Babki wielkanocna i nie tylko są różne, bardzo różne… drożdżowe, biszkoptowe, piaskowe, ucierane, z całą paletą dodatków. Zauważyłam, że nigdy dotąd nie robiłam babki ciemnej, czekoladowej. Zatem czas najwyższy to nadrobić, zwłaszcza, że taką babeczkę poleciła Babcia Ewa.
foremka na babkę – średnica 23 cm wys. 11,5 cm /komin/
Składniki
120 g mąki pszennej (typ do 550) – około 3/4 szklanki
100 g mąki ziemniaczanej – trochę więcej jak pół szklanki
4 jajka rozmiar L
6 łyżek z górką majonezu – to jest około 160 g
160 g cukru – około 3/4 szklanki
3 łyżki z górką kakao ciemnego (około 30 g)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
szczypta soli
opcjonalnie otarta skóra z pomarańczy
na polewę:
75 g cukru pudru
100 g masła
3 płaskie łyżki kakao
1 łyżeczka żelatyny
4 łyżki mleka
Wykonanie
Całe jajka wybić do miski, dodać cukier i ubić na biały puch.
Następnie dodać majonez, otartą skórkę z pomarańczy i przez chwilę miksować razem, żeby składniki się połączyły.
Przez sitko stopniowo przesiać teraz do masy pozostałe sypkie składniki i wymieszać, miksując na wolnych obrotach.
Ciasto przełożyć do foremki posmarowanej masłem i wysypanej tartą bułką.
Piec w temperaturze 170 st.C przez ok. 50 min. /II poziom grzanie góra-dół/ – do suchego patyczka.
Upieczoną babkę wyjąć z foremki i odstawić do wystudzenia.
Wystudzoną babkę możemy oprószyć cukrem pudrem, polać lukrem lub polewą czekoladową.
Polewa
Do żelatyny dodać mleko, wymieszać i odstawić na kilka minut.
Do rondelka przełożyć masło i przez chwilę podgrzewać, żeby się częściowo rozpuściło, następnie dodać kakao, cukier puder i podgrzewać cały czas mieszając, aby składniki się rozpuściły i połączyły, ale nie zagotować.
Rondelek zdjąć już z kuchenki, dodać żelatynę, wymieszać i odstawić do przestudzenia.
Letnią polewą udekorować babkę.