Kurczak po zbójnicku

Przepis z grupy 2w1, bowiem mamy mięso i dodatek do drugiego dania równocześnie i to jeszcze jaki dodatek… pyszna kapustka z grzybkami. Można też równocześnie upiec w piekarniku ziemniaki i już mamy cały obiadek… i prawie sam się zrobił, no w każdym razie bez większego wysiłku.
Mięso wykonane wg tego przepisu jest pyszne i aromatyczne i z powodzeniem można w ten sam sposób zrobić np. karkówkę czy żeberka.
A autorką tej cudnej recepturki jest Mloda – bardzo dziękuję za przepis. Prawie nic w niej nie zmieniałam – ewentualne zmiany są zaznaczone w nawiasach.
kurczak po zbójnicku (2)

Składniki

ok. 1 kg kurczaka /udka, pałki, skrzydełka, piersi – do wyboru/
sól, pieprz, mielona papryka /użyłam też przyprawę „złocisty kurczak”/
1/2 kg kapusty kiszonej /dałam 1 kg/
1 duża cebula
150 g pieczarek /dałam 300 g/
200 ml bulionu grzybowego /dałam zwykły bulion – 1/2 kostki na 400 ml wody/
2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
kminek mielony, sól, pieprz, cukier /u mnie miód/

Wykonanie
kurczak po zbójnicku 
przed pieczeniem

Części z kurczaka oczyścić, natrzeć solą, pieprzem i mieloną papryką. Wstawić na co najmniej 2 godziny do lodówki, a najlepiej na całą noc /u mnie stały w lodówce całą dobę/.
Cebulę pokroić w piórka, pieczarki w plastry /lepiej trochę grubsze/. Olej rozgrzać na patelni, wrzucić cebulę, po chwili dodać pieczarki. Posolić. Smażyć, aż z pieczarek odparuje woda.
Kapustę kiszoną przepłukać zimną wodą, jeśli jest za kwaśna. Dobrze wycisnąć, drobno pokroić i dodać do pieczarek z cebulą. Krótko wszystko przesmażyć, podlać bulionem grzybowym wymieszanym z koncentratem pomidorowym. Delikatnie oprószyć mielonym kminkiem. Smażyć ok. 10-15 minut. Na końcu przyprawić solą /jeśli trzeba/, pieprzem i ewentualnie cukrem lub miodem, jeśli kapusta wydaje się za kwaśna.
kurczak po zbójnicku (3)  po upieczeniu

Kapustę z pieczarkami wyłożyć na dno naczynia do zapiekania. Na niej ułożyć części kurczaka. Kurczaka posmarować olejem lub oliwą.
Wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec ok. 40 minut w 180 stopniach  /ja piekę ok. 1 godz.pod przykryciem/, 5 minut przed końcem pieczenia posmarować kurczaka zimną wodą z odrobiną soli /tu już odkrywam/. Dzięki temu skórka z kurczaka będzie chrupiąca.

Moje sugestie – kombinacje dodatków do kapusty
– zamiast pieczarek można dać grzyby suszone /ok. 50-100 g/ uprzednio namoczone
– grzyby można połączyć dodatkowo z suszonymi śliwkami /ok. 100 g/
– można grzyby pominąć, a w to miejsce dać np. 100 g suszonych śliwek i 100 g moreli

Przysmak gajowego

Śledzie pyszne bardzo i takie właśnie świąteczne, bowiem z uwagi na dodatek grzybów, pasują jak ulał na Boże Narodzenie, wszak w tym czasie królują i ryby, i grzyby.
Przepis jest autorstwa Kasi z Płocka, a śledzie robiłam już wiele razy /ostatnio jakoś inne śledzie zepchnęły je na margines/. Można je serwować także w innych okolicznościach niż Wigilia, zawsze smakują.
śledzie gajowego

Składniki

4-5 szt filetów śledziowych /u mnie płaty śledziowe w oleju – 6-7 szt/
3 cebule
¼ szklanki oleju
1 łyżka octu
kilka sztuk suszonych grzybów /dałam 20 g/
1 ¼ szklanki wody
2 łyżki koncentratu pomidorowego
mały listek laurowy, pieprz
1 rozgniecione ziarno jałowca
1 rozgniecione ziele angielskie
2-3 łyżki rodzynek
1 łyżeczka miodu /opcjonalnie/
ewentualnie odrobina soli lub wegety
sledzie-gajowego1

Wykonanie

Jeżeli używamy śledzi matiasów, należy je pierw wymoczyć, a następnie odsączyć.
Inne śledzie /jak np.moje w oleju/ od razu odsączyć i pokroić w paseczki.

Grzyby zalać wrzącą wodą /1 ¼ szklanki/, moczyć przynajmniej pół godziny, a następnie ugotować, dodając odrobinę soli i liść laurowy. Już ugotowane odcedzić, zachowując wodę /będzie potrzebna/.
Grzyby ostudzić i pokroić w paseczki.

Cebulę pokroić w piórka i zeszklić na oleju na złoty kolor, dodać rozgnieciony jałowiec i ziele angielskie, a także pieprz, grzyby, wodę z odcedzonych grzybów i koncentrat pomidorowy. Dusić kilka minut, na koniec dodać rodzynki i ocet oraz opcjonalnie miód, jeśli trzeba doprawić jeszcze do smaku. Wystudzić.

Śledzie połączyć teraz z cebulą i grzybami, wymieszać i wstawić do lodówki, najlepiej na 2-3 dni, wtedy najlepiej smakują.