Jesienny jabłecznik

Miała być Jesienna Pavlova, ale okoliczności wymusiły na mnie zmianę planów i powstał jesienny jabłecznik. Pyszniutki, kruchutki, smaczny i na zimno i na ciepło.
inspiracja tu
jesienny jablecznik (2a)

Składniki /forma 24×36 cm/

Ciasto

3 szklanki mąki /wskazane pół na pół tortowa i krupczatka/
kostka masła /200 g/
1 łyżka smalcu
2 jajka
1/2 szklanki cukru
cukier waniliowy
2 łyżeczki proszku do pieczenia

dodatkowo:

ok. 1/2 szklanki mleka
bułka tarta
jesienny jablecznik

Masa jabłkowa

2 kg jabłek /użyłam antonówkę/
2 łyżki masła
1 cytryna
1 łyżka kisielu cytrynowego
cukier do smaku
cynamon
jesienny jablecznik (3)

Wykonanie

Jabłka obrać i zetrzeć na grubych oczkach, skropić sokiem z cytryny.
W rondlu rozgrzać masło, przełożyć jabłka, dodać cukier i dusić /jabłka powinny zrobić się lekko miękkie, szkliste, ale nie mogą się rozpadać. Dodać cynamon, a na koniec kisiel w proszku /zamiennie mąkę ziemniaczaną/. Masę ostudzić.

Jajka utrzeć z cukrem na białą masę, dodać miękkie masło – utrzeć, na koniec dodać przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Ciasto podzielić na dwie części.

Jedną część ciasta wyłożyć na dno blaszki – wyłożyłam łyżką, a następnie za pomocą dłoni rozprowadziłam na cały spód.
Posypać ciasto /spód/ garstką bułki tartej, po czym wyłożyć przygotowaną masę jabłkową.

Drugą część ciasta przełożyć do miski, porcjami dolewać mleko /temperatura pokojowa/ i miksować – ciasto ma mieć konsystencję gęściejszą niż na naleśniki. Rozłożyć je porcjami na jabłkach, a następnie łyżką rozprowadzić i wyrównać powierzchnię /całość ma być przykryta/.
Piec ok. 50-60 minut w temp. 160 st. C grzanie góra-dół, na II poziomie piekarnika.

Po wystudzeniu posypać cukrem pudrem. Dobrze smakuje na ciepło z lodami.

Letnia szarlotka z kratką z „papierówek”

Lubię jabłka papierówki i lubię z nich szarlotkę, ale też kompot, naleśniki czy jabłka w cieście. Ale ile można tego zjeść? Szukam więc nowych pomysłów na zagospodarowanie owoców. Miała być pierwotnie szarlotka różana, ale w końcu uznałam, że tamta może jeszcze poczekać, a skoro papierówki się kończą, to upiekę jeszcze ciasto z tymi pysznymi owocami. Zrobiłam troszkę mniejszą porcję od prezentowanej już na blogu p.n.Letnia szarlotka z „papierówek”, zamiast kruszonki jest kratka, a poza tym jabłka przygotowane są nieco inaczej niż ja zazwyczaj praktykuję. Wyszła smaczna, kruchutka i taka jabłkowa na maksa. Pyszna i na zimno i na ciepło, więc zachęcam wszystkich smakoszy szarlotek do jej zrobienia również.
szarlotka letnia z kratką (3a)

Składniki /u mnie tortownica kwadratowa 24×24 cm/

Ciasto

360 g mąki pszennej /2 szklanki z małym czubkiem/
200 g miękkiego masła /1 kostka/
200 g cukru
szczypta soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 żółtka
2 łyżki gęstej śmietany

Jabłka

ok. 2,5 kg jabłek papierówek
4 łyżki cukru
1 cukier waniliowy
1 kopiata łyżeczka cynamonu
szarlotka letnia z kratką (2)

Wykonanie

Jabłka obrać, wydrążyć gniazda nasienne i pokroić w grubsze plastry.
Przełożyć do szerokiego rondla, podlać 2-3 łyżkami wody, dodać cukier, cukier waniliowy i cynamon i prażyć chwilkę na wolnym ogniu, aż jabłka staną się nieco szkliste i zmiękną. Następnie ostudzić.

