Sernik z owocami z pianą „olejową” w kruszonkowym cieście

Jako, że miało nie być przez chwilę pieczenia, dziś proponuję ciasto upieczone w mniejszej formie i takie 2, a może nawet 3w1, bo i sernik, i owoce, i beza. Do niedzielnej kawki lub herbatki w sam raz, oczywiście dla tych, którzy ze słodyczy nie rezygnują… bo nie muszą, mimo, że wiosna tuż,tuż…

Składniki /tortownica 24 cm/

Ciasto – kruszonka

2 szklanki mąki pszennej /340 g/
125 g masła lub dobrej margaryny
1 łyżka smalcu
4 łyżki cukru
3 żółtka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli

Masa serowa

125 g masła lub dobrej margaryny
4 łyżki cukru
500-600 g białego sera tłustego lub półtłustego – mielonego
1 jajko
2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej lub budyniu śmietankowego/waniliowego

Pianka

3 białka
3/4 szklanki drobnego cukru
4 łyżki oleju
2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej lub budyniu śmietankowego/waniliowego

Owoce
ok.1,5 szklanki owoców /wiśnie, maliny, agrest, borówki, porzeczki, a nawet brzoskwinie z puszki/

Wykonanie

Rozpocząć od przygotowania masy serowej.
Masło rozpuścić z cukrem, dodać biały ser, jajko i mąkę ziemniaczaną. Wymieszać dokładnie, następnie cały czas mieszając zagotować na niezbyt dużym ogniu. Po kilku minutach, gdy masa zgęstnieje, zdjąć garnek z ognia i przestudzić.

W tym czasie przygotować kruszonkowe ciasto.
Mąkę wymieszać z cukrem, proszkiem do pieczenia i szczyptą soli. Zagnieść z tłuszczem, rozkruszając między palcami. Dodać żółtka, przez kilka minut zagniatać. Będzie gotowe, gdy stanie się kleiste, ale nadal będzie przypominać kruszonkę.

Ubić pianę z białek. Dosypywać partiami cukier. Gdy piana będzie sztywna i lśniąca, wsypać mąkę ziemniaczaną lub budyń i wlać olej. Zmiksować do połączenia.

Spód tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia. Wsypać ok. 2/3 kruszonkowego ciasta, delikatnie ugnieść. Na cisto Wylać ciepłą masę serową.
Teraz na masie serowej rozłożyć równomiernie wiśnie, a na nie rozprowadzić pianę z białek. Posypać resztą kruszonkowego ciasta, delikatnie wyrównać, lekko wgniatając go w pianę.

Ciasto piec łącznie przez 60 min. – pierw w temp. 180 st.C /II poziom grzanie góra-dół/, a gdy już urośnie /po ok. 30 min./ zmniejszyć temperaturę do 160 st.C. Po całym czasie pieczenia /po 60 min./ grzanie wyłączyć, zostawiając jednak piekarnik zamknięty jeszcze przez ok. 10 min. a następnie uchylić drzwiczki i tak pozostawić do ostygnięcia.
Po wyjęciu z piekarnika odstawić do całkowitego ostygnięcia, potem sernik można wstawić do lodówki na parę godzin.

Sernik dyniowy

Zostało mi trochę dyni Hokkaido przy okazji gotowania zupy i tak się zastanawiałam – co z niej zrobić? Na początek zrobiłam z niej puree /klik/, a potem… potem to puree wykorzystałam do upieczenia sernika… dyniowego oczywiście, bo tak mnie zauroczył ten, który ujrzałam na blogu Kwestia Smaku. że musiałam też upiec.
Wprowadziłam nieco swoich modyfikacji i jest… pyszny, lekko pomarańczowej barwy, ma trochę coś z jesieni i wypisz wymaluj dyniowaty w pełnej krasie.

forma – tortownica śr. 24 cm

Spód

250 g ciasteczek maślanych – zbożowych lub kakaowych
100 g roztopionego masła
3 łyżki kakao /gdy damy herbatniki kakaowe wystarczą 2 łyżki/

Masa serowa

1 szklanka puree z dyni
1 kg zmielonego twarogu
250 mascarpone
drobno starta skórka z 1 pomarańczy /zamiennie z cytryny/
200 g cukru
1 cukier wanilinowy
2 łyżki mąki ziemniaczanej (skrobi)
1 budyń wanilinowy
3 jajka

Polewa

50 g białej czekolady
3 łyżki jogurtu


Wykonanie

Pokruszone ciastka, kakao i roztopione masło włożyć do malaksera i zmiksować na masę o konsystencji mokrego piasku. Tortownicę wysmarować masłem, dno tortownicy dodatkowo wyłożyć papierem /położyć arkusz papieru i zamknąć obręczą/, po czym dno wylepić „ciasteczkową” masą /dokładnie wklepać w dno i trochę w boki – świetnie robi się to przy użyciu dna szklanki/, a następnie schłodzić przez pół godziny w lodówce.

