Placek japoński / makowiec z jabłkami

Ciasto znane mi od lat, nieocenione jako wypiek na święta Bożego Narodzenia, choć nie tylko. Można je upiec jako samodzielne ciasto, można na kruchym, cieniutkim spodzie, ale wyśmienicie nadaje się też jako baza do ciast wielowarstwowych,  czyli do przekładania. Wymaga trochę wkładu pracy, ale można to uprościć, korzystając z gotowej masy makowej. Oczywiście, najlepszy jest z maku przygotowanego we własnym zakresie.
placek japoński

forma 24×36 cm lub mniejsza

Składniki

1 masło lub Palma*)
8 jaj
45 dkg cukru /daję mniej – 35 dkg, a gdy z gotowej masy – 20-25 dkg lub jeszcze mniej/
30 dkg maku sparzonego i zmielonego /lub puszka gotowego maku 850 g/
60 dkg startych jabłek
9 czubatych łyżek kaszy manny
1 proszek do pieczenia /mały – 2 łyżeczki/
aromat rumowy lub migdałowy
bakalie /orzechy, migdały, rodzynki/żurawina – w sumie ok. 300 g/

Polewa czekoladowa

3 łyżki kwaśnej śmietany
3 łyżki cukru pudru
1 łyżka masła
3 łyżki kakao

Polewa czekoladowa biała

1/4 kostki masła
4 łyżki mleka
150 g białej czekolady
50 g cukru pudru

Polewa marcepanowa

12 dkg margaryny
20 dkg cukru pudru
8 dkg mleka w proszku
aromat migdałowy
placek japoński

Wykonanie

Masło utrzeć z cukrem, cały czas ucierając dodawać po 1 żółtku , dobrze utrzeć. Dodawać teraz po łyżce maku, dalej porcjami jabłka, kaszę, proszek i bakalie. Na koniec dodać pianę z białek, lekko wymieszać.
Piec w temp. 150-160 st. ok. 1 godz. 20 min. Po upieczeniu polać wybraną polewą czekoladową lub marcepanową.

Składniki polewy czekoladowej podgrzać, aż do rozpuszczenia i połączenia – nie gotować!

Składniki na polewę białą czyli masło, mleko i kawałki czekolady podgrzewać cały czas mieszając, aż do całkowitego rozpuszczenia i połączenia w gładką masę /nie zagotować!/. Zdjąć z ognia, dodać sypki cukier puder energicznie mieszając mikserem lub trzepaczką. Można dodać ulubiony aromat.

Składniki polewy marcepanowej podgrzać do połączenia się składników /nie gotować!!!/, zestawić, dodać sporo aromatu migdałowego.

*) spotkałam ostatnio w necie, że niektórzy pieką ten makowiec z maku w puszce zupełnie bez tłuszczu i z 6 jaj, wówczas starte jabłka są mieszane z masą makową i pozostałymi składnikami, na końcu z pianą z białek

**) spód formy można wyłożyć herbatnikami i delikatnie zwilżyć je mlekiem, a dopiero na to masa makowa

Torcik jabłkowy

Pyszny torcik, o orzeźwiającym smaku i migdałowym posmaku, a do tego na wierzchu galaretka. Wszystko porządnie schłodzone w lodówce i ….. mniam, mniam….. pyszota po prostu!
Przepis wyżebrałam od koleżanki, tej samej, od której pozyskałam też przepis na pierwsze w życiu samodzielnie upieczone ciasto kakaowe, a o czym pisałam przy nim właśnie……
Tym torcikiem zaskoczyła mnie po raz drugi…… musiałam też zrobić, no musiałam…….
torcik jabłkowy

Składniki  

1 kostka masła
1 szklanka cukru pudru
2 żółtka
1/2 kg jabłek /raczej kwaśnych lub winnych/
olejek migdałowy
duża paczka biszkoptów /podłużnych/
1 op.galaretki  wiśniowej
torcik jabłkowy

Wykonanie

Utrzeć żółtka z cukrem, dodać masło – utrzeć, dodać olejek migdałowy, jabłka utarte na grubych oczkach oraz pół paczki pokruszonych biszkoptów – dokładnie wymieszać.
Tortownicę /małą/ wyłożyć biszkoptami, na to masę z jabłkami, wyrównać. Na wierzch wyłożyć tężejącą galaretkę, przyrządzoną wg przepisu na opakowaniu.
Całość włożyć do lodówki celem schłodzenia.

