Gołąbki z młodej kapusty w panierce

Sezon na młodą kapustę w pełni, zatem najwyższa pora zrobić też gołąbki przy jej wykorzystaniu. Szukałam czegoś nowego, gołąbków jakich dotychczas nie serwowałam, wszak nie jest tajemnicą /przynajmniej dla mnie samej nie jest/, że w kuchni lubię nowości i to one dają mi motywację, by coś upichcić.
Udałam się więc na youtube do propozycji p.T.Strzelczyka i się nie zawiodłam /uwielbiam ten kanał/… znalazłam gołąbki jakich jeszcze nie robiłam, choć z młodej kapusty na blogu już kilka przepisów zamieściłam.

Składniki

1 średnia młoda kapusta
250 g mieszanych kasz * /dałam 300 g/
2 średnie cebule
400 g pieczarek /dałam 450 g/
2 ząbki czosnku
tymianek świeży
sól,pieprz
3 jajka
bułka tarta

*/ u mnie w składzie: kasza gryczana prażona, kasza jęczmienna pęczak, soczewica zielona i czarnuszka /czarnuszki nie lubię/

Wykonanie

Kaszę ugotować na pół miękko.
Kapustę sparzyć kilka minut /ok. 10 min./ w osolonym wrzątku z dodatkiem 1 łyżki octu i oleju /oczywiście uprzednio wyciąć głąb/. Z oderwanych, sparzonych liści usunąć nerwy i zgrubienia /rozbiłam tłuczkiem do mięsa/.

Cebulę i czosnek pokroić w drobną kostkę. Pieczarki zetrzeć na grubych oczkach.

Na patelni rozgrzać olej i pierw podsmażyć na rumiano pieczarki. Gdy płyn wyparuje dodać cebulę i tymianek, a potem czosnek, sól i pieprz /uwaga – pieczarek nie solić wcześniej/.
Usmażone pieczarki połączyć z gorącą kaszą, wymieszać. Dodać także pozostały po zdjęciu liści ugotowany środek kapusty drobno posiekany, doprawić do smaku, wymieszać i odstawić do ostygnięcia.

Na przygotowane wcześniej, jeszcze trochę ciepłe liście kapusty nakładać farsz i zawijać gołąbki.
Teraz obtaczać je w rozbełtanym jajku i panierować w bułce. Można lekko je spłaszczyć. Smażyć na rozgrzanym oleju /gaz zmniejszyć na średni/ z obu stron na rumiano.
Jeśli ktoś nie chce gołąbków smażyć, można je zapiec w piekarniku – 180 st.C  przez 15-20 min.

Moja uwaga – gołąbki niezbyt ładnie mi się usmażyły, panierka trochę odpadała, a poza tym po usmażeniu kapusta była – moim zdaniem – niezbyt miękka. Zapiekłam je dodatkowo w piekarniku. Stąd na przyszłość w mojej ocenie lepiej od razu wyłożyć na blaszkę i zapiec.

Kasza bulgur z cukinią i papryką

Cukiniowego szaleństwa ciąg dalszy. Kiedy upiekłam pewnego dnia ciasto z cukinii /nawiasem mówiąc pyszne jest i polecam, bo na blogu takie ciasta są również/, ktoś z domowników zapytał, kiedy i kompot będzie z cukinii?. Ale jeśli nie teraz szaleć z tym warzywem, które rośnie w moim ogródku, to kiedy?
Więc szaleję, bo … uwielbiam cukinię wprost i wszystko co z jej udziałam uda się przygotować. Dziś będzie kasza bulgur z jej dodatkiem, ale kaszę można użyć każdą inną np. jęczmienną, jaglaną czy gryczaną niepaloną, jaką po prostu lubimy. Ja lubię akurat bulgur. Taka kasza może być podana jako samodzielne danie /ja tak zjem jako danie obiadowe/, bądź też być dodatkiem np. do dania mięsnego/.

Polecam również podobne, acz bardziej urozmaicone danie – Kasza bulgur z warzywami.

Składniki

200 g kaszy bulgur /lub innej/ – ok. 1 szklanka
1 papryka czerwona lub odpowiednio ilościowo kolorowej
2 małe cukinie /waga łączna ok. 500 g/ – może być żółta i zielona
1 cebula
2 ząbki czosnku
sól, pieprz
ok. 2 łyżeczki słodkiej papryki
1/2 łyżeczki kurkumy
2 szklanki wody

masło klarowane i olej do smażenia

Wykonanie

Paprykę pokroić w grubsze paski lub kostkę.Cukinię /bez obierania/ pokroić w półplasterki /gdy grubsza – w ćwierć plastry/. Cebulę pokroić w kostkę, czosnek posiekać.

