Frużelina z wiśni

Frużelina z wiśni to moja nr 1. Wszak frużelina to nic innego jak całe, jędrne owoce, zawieszone w gęstniejącej galaretce, takiej … nie do końca zastygniętej, jakby ktoś przerwał proces tężenia. Czyż może być coś piękniejszego jak taki słodki dodatek, z kwaskowatymi owocami wewnątrz, do tego lśniący, błyszczący?
A taka np. Pavlowa przyodziana w szatę z bitej śmietany, ozdobioną lśniącymi wiśniami?
Trzeba koniecznie zrobić i mieć pod ręką taki dodatek.
Oczywiście można zrobić taką frużelinę na bieżąco, wystarczy mieć wiśnie świeże, mrożone czy nawet z syropu lub kompotu.
Wiśnie nie zawierają tyle pektyny co porzeczki, zatem będzie też konieczny dodatek żelatyny.
frużelina-wiśniowa

Składniki
/z tej porcji wychodzi 1 słoiczek po chrzanie/majonezie jw. na zdjęciu/

20-25 dkg wiśni bez pestek
1 łyżka soku z cytryny
5 łyżek cukru /ok. 0,5 szklanki/
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej + 2 łyżki wody *)
1 płaska łyżeczki żelatyny + 2 łyżki gorącej wody /lub dodatkowo jeszcze 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej/ *)

Wykonanie

Żelatynę rozpuścić w wodzie.
Oczyszczone i wypestkowane wiśnie włożyć do garnka, wycisnąć na owoce sok z cytryny, dodać cukier i odstawić na 2-3 godz. po czym postawić na gazie i mieszając doprowadzić do zagotowania, gotować ok. 3-5 min. po czym dodać mąkę ziemniaczaną rozpuszczoną w wodzie i zagotować. Zdjąć z ognia, dodać rozpuszczoną żelatynę, szybko wymieszać.
Gorącą frużelinę nałożyć do słoika /po brzegi/, zakręcić, odwrócić i pozostawić do całkowitego ostudzenia.

*) zamiast mąki ziemniaczanej i żelatyny można dać pektynę /ok. 10 g w przeliczeniu na 1 kg owoców wypestkowanych/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*