Podpłomyki /cebularze/

Opis pieczenia pierożków, który zamieściłam w dniu wczorajszym, tak rozbudził moje wspomnienia, że przypomniały mi się właśnie owe podpłomyki. W zasadzie to chyba w moich rodzinnych stronach nazywały się one „podpałki”. Nazwa logiczna tak samo jak „podpłomyki”. Piekło się je bowiem obowiązkowo w czasie, kiedy piec nagrzewał się do pieczenia chleba.
W specjalnym piecu paliło się wówczas drewno – długie polana specjalnie cięte /pałki?/, które paląc się trzaskało przyjemnie, czerwone płomienie buchały aż do sklepienia tego pieca, tworzyły się rozżarzone węgle, a na skraju tych rozpaloych drewien, piekły się owe podpałki. Piekły się jakby przy okazji, były taką „produkcją uboczną”.
Mama zawsze robiła kilka takich podpłomyków.
Jedne były z cebulą, te lubiłam najbardziej. Fajnie było urwać sobie kawał takiego gorącego podpłomyka i już można było biec na podwórko, a za chwilę brzuszek był już najedzony i można było dalej oddawać się zabawom. Ale takie cieplutkie, posypane makiem też nie były do pogardzenia. Te lubiłam zajadać, popijając zimnym mlekiem, ale w tym przypadku nie można już było posilić się w biegu…. no ja w każdym razie nie potrafiłam biegać z kawałkiem placka w jednej ręce, kubkiem mleka w drugiej, a do tego jeszcze z buzią pełną tegoż podpłomyka/podpałka.
podpłomyki

Składniki

0,5 kg mąki pszennej
3-4 dag drożdży
1 łyżka cukru
1 szklanka mleka
1 jajko /można pominąć/
1 łyżeczka soli
5 dag margaryny /lub 3 łyżki oleju/

1 jajko do posmarowania ciasta
4-5 cebul + olej do smażenia
mak

Wykonanie

Mleko lekko podgrzać. Część mleka wymieszać z cukrem, dodać pokruszone drożdże i troszkę mąki, wymieszać i odstawić. Gdy rozczyn zacznie rosnąć dodać jajko, dobrze wymieszać np. trzepaczką lub mikserem.
Mąkę przesiać do dużej miski, dodać sól, resztę mleka oraz rozczyn.
Zagnieść ciasto, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce, aby podwoiło swoją objętość.
Wyrośnięte ciasto ponownie wyrobić, dodając stopioną margarynę   i formować z niego okrągłe  placuszki, które układać na odrobinę natłuszczonej blaszce, zostawić na chwilę do podrośnięcia /należy zachować odstępy/. Wychodzi ok. 12 placków.
Każdy posmarować rozkłóconym jajkiem.
Na każdy placek kłaść cebulkę, uprzednio pokrojoną w półkrążki, lekko posoloną i zeszkloną na oleju, a następnie upiec w temperaturze 180st.C około 20 minut.

Można też tylko lekko posolić i posypać makiem.

Pierożki drożdżowe pieczone – z różnym farszem

Pierożki, moje ulubione …… to wspomnienie mojego domu rodzinnego, mojego dzieciństwa, wszystkiego dobrego co mnie w życiu spotkało……
Przed oczami jawi mi się taki obrazek – jest przedwiośnie, słoneczko nieśmiało przygrzewa, śnieg się topi, z dachu kapie, Mama piecze w piecu chleb i pierożki…..
W pierwszej kolejności są pieczone pierożki z farszem ziemniaczano-serowym, jak do ruskich pierogów …..stoimy z bratem jak sępy i czekamy, kiedy świeżutkie i gorące wyjadą z pieca…. wreszcie są….. nie czekamy, aż Mama wyjmie je z blachy, łapiemy takie gorące, pieką w łapy, ale co tam…… Mama krzyczy – poparzycie sobie języki, ale my już daleko, już na podwórku, ciapiemy się w kałuży i zajadamy się gorącymi pierożkami….
Mistrzynią w ich pieczeniu jest moja bratowa, mniam, mniam, teraz pałeczkę przejęła bratanica, też mistrzostwo świata.  Moja Mama też piekła pyszniaste pierożki, ale jak pamiętam, były nieco większe od tych, które teraz wypiekają bratowa i bratanica.
Ja takich jeszcze nie potrafię, ale ćwiczę i efekty mam co raz lepsze. Może kiedyś też dojdę do perfekcji, wszak praktyka czyni mistrza. Najlepsze wg mnie – z kapustą kiszoną i kaszą.
pierożki drożdżowe pieczone

