Polędwiczki w sosie grzybowo-musztardowym

Były już polędwiczki w sosie grzybowym, były w musztardowym, a dziś proponuję … w sosie grzybowo-musztardowym… również pyszne.

Składniki:

1 większa polędwiczka wieprzowa (ok. 550 g)
szczypta przyprawy do mięs
szczypta pieprzu
2 łyżki oliwy lub oleju + 2 łyżki masła
2 ząbki czosnku
20 g suszonych grzybów np. podgrzybków
200 g kurek lub ostatecznie pieczarek
2 łyżki musztardy miodowej /płaskie/
150 ml śmietanki kremówki 30%
2 łyżeczki mąki pszennej
posiekany koper

Wykonanie

Suszone grzyby zalać ciepłą wodą i odstawić na 2 godz.
Polędwiczkę umyć, usunąć ewentualne błonki i pokroić na ok. 1,5 cm plasterki. Posypać przyprawą do mięs oraz świeżo zmielonym pieprzem, lekko rozbić dłonią i przełożyć na rozgrzaną patelnię z olejem i masłem. Usmażyć z obu stron /po ok. 2 minuty z każdej strony/. Mięso przełożyć do garnka.
Na patelnię, na której były smażone polędwiczki dać teraz pokrojone pieczarki, a także przeciśnięty przez praskę czosnek i smażyć przez 2-3 minuty. Pieczarki przełożyć do mięsa.
Dodać też namoczone, osączone i pokrojone grzyby suszone.
Zawartość rondla podlać wodą z moczenia grzybów, ewentualnie uzupełnić jeszcze gorącą wodą i dusić całość pod przykryciem przez ok. 30 minut /do miękkości mięsa/.

Gdy mięso będzie już miękkie dodać do niego śmietankę wymieszaną z mąką.
Dusić razem kilka minut.
Po tym czasie dodać musztardę, posiekany koperek i dusić jeszcze  pod przykryciem przez około 4-5 minut, aż sos lekko zgęstnieje. Doprawić do smaku solą, pieprzem
Podawać z ulubionymi dodatkami.

Żeberka w sosie myśliwskim

Nie ma to jak dobrze przyrządzone żeberka. Warto je od czasu do czasu przygotować, bo danie smaczne i stosunkowo niedrogie.
Dziś proponuję je w sosie myśliwskim. Wprawdzie na blogu są już Żeberka po myśliwsku, jednak te proponowane są w nieco innym sosie, z dodatkiem ogórka kiszonego.
A smakują wyśmienicie.

Składniki

ok.1 kg żeberek wieprzowych
3 łyżki oleju
1,5 szklanki bulionu lub wody
1 cebula
4 ząbki czosnku
2 liście laurowe
4-5 ziarenek jałowca
4 – 5 ziarenek ziela angielskiego
3-4 suszone grzybki
1 duży kiszony ogórek
sól i pieprz świeżo zmielony, szczypta cukru
majeranek, tymianek,
miąższ z kromki czerstwego chleba lub łyżka mąki – do zagęszczenia sosu

Wykonanie

Żeberka natrzeć solą, pieprzem i roztartym czosnkiem. Rozgrzać olej na patelni i obsmażyć żeberka z obu stron na rumiano, a nawet na brązowo.
Podlać mięso bulionem/wodą /trochę wody, nie całość od razu/, dodać cebulę pokrojoną w kostkę, grzyby uprzednio namoczone i pokrojone w paski, liść laurowy, ziele angielskie i zgnieciony jałowiec. Dusić całość pod przykryciem do miękkości mięsa, uzupełniając wyparowaną wodę. Pod koniec dodać miąższ chleba oraz pokrojony w kostkę ogórek kiszony i razem jeszcze gotować ok. 10 min.
W przypadku gdy nie daliśmy do sosu miąższu chleba, sos można na koniec zagęścić mąką rozbełtaną w wodzie.

Żeberka duszone – po polsku

Dobre żeberka nie są złe, ba, dobre żeberka są pyszne. Tym razem proponuję żeberka po polsku, więc muszą być bardzo dobre i bardzo smaczne i takie… nasze.