Składniki na ciasto / masło pokrojone w kostkę/ włożyć do malaksera i wyrobić na gładko. Podzielić na 2 części: 2/3 i 1/3. Większą częścią wyłożyć spód i boki tortownicy wysmarowanej masłem i obsypanej mąką i podpiec w piekarniku nagrzanym do temp. 170 st. C. przez ok. 10-15 min. /na jasno złoty kolor/.
Pozostałą część ciasta schłodzić w lodówce.
Ostudzone jabłka wyłożyć na podpieczony spód /ewentualnie ciasto oprószyć troszkę bułką tartą/.
Ciasto z lodówki rozwałkować i pokroić na paski, które ułożyć na wierzchu tworząc kratkę.
Piec w piekarniku nagrzanym już do 170 st. C. przez 45 min. II poziom, grzanie góra-dół /pod koniec można włączyć na chwilkę termoobieg/.
Przed podaniem posypać cukrem pudrem.

Szarlotka koralowa

Powinna nazywać się „czerwone korale”, ale żeby jej smakosze nie zaczęli śpiewać piosenki o tym tytule, zrezygnowałam z tego pomysłu. Potem przyszła mi do głowa „jarzębina czerwona”, ale też zrezygnowałam, bo… jarzębina czerwona rosła niedaleko mojego domu rodzinnego… i od razu ogarnęła mnie straszna nostalgia, a z takim nastrojem nie można przecież zasiadać do szarlotki.
A więc nazwałam ją „koralowa”… bo czerwone mogą być i korale i jarzębina…
szarlotka koralowa

Składniki /forma 20×32/

Ciasto

3 szklanki mąki pszennej /0,5 kg /
¾ szklanki cukru
200 g masła /1 kostka/
2 żółtka
1 jajko
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2,5 łyżki śmietany 18%
szarlotka koralowa (3a)

Nadzienie

1,5 kg jabłek – użyłam „papierówki” /waga po oczyszczeniu/
1 szklanka czerwonej porzeczki
2 kopiate łyżki mąki ziemniaczanej
5 kopiatych  łyżek  cukru
szarlotka koralowa (2)

Wykonanie

Mąkę, cukier i masło wysiekać, dodać pozostałe składniki i szybko /krótko/ zagnieść jednolite ciasto. Podzielić na 2 części – 2/3 i 1/3. Mniejszą z nich włożyć do lodówki, zaś większą wyłożyć dno formy do pieczenia, nakłuć widelcem i podpiec chwilę /10-15 min./ w temp. ok. 160 st.C.

Jabłka obrać, ok. 2/3 pokroić w kostkę, zaś 1/3 zetrzeć na grubych oczkach. Dodać czerwoną porzeczkę, mąkę ziemniaczaną i cukier, wymieszać. Wyłożyć na podpieczony, lekko ostudzony spód, wyrównać. Jeżeli owoce są bardzo soczyste przed wyłożeniem na podpieczony spód posypać go bułką tartą.

Pozostałe ciasto rozwałkować na wielkość blaszki i ułożyć na jabłkach, również nakłuć widelcem. Włożyć do piekarnika i piec w temp. 160 st.C przez 45-50 minut. Ostudzić, posypać cukrem pudrem.