Składniki

1 kg mąki /6 szklanek/
1 łyżeczka soli
2 szklanki mleka
2 łyżki cukru
5 dkg drożdży świeżych
1/2 margaryny lub 5 łyżek oleju
2 żółtka + 1 całe jajko
2 łyżki kwaśnej śmietany

do posmarowania
2-3 łyżki mleka
1 jajko
pierożki drożdżowe pieczone   z kapustą

Wykonanie

Mleko lekko podgrzać razem z cukrem, dodać pokruszone drożdże i troszkę mąki, wymieszać i odstawić. Gdy rozczyn zacznie rosnąć dodać jajka, dobrze wymieszać np. trzepaczką lub mikserem.
Mąkę przesiać do dużej miski, dodać sól, śmietanę oraz rozczyn. Wymieszać wszystko np. drewnianą łyżką.
Teraz przełożyć ciasto na stolnicę i wyrabiać aż będzie miało jednolitą konsystencję. Dodać rozpuszczoną margarynę i znów wyrabiać,aż do momentu, gdy ciasto będzie odstawało od ręki i zaczną pojawiać się pęcherze (w razie potrzeby,gdyby było za rzadkie dodać mąki). Ciasto ma być tak gęste jak na pierogi. Odstawić na ok.1 godz.do wyrośnięcia.
/inny sposób znaleziony w necie, który mi się bardzo spodobał – wyrobione ciasto rzucamy z góry  (z wysokości głowy) z siłą o stolnicę ok 10 razy, jeszcze chwilę wyrabiamy, wkładamy do miski, przykrywamy ścierką i wstawiamy do ciepłego piekarnika /nagrzanego tylko zaświeconą żarówką/ by wyrosło/*)

Urywać teraz kawałki ciasta, wykładać na stolnicę, rozwałkować na grubość ok.0.5cm, wycinać kółka, nadziewać farszem, formować pierożki, układać na blasze wysmarowanej olejem, zostawić do podrośnięcia. Następnie smarować pierożki roztrzepanym jajkiem i mlekiem, ew. posypać makiem, sezamem lub serem żółtym. Piec w piekarniku w temp.180st. ok. 40 min. na złoty kolor. Po upieczeniu przykryć żeby zmiękły.

Farsz I
1 kg kapusty kiszonejugotować
2 torebki kaszy gryczanej – ugotować
2 duże cebule – usmażyć na smalcu
Vegeta, kminek mielony, sól, pieprz do smaku

Farsz II
1 kg kapusty kiszonej
2 marchewki
2 cebule
1 mała lub 1/2 dużej kapusty słodkiej
sól, pieprz, kminek
Każdą kapustę gotować oddzielnie, cebulę i marchew smażyć, połączyć wszystko, doprawić.

Farsz III
kapusta słodka – 1 główka
przecier pomidorowy
sól, pieprz

Farsz IV*)
ok.2 kg ziemniaków
4 – 5 szt ziela angielskiego
2 – 3 listki laurowe
1 szklanka kaszy gryczanej
1/5 szklanka wody
2 łyżki oleju
2 cebule
tłuszcz do smażenia
sól, pieprz, kminek do smaku

Ziemniaki ugotować dodając ziele, listek i sól. Odcedzić, wyjąc dodatki i dokładnie pognieść..
2 łyżki oleju rozgrzać w rondlu ( najlepiej z grubym dnem), wsypać suchą kaszę i prażyć 2-3 minuty, dolać wodę, przykryć i zagotować. Gdy już zakipi wstawić na mały palnik, ustawić najmniejszy płomień i zostawić do momentu aż kasza wchłonie wodę.
Cebulę drobno pokroić i usmażyć na tłuszczu – proponuję olej z masłem.
Do ziemniaków dodać kminek, pieprz, kaszę, cebulę i dobrze wymieszać (tłuczkiem do ziemniaków) i ewentualnie jeszcze doprawić do smaku.
Odstawić do ostygnięcia i chłodny zawijać w ciasto.
*) patrz tu