Składniki

ok. 1-1,5 kg żeberek

5-6 suszonych grzybków /borowiki, podgrzybki itp./
2 ząbki czosnku
1/2 płaskiej łyżeczki mielonego kminku
1 łyżka miodu lub cukru
3-4 kulki ziela angielskiego
1 liść laurowy
sól, pieprz czarny do smaku
dodatkowo
smalec do smażenia
ok. 1 łyżki mąki ziemniaczanej do zagęszczenia sosu

Wykonanie

Żeberka oczyścić ze zbędnych elementów, pokroić na dowolne kawałki.
Na patelni rozpuścić smalec i podsmażyć żeberka na mocno brązowy kolor z obu stron. Przełożyć je do naczynia, w którym będą się dusić.
Teraz na patelnię, na której smażyły się żeberka wlać szklankę wody, zagotować, po czym przelać cały płyn do żeberek . Dodać pokruszone suszone grzyby, ziele angielskie, kminek, liść laurowy i wyciśnięty praską czosnek.
Zalać gorącą wodą tak, żeby żeberka były zanurzone do połowy. Doprawić miodem i solą do smaku. Przykryć i dusić na małym ogniu około 1,5-2 godzin.
Po tym czasie zagęścić sos mąką ziemniaczaną, rozrobioną z wodą do lubianej konsystencji.
Wyłączyć gaz i doprawić świeżo zmielonym pieprzem.
Podawać z ziemniaczkami i surówką z kiszonej kapusty.

Klopsiki w sosie grzybowym

Niby kotlety mielone, a jednak coś innego. Bardzo smaczne. Ja podałam je z kaszą bulgur i surówką z kiszonej kapusty, jednak wydaje mi się, że do kaszy bardziej pasowałyby buraczki, natomiast do kapusty kiszonej bardziej odpowiednie byłyby ziemniaki. Ale to już spostrzeżenie na przyszłość. Ten zestaw też był smaczny.

Składniki

ok.0,5 kg  mięsa wieprzowego /łopatka, szynka/
1 cebula
1 ząbek czosnku
1 namoczona bułka /kajzerka/
1 jajko
sól, pieprz, kminek mielony
2 łyżki śmietany
1 łyżka bułki tartej
1 łyżka musztardy
mąka do obtoczenia

Sos grzybowy

garść grzybów suszonych
300 g pieczarek
2-3 ogórki konserwowe
1 cebula
2-3 szklanki wody
1 łyżka jarzynki
sól, pieprz, maggi do smaku
1 łyżka gęstej, kwaśnej śmietany 18 %
2 łyżki mąki pszennej wymieszane z wodą

Wykonanie

Grzyby namoczyć w 2 szklankach wody.

Mięso, cebulę, czosnek i namoczoną, odciśniętą bułkę zmielić. Dodać pozostałe składniki, wyrobić masę, a następnie formować klopsiki /kształt jak kotlety mielone-sznycle/. Klopsiki obtoczyć w mące i obsmażyć na średnio rozgrzanym tłuszczu na jasny kolor z obu stron.

Na tej samej patelni podsmażyć cebulę i pieczarki, po czym dodać wcześniej namoczone grzyby razem z wodą z moczenia oraz przyprawy. W razie potrzeby dodać jeszcze ok. 1 szklanki wody, Wszystko gotować pod przykryciem, aż grzyby będą miękkie.
Dodać ogórki pokrojone  w kostkę, a następnie śmietanę i wymieszaną mąkę z wodą. Na koniec dodać pulpety., całość zagotować. I podawać z czym kto lubi.

Żeberka po myśliwsku

Lubię od czasu do czasu przygotować na obiad żeberka, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym. Dziś proponuję w wersji po myśliwsku. Dlaczego taka nazwa? bo są bardzo proste do wykonania, ilość niezbędnych składników również niewielka, wszak myśliwi nie mogą zabierać do lasu nieograniczonych ich ilości, ale akcent „myśliwski” jest… w postaci ziarenek jałowca i grzybów, dających ten specyficzny smaczek.

