Ciasto ucierane z owocami – z wodą gazowaną

Podobny przepis na blogu już jest – Ciasto ze śliwkami – z wodą gazowaną. Jednak to dziś prezentowane jest jeszcze bardziej proste – bez odrębnego ubijania piany i bez dodatku śmietany. Robi się migiem, smakuje dobrze i co ważne, można stosować różne kombinacje z owocami.

forma 20×32 cm

Składniki

4 jaja
0,5 kg mąki /3 szklanki/
1 szklanka oleju
1 szklanka wody gazowanej
3 łyżeczki proszku do pieczenia
1 i 1/3 szklanki cukru /1 szklanka wystarczy też/
cukier waniliowy
sok z cytryny /jeśli duża to z 1/2/
ok.1 kg owoców /u mnie będą to jabłka i śliwki – waga przed obraniem i usunięciem pestek/ ; drobnopestkowych ok. 500-600 g

 Wykonanie

Ubić całe jajka z cukrem, dodać sok z cytryny, cukier waniliowy, ubić, dodać mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia, olej i wodę gazowaną, wymieszać. Ciasto przełożyć na wyłożoną papierem blaszkę, na wierzchu ułożyć pokrojone jabłka i śliwki /przekrojonym do góry/, piec ok. 45-50 min. temp. 170 st.C. grzanie góra-dół na II poziomie,
Po upieczeniu posypać cukrem pudrem lub „popisać” lukrem.

Można użyć śliwek mrożonych – wówczas wykładamy je na ciasto zamrożone.
Owoce można mieszać dowolnie, jednak raczej  nie powinny być zbyt soczyste. Myślę, że dobre będą jabłka, gruszki, śliwki, wiśnie, zielony agrest czy rabarbar.

Tort bezowy wieloowocowy „Babie lato”

Dlaczego taka nazwa? a tak jakoś mi się skojarzyły te różne owoce z końcem lata, początkiem jesieni, snująca się już tu i ówdzie pajęczynką… Wiem, wiem, prawdziwe babie lato to okres wczesnej, pięknej, złotej jesieni, czyli gdzieś na przełomie września i października, czasem jednak zdarza się to wcześniej, już w sierpniu. W tym roku lato jest piękne i gorące i nikt nie myśli o jesieni, ani też o babim lecie, a ja już tak… ot, taki odmieniec ze mnie…
A skąd tort ot tak, akurat dzisiaj? a są dwie okazje – pierwsza to mój mały??? duży!!! jubileusz, więc sama sobie „strzeliłam” takie…Babie Lato… a druga – to jest 2000 przepis wstawiony /opublikowan
y/ na tym blogu.  Ale się porobiło…


Beza

230 g białek /miałam zamrożone, ilości nie znałam/
460 g cukru drobnego
2 łyżeczki budyniu waniliowego/mąki ziemniaczanej
1 łyżka soku z cytryny/octu

Krem

500 ml śmietany 30%
250 g serka mascarpone
3-4 łyżki cukru pudru
1 śmietan-fix /opcjonalnie – nie jest niezbędny/

dodatkowo-różne owoce – u mnie
borówka amerykańska
winogrona zielone i czerwone
nektarynka

Wykonanie

Beza

Rozgrzać piekarnik do temperatury 110 st. C /dodatkowo włączyć termoobieg, dzięki czemu upieczemy od razu 2 krążki bezy na dwóch poziomach piekarnika/.
2 blachy z wyposażenia piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia i na każdej narysować okrąg o  średnicy ok. 23-24 cm /najlepiej odrysować od dna tortownicy, talerza lub pokrywki/.

Białka ubić na najniższych obrotach ze szczyptą soli do białości, a kiedy już zbieleją i zaczną sztywnieć dodać ocet, zwiększyć obroty na maksymalne i nie przerywając ubijania stopniowo dosypywać po 1 łyżce cukru  /każdą następną porcję dodawać, gdy poprzednio dodana już się rozpuści w białkach/ – cały czas ubijać do chwili, aż masa zacznie błyszczeć, a w pianie nie będą wyczuwalne nawet ślady po kryształkach cukru /sprawdzimy to, rozcierając odrobinę piany między palcami/. Piana powinna być gęsta i mieć sztywną konsystencję. Teraz do piany dodać mąkę ziemniaczaną  i delikatnie wymieszać np. szpatułką.
Masę wyłożyć na blaszki z odrysowanymi okręgami, wyrównać /krążki mają być podstawą do tortu, zatem nie potrzeba jakichś fantazyjnych zdobień na blatach/.