Jabłecznik z bananami

Tyle szarlotek i jabłeczników czeka w kolejce na zrobienie i uwiecznienie na fotografii, a potem umieszczenie przepisu na blogu, a mnie jeszcze i ta wpadła w oko i to tak, że musiałam ją upiec, natychmiast.
Jabłecznik z bananami

Składniki /forma 24×36 cm/

Ciasto

5 jajek
1 szklanka cukru
cukier waniliowy
1,5 szklanki mąki pszennej
0,5 szklanki mąki ziemniaczanej
2 pełne łyżeczki proszku do pieczenia
250 g oleju /1 niepełna szklanka/

Jabłka

1,5 kg jabłek /szara reneta, antonówka/
1 kisiel cytrynowy /lub inny/
1 galaretka cytrynowa /lub inna/
3 miękkie banany
1 łyżka masła
ewentualnie cukier do smaku
Jabłecznik z bananami

Wykonanie

Pierw należy przygotować masę na jabłecznik.
Jabłka obrać, pokroić w kostkę, krótko podsmażyć na łyżce masła, dodając do tego pokrojone banany. Pod koniec smażenia wsypać kisiel i galaretkę, ewentualnie dodać cukier.
W przypadku, gdyby jabłka były bardzo soczyste /odmiany inne niż polecane/, dodać ewentualnie jeszcze 2-3 łyżki mąki ziemniaczanej, aby ładnie się skleiły.

Ciasto

Białka ubić na sztywną pianę. Nadal ubijając dodać żółtka, potem mąkę pszenną i ziemniaczaną oraz proszek do pieczenia i wszystko jeszcze ubić mikserem. Na koniec wlać olej – wymieszać /można też zrobić to przy użyciu miksera/.

Połowę ciasta wylać do blaszki i wstawić do piekarnika nagrzanego do 170 st.C na 10 min. /kontrolować, żeby się nie spaliło, bo tylko musimy chwilkę podpiec!/.
Na podpieczone ciasto wyłożyć jabłka i przykryć pozostałym ciastem. Całość piec jeszcze około 40-45 min .
Upieczone i ostudzone ciasto posypać cukrem pudrem.
źródło

Szarlotka brzoskwiniowa

Zawsze chciałam taką zrobić… świeże jabłka i świeże brzoskwinie…oczami wyobraźni widziałam jasną masę jabłkową, a w niej zatopione pomarańczowe kosteczki brzoskwiń. Cała masa rumiana jak… rumiane jabłuszko.
szarlotka brzoskwiniowa

Składniki /forma 24×28 cm/

2 szklanki mąki pszennej tortowej
1 szklanka mąki krupczatki
250 g miękkiego masła lub dobrej margaryny
2 żółtka
150 g drobnego cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
cukier waniliowy
1 łyżka kwaśnej śmietany 18%
szarlotka brzoskwiniowa

nadzienie
ok.1 kg jabłek szarlotkowych /antonówka, boskop, szara reneta/
ok.1 kg brzoskwiń

Wykonanie

Formę wyłożyć papierem do pieczenia.

Zagnieść ciasto. Podzielić na 2 części – 2/3 i 1/3. Mniejszą część ciasta /1/3/ zamrozić.
Większą częścią ciasta /2/3/ wyłożyć dno i boki formy, po czym dobrze schłodzić w lodówce.

Jabłka obrać, zetrzeć na grubych oczkach, ewentualnie posłodzić do smaku, wyłożyć na sito celem odsączenia nadmiaru soku.
Brzoskwinie przelać wrzątkiem, potem zimną wodą, zdjąć skórkę, a miąższ pokroić w kostkę 1×1 cm.
Wymieszać jabłka i brzoskwinie, po czym wyłożyć je na ochłodzone ciasto, wyrównać powierzchnię, na wierzch zetrzeć na grubych oczkach ciasto zamrożone.
szarlotka brzoskwiniowa

Piec w piekarniku nagrzanym do temp. 170 st.C ok. 1 godz. Wystudzić całkowicie w formie. Kroić zimne, a już przed podaniem posypać cukrem pudrem.