Składniki

1 kg żeberek wieprzowych
3 łyżki oleju
1,5 szklanki bulionu drobiowego
2 liście laurowe
4 ząbki czosnku
4-5 ziarenek jałowca
4 – 5 ziarenek ziela angielskiego
3-4 suszone grzybki
1 płaska łyżka koncentratu pomidorowego
1 łyżka mąki
sól i pieprz świeżo zmielony

Wykonanie

Żeberka umyć, podzielić na części w ten sposób, aby każda porcja miała 1 lub 2 kosteczki /żeberka/.
W rondlu rozgrzać smalec i obsmażyć żeberka na ciemny rumiany kolor z obu stron /kilka razy obracać, aby się przypiekły, ale nie spaliły/.

Zalać mięso bulionem, dodać obrane, całe ząbki czosnku, grzyby, ziarenka jałowca i ziela angielskiego oraz liść laurowy, zagotować. Teraz już przykryć i dusić mięso do miękkości. Na koniec dodać koncentrat pomidorowy i szczyptę cukru.

Mąkę wymieszać w 1/4 szklanki wody i wlać do mięsa, doprowadzić ponownie do wrzenia, aby sos zgęstniał.
Doprawić do smaku solą i pieprzem.

Rosół dworski

Oglądałam kiedyś program kulinarny T. Jakubiaka na Kuchni+, w czasie którego gotował rosół … dworski.
Wg informacji zamieszczonej na Kuchnia+, rosół dworski przyrządzany był według tradycyjnych receptur stosowanych w XIX i XX wieku na dworach szlacheckich, z mięsa kapłonów zielononóżek kuropatwianych, rodzimej rasy kur polskich oraz warzyw z lokalnych upraw.
Moją uwagę przyciągnęły składniki, których dodawał, a których ja nigdy do rosołu nie dodaję. Oprócz tego, że podstawą rosołu był kapłon, to jeszcze dodawał różyczki kalafiora, grzyby suszone oraz liść laurowy i ziele angielskie.
Ciekawość mnie zżerała i mimo, że nie dysponowałam kapłonem, pominęłam też kalafior /jakoś zupełnie mi nie pasował/, resztę wykonałam tak jak proponował p. Jakubiak. A i jeszcze jedno – makaron wykorzystałam normalny, jak zawsze, czyli nitki.
A jak mi smakował rosół dworski? smakował, a jakże, wszak rosół lubię, ale chyba jestem tradycjonalistką i wolę taki, jaki zawsze gotuję, choć innych smaków też warto spróbować.

Składniki

kapłon /u mnie części rosołowe kurczaka i indyka/
włoszczyzna (pietruszka, seler, por, marchew, cebula)
3-4 suszone prawdziwki
łyżeczka czarnego pieprzu w ziarenkach
3-4 listki ziela angielskiego /dałam 2 listki laurowe i 4 ziarna ziela ang./
garść różyczek kalafiora /pominęłam/
kawałek kapusty włoskiej

Wykonanie

Mięso rosołowe zalać zimną wodą i gotować na wolnym ogniu przez 1-1,5 godziny.
Następnie dodać do wywaru pokrojoną włoszczyznę, suszone grzyby, pieprz w ziarnach, liście laurowe i ziele angielskie.
Połówki cebuli opalić nad ogniem i dodać ją do wywaru.
Rosół gotować na wolnym ogniu jeszcze przez godzinę.
Następnie dodać do niego różyczki kalafiora /pominęłam/ i kawałek kapusty włoskiej i gotować przez następne 2 godziny na małym ogniu.

Podawać z makaronem i natką pietruszki.

Żur wigilijny z uszkami

Podając przepis na Żur z grzybami wspominałam, jak to w różnych regionach, a nawet domach,  na stole wigilijnym królują różne zupy, a nawet sam żur jest różnie przygotowywany i podawany.
Dziś proponuję żur z uszkami. Wprawdzie okres świąteczny za nami, ale miałam jeszcze do dyspozycji zamrożone uszka i apetyt na żurek, więc zaserwowałam ten wigilijny przysmak wielu domów, także na Podkarpaciu.

Składniki

2,5 l bulionu warzywnego
1 cebula
2-3 liście laurowe
4-5 ziarenek ziela angielskiego
spora garść suszonych grzybów
1 słoik żurku /0,5 l/
2 ząbki czosnku
sól, pieprz, majeranek, chrzan, maggi – wg smaku

Wykonanie

Umyte kapelusze zalać zimną wodą /0,5 l/ i odstawić na kilka godzin /nawet na całą noc/.