Blaszki z bezami wstawić do piekarnika /nagrzany już do temp. 110 st. C – II i III poziom i piec 10 min. po czym obniżyć temperaturę do 80 st.C. i piec /suszyć/ jeszcze ok. 1-1,5 godz. Teraz piekarnik już wyłączyć i przez 10 min trzymać jeszcze zamknięty, a następnie lekko uchylić drzwiczki i niech beza powoli w piekarniku stygnie /dobrze jest upiec ją wieczorem i pozostawić tak w piekarniku do rana/.

Krem

Dobrze schłodzoną śmietanę kremówkę i serek mascarpone włożyć do misy miksera, dodać cukier puder i ubić na sztywny, puszysty krem /uważać, aby nie przebić i nie zrobić masła – ubijać ok. 5 min/.
Krem podzielić na 2 części, jedną większą ok. 2/3 i drugą ok. 1/3.

Na paterę położyć blat bezowy, po czym wyłożyć większą część kremu /2/3/, na to część owoców i przykryć drugim blatem bezowym, lekko docisnąć.
Odłożoną mniejszą częścią kremu /1/3/ posmarować wierzch i dowolnie udekorować pozostałymi owocami. Schłodzić i podawać.

Kajmakowa Pavlova

Trochę z przypadku, trochę z konieczności powstała ta oto Pavlova. Krem z dodatkiem kajmaku, jeszcze dekoracja powinna też być z akcentem kajmakowym, ale miałam pod ręką świeże owoce i grzechem byłoby ich nie wykorzystać w środku lata. Zatem wykorzystałam, ale plan dekoracji w opisie będzie… kto ma dobrą wyobraźnię „ujrzy” torcik karmelowy w całej okazałości.

Beza

1 miarka białek /u mnie ok. 200 ml/
2 miarki cukru drobnego w tym 2 łyżki trzcinowego
szczypta soli
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżka soku z cytryny

Krem

300-330 ml śmietany 30% /dobrze schłodzona/
250 g serka mascarpone /dobrze schłodzony/
4 łyżki masy kajmakowej
2 śmietan-fixy

Dekoracja
4-5 łyżek kajmaku /podgrzany w kąpieli wodnej/
garść płatków migdałowych lub orzechów
lub
owoce sezonowe

Wykonanie

Rozgrzać piekarnik do temperatury 160 st. C.
Na drugim poziomie od dołu umieścić kratkę do pieczenia, na której potem umieścimy blaszkę z bezą.
Na tortownicy lub innej formie odwróconej do góry dnem /u mnie forma do tarty/ położyć papier do pieczenia, na środku narysować okrąg o  średnicy ok. 20 cm /u mnie okrąg odrysowany przy pomocy talerzyka deserowego/.

Białka ubić na najniższych obrotach ze szczyptą soli do białości, a kiedy już zbieleją i zaczną sztywnieć, zwiększyć obroty na maksymalne i nie przerywając ubijania stopniowo dosypywać po 1 łyżce cukru /każdą następną porcję dodawać, gdy poprzednio dodana już  się rozpuści w białkach/ – cały czas ubijać. Kiedy masa będzie już szklista i podwoi swoją objętość, dodać mąkę, a potem ocet. Jeszcze chwilę miksować do połączenia się składników.
Masa powinna mieć gęstą i sztywną konsystencję.

Ubitą  masę wyłożyć na przygotowany już papier do pieczenia i uformować bezę.
Włożyć bezę do nagrzanego już do 160 st.C piekarnika, piec 15 min. po czym zmniejszyć temperaturę do 130 st. C i dalej piec przez następne 15 min. Teraz zmniejszyć temperaturę do 100 st.C i piec dalej /suszyć/ przez 60 min. Po tym czasie piekarnik już wyłączyć, pozostawiając jednak bezę w zamkniętym piekarniku przez 10 min. a następnie uchylić minimalnie drzwi piekarnika /drewniana łyżka/ i pozostawić tak bezę do całkowitego wystudzenia /najlepiej na całą noc/.