Szarlotka tatrzańska

Zauroczyła mnie ta szarlotka bardzo i aż się dziwię, że już tak długo czekała w kolejce na wykonanie. Szarlotki uwielbiam, wszak to drugie moje ulubione ciasto obok serników, ale tak jakoś schodziło i ciągle jej nie upiekłam, bo to albo szarej renety już nie było, albo jeszcze nie było, albo pojawiał się sezon na inne owoce, albo w końcu pojawiał się inny wypiek. Ale wreszcie jest, bo miałam straszną ochotę na szarlotkę i akurat udało mi się jeszcze nabyć szarą renetę.

Jak wieść niesie, taką szarlotkę serwują w tatrzańskich karczmach, jako dodatek do herbaty, zapewne też po góralsku.
A tu źródło

szarlotka tatrzańska

Składniki

500g mąki krupczatki /można dać pół na pół z mąką tortową/
90g cukru pudru
250g masła lub margaryny /wtedy dodać troszkę olejku śmietankowego/
2 żółtka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki kwaśnej śmietany

ponadto

2 -3  kg jabłek szara reneta (i tylko takich!)
sok z 1/2 cytryny
3 łyżki cukru pudru
2 łyżeczki cynamonu

szarlotka-tatrzanska

Wykonanie

Wszystkie składniki ciasta /schłodzone/ bardzo dokładnie posiekać i wyrobić ciasto /ja to robię przy użyciu malaksera/. Blaszkę natłuścić i wysypać bułką tartą. Ciasto podzielić na trzy części.
1/3 włożyć do woreczka i wstawić na godzinę do zamrażarki.
2/3 ciasta wyłożyć na spód blaszki i dokładnie wyrównać i ponakłuwać widelcem. Blaszkę wstawić na godzinę do lodówki.

Piekarnik nagrzać do 160 st. C.
Jabłka obrać, pokroić na ćwiartki, wydrążyć i pokroić w cieniutkie plasterki /ja robię to w malakserze używając tarczy do szatkowania w plastry/. Jabłka skropić sokiem z cytryny, dzięki czemu nie będą ciemniały tak szybko.
Cukier puder wymieszać z cynamonem i delikatnie wsypać do jabłek. Dokładnie, ale delikatnie wymieszać ręką do momentu, aż cukier oblepi jabłka /uważać aby się nie połamały/.

Blaszkę wyjąć z lodówki. Na ciasto wyłożyć delikatnie partiami jabłka układając plastry w miarę poziomo na cieście. Wyrównać. Na wierzch zetrzeć na grubej tarce ciasto włożone wcześniej do zamrażarki. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok. 60 minut na złoty kolor.
Oprószyć cukrem pudrem.

Szarlotka retro

Mnóstwo razy piekłam tą szarlotkę i aż się dziwię, że dotąd nie zamieściłam jej na blogu. Ciasto jest tak pyszne, że trudno się od niego oderwać, a smakosze szarlotek mogą nawet spałaszować cały wypiek na jednym posiedzeniu.
Ciasto jest kruche, a zarazem mięciutkie, co sprawia dodatek mąki ziemniaczanej.
A dlaczego retro? bo przepis jest tak stary, jak… no, nie jak ja, ale bardzo stary. Podejrzewam, że nauczyła mnie ją piec któraś ze starszych koleżanek z pracy, bo to pod ich okiem stawiałam pierwsze kroki w kuchni.
szarlotka retro

Ciasto kruche

1 1/2 szklanki mąki pszennej
1 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
1 kostka masła/dobrej margaryny
1 łyżka smalcu
3/4 szklanki cukru
3 jajka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli

Masa jabłkowa

1 1/2 – 2 kg jabłek
ok.1/2 szklanki cukru /dodać do smaku/
cukier waniliowy
cynamon
szarlotka retro

Wykonanie

Zagnieść składniki na ciasto i włożyć do lodówki na minimum godzinę /można zostawić nawet na całą noc/.
Obecnie robię ciasto w malakserze – siekam obie mąki z tłuszczem, dodaję resztę składników i chwilkę siekam razem…i już....