Do garnka wlać bulion, dodać całą cebulę /można ewentualnie nakłuć ją w kilku miejscach/ oraz liść laurowy i ziele angielskie i chwilę gotować /ok. pół godz. od momentu, gdy zacznie wrzeć/. Następnie dodać namoczone grzyby razem z wodą, w której się moczyły i gotować do miękkości.

Po tym czasie cebulę wyjąć,  dodać żurek /zakwas/, roztarty czosnek oraz przyprawić wg własnego smaku. Zagotować i chwilę jeszcze razem pogotować.

Uszka /przepis tu klik/ rozłożyć na talerzach, zalać gorącym żurem i … smacznego!

Żeberka zapiekane w kapuście z grzybami i suszonymi śliwkami

Miał być kapuśniak, ale przy okazji zakupów zostały nabyte ładne żeberka, więc trzeba było je też jakoś przygotować. Jednogłośnie padło na żeberka w kapuście, zatem kapuśniak musiał im ustąpić miejsca… i dla odmiany znów trzeba było wymyślić jakąś zupę….
Żeberka w kapuście robiłam dotąd w wielu wersjach:
Żeberka z kapustą wg M. Kuronia
Żeberka zapiekane w kapuście
Żeberka zapiekane z kapustą kiszoną oraz ziemniakami
ale lubię ciągle coś nowego, więc kapusta będzie jeszcze wzbogacona o grzyby i śliwki suszone.

Składniki

1,2-1,5 kg żeberek wieprzowych
2 cebule
2 ząbki czosnku
8-10 suszonych śliwek
8-10 suszonych grzybów
120-150 g wędzonego boczku
1 kg kiszonej kapusty
1 łyżka majeranku
1 łyżeczka kminku (u mnie mielony)
sól i pieprz
olej do smażenia


Wykonanie

Grzyby wypłukać, po czym zalać niewielką ilością ciepłej wody i odstawić do namoczenia na ok. 1 godz.

Żeberka umyć i pokroić na kawałki.
Każdy kawałek obsypać solą oraz czarnym mielonym pieprzem. Obsmażyć na tłuszczu z obu stron. Odłożyć na talerzyk.

Na tej samej patelni zrumienić teraz cebulę i boczek pokrojone w kostkę, dodając pod koniec czosnek przeciśnięty przez praskę. Gdy zapach czosnku będzie już wyczuwalny dodać odciśniętą kapustę, suszone śliwki oraz namoczone grzybki, razem z wodą, w której się moczyły. Dodać równocześnie przyprawy: majeranek, kminek ,sól i pieprz. Smażyć wszystko razem przez 15 min.

Usmażoną kapustę wyłożyć do naczynia żaroodpornego, powkładać do niej usmażone żeberka, naczynie przykryć (gdy nie ma pokrywki przykryć folią aluminiową), wstawić do piekarnika nagrzanego do temp. 175-180 st.C (II poziom, grzanie góra-dół).
Zapiekać przez ok.2 godz. aż żeberka staną się miękkie i będą odchodzić od kości.

Bitki wieprzowe w grzybowym sosie

Tak się zastanawiałam dziś, co też wykombinować na obiad, mając do dyspozycji mięso pn. sznycle z szynki wieprzowej. Snułam się po swojej „książce” z przepisami, zaglądałam to tu, to tam i nagle mój wzrok powędrował na półkę, a tam na puszkę z grzybami suszonymi. Zawsze w okresie świąt Bożego Narodzenia przy okazji zakupu grzybów do potraw wigilijnych /uszka, kapusta, pierogi itp./, zaopatruję się w trochę większą ich ilość, chowam do puszki w towarzystwie liścia laurowego /ten przeciw molom spożywczym/ i potem wykorzystuję, aż do następnych zakupów przedświątecznych. Zatem skoro mój wzrok zaprowadził mnie do tych grzybów, zapadła decyzja błyskawicznie – będą bitki w sosie grzybowym, a dla zaostrzenia smaku sosu dodam ogórek kiszony.