Farsz V
1 kg pieczarek – pokroić w plasterki, usmażyć na maśle
400 g kiszonej kapusty – wypłukać, pokroić, ugotować z przyprawami
2 spore cebule – pokroić, zeszklić na oleju
5 łyżek oleju
5 łyżek masła
liść laurowy, ziele angielskie, kminek

Połączyć zeszkloną cebulę, usmażone pieczarki i ugotowaną kapustę /całkowicie odparowaną/. Doprawić solą, pieprzem i kminkiem i chwilę razem smażyć.

Chrzan

Chrzan z jajkiem  – wspaniały dodatek do wędlin, ale też nieodzowny do ryby w galarecie np. karpia. Robię go zawsze z podwójnej porcji, czasem nawet większej np. na święta.
chrzan

Składniki

1 słoiczek chrzanu „Polonaise”
4 jajka ugotowane na twardo
mała śmietana 18% /ok. 200 ml/
1 jabłko np. szara reneta /niekoniecznie/
sól, cukier – do smaku

Wykonanie
chrzan

Jajka i obrane jabłko zetrzeć na tarku – drobniutkie wiórka. Śmietanę lekko posolić, dodać chrzan, jabłko, jajka i cukier do smaku. Wymieszać, odstawić aby smaki się połączyły. Po czasie spróbować i ewentualnie dodać śmietanę, cukier lub sól, zależności jak chcemy ostry – powinien mieć ostro-słodkawy smak.

 

Sos tatarski

Sos TATARSKI nosi swą nazwę od siekania wszystkich składników na drobno. To na pamiątkę wspomnień o Tatarach, którzy swoimi krzywymi szablami siekli właśnie wszystko raz przy razie. Na drobno! /za lubczykiem 69/. Obowiązkowy w mojej rodzinie przy wszystkich okazjach, zwłaszcza świętach.
jaja w sosie tatarskim

Składniki
1 duża śmietana 18% /ok. 400-500 ml/
1 słoiczek pieczarek marynowanych /400 g/
6-7 ogórków konserwowych /ew. kiszonych/
1 mała cebulka /niekoniecznie/
2-3 łyżki musztardy stołowej
1 łyżka chrzanu /ze słoika w occie/
sól, cukier, pieprz
szczypiorek
/opcjonalnie- pół puszki groszku konserwowego

jaja ugotowane na twardo- ilość wg potrzeb
jajka w sosie tatarskim

Nie używam gotowego majonezu w ogóle, więc tu również go nie ma.
Aby było bardziej dietetycznie, można połowę śmietany zastąpić gęstym jogurtem np. greckim.
Można też 1 jajko przeznaczyć do sosu czyli białko posiekać razem z innymi składnikami, zaś żółtko utrzeć ze śmietaną /sosem/.

Ogórki i pieczarki drobno posiekać i włożyć na sitko w celu dokładnego odsączenia.
Cebulę bardzo drobno pokroić i sparzyć wrzątkiem.
Szczypiorek również drobno pokroić.
Wymieszać śmietanę z musztardą i chrzanem, dodać do smaku troszkę soli, cukru i pieprzu /pamiętać, że ogórki i grzybki też trochę „oddadzą swojego smaku/. Połączyć teraz wszystkie składniki, odstawić na pół godziny, po czym ostatecznie doprawić do smaku.
jajka w sosie tatarskim (3)

Sposoby podania:
1/ jaja przekroić na połówki,  ułożyć na półmisku”brzuszkami” do góry, zalać sosem, posypać szczypiorkiem
2/na półmisku ułożyć listki sałaty, na każdym liściu ułożyć 2 łyżki sosu, zaś na środku każdej porcji połówkę jajka, żółtkiem do góry
3/ jajka pokroić w kostkę, wymieszać z sosem, przełożyć do salaterki, udekorowań szczypiorkiem.
4/podawać bez jaj jako dodatek do mięs i ryb
5/ na środku talerza ułożyć sos, a dookoła połówki jaj brzuszkami do góry


Biała fasola z cebulką

Ulubiona potrawa mojej córki. Jest to rodzaj sałatki, może raczej przekąski, a przepis na ten smakołyk podpatrzyłyśmy u mojej szwagierki, która przywiozła go z Ukrainy.

30 dkg białej fasoli „Jasiek”
1-2 średnie cebule
masło do usmażenia cebuli

Fasolę ugotować w lekko osolonej wodzie, odcedzić i zemleć w maszynce do mielenia mięsa. Cebulę pokroić drobno w półplasterki, usmażyć na rumiany kolor, dodać do fasoli, dodać do smaku sól i pieprz, wymieszać.
podawać schłodzoną, przybraną odrobiną usmażonej cebulki.

Można też użyć fasoli z puszki, a zamiast mielić po prostu zblendować. Można dodać zioła np. majeranek. Może być również smarowidłem do chleba.

Ryba po grecku

Ryba, którą wszyscy lubimy, no może prawie wszyscy. Dawniej zawsze przygotowywała ją moja córka, teraz na mnie kolej. Mam nadzieję, że będzie tak samo pyszna…..
ryba po grecku

Składniki

5-7 filetów rybnych /morszczuk, mintaj, dorsz/
3-5 marchewek
2 pietruszki
1 mały seler
4 cebule
1 por
5 łyżek koncentratu /lepiej puszkę pomidorów a koncentrat tylko do smaku/
4 liście laurowe
4 ziarna ziela angielskiego
mąka
sok z cytryny
sól
pieprz
vegeta
olej do smażenia
ryba po grecku (2)

Wykonanie
Filety skropić sokiem z cytryny, przyprawić solą i pieprzem, odstawić na pół godziny, a następnie panierować w mące i usmażyć. Pora i cebulę pokroić w półtalarki, pozostałe warzywa zetrzeć na tarce /grube oczka lub paski/. Na oleju zeszklić cebulę i pora, dodać resztę warzyw, podsmażyć chwilę. Podlać wodą /1/2 szklanki/, dodać przyprawy i dusić do czasu, gdy  warzywa będą al dente, dodać koncentrat, na końcu pieprz. sól i cukier do smaku, ewentualnie trochę soku z cytryny. Usmażone filety przełożyć warzywami.

Rada – jarzynę do ryby można przygotować wcześniej i zapasteryzować… w tym celu po zakończonym procesie smażenia/duszenia warzyw gorącą jarzynę przełożyć natychmiast do słoika, wypełniając go po brzegi, zakręcić, odwrócić do góry dnem, okryć np. ręcznikiem i pozostawić do całkowitego ostudzenia. Potem włożyć do lodówki i tam może przeczekać nawał prac przedświątecznych, a kiedy nadejdzie pora usmażyć już tylko rybę i obłożyć lekko podgrzaną jarzyną.

Ryba po grecku – inaczej

Ciekawy smak ryby, niby po grecku, a jednak inaczej. Przepis zdobyła moja córka od koleżanki z pracy wiele lat temu. Warto czasem odmienić coś w tradycyjnie przygotowywanych potrawach.
ryba po grecku

 Składniki

1 kg płatów rybnych /morszczuk, mintaj/
1 kg cebuli
2 jabłka
curry łagodne, oregano, chilli
gałka muszkat. imbir
przyprawa do ryb, Vegeta, sok z cytryny
10 dkg rodzynek
keczup łagodny i pikantny /po 250 g/

Wykonanie

Płaty skropić cytryną, natrzeć Vegetą, usmażyć. Przełożyć na półmisek. Na tym samym oleju udusić cebulę i jabłka /rozdrobnione/, pod koniec dodać rodzynki i oba keczupy. Zasmażyć, dodać zioła, wyłożyć na rybę. Schłodzić przez 12 godz.