Uwaga!
– Z obawy przed salmonellą ostatnio robię torcik bez żółtek i też jest pyszny!
– Tortownicę wyłożyć folią spożywczą.
– Dobrze wygląda galaretka wyłożona po częściowym już zastygnięciu, tworzy wówczas taką nierówną powierzchnię zamiast gładkiej /mnie się tak właśnie podoba/
– Na te proporcje można też dać 1 kg jabłek /ilości pozostałych składników nie zmieniać – będzie bardziej winny i … wyższy/, ale  do masy z jabłek dodać tężejącą galaretkę /jasną/ rozpuszczoną w 1/4 szklanki wody
– można użyć biszkoptów okrągłych
– można – oprócz spodu – położyć też biszkopty na wierzchu /na masie lekko stężałej/ i dopiero zalać galaretką

Fale Dunaju

Ciasto to zawsze przypomina mi kolędę….. ściślej mówiąc wizytę księdza po tzw. kolędzie.
Wróciłam wówczas dość późno z pracy, nazajutrz miał nas odwiedzić ksiądz. I nagle córka mówi – mamo, w naszej klatce będzie ksiądz, który uczy mnie religii, poczęstujesz go ciastem i kawą? Zamarłam na chwilę……. jest już wieczór, jutro idę do pracy, a kiedy wrócę, ksiądz już pewnie będzie pukał do drzwi. Porwałam zeszyt z przepisami i zaczęłam wertować…… no i padło na Fale….. Piekłam ciasto w trybie ekspresowym, chłodziłam na balkonie, w międzyczasie przygotowywałam masę. w końcu późną nocą ciasto było gotowe i wylądowało w lodówce.
No i był poczęstunek w czasie wizyty, ba, gość poprosił nawet o dokładkę, więc musi być dobre…..

Ciasto

1 kostka margaryny
20 dkg cukru pudru
cukier waniliowy
5 jaj
30 dkg mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
2 łyżki mleka
kilka jabłek

Masa

1 budyń waniliowy lub śmietankowy
1 szklanka mleka
1 kostka masła
2 łyżki cukru pudru

Polewa

3 łyżki cukru pudru
3 łyżki kwaśnej śmietany
2 łyżki masła
2-3 łyżki kakao

Wykonanie

Margarynę utrzeć z cukrem, dodawać po 1 żółtku –  dalej ucierać na puch. Dodać mąkę, proszek do pieczenia, cukier waniliowy – wymieszać, na końcu dodać pianę ubitą z białek ze szczyptą soli, wymieszać delikatnie.
Połowę*) ciasta wyłożyć na blachę, do drugiej dodać kakao i mleko, wymieszać i wyłożyć na jasne ciasto. Teraz w ciasto powbijać pionowo /trochę pod skosem/  jabłka, pokrojone w ósemki. Upiec w nagrzanym piekarniku 150 st. C ok. 40-45 min

Składniki polewy wymieszać i zagotować..

Ugotować budyń zgodnie z przepisem na opakowaniu, jednak przy użyciu połowy mleka /1 szkl./. Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę, dodawać stopniowo ostudzony budyń, utrzeć. Masę wyłożyć na zimne ciasto. Polać zimną polewą, dodatkowo można zrobić wzorki np. z kokosu.

*)można dać 2/3 ciasta jasnego, a 1/3 połączyć z kakao – fale będą bardziej widoczne

Szarlotka z budyniem Anety

Szybka do wykonania, bo można użyć miksera, a takie ciasta lubię. Jest pyszna, a do tego inna, dzięki użyciu budyniu. Przepis dostarczyła mi …….,  no właśnie,  nazwałam ją jej imieniem……. to tak dla wyróżnienia wśród innych szarlotek.
szarlotka z budyniem

Ciasto

1/2 kg mąki pszennej – krupczatki /można dać część ziemniaczanej np. 1 szklankę/
1/2 kostki margaryny/masła
1 łyżka smalcu
15 dkg cukru pudru
3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
3 jajka
1 cukier waniliowy
opcjonalnie – 1 łyżka kakao*)

Masa budyniowa

1 l mleka*)
2 duże budynie jasne każdy na 3/4 l mleka lub 3 małe na 0,5 l
3-4 łyżki masła
oraz
1,5 kg jabłek – pokroić w kostkę /lub w ósemki  – fajnie wyglądają – jak „uśmiech”/
szarlotka z budyniem

Wykonanie

Rozetrzeć mąkę, proszek do pieczenia i cukier, dodać margarynę/masło – utrzeć w malakserze , dodać całe jajka – utrzeć. Połowę ciasta schłodzić w zamrażalniku.
Ugotować budyń. Do gorącego dodać masło.