Jabłka obrać, pokroić w kostkę, podlać odrobiną wody  i uprażyć – jabłka powinny stracić swą surowość, być dość miękkie, ale się nie rozpaść . Dodać cukier, cukier waniliowy i cynamon. Ostudzić.

Schłodzone ciasto podzielić na dwie części i rozwałkować. Jedną część wyłożyć na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia, nakłuć widelcem, na nią wyłożyć jabłka, na wierzch drugą część ciasta.

Piec w temp. 17o-18o st.C lub 150 st.C  termoobieg przez ok.45 min. Po upieczeniu posypać cukrem pudrem.

Ciasto POMARAŃCZOWE JABŁUSZKO

Skoro jest Ciasto ZIELONE JABŁUSZKO, to dlaczego nie może być też pomarańczowe. Wykorzystałam do jego przygotowania słoik jabłek na szarlotkę z domowych zasobów, co znacznie przyśpieszyło mi cały proces przygotowania.
pomarańczowe jabłuszko

Biszkopt

4 jaja
3/4 szklanki cukru
1 niepełna szklanka mąki tortowej
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka octu
4 łyżki oleju
szczypta soli
pomarańczowe jabłuszko

Masa Jabłkowa

1,5 kg jabłek /boskop, szara reneta, antonówka/ lub 1 litrowy słoik gotowych/
2-3 pomarańcze /2 gdy użyjemy jabłek świeżych lub 3 gdy ze słoika/
3  galaretki pomarańczowe
1 szklanka wody
pomarańczowe jabłuszko

Bita śmietana

400-500 ml śmietany 30%
1 śmietan-fix
1 galaretka cytrynowa
1/4 wody

Wykonanie
pomarańczowe jabłuszko

Biszkopt wykonać zgodnie z opisem w przepisie podstawowym na  Biszkopt jasny – na blaty pod kremy, galaretki, owoce.
Oczywiście potrzebuję tylko jeden blat na spód ciasta, stąd wystarczą 4 jaja i odpowiednia ilość pozostałych składników.

Jabłka obrać, 1 kg pokroić dowolnie, podlać 1 łyżką wody i rozprażyć je pod przykryciem. Teraz dodać pokrojone w kostkę pozostałe jabłka /0,5 kg/ oraz odfiletowane cząstki pomarańczy, pokrojone również w kostkę /odfiletowanie polega na usunięciu błonek z cząstek pomarańczy  tak, aby został sam miąższ, przy czym spływający przy tym sok zachować, przyda się do nasączenia biszkoptu/. Całość dusić chwilę – kostki jabłek powinny zmięknąć, ale pozostać w całości. Gaz już wyłączyć, do jabłek dodać 1 galaretkę pomarańczową i szybko wymieszać drewnianą łyżką, aby się rozpuściły. 2 pozostałe galaretki rozpuścić w 1 szklance wody, a kiedy zaczną tężeć, dodać do masy jabłkowej i wymieszać. Ostudzoną i ścinającą się masę jabłkową wyłożyć na zimny biszkopt, nasączony uprzednio sokiem z pomarańczy. Całość schłodzić w lodówce kilka godzin.

Galaretkę cytrynową rozpuścić w 1/4 szklanki gorącej wody i ostudzić. Ochłodzoną śmietanę ubić na sztywno z dodatkiem śmietan-fixu, dodać zimną już galaretkę /ale jeszcze płynną/, ubić. Masę wyłożyć na jabłka, włożyć do lodówki. Na koniec dowolnie udekorować.

