Cukinia/kabaczek faszerowany kaszą jaglaną, mięsem i suszonymi pomidorami

Przyniosłam z działki dorodne, acz młode kabaczki i zaczęłam kombinować co by tu z nich przygotować. Różne pomysły chodziły mi po głowie, ale z uwagi na to, że miałam jeszcze coś piec w piekarniku pomyślałam, a dlaczego przy okazji nie zrobić i nie zapiec kabaczka faszerowanego? Tak też zrobiłam, wzorując się trochę na przepisie będącym już na blogu – Cukinia faszerowana ryżem i mięsem.
Zastąpiłam jednak ryż kaszą jaglaną, która od pewnego czasu zalega mi w szafce i nie mam na nią pomysłu, zaś paprykę świeżą suszonymi pomidorami, bo również miałam otwarty słoik.

Wyszło pyszne danie, takie inne, takie zaskakująco smaczne.
kabaczek-faszerowany-kaszą-jaglaną

Składniki

2 średnie młode kabaczki

farsz

0,30 kg mięsa wieprzowego zmielonego /można dać więcej jeśli chcemy/
1 szklanka lub 2 woreczki kaszy jaglanej
1 cebula
2 ząbki czosnku
1/2 słoika pomidorów suszonych w oleju/oliwie
sól, pieprz, sól czosnkowa
1 łyżeczka papryki słodkiej
1/2 łyżeczki papryki ostrej
szczypiorek i natka pietruszki

ser żółty /starty/

kabaczek-faszerowany-kaszą-jaglaną

Wykonanie

Kabaczki obrać, przekroić wzdłuż na połowę, wydrążyć środek. Łódeczki z kabaczka włożyć na gotującą, osoloną lekko wodę na kilka minut /ok. 4-5 min./, szybciej się później zapieką. Ostudzić.

Kaszę ugotować na sypko /na 1 szklankę kaszy dać 1,5 szklanki wody lekko posolonej/.
Pomidory wyjąć z oleju i pokroić w kostkę.
Cebulę drobno posiekać, zeszklić na niewielkiej ilości oleju, dorzucić czosnek przeciśnięty przez praskę, a kiedy zacznie się rumienić wyłączyć gaz, zaś do cebuli dodać obie papryki w proszku i szybko wymieszać.

Połączyć kaszę, mięso, cebulę i pomidory, dodać przyprawy i zielone dodatki i wszystko dokładnie wymieszać. Farsz podzielić na 4 części i napełnić nim przygotowane wcześniej łódeczki kabaczka.
Ułożyć je w naczyniu żaroodpornym posmarowanym olejem /lub na blasze/ i zapiekać  w temp. 150-160 st.C termoobieg lub 170-180 st. C bez termoobiegu przez ok.35-40 min./drugi poziom piekarnika od dołu/, po czym wyjąć na chwilkę, posypać startym żółtym serem i jeszcze zapiec, aby ser się rozpuścił /10 min./.

Kawior z kabaczka

Ostał mi się i nawet w dobrym stanie zachował dość spory kabaczek.
Zaczęłam poszukiwania… co z niego zrobić? Wtedy przypomniało mi się, jak to wiele lat temu moja szwagierka /Lwowianka zresztą/ opowiadała, że kawior można też zrobić z bakłażana lub kabaczka… tą sugestię przekazała mi wiedząc, jak wielkim smakoszem kawioru jestem.
Trochę poszperałam, poczytałam i stworzyłam taki oto przepis, a ponieważ smakowo mi odpowiada, zamieszczam go tutaj. Muszę jednak na przyszłość popracować nad zmianą konsystencji.
kawior z kabaczka

Składniki

1 duży kabaczek
1 duża lub 2 średnie cebule
1 marchew
2 ząbki czosnku
2 pomidory /bez skórki/
2 łyżki koncentratu pomidorowego
sól, pieprz, cukier, papryka słodka

Wykonanie

Warzywa rozdrobnić – każde na osobny talerzyk /zrobiłam to w malakserze – grube oczka, ale następnym razem przepuszczę przez maszynkę do mięsa – sitko o najgrubszych oczkach, powstaną wówczas od razu fajne granulki/.
Na rozgrzany tłuszcz wrzucić cebulę, lekko zeszklić, dodać czosnek i marchew – chwilę dusić, po czym dołożyć kabaczka, pomidory i przecier. Dusić do miękkości /ok. 20-30 min./. Doprawić do smaku przyprawami i zagotować.

Kabaczek prawie po grecku

Danie poznane dzięki mojej połówce… tak, tak, to on po raz pierwszy je przyrządził… a było to dawno, dawno temu… na początku naszej wspólnej drogi…
brzmi prawie jak bajka i powinno się zaczynać – dawno, dawno temu, za górami, za lasami…
ale co było, a nie jest nie pisze się w rejestr – tak się chyba mówi…

A wracając do dania z kabaczka – jadłam je potem wielokrotnie będąc kiedyś w Kijowie i myślę, że to właśnie u swojej cioci mój połówek podpatrzył jego przyrządzenie w ten sposób.
Z młodego kabaczka nie usuwam pestek, natomiast jeśli jest wyrośnięty bardzo, usuwam cały środek, czyli zostają wówczas tylko „kabaczkowe oponki”.