Mascarpone wymieszać z kajmakiem.
Dobrze schłodzoną śmietanę kremówkę ubić na sztywno ze śmietan-fixem i mascarpone.

Bezę przełożyć na paterę. Na wierzch /głównie we wgłębienie/ wyłożyć krem kajmakowy, na wierzchu zrobić dowolne zdobienia płynnym, ale ostudzonym kajmakiem /np. kółka, esy-floresy czy co tam kto wymyśli. Wskazane jest aby strużki kajmaku tu i ówdzie spływały po bokach bezy w dół. Posypać płatkami migdałowymi lub pokrojonymi orzechami..

 

Sernik z owocami i galaretką a’la tort serowy

Czasem zdarza się /mnie przynajmniej tak się zdarza/, że kupimy coś bez planu, ot tak, bo akurat towar wpadł nam w oko, albo w ręce, albo w oko wpadła nam jakoś akurat dobra cena. W taki oto sposób ja właśnie nabyłam wiaderko sera, pomimo tego, że nie planowałam znowu piec sernika /wszak poprzedni jeszcze dojadamy/, ale… cena owszem, prawie okazyjna i marka sera dotąd mi nieznana…. Często słyszałam o najlepszym serze na serniki „Mój Ulubiony”, ale nigdy nie udało mi się kupić /chyba nie sprowadzają w mój region/, ale czy to ten? tamten miał być z Wielunia, a ten jest skądinąd…Ale ciekawość wzięła górę.

Przytargałam więc wiaderko sera i dalej się zastanawiać, co z niego upiec? po głowie zaczęły łazić mi przedziwne nazwy wypieków… wiedeński, amerykański, rosyjski… a może londyński, wszak czeka taki w kolejce…e, nie…
I nagle przypomniała mi się p.Beatka /kiedy jeszcze pracowałam/ i jej opowieść i zachwyty na temat sernika pieczonego z dodatkiem sernixu, z galaretką na wierzchu.
To będzie to!!! decyzję podjęłam natychmiast. Wprawdzie będzie bez dodatku sernixu, ale będzie galaretka, a pod nią owoce. Cudo…
A inspiracją był mój Sernik kajmakowy a’la tort sernikowy.

Składniki /tortownica śr. 24 cm/

Spód

200 g herbatników /jasne lub kakaowe/
80 g masła
lub
paczka okrągłych biszkoptów

Ser

1 kg twarogu z wiaderka /u mnie Mój ulubiony/
2/3 szklanki cukru /ok. 140 g/
4 jajka
1 budyń waniliowy lub 2 łyżki mąki ziemniaczanej

Krem z mascarpone

250 g serka mascarpone
250 ml śmietany 30%
1 op śmietan-fixu
3 łyżk cukru pudru

Dodatkowo

2 galaretki przeźroczyste + 3 szklanki gorącej wody /3/4 l/
owoce świeże lub mrożone /u mnie świeże winogrona bezpestkowe i owoce z puszki koktajlu owocowego/
w specjalnej obręczy czeka na wjazd do lodówki
   już schłodzony

Wykonanie

Herbatniki połamać, wrzucić do malaksera i zmiksować na „piasek” razem z miękkim masłem.
Otrzymaną masą wylepić dno tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia /bok posmarować masłem i oprószyć lekko mąką /kaszą manną/, ugnieść dobrze np. uciskając dnem szklanki, a następnie dobrze schłodzić w lodówce.
Można sobie uprościć – spód tortownicy wyłożyć biszkoptami

Przy użyciu miksera zmiksować razem wszystkie składniki masy serowej tj. ser, cukier, jajka i budyń w proszku – miksować nie za długo, ma powstać gładka, jednolita masa. Masę serową przełożyć do tortownicy.
Sernik wstawić na dolną półkę piekarnika /najniższą/ i piec w piekarniku nagrzanym już do 120 st.C /grzanie góra-dół/ przez 80-90 minut /sernik nie powinien się rumienić, jeśli zacznie, to można go przykryć folią aluminiową/.
Po tym czasie piekarnik wyłączyć,  uchylić drzwiczki /włożyć drewnianą łyżkę/ i tak pozostawić ciasto do ostudzenia. Następnie wstawić sernik na parę godzin do lodówki.