Na blaszkę wyłożyć 1/2 ciasta, na ciasto jabłka, na nie wylać gorący budyń, odstawić do wystygnięcia. Na wierzch zetrzeć schłodzone ciasto.
Piec ok. 1 godziny w temperaturze 150 st. C /piekarnik góra – dół/.
szarlotka z budyniem

*) budyń można ugotować również na wodzie zamiast na mleku, a pokrojone w kostkę jabłka wymieszać z budyniem i wyłożyć na ciasto. Wszystko pozostałe wykonać tak samo
*) połówkę ciasta przeznaczoną na wierzch można jeszcze podzielić na 2 części, dodając do jednej kakao – fajnie będą wyglądać potem takie dwukolorowe grube wióra na wierzchu /jasne na przemian z ciemnymi/
*) zamiast jabłek można użyć innych owoców np. śliwek /0,5 kg/

Ciasto ZIELONE JABŁUSZKO

Kiedy zobaczyłam to ciasto po raz pierwszy, od razu wiedziałam, że będzie pyszne. Pięknie się nazywało,  pięknie wyglądało. Oczywiście kiedy przystąpiłam do jego wykonania, parę rzeczy zmieniłam tak, że w końcu wyszło ciasto podobne, ale jednak inne. Podobne tylko  w wyglądzie…. ale nazwa była tak urocza, że musiałam ją zostawić.
ciasto-zielone-jabluszko

forma 24×36 cm

Ciasto

4 jaja
1 szklanka mąki pszenne
1 szklanka cukru
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Masy

1 kg jabłek lub 1 słoik jabłek prażonych + 3 jabłka
2 galaretki agrestowe + 1 szklanka wody

2 śmietany kremówki 30% po 200 g
1 galaretka cytrynowa + 1/4 szklanki wody

gorzka czekolada
ciasto-zielone-jabluszko-3
Wykonanie

Jajka z cukrem ubić mikserem „do białości”. Następnie dodać przesiane obie mąki i proszek do pieczenia. Wymieszać drewnianą łyżką. Ciasto przełożyć do formy. Piec około 30-35 min w temp. 150-160 stopni C.

Galaretki agrestowe rozpuścić w 1 szklance wody, ostudzić.
Jabłka obrać, pokroić w kostkę, podlać w rondlu kilkoma łyżkami wody i prażyć pod przykryciem kilka minut, żeby tylko jabłka zmiękły, trochę ostudzić.
Jeśli użyjemy gotowych jabłek prażonych, należy je wyłożyć do rondla, dodać pokrojone w kostkę surowe jabłka i też chwilę razem prażyć.
Gęstniejące  galaretki połączyć z jabłkami i taką ścinającą się masę wyłożyć na biszkopt.

Galaretkę cytrynową rozpuścić w 1/4 szklanki gorącej wody i ostudzić. Ochłodzoną śmietanę ubić na sztywno, dodać zimną już, ale płynną galaretkę, ubić. Masę wyłożyć na jabłka, włożyć do lodówki. Na koniec na wierzch zetrzeć gorzką czekoladę.
ciasto-zielone-jabluszko-2

inspiracją był ten przepis

Szarlotka – moja ulubiona

Przepisów na szarlotkę jest mnóstwo, ale jakoś nie mogłam znaleźć tej właściwej, odpowiadającej mi w pełnym zakresie. Pokombinowałam trochę i stworzyłam  szarlotkę wg receptury niby podobnej, ale takiej mojej….. smakowo.
Bo ja lubię jabłek dużo, a ciasta tak  w sam raz. I dużo cynamonu.
No i jeszcze lubię – jak można najbardziej – uprościć sobie pracę, czyli żeby jak najwięcej zrobił za mnie sprzęt mechaniczny.
szarlotka

Składniki

3 szklanki mąki
szczypta soli
1 mały proszek do pieczenia
1 kostka masła/margaryny
1 łyżka smalcu
1 szklanka cukru
4 żółtka
2 łyżki śmietany

1,5-2 kg jabłek
garstkę cukru
cynamon
moja szarlotka

Wykonanie

Mąkę i proszek wkładamy do malaksera i króciutko bzzzz… żeby spulchnić mąkę. Dodajemy mocno schłodzony tłuszcz, pokrojony w kostkę, siekamy chwilę malakserem, dodajemy resztę składników i już krótko mieszamy – aby składniki się tylko połączyły.
Ciasto dzielimy na dwie części, pakujemy w folię i na 2 godz. wkładamy do lodówki.
Po schłodzeniu kroję z ciasta plastry i wykładam na blachę /zamiast wałkować/, palcami łączę szczeliny między kawałkami. Podobnie robię z warstwą wierzchnią, z tym, że całą tą operację wykonuję na desce obok i dopiero za pomocą wałka przenoszę na blachę.

