec dodać sok z cytryny /wg własnego smaku… teraz też można dodać cukru, gdy ocenimy, że dla nas masa za mało słodka/.
2 łyżki masy odłożyć do polewy, resztę wyłożyć na ostudzone już ciasto. Masę wyrównać i odstawić całość do schłodzenia /najlepiej włożyć do lodówki/.

Czekoladę połamać na kawałki i razem z mlekiem rozpuścić /malutki gaz, mikrofala lub kąpiel wodna/, trochę ostudzić, po czym dodać odłożone 2 łyżki masy, dokładnie wymieszać i udekorować dowolnie schłodzone ciasto.

Polewa czekoladowo-wiśniowa /czeko-wiśnia/

Polewa coś a’la frużelina w czekoladzie. Dobra do polania ciasta m.in. serników. U mnie zastosowałam ją do sernika  Sernik śmietankowy z polewą czekoladowo-wiśniową.

Składniki

1 gorzka czekolada
1-2 łyżki śmietany /może być słodka lub kwaśna lub taka do kawy/
1 słoiczek konfitury wiśniowej /lub dżemu wiśniowego/

Czekoladę połamać na kawałki i razem ze śmietaną rozpuścić w mikrofali lub kąpieli wodnej, wymieszać – ma powstać jednolita, gęsta masa czekoladowa. Dodać konfiturę, wymieszać i wylać na zimne już ciasto/ sernik.

Sernik śmietankowy z polewą czekoladowo-wiśniową

Serniki to moje najbardziej ulubione ciasta, stąd i na blogu musi być ich sporo. W swoich zbiorach mam ich mnóstwo i  większość z nich została już przez lata wypróbowana, jednak postanowiłam je tutaj publikować dopiero, kiedy będę mogła też wstawić zdjęcie /czyli kiedy ponownie upiekę/, bo to od razu widać z jakim ciastem mamy do czynienia i czy warto je zrobić… wszak „je się oczami”  –  nawet jeśli zdjęcie zrobione jest przez marnego dość fotografa, jakim ja jestem.
W początkowej fazie prowadzenia bloga zamieszczałam przepisy wypróbowane, choć bez zdjęć, jednak uznałam, że nie był to dobry pomysł i postanowiłam to zmienić.

Ale wracając do tematu … dziś prezentuję sernik bardzo śmietankowy i bardzo pyszny ……taki iście świąteczny.
sernik z frużeliną

Składniki /forma 24×36 cm/

1,50 kg sera twarogowego /półtłusty lub tłusty/
7-8 jaj
1,5 szklanki  śmietany 30%
1,5 szklanki cukru /1 szklanka do sera i 0,5 szklanki do piany, gdy lubimy słodki do piany dać też 1 szklankę/
3  kopiate łyżki mąki ziemniaczanej
szczypta soli
po kilka kropli aromatu śmietankowego, cytrynowego i pomarańczowego
rodzynki

herbatniki maślane do wyłożenia blachy

Polewa czekoladowa wiśniowa

1 gorzka czekolada
1-2 łyżki śmietany /może być słodka lub kwaśna/
1 słoiczek konfitury wiśniowej /lub dżemu wiśniowego/
sernik z frużeliną

Wykonanie

Ser włożyć w 2 partiach do malaksera i zmiksować. Żółtka utrzeć z cukrem /1 szklanka/  do białości.
Połączyć ser z żółtkami, dodać śmietanę /bez uprzedniego ubicia/, mąkę i aromaty – wymieszać drewnianą łyżką.

Białka ubić ze szczyptą soli, usztywnić cukrem /pół szklanki/. Dodać do masy serowej razem z oprószonymi mąką ziemniaczaną rodzynkami. Delikatnie wymieszać

Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia, na spód dać herbatniki /całe lub pokruszone/, a następnie wylać masę serową.

Piec na najniższym poziomie w piekarniku nagrzanym do 130-140 st. C /termoobieg – przy jego braku podnieść temperaturę o 20 st./ przez 1 godzinę, po czym piekarnik wyłączyć,  minimalnie uchylić drzwiczki /mała szparka/ i zostawić tak do całkowitego ostygnięcia.

Czekoladę połamać na kawałki i razem ze śmietaną rozpuścić w mikrofali lub kąpieli wodnej, wymieszać – ma powstać jednolita, gęsta masa czekoladowa. Dodać konfiturę i wylać na zimny już sernik.