Serek mascarpone ubić ze śmietaną i cukrem, usztywnić śmietan-fixem. Wyłożyć na sernik, wyrównać, na wierzchu ułożyć owoce.

Galaretki rozpuścić w gorącej wodzie i ostudzić.
Kiedy już zaczną tężeć, zalać owoce. Sernik ponownie wstawić do lodówki, aby galaretka całkowicie zastygła.

Sernik świąteczny z pianą „olejową” i mandarynkami

Nie mogłam się zdecydować, który sernik upiec na święta. Miał być taki, żeby dogodzić podniebieniom wszystkich smakoszy tego wypieku… równocześnie miał być niecodzienny, a iście świąteczny.
Powstał więc taki, na bazie trzech innych przepisów, a to:
Sernik w ciemnym cieście
Sernik gotowany przekładany ciastem kruchym lub herbatnikami
Kruche ciasto z pianą „olejową” i malinami    

Składniki /forma 24×36 cm/

Ciasto

3 szklanki mąki tortowej – 500 g
1 kostka masła /margaryny/ – 200 g
3/4 szklanki cukru drobnego
5 żółtek /L/
2 łyżeczki proszku do pieczenia
na czubek noża amoniaku – niekoniecznie
1 pełna łyżka kakao gorzkiego
szczypta soli

Ser

1,20 kg tłustego białego sera
3 jaja /mogą być M/
1 kostka masła/margaryny /200 g/
1 szklanka cukru
1 budyń waniliowy lub 3 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
po kilka kropli aromatu waniliowego i śmietankowego

Piana „olejowa”

5 białek /L/
1 szklanka drobnego cukru
3 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
1/3 -1/2 szklanki oleju
ulubiony aromat /np. migdałowy lub pomarańczowy/

2 małe puszki mandarynek
/zamiennie duża puszka brzoskwiń lub moreli/

Wykonanie

Ser

Przygotować w pierwszej kolejności, aby miał czas na ostygnięcie.
Ser zmielić przez maszynkę /jeśli użyjemy sitka do maku wystarczy jeden raz/.
Do rondla włożyć tłuszcz i roztopić, dodać cukier i mieszać, aż się rozpuści, dodać pozostałe składniki, wymieszać i podgrzewać do czasu, aż powstanie jednolita masa i zagotuje się. Odstawić z gazu i trochę ostudzić.

Ciasto

Sypkie składniki wrzucić do misy miksera/malaksera, moment włączyć w celu wymieszania i spulchnienia, dodać masło pokrojone w mniejsze kostki, wysiekać na kruszonkę.
Teraz do kruszonki dodać żółtka, wysiekać niezbyt długo – ciasto powinno nadal zachować kruszonkową konsystencję.
1/3 kruszonki odłożyć do lodówki.
2/3 kruszonki wysypać na formę wyłożoną papierem do pieczenia, lekko uklepać. Na kruszonkę wyłożyć ostudzoną, ale lekko jeszcze ciepłą masę serową, a na niej równomiernie rozłożyć dobrze odsączone mandarynki /inne owoce pokroić w kostkę/.

Piana „olejowa”

Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli, dodawać sukcesywnie cukier /po łyżce/ i nadal ubijać /piana powinna być lśniąca, sztywna i gęsta/.
Nie przerywając miksowania dodać mąkę ziemniaczaną i aromat, a następnie cieniutką strużką wlewać olej.
Teraz ubitą pianę wyłożyć na ser, na wierzch rozsypać pozostałą 1/3 kruszonki.

Ciasto piec łącznie przez 60 min. – pierw w temp. 180 st.C /II poziom grzanie góra-dół/, a gdy już urośnie /po ok. 30 min./ zmniejszyć temperaturę do 160 st.C. Po całym czasie pieczenia /po 60 min./ grzanie wyłączyć, zostawiając jednak piekarnik zamknięty jeszcze przez 30 min. a następnie uchylić drzwiczki i tak pozostawić do całkowitego ostygnięcia.