Jabłka obrać, zetrzeć na grubych oczkach lub pokroić w kosteczkę, dodać troszkę cukru i dużo cynamonu, wymieszać. Wyłożyć na jeden placek , przykryć drugim, podziurawić widelcem. Piec 45-50 min. w temp. 150 st. C./termoobieg/ Posypać cukrem pudrem.

Jeśli jabłka są bardzo soczyste można posypać ciasto /pod jabłka/ bułką tartą, która wchłonie nadmiar wilgoci, albo też wymieszać pokrojone jabłka z budyniem lub kisielem – proszkiem.
Kiedy natomiast wykorzystujemy do szarlotki jabłka smażone np.ze słoika, koniecznie trzeba dodać do nich 1 duże jabłko świeże starte na tarce o grubych oczkach.
Jeśli chcemy, aby jabłka pozostały jasne /dotyczy użytych jabłek świeżych/, można je po pokrojeniu skropić delikatnie sokiem z cytryny – wtedy nie ściemnieją.

Białka z jajek można również użyć do szarlotki. Uzyskamy wtedy nieco inną jej odmianę, a mianowicie szarlotkę z bezą.
Również ciasto na wierzch można zetrzeć na grubych oczkach, zamiast wałkować, ale trzeba go wcześniej dobrze schłodzić /ja wolę do tej szarlotki tradycyjne rozwiązanie – ciasto w formie placka/.

Ciasto ALICJA

Kiedyś koleżanka poczęstowała mnie ciastem….. spróbuj – powiedziała, to twoja imienniczka. Zdziwiłam się, nie rozumiejąc o czym mówi. Ciasto bardzo mi smakowało, a w towarzystwie kawusi wprost mnie zachwyciło.
Po zakończonej konsumpcji zaczęłam drążyć temat – dlaczego mówiłaś, że jest moją imienniczką? kto? co?
Ciasto jest twoją imienniczką, nazywa się „Alicja”. No nie, to już zobowiązywało, nie wypadało nawet, żeby nie wprowadzić go do swojego repertuaru, a teraz nie podać go także tutaj! Więc się melduje, oto ono…. a może ona?

Biszkopt

4 jaja
1 szklanka mąki pszennej
1 szklanka cukru
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Masa

1/2 litra mleka
1 budyń waniliowy
2 łyżki mąki tortowej
1/2 szklanki cukru
cukier waniliowy
1 masło

Posypka kokosowa

1/2 kostki margaryny
20 dkg kokosu
3 łyżki cukru

Dodatkowo

3 galaretki /wiśniowe, brzoskwiniowe, pomarańczowe, cytrynowe/
1 l wody
7-8 jabłek

Wykonanie

W pierwszej kolejności przygotować masę z galaretką.
3 galaretki o tym samym smaku rozpuścić w 1 l gorącej wody. Do ciepłej galaretki zetrzeć na tarce 7-8 jabłek. Zostawić do wystudzenia i stężenia.

Jajka z cukrem ubić mikserem „do białości”. Następnie dodać przesiane obie mąki i proszek do pieczenia. Wymieszać drewnianą łyżką. Piec około 30-35 min w temp. 150-160 stopni C. Po ostudzeniu wyłożyć na biszkopt tężejącą już  galaretkę z jabłkami i włożyć do lodówki.

Ze składników na masę  /za wyjątkiem masła / ugotować budyń, ostudzić.
Masło utrzeć, dodawać stopniowo budyń, ucierać aż masa będzie puszysta. Wyłożyć na jabłka w galaretce.

Wszystkie składniki posypki smażyć na patelni na złoty kolor, ciągle mieszając, aby się nie przypaliło. Ostudzić i wyłożyć na ciasto. Posypka jest bardzo chrupiąca.

Galaretki można dowolnie dobierać. Ważne, aby wszystkie 3 były jednakowe.Raczej nie polecam galaretki agrestowej – daje nieciekawy kolor w połączeniu z jabłkami.
Posypkę można pominąć /jeśli ktoś np. nie lubi kokosu/. Można wtedy na wierzch zetrzeć czekoladę lub zrobić esy-floresy z roztopionej. Można też galaretkę z jabłkami potraktować jako wierzchnią warstwę  /biszkopt – masa – galaretka/.