Biszkoptowa rolada z jabłkami

Przy okazji rozpoczętej akcji „coraz bliżej święta” i pieczenia piernika, musiałam jeszcze zagospodarować resztkę jabłek antonówek, aby nie skazać ich na całkowite zamarznięcie na balkonie, wszak z jabłek tak czy siak śnieżki nie uda się zrobić.
Padło na tą roladę. Miałam na nią zakusy już od lat, ale tak jakoś schodziło, ale dziś nastał dzień dobroci dla wszystkich, dla rolady też. Wreszcie się doczekała.
biszkoptowa rolada jabłkowa

Składniki

5 jaj
1 niepełna szklanka cukru
1 szklanka mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
ok. 1 kg jabłek /u mnie 0,75 kg już oczyszczonych/
1 cukier waniliowy, cynamon, rodzynki/żurawina

Wykonanie

Jabłka oczyścić i pokroić w kostkę. Wyłożyć na dużą blachę /u mnie 30×40 cm/ wyłożoną papierem posmarowanym masłem, wyrównać, potrzepać cukrem waniliowym i cynamonem, rozrzucić po całości trochę rodzynek /rodzynki mają być jedynie małymi akcentami w roladzie, stąd ich ilość nie może być przesadzona/.

Białka ubić ze szczyptą soli na sztywno, cały czas ubijając dodawać po 1 żółtku i kilka łyżek cukru, na końcu zmniejszyć obroty na najniższe, dodawać stopniowo mąkę z proszkiem do pieczenia i delikatnie wymieszać.
Ciasto wylać na jabłka. Piec w temp. 150 st. C /termoobieg/ przez 30 min.

rolada biszkoptowa

Po upieczeniu gorące ciasto wyłożyć na ściereczkę /biszkopt znajdzie się na spodzie/, zdjąć papier i zwinąć roladę /jabłka znajdą się w środku rolady/. Pozostawić tak zawiniętą do ostudzenia. Zimną obsypać cukrem pudrem.

Moje uwagi na przyszłość
-można ubijać od razu całe jajka, bez uprzedniego oddzielania białek
-jabłka można pokroić w plasterki lub zetrzeć na grubych oczkach

-w przypadku gdy jabłka są bardzo soczyste odsączyć z soku, a nawet dać nieco kisielu w proszku /gdy mamy kostkę/, lub kaszy manny /gdy są starte/
-jeśli jabłka kwaśne – ilość cukru do ciasta jak w przepisie, gdy jest inaczej – ilość cukru zmniejszyć
-można z tej porcji upiec również ciasto na blasze będącej na wyposażeniu piekarnika – ciasta będzie mniej /cieńsza warstwa/
-roladę zawijać pierw w papier, a potem dopiero w ściereczkę

Szarlotka na różowo

Ta szarlotka jest trochę kombinacją ciast Szarlotka – moja ulubiona , Szarlotka z bezą   oraz Szarlotka warstwowa – przekładana, ale tylko trochę, bo są też w niej pewne innowacje.
Piana jest tylko lekko różowa, bo … te kisiele są obecnie jakoś kiepskie kolorystycznie… chyba
szarlotka różowa

Składniki

3 szklanki mąki
szczypta soli
1 mały proszek do pieczenia /3 łyżeczki/
1 kostka masła/dobrej margaryny
1 łyżka smalcu
3/4 szklanki cukru
3-4 żółtka
2 łyżki kwaśnej śmietany

3-4 białka
1/2 szklanki cukru
kisiel wiśniowy /porzeczkowy/

1,5-2 kg jabłek
szarlotka różowa

Wykonanie

Zagnieść ciasto, podzielić na 3 części /2/5, 2/5 i 1/5/. Jedną część /2/5/ rozwałkować i wyłożyć na blachę do pieczenia /wyłożoną oczywiście papierem do pieczenia/, zaś dwie części /2/5 i 1/5/ włożyć do zamrażalnika.
Jabłka obrać, zetrzeć na grubych oczkach, skropić sokiem z cytryny /żeby nie ściemniały/ i wyłożyć na ciasto w blaszce, wyrównać. Na jabłka zetrzeć drugą część ciasta /schłodzoną/.
Z białek ubić pianę z dodatkiem cukru i kisielu /proszku/ i wyłożyć ją na starte ciasto.
Na wierzch zetrzeć trzecią część schłodzonego ciasta.

Piec 45-50 min. w temp. 150 st. C./termoobieg/.