Ciasto ze śliwkami i kruszonką

 

Bardzo podobne do mojego ciasta nr 1, trochę większa porcja i… do ciasta nie daje się całych jaj, lecz na końcu dodaje się ubitą pianę. Jakoś z czystego lenistwa chyba wolałam raczej ubijać całe jaja, zgodnie z zasadą – zrobić, ale się nie narobić. Dziś pomyślałam jednak, że w końcu wszelakiego rodzaju miksery, malaksery, roboty i tym podobne wynalazki po coś w tej kuchni zalegają, więc czemu iść na skróty, zamiast wykorzystać je i upiec ciasto z dodatkiem piany. Tak też zrobiłam, efekt na załączonych niżej zdjęciach. Ja jestem bardzo zadowolona. Ciasto wyszło puszyste i bardzo wysokie. Upiekłam je w formie z wyjmowanym dnem 20×32 cm i myślę, że można je też upiec w większej nieco blaszce /niżej podaję też większe rozmiary/.
 

forma 20×32 cm lub 24×36 cm

Składniki

250 g masła roślinnego
6 jaj
1,5 szklanki drobnego cukru
3 szklanki mąki
3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
6 łyżek kwaśnej śmietany

ok. 700 g śliwek /waga z pestkami/
mogą być inne owoce

Kruszonka /zagnieść/

1 szklanka mąki
1/2 kostki masła
1/2 szklanki cukru /gdy damy kryształ, kruszonka będzie chrupiąca/
szczypta proszku do pieczenia

Wykonanie

Masło roślinne utrzeć z cukrem do białości, cały czas ucierając stopniowo dodawać żółtka, potem mąkę na przemian ze śmietaną /dałam na 3 razy/.

Ubić pianę z białek ze szczyptą soli, dodać do ciasta i delikatnie wymieszać szpatułką lub łyżką.
Ciasto wyłożyć na blaszkę, na wierzchu ułożyć połówki śliwek, posypać kruszonką.
Piec w temp. 180 st. C ok. 50-60 min. /sprawdzić patyczkiem czy suchy/.

Kruszonkowe ciasto z brzoskwiniami i śliwami

Lato w pełni to i wypieki z owocami w roli głównej, bo co tu dużo mówić – najlepiej smakują ciasta z owocami świeżymi. Dziś proponuję ciasto kruche z brzoskwiniami, z dodatkiem owoców śliwy, której nazwy nie znam… jest duża, pięknie rumiana, czerwona wręcz. Może być jednak sama brzoskwinia, albo nektarynka, albo śliwa, albo mieszanka ulubionych. Ciasto jest pyszne, kruchutkie, a dodatkowych walorów smakowych dodaje mieszanka brzoskwini i śliwy.

forma 20×32 cm

Składniki

3 szklanki mąki pszennej /dałam 2 szklanki tortowej i 1 krupczatki/
250 g masła /u mnie margaryna Kasia/
1 niezbyt pełna szklanka cukru pudru
1 jajko
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1 cukier waniliowy
szczypta soli

owoce ok. 500-800 g /u mnie to były duże – 3 brzoskwinie i 3 śliwy/


Wykonanie

Masło pokroić w kostkę. Wszystkie składniki włożyć od razu do miski, wymieszać, po czym rozcierając w palcach zrobić kruszonkę.
Formę do pieczenia wyłożyć papierem do pieczenia, wysypać ok. 2/3 kruszonki, wyrównać, na to wyłożyć owoce pokrojone dowolnie /można je oprószyć mąką/, na wierzch wysypać pozostałą 1/3 kruszonki.
Piec w piekarniku nagrzanym do 170 st. C przez ok. 40-45 min. Przed podaniem posypać cukrem pudrem.

Biszkopt z kwaśną śmietaną, malinami i borówkami

Miałam straszną ochotę na ciasto z wiśniami, ale… wróciłam z zakupów bez wiśni… zapomniałam… ale miałam do zagospodarowania trochę malin i ociupinkę borówki amerykańskiej, więc powstało takie oto ciasto. Szybkie do wykonania, smaczne, nie za słodkie, a jeszcze ta galaretka jagodowa…uzupełniła całość z bardzo dobrym efektem.

tortownica śr. 24 cm

Składniki

4 jaja /dałam 5 małych/
1 szklanka mąki tortowej
1 łyżka budyniu waniliowego /lub mąki ziemniaczanej/
3/4 szklanki cukru zwykłego
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli

500 ml gęstej, kwaśnej śmietany 18 %
1 cukier waniliowy
maliny, borówki –  do wyłożenia na ciasto
2 galaretki jagodowe + 800 ml wody