Puree z dyni przygotować wg tego przepisu /klik/.

Do 1 szklanki puree dodać drobno startą skórkę z pomarańczy i wymieszać. Zmiksować mikserem ze zmielonym twarogiem i serkiem mascarpone.
Dodać cukier, cukier wanilinowy, mąkę ziemniaczaną, budyń /proszek/ oraz jajka i ponownie zmiksować na jednolitą masę.
Masę serową wyłożyć na spód z ciasteczek i wstawić do piekarnika nagrzanego do 175-180 st.C /II poziom grzanie góra-dół/. Na dno piekarnika wstawić naczynie napełnione do 2/3 wysokości gorącą wodą. Piec ok. 1 godz.
Po upieczeniu piekarnik wyłączyć, pozostawiając sernik w środku przy zamkniętych drzwiach na 10 min. po czym drzwiczki już uchylić i częściowo ostudzić.
Po ok. 30 min. sernik wyjąć, całkowicie ostudzić, po czym zdjąć obręcz i schłodzić go w lodówce.

Przygotować polewę czekoladową: czekoladę połamać na kosteczki, roztopić w kąpieli wodnej lub mikrofali, wymieszać ze stopniowo dodawanym jogurtem. Polać lub zrobić wzorki na serniku.

Sernik z sera wiaderkowego i mascarpone

To taki pyszny wynalazek, trochę z konieczności, jako że kupiłam twaróg sernikowy /wiaderko/ i miał być sernik z owocami i galaretką, ale…jakoś mi się chyba nie chciało piec, mając w pamięci ogromne ilości ciast świątecznych, pożartych trochę z przymusu i wg zasady, że nic nie może się zmarnować. Ale ser jednak był i kłuł w oczy przy każdym otwarciu lodówki. Połowę wykorzystałam do innych celów. ale pół wiaderka zostało. I wtedy całkiem przypadkiem trafiłam na Przestrzeń Kobiety i ten sernik. Decyzja zapadła natychmiast – robię! A za komentarz niech wystarczy stwierdzenie – nie żałuję!

Składniki  /tortownica 24 cm/

Ciasto

225 g mąki tortowej
5 łyżek drobnego cukru do wypieków /zamiennie cukier puder/
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 duże jajko
150 g zimnego masła lub dobrej margaryny
1 łyżeczka cukru waniliowego

Masa serowa

1/2 kg twarogu do serników /np.President, Piątnica, u mnie Ulubiony/
250 g serka mascarpone
2/3 szklanki cukru
2 łyżeczki cukru waniliowego
1 budyń śmietankowy z cukrem /60 g/
1 duże jajko

Wykonanie

Masło pokroić w kostkę i bardzo dobrze schłodzić. Wrzucić do malaksera, dodać pozostałe składniki i krótko zmiksować. Gdy składniki się połączą /powstanie jednolita kula/, ciasto podzielić na dwie części.
Jedną mniejszą część włożyć do woreczka foliowego i umieścić w zamrażalniku – będzie na kruszonkę na wierzch.
Drugą większą częścią ciasta wylepić dno tortownicy, wyłożone papierem do pieczenia i włożyć do lodówki.

Wszystkie składniki masy serowej umieścić w misie miksera i krótko zmiksować – do połączenia się składników.
Masę serową wylać na wcześniej przygotowany spód, na wierzch zetrzeć zmrożoną lekko część ciasta.
Ciasto piec łącznie przez 60 min. – pierw w temp. 180 st.C /II poziom grzanie góra-dół/, a gdy już urośnie /po ok. 20-30 min./ zmniejszyć temperaturę do 160 st.C. Po całym czasie pieczenia /po 60 min./ grzanie wyłączyć, zostawiając jednak piekarnik zamknięty jeszcze przez 30 min. a następnie uchylić drzwiczki i tak pozostawić do całkowitego ostygnięcia.
Ostudzone ciasto oprószyć delikatnie cukrem pudrem.

W okresie letnim, kiedy mamy świeże owoce, pod kruszonkę można dać owoce /ok. 400 g/, potrzepane mąką ziemniaczaną /ok. 2 łyżki/.