Uwielbiam to danie tak na ciepło, jak też na zimno, ale zdecydowanie wolę na zimno.
Dziwne, że dotąd nie zamieściłam przepisu.

kabaczek

Składniki

1 średni kabaczek
1 duża cebula
2 marchewki
1 pietruszka
kawałeczek selera
sól, pieprz, papryka ostra
mały przecier pomidorowy
mąka i olej

Wykonanie

Kabaczka obrać, pokroić w plastry ok. 1 cm, lekko posolić i odstawić na ok. 1/2 godz. Potem oprószyć mąką i obsmażyć na oleju z obu stron. Usmażone układać na papierowym ręczniczku. Na pozostałym oleju /jeśli jest, a jeśli nie, dodać trochę nowego/ podsmażyć cebulę pokrojoną w ćwierćplasterki oraz pozostałe warzywa starte na grubych oczkach. Teraz wszystko włożyć do rondla, doprawić do smaku /sól, pieprz, papryka, ew.oregano/, podlać wodą i dusić do miękkości, ale tak, żeby kabaczki nie rozpadły się za bardzo. Na koniec dodać trochę przecieru pomidorowego, ewentualnie jeszcze dosmaczyć, zagotować i już….zajadać.

Cukinia w zalewie musztardowo-chrzanowej

To alternatywa dla ogórków  w zalewie musztardowej, zwłaszcza gdy mamy nadmiar cukinii i pomysły na jej wykorzystanie już się wyczerpały. A zimą będzie jak znalazł… otwieramy słoik i zajadamy chrupiące, łagodne w smaku kawałki.
Cukinię z powodzeniem może zastąpić kabaczek, patison, czy ogórki, zwłaszcza te wyrośnięte
cukinia

Składniki   

2 kg cukinii
dodatki:
koper, czosnek, ziele angielskie, pieprz, liść laurowy, gorczyca

Zalewa:

1 litr wody,
3/4 szklanki octu 10 %
1 szklanka cukru
2 płaskie łyżki soli

5 łyżek – musztardy delikatesowej lub stołowej
2 łyżki chrzanu w occie

Wykonanie

Cukinię obrać, usunąć środek z pestkami /jeśli bardzo młode, nie trzeba usuwać środka, a nawet nie musi się obierać ze skórki/ i pokroić wzdłuż na pikle.

Wszystkie składniki zalewy zagotować i odstawić do wystudzenia. Do chłodnej już dodać 5 łyżek musztardy i 2 łyżki chrzanu, wymieszać trzepaczką rózgową..

Do każdego słoika na dno włożyć po 2 ząbki czosnku, gałązkę kopru, liść laurowy, po 3 ziarenka ziela angielskiego i pieprzu oraz kilka ziaren gorczycy.
Cukinię ułożyć pionowo, zalać zalewą. Słoiki pasteryzować ok. 7 min. od zagotowania.

Cukinia/kabaczek faszerowany w całości

Z tym daniem spotkałam się wiele lat temu będąc w Lubaczowie na imprezie, której myślą przewodnią były dania z kabaczka właśnie. Ale równie dobrze udaje się z cukinią.
Dziś zrobiłam cukinię i podałam z sosem pomidorowym. Dla mnie wyśmienite danie.
cukinia faszerowana

Składniki

1 długa, wyrośnięta cukinia/kabaczek

farsz*)
0,4 kg mięsa wieprzowego
2 torebki ryżu
1 cebula
2 ząbki czosnku
pół puszki kukurydzy konserwowej/groszku
sól, pieprz, ziarenka smaku
natka pietruszki
opcjonalnie – ser feta pokruszony,, delikatnie wmieszany

na wierzch w ostatniej fazie zapiekania:
– szklanka zagęszczonego soku pomidorowego + pół szklanki śmietany + sól. pieprz, bazylia
lub
– kawałek sera żółtego + keczup
cukinia faszerowana

Wykonanie

Cukinię/kabaczka obrać, odciąć „piętkę” z jednej strony, wydrążyć środek, włożyć na gotującą, osoloną lekko wodę na kilka minut /ok. 3-4 min/, w celu zblanszowania. Wyjąć, osączyć, ostudzić. Ten etap możemy pominąć, licząc się jednak z faktem, że trzeba będzie ją później dłużej piec.

Ryż ugotować. Mięso zmielić /u mnie łopatka wieprzowa/ razem z cebulą i czosnkiem. Wszystkie składniki farszu, łącznie z przyprawami i dodatkami, wymieszać.
Napełnić farszem cukinię, posmarować po wierzchu olejem, ułożyć w naczyniu żaroodpornym i zapiekać  pod przykryciem przez ok.40 min. w temp. 150-160 st.C termoobieg lub 170-180 st. C bez termoobiegu.  Wyjąć na chwilkę, pokroić w grubsze plastry i zapiec ponownie przez 10 min. uprzednio
– polewając sosem pomidorowym lub też
– posypując startym serem i polewając keczupem.
Można też upiec wcześniej, ostudzić i dopiero pokroić /wówczas lepiej się kroi/, a następnie polać sosem/posypać serem i zapiec.