W rondlu lub głębokiej patelni rozgrzać masło z olejem, zeszklić na nim cebulę, po czym dodać czosnek i paprykę, chwilę smażyć /ok. 5 min./ cały czas mieszając.
Teraz dodać suchą kaszę oraz paprykę słodką i kurkumę, wymieszać i podsmażyć razem /krótko – kasza powinna w tym czasie oblepić się zawartość patelni/.
Następnie wlać gorącą wodę, zagotować, doprawić do smaku solą i pieprzem, przykryć i gotować na wolnym ogniu ok. 10 min. Na koniec dodać cukinię, gotować jeszcze ok. 5-7 min.

Kasza z cukinią, papryką i suszonymi pomidorami

Jeszcze jedna propozycja szybkiego przygotowania  posiłku z kaszy. Niektórzy nazywają takie potrawy „kaszotto”, mnie jednak ta nazwa nie odpowiada i u mnie kasza to kasza, a już jakie dodatki, to inna sprawa.
Danie lekkie, bezmięsne, ot takie danie fit po niedawnym obżarstwie świątecznym. Ale bardzo smaczne, trochę może mało „zieleniny” w nim, ale akurat w domu nie miałam świeżej, tylko suszoną, więc mało widoczną.


Składniki

1 torebka – 100 g kaszy bulgur /może być też inna/
1 szklanka wody
1 mniejsza lub 1/2 średniej cukinii
1 cebula czerwona
2 ząbki czosnku
5-6 suszonych pomidorów /z oleju/
1/2 papryki czerwonej
1 łyżka sosu chilli /pikantno-słodki/
1 łyżka koncentratu pomidorowego
1 łyżka sosu sojowego ciemnego
sól, pieprz czarny, przyprawa z dodatkiem chilli
natka pietruszki
olej i masło /po 2 łyżki/ do smażenia – użyłam olej z pomidorów

Wykonanie

Na patelnię wlać olej, dodać 1 łyżkę masła i na rozgrzanym zeszklić cebulę pokrojoną w kostkę oraz czosnek pokrojony w plasterki.
Dodać 1 szklankę wrzącej wody, przyprawy, oba sosy i koncentrat pomidorowy oraz pomidory pokrojone w paski, a także przepłukaną wcześniej kaszę. Wszystko wymieszać, przykryć i na małym ogniu chwilę pogotować /5-10 min./.
Po tym czasie dodać pokrojoną w kostkę cukinię i paprykę i dusić razem ok. 15 min.
Doprawić do smaku, dodać natkę pietruszki /dałam tym razem suszoną/.

Krokiety z ziemniakami, kaszą i boczkiem

Czasem coś mnie „nosi”, chodzę z kąta w kąt, nic mi się nie chce, nie mogę sobie wprost znaleźć miejsca do zakotwiczenia się. I wtedy, choć początkowo niechętnie, wchodzę do kuchni. A jak już wejdę, to szybko nie wychodzę… robię różne rzeczy, wszystko na raz… tu coś kroję, tam gotuję, tam jeszcze smażę, a w piekarniku piekę… działam jak robot wielofunkcyjny… praca wre, wszystko kipi, skwierczy, przy okazji coś się wylewa, coś zalewa palnika, coś się przypala, dzwonek piekarnika dzwoni jak szalony, a tu ręce brudne itp. itd. Efekt – łapy poparzone /często mi się to zdarza, bo choć rękawice wiszą „na widoku”, jakoś ich „nie widzę”/, kuchnia cała do sprzątania, ale jedzenia jak dla pułku wojska.

Tak było i tym razem… a między leczem, naleśnikami, roladkami, śledziami, pastami do pieczywa, ciastami i ciastkami powstały też te krokiety.
Czyż nie jestem robotem wieloczynnościowym? A może to tylko sposób na zajęcie myśli czymś innym?
krokiety z ziemniakami kaszą i boczkiem

Składniki

2 szklanki mąki pszennej
1 szklanka mleka
2 szklanki wody mineralnej gazowanej
szczypta soli
szczypta kurkumy /dla nadania koloru/
szczypta proszku do pieczenia /będą mięciutkie/
2 łyżki oleju

Farsz

0,5 kg ziemniaków
10 dkg /1 woreczek/ kaszy gryczanej lub jęczmiennej
15 dkg wędzonego boczku
kilka pieczarek
1 duża cebula
1 ząbek czosnku
sól, pieprz, papryka ostra

Wykonanie

Naleśniki przygotować zgodnie z przepisem podstawowym.