Składniki

ok. 400-500 g mięsa z szynki wieprzowej /plastry/gr. ok. 1 cm/
1 mała cebula
1 mały kiszony ogórek
4-5 kapeluszy grzybów suszonych /pokruszonych na drobne kawałki/
3 ziarna ziela angielskiego
1 liść laurowy
gałązka świeżego tymianku lub 1/2 łyżeczki suszonego
gałązka świeżego rozmarynu lub 1/2 łyżeczki suszonego
1 szklanka bulionu lub wody
sól i pieprz do smaku
mąka pszenna – do obtoczenia
olej – do smażenia
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej – do zagęszczenia sosu

Wykonanie

Mięso nakłuć skrzuszaczem do mięsa lub delikatnie rozbić tłuczkiem.
Przyprawić z obu stron solą i pieprzem oraz obtoczyć w mące, po czym usmażyć na oleju na dość mocnym ogniu na rumiano.
Do podsmażonego mięsa dodać następnie cebulę pokrojoną w kostkę, pokruszone grzyby, liść laurowy, ziele angielskie, wymieszać i chwilę razem podsmażyć, po czym wlać wrzący bulion/wodę, dodać rozmaryn i tymianek, przykryć i na wolnym ogniu dusić pod przykryciem do miękkości mięsa /trwa to ok. 40-45 min. w razie potrzeby należy uzupełniać płyn/.
Kiedy mięso jest miękkie dodać ogórek kiszony pokrojony w drobniutką kostkę lub starty na grubych oczkach i dusić jeszcze ok. 10-15 min.
Po tym czasie sos zagęścić, ewentualnie doprawić jeszcze do smaku

inspiracja tu

Żur z grzybami

Kiedy zbliżają się święta BN obserwuję, że niektórzy mieszkańcy mego pięknego już dziś grodu /dziś, bo dawniej, kiedy tu przybyłam … przymusowo, to … to lepiej spuścić kurtynę milczenia/… no więc niektórzy kupują spore ilości żurku. I przypomniałam sobie, jak w początkowym okresie mojego tu pomieszkiwania, wiodłyśmy spory z koleżankami z pracy, co powinno się serwować na kolację w Wigilię – jedne /w tym ja/ twierdziły, że obowiązkowo barszcz czerwony czysty z uszkami, inne, że żurek z uszkami, a jedna – rodowita mieszkanka grodu – miała jeszcze inną propozycję, a mianowicie żur z grzybami, a do tego ziemniaki.
Z jej opowieści wynikało, że żur jest obowiązkowym daniem w czasie kolacji i co ważne, grzyby w nim to całe kapelusze… hm, takie grzybowe „uszy”.
W moim domu rodzinnym Mama serwowała z takimi właśnie całymi kapeluszami, ale zupę grzybową.
Skoro jednak już tyle lat tu mieszkam, to chyba wypada „popełnić” taki żur. Wprawdzie nie zdecydowałam się nigdy, by serwować go na Wigilię, ale już po, czemu nie.

Nie miałam aż tyle kapeluszy grzybowych, więc u mnie po prostu są borowiki – różne części grzyba, stąd mało widoczne w zupie. Poza tym podałam go z dodatkiem sera feta, który bardzo dobrze komponuje mi się smakowo z żurkiem, ziemniaki pominęłam.
Jak widać na zdjęciu, mój żur to trochę uproszczona wersja, ale w przepisie jest .receptura taka, jak być powinna…po rzeszowsku.

Składniki

1 słoiczek żurku /najlepszy z PSS poj. 450 ml/
2,5 l wody
1 szklanka suszonych kapeluszy
1 cebula
2 łyżki masła
maggi w płynie, sól, pieprz ziołowy

Wykonanie

Umyte kapelusze zalać zimną wodą i odstawić na kilka godzin /nawet na całą noc/. Po tym czasie ugotować w wodzie, w której się moczyły, dodając całą cebulę /cebula w całości, najwyżej lekko nadcięta/. Kiedy grzyby będą już miękkie cebulę usunąć, zaś do wywaru grzybowego wlać gotowy zakwas /żurek/, doprawić do smaku maggi, solą i pieprzem ziołowym, dodać masło i zagotować. Podawać z całymi lub pogniecionymi ziemniakami, dodanymi do talerza z żurem.

tu na drugi dzień z ziemniakami