Wykonanie

Ubić mikserem białka z solą na sztywno,  stopniowo dodawać cukier i ubijać dalej, następnie dodawać po jednym żółtku i nadal ubijać mikserem.
Do ubitej piany z cukrem i żółtkami wsypać przesiane obie mąki i proszek do pieczenia i lekko, ale dokładnie wymieszać.
Przełożyć do tortownicy z odpinanym brzegiem, wysmarowanej masłem lub wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec w piekarniku rozgrzanym do 170 st.C. około 30 minut /czasem dłużej/.
Po upieczeniu wyjąć z piekarnika gorące ciasto. Odpiąć brzeg gorącej formy, ciasta nie wyjmować. Przekroić gorące ciasto na dwie części, zdjąć górę ciasta,  dół pozostawić na blasze, zapiąć brzeg formy z powrotem.
Na to gorące ciasto wyłożyć śmietanę prosto z kubka, wymieszaną jedynie z c. waniliowym /3 łyżki zostawić/, rozsmarować i nałożyć uprzednio odciętą górną warstwę ciasta, lekko docisnąć, posmarować wierzch odłożoną śmietaną /3 łyżki/ i pozostawić do ostygnięcia.
Na ostudzone ciasto wyłożyć maliny i borówki i zalać tężejącą galaretką.

 

„Kubeczkowe” ciasto jogurtowe z owocami

Wiele razy piekłam w przeszłości to ciasto, ale tu go nie ma, z prostego powodu… zapominałam zrobić fotkę… Kiedyś w rozmowie z moją Synową wspomniałam o nim i obiecałam, że w najbliższym czasie ponownie zrobię ciasto, sfotografuję go i zamieszczę przepis. No to jest… przepis z dedykacją dla A.

forma 24×36 cm

Składniki

Wszystkie składniki muszą być w temp. pokojowej

Miarką jest kubek po jogurcie – ten sam, w którym był jogurt.

1 kubek jogurtu /u mnie grecki 400 g/
1 kubek cukru /jeśli lubimy słodsze 1,5 kubka/
3 kubki mąki tortowej
0,5 kubka oleju /u mnie rzepakowy/
4 jaja
3 łyżeczki proszku
szczypta soli
skórka cytryny lub aromat cytrynowy

owoce dowolne miękkie  /ok. 500-600 g/ – u mnie tym razem truskawki

Wykonanie

Całe jajka włożyć do misy miksera i ubić do białości. Nie przerywając ubijania stopniowo dodawać cukier – ubić na puch. Następnie, mieszając już szpatułką lub trzepaczką rózgową dodać w 2-3 porcjach przesianą mąkę, wymieszaną z solą i proszkiem do pieczenia, potem olej i jogurt, na końcu skórkę otartą z cytryny /zapach cytrynowy/.
Ciasto wyłożyć na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia, na wierzchu ułożyć owoce. Można posypać kruszonką.
Piec w piekarniku nagrzanym do temp.170-180 st.C przez ok. 45-50 min.

Ciasto ucierane z rabarbarem – prościuch

Nie udał mi się w tym roku rabarbar na działce… jakieś cienkie laski, małe… ale ciasto będzie. To zmodyfikowane nieco, ale też szybsze i tańsze Ciasto z owocami /margaryna roztopiona w mleku/ .

forma 20×32 cm

Składniki

1 kostka dobrej margaryny
1-1,5 szklanki cukru
1 cukier waniliowy
3-4 łyżki wody
2 jajka
2 pełne szklanki mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
aromat śmietankowy i cytrynowy

0,5-0,6 kg rabarbaru /lub innych owoców/

Wykonanie

Margarynę, wodę i cukier rozpuścić na gazie /dobrze podgrzać, ale nie gotować/, ostudzić.
Włożyć wraz z pozostałymi składnikami do misy miksera i dokładnie zmiksować.
Ciasto wyłożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą. Na wierzch ułożyć oczyszczony i pokrojony w kostkę rabarbar /mój był zielony, więc dodatkowo wymieszałam go z proszkiem czerwonej galaretki/. Można dać jeszcze na wierzch kruszonkę.
Piec w temperaturze 160 st.C ok. 40 min. /złoty kolor/ II poziom grzanie góra-dół /na początku pieczenia włączyłam na 10 min. termoobieg – lepiej wyrosło/.  Po upieczeniu posypać cukrem pudrem.