Ziemniaki ugotować w osolonej wodzie i pognieść lub przepuścić przez praskę /nie mielić w maszynce do mięsa – moim zdaniem robią się wtedy kleiste/.
Kaszę ugotować osobno i po zmieleniu /zblendowaniu/ połączyć z ziemniakami.
Boczek, cebulę i pieczarki pokroić w drobną kostkę i podsmażyć na rozgrzanym oleju, na koniec dodać czosnek drobno pokrojony.
Połączyć z ziemniakami i kaszą, doprawić do smaku solą, pieprzem i papryką.

Farszem napełniać naleśniki, składać krokiety, panierować w jajku i bułce tartej i obsmażać na rumiano ze wszystkich stron.
Podawać z ulubioną surówką lub z keczupem.

Sos kurczakowo-paprykowo-pomidorowy do ryżu, kaszy i makaronu

Jest już na moim blogu jeden przepis na sos do ryżu czy makaronu, a mianowicie
Sos mięsno-warzywno-pomidorowy do ryżu, kaszy lub makaronu

Dziś inna propozycja, do której wykorzystuję często fileciki od piersi kurczaka, kiedy z samych piersi robię np. kotlety.
sos kurczakowo-pomidorowo-paprykowy

Składniki     

1 pojedyncza pierś kurczaka lub 3-4 fileciki
po 1/2 papryki czerwonej, zielonej i żółtej
1 marchewka
1 cebula
kilka łyżek kukurydzy z puszki
1 puszka pomidorów bez skórki
1 łyżka przecieru pomidorowego
3-4 łyżki śmietany 18%
sól, pieprz, papryka słodka i ostra
vegeta, cukier – wszystkie przyprawy do smaku

Wykonanie  

Filet kurczaka pokroić w kostkę, przyprawić, odstawić na chwilę, a następnie wrzucić na rozgrzany olej i zrumienić.
Cebulę posiekać i podsmażyć na złoty kolor, dołożyć pokrojoną w paseczki paprykę i smażyć do miękkości, dodać marchewkę startą na drobnych oczkach oraz pomidory z puszki i krótko już tylko podsmażyć. Dodać kukurydzę, usmażoną pierś kurczaka, zagęścić śmietaną i przyprawić do smaku, dodając dodatkowo przecier pomidorowy – wg własnego smaku. Wszystko jeszcze chwilę pogotować /kilka minut/.
Podawać z ryżem, makaronem lub kaszą.

Sos mięsno-warzywno-pomidorowy do ryżu, kaszy lub makaronu

Często robię podobne danie, jako że mam jednego wielbiciela tej potrawy. Jednak często „idę” na skróty i korzystam z gotowych sosów, dodając jedynie jakąś porcję mięsa /np. kurczak, mielone/.
Dziś przygotowałam sos samodzielnie i podałam go z ryżem.
sos mięsno-warzywno-pomidorowy

Składniki

25 dkg mięsa mielonego z szynki /zamiennie pierś z kurczaka/
1 puszka pomidorów /bez skórki/
2 łyżki koncentratu pomidorowego
1 większa marchewka
1 pietruszka
kawałek selera
1 cebula
sól, pieprz, oregano, bazylia

Wykonanie

Rozgrzać łyżkę oleju na patelni i przesmażyć mięso, aby straciło swą surowość /gdy użyjemy pierś z kurczaka – drobno ją pokroić/. Dodać cebulę drobno pokrojoną, a kiedy się już zeszkli, dorzucić warzywa pokrojone w zapałkę lub starte na grubych oczkach, podlać wodą /ok. pół szklanki/ i dusić. Kiedy warzywa już zmiękną dodać pomidory z puszki, a po chwili dodać koncentrat rozprowadzony wodą /ok. pół szklanki/. Przyprawić do smaku solą, pieprzem i ziołami, zagotować.
Sos wykładać na talerz z ryżem /kaszą, makaronem/, ozdobić świeżą bazylią.