Sernik Krakowski na bis

Sernik Krakowski  to ja już piekłam wiele razy, ale tym razem jest wg nieco innych proporcji, no i na mniejszą formę.

Składniki /tortownica śr. 24 cm/

Ciasto:

250 g mąki
1 całe jajko
3 łyżki cukru pudru
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
125 g zimnego masła

Ser:

1 kg mielonego sera śmietankowego z wiaderka bardzo dobrej jakości /u mnie Trzebownisko/
4 du ze jaja /żółtka i białka osobno/
240 g cukru
cukier waniliowy lub ekstrakt
1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
2 czubate łyżki masła
ok. 100 g rodzynek lub żurawiny
skórka otarta z pomarańczy lub cytryny


Wykonanie

Rodzynki namoczyć w wodzie przez ok. 25-30 minut, po czym odsączyć i oprószyć mąką.

Wymieszać mąkę, proszek i cukier, dodać masło i wyrobić ciasto palcami, aż powstanie kruszonka. Teraz dodać jajko i zagnieść (gdyby było za suche, można dodać troszkę zimnej wody), po czym podzielić na 2 nierówne części – jedną wyłożyć od razu spód formy, drugą zawinąć w folię i schłodzić w lodówce min. 30 min. (zarówno ciasto w folii, jak też to w formie razem z formą).
Schłodzony spód w blaszce nakłuć widelcem.

W czasie gdy ciasto się chłodzi przygotować masę serową.
Białka ubić na sztywno.
Żółtka wymieszać z serem, cukrem, wanilią, skrobią ziemniaczaną i masłem. Do masy delikatnie wmieszać pianę z białek oraz rodzynki.
Kulkę ciasta dość cienko rozwałkować, pokroić na wąskie paski.

Na blaszkę z ciastem wyłożyć masę serową. Na ser nałożyć paski ciasta, tworząc kratkę. Jeśli zostanie część ciasta po wycięciu pasków można je zamrozić i wykorzystać później jako kruszonkę do innego ciasta lub upiec ciasteczka.
Sernik Piec w 180 C około 70-80 minut (jeśli wierzch będzie za szybko się rumienił, można go zakryć papierem do pieczenia). Studzić w piekarniku stopniowo otwierając drzwiczki. Gotowy sernik może się lekko trząść, podczas studzenia stężeje całkowicie. Najlepiej smakuje po nocy spędzonej w lodówce.

Sernik Wielkanocny

Sernik stanowi obowiązkową pozycję menu świątecznego, choć nie tylko. W mojej ocenie to ciasto nr 1 i nada się na każdą okazję. A na świąteczny stół wystarczy go tylko ubrać w „świąteczną szatę” odpowiednią do okoliczności, jak ten.

Składniki /tortownica śr. 24 cm/

Kruche ciasto

260 g mąki pszennej
130 g zimnego masła
2 płaskie łyżki cukru pudru
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 żółtko
1 łyżka zimnej wody

Masa serowa

1 kg twarogu z wiaderka np. Wieluń lub Piątnica
80 g miękkiego masła
1 szklanka cukru drobnego
6 dużych jajek
1 białko /od kruchego ciasta/
1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią
1 budyń waniliowy (40g)
opcjonalnie 1/2 łyżeczki przyprawy do sernika
opcjonalnie odrobina skórki pomarańczowej

Polewa

100 g czekolady mlecznej
50 ml śmietanki kremówki 30%

Dodatkowo
czekoladowe lub cukrowe jajeczka do dekoracji
płatki kokosowe lub migdałowe
małe beziki itp.

 
 

Wykonanie

Kruche ciasto

Do miski wsypać mąkę pszenną, cukier puder, proszek do pieczenia, dodać zimne masło, żółtko oraz zimną wodę (1 łyżka).
Zagnieść gładkie ciasto. Włożyć je do lodówki na 20-30 minut.

Dno i boki tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia – wskazane najpierw ją delikatnie natłuścić masłem, aby papier się dobrze trzymał.

Schłodzone ciasto wyłożyć na spód foremki, nakłuć za pomocą widelca. Podpiec przez około 15-17 minut w temperaturze 180 st. C.

Masa serowa

Zmiksować miękkie masło oraz cukier  /gdy chcemy uzyskać bardziej mleczny smak masy serowej, to zamiast szklanki cukru należy dodać 200 g mleka zagęszczonego słodzonego z puszki i tylko pół szklanki cukru np. drobnego/. Miksować przez 2-3 minuty.
Po tym czasie dodać twaróg , krótko zmiksować.
Można użyć twaróg z wiaderka lub samodzielnie zmielić dwukrotnie tłusty twaróg w kostce.

Następnie stopniowo dodawać po jednym jajku (łącznie 6 dużych sztuk i nie trzeba ubijać osobno białek!). Po dodaniu każdego kolejnego delikatnie miksować masę przez około 15 sekund. Dodać też jedno białko, które nam zostało z kruchego ciasta.

Na koniec dodać cukier z prawdziwą wanilią, a także budyń waniliowy lub skrobię ziemniaczaną (3 łyżeczki). Opcjonalnie można dodać przyprawę do sernika oraz skórkę pomarańczową. Całość tylko delikatnie zmiksować, jedynie do połączenia się składników.

Masę serową przełożyć na podpieczony spód.
Blaszkę wstawić na II poziom piekarnika, niżej wstawić naczynie napełnione wodą do 3/4 wysokości.

Piec sernik najpierw przez 30 minut w temperaturze 170-180 st.C, a następnie przez 45-50 minut w temperaturze 150 st.C (grzanie góra-dół).

Po tym czasie wyłączyć grzanie i studzić sernik w zamkniętym piekarniku przez 20 minut. Następnie lekko uchylić drzwiczki i zostawić tak sernik do całkowitego wystudzenia.

Gdy sernik całkowicie przestygnie, przygotować polewę.
W małym garnuszku podgrzać śmietankę (nie doprowadzać do wrzenia). Dodać posiekaną czekoladę i od razu zdjąć z palnika. Mieszać do momentu powstania jednolitej polewy czekoladowej.
Polać nią sam wierzch sernika. Udekorować wg własnej inwencji twórczej.
Ja nie dostałam nigdzie jajeczek do dekoracji, więc wykorzystałam maleńkie beziki.

Sernik w piernikowym cieście

Jest Sernik w ciemnym cieście oraz Sernik w pstrokatym cieście, ale żeby jeszcze w piernikowym cieście? Wielbicielką pierników to ja nie jestem, ale serników to i owszem. Są jednak osoby lubiące jedno i drugie. To dla wielbicieli serników i pierników ten przepis będzie strzałem w „10”…a do tego jeszcze, wypiek idealny na święta Bożego Narodzenia.

forma 20×32 cm

Składniki /wszystkie w temperaturze pokojowej/

Ciasto

400 g mąki
200 g masła lub dobrej margaryny
1 łyżka smalcu
2 żółtka
5 łyżek cukru pudru
1 łyżka przyprawy do piernika
3 łyżki kakao
1 łyżka śmietany 18 %

Masa serowa

1 kg twarogu sernikowego z wiaderka /np. Trzebownisko/
1 szklanka cukru
50 g masła
1 budyń śmietankowy /40 g/
200 g śmietanki 30% /może być śmietanka 18%/
4 całe jajka + 2 białka pozostałe od ciasta
po kilka kropli aromatu śmietankowego, cytrynowego i pomarańczowego

Wykonanie

Wszystkie składniki na ciasto wysiekać i zagnieść na stolnicy lub wyrobić kruche w malakserze/robocie.
Podzielić ciasto na dwie nierówne części, zawinąć je w folię spożywczą i większą włożyć na godzinę do lodówki, zaś mniejszą do zamrażalnika.

W czasie gdy ciasto się chłodzi przygotować masę serową.
Do misy miksera włożyć ser, cukier, masło oraz budyń. Zmiksować do połączenia. Miksując dalej dodać cienkim strumieniem śmietankę, a następnie stopniowo po 1 jajku i białka. Na koniec dodać aromaty.
Mieszać tylko do uzyskania gładkiej, jednolitej konsystencji.

Schłodzoną, większą część ciasta wyjąć teraz z lodówki i wyłożyć nią dno formy, wyłożonej papierem do pieczenia. Na ciasto wyłożyć masę serową. Na wierzch zetrzeć na grubych oczkach mniejszą część ciasta z zamrażalnika.
Ciasto włożyć do piekarnika nagrzanego do 180 st.C /II poziom grzanie góra-dół/ i piec łącznie ok. 60–70 minut, ale gdy już urośnie /po ok. 20-30 min./ zmniejszyć temperaturę do 150 st.C. Po tym czasie /po 60 min./ grzanie wyłączyć, zostawiając jednak piekarnik zamknięty jeszcze przez 30 min. a następnie uchylić drzwiczki i tak pozostawić do całkowitego ostygnięcia.

Upieczony sernik można posypać delikatnie cukrem pudrem.

Sernik weselnej kucharki

Robiłam porządki w swych „książkach kucharskich”, czyli w zeszytach z przepisami skrzętnie gromadzonymi i spisywanymi przez lata. I napotkałam pożółkły zeszycik, liczący może 30-40 kartek, a w nim jakieś przepisy, z których pewnie nigdy nie skorzystałam…..podejrzewam, że wtedy kuchnią nie byłam w ogóle zainteresowana, a i jeszcze nie musiałam….. byłam człowiekiem wolnym jak ptak polny.Tam też był przepis na owy sernik, z dopiskiem „wesele”.
Nawet sobie przypominam, jak uczestniczyłam trochę w przygotowaniach i bez przerwy podpytywałam kucharkę o różne rzeczy i ukradkiem zapisywałam /niechętnie dzieliła się przepisami, ale czasem podyktowała składniki, a resztę już sama dopisałam, widząc co i jak robi. Po co mi to wtedy było? może intuicja podpowiadała mi, że kiedyś czeka mnie „panowanie” w kuchni”, a ona pewnie widząc młodą dziewczynę nie obawiała się jakiejś konkurencji z mej strony, więc czasem uchylała rąbka tajemnicy. Myślę też, nieskromnie powiem, że mnie trochę polubiła.
No i proszę, ileż to wspomnień przy okazji znalezionego zeszytu i chęci skorzystania z przepisu na sernik.

A sernik… no cóż, pamiętam nawet dokładnie jak wyglądał i smakował, taki prawdziwy sernik, w dużej formie, podzielny, posypany obficie cukrem pudrem, i co ważne, z prawdziwego, wiejskiego sera i prawdziwie wiejskiej śmietany i świeżutkich jajek.
Mój będzie w wersji nieco uboższej, bo produkty „sklepowe”, ale ręczę, że też bardzo dobry, podzielny, w sam raz na święta, imieniny, urodziny czy inne spotkania rodzinne i towarzyskie. Oczywiście dodałam tu i ówdzie swoje „pięć groszy”, bo nie mogło być inaczej, wszak w swym życiu upiekłam już mnóstwo serników, a do tego serniki to moje ulubione wypieki. Tak więc przepis jest w części także mojego autorstwa.

Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową.

Składniki forma 24×36 cm /u mnie z wyjmowanym dnem/

Ciasto

1 szklanka mąki tortowej
1/2 kostki masła/dobrej margaryny
4 łyżki cukru pudru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
1 jajko

zamiennie użyłam biszkoptów paryskich z nadzieniem morelowych /Biedronka/
– zużyłam 2 opakowania

Ser

1,5 kg tłustego sera
8 jajek
1,5 szklanki cukru /zalecany drobny/
400 ml śmietany kremówki /daję 30%/
sok z 1 cytryny /daję też startą skórkę/
szczypta soli


Wykonanie

Ze składników na spód zagnieść kruche ciasto /robię to w malakserze/.
Formę wyłożyć papierem do pieczenia, dno wylepić ciastem, nakłuć widelcem i włożyć do lodówki w celu schłodzenia.
Uwaga – ja tym razem poszłam trochę na skróty i spód blaszki wyłożyłam biszkoptami – a’la markizy z nadzieniem morelowym. Na zdjęciu wygląda to nawet ciekawie, ale przy krojeniu spód niechętnie „trzyma fason”…

Piekarnik nagrzać, ustawiając temperaturę na 170-180 st. C /grzanie góra-dół/.

Ser zmielić w maszynce, używając sitka z małymi oczkami do maku. Można też zrobić to w malakserze lub blenderze.

Utrzeć żółtka z 1 szklanką cukru do białości, dodać w 3 rzutach zmielony ser oraz sok i startą skórkę z cytryny. Nie przerywając ucierania wlewać cienką strużką śmietanę. Zmiksować wszystko na jednolitą masę.

W drugiej misce ubić na sztywno białka ze szczyptą soli. Gdy zbieleją powoli dosypywać pozostały cukier /0,5 szklanki/ i ubijać, aż masa będzie lśniąca.
Ubite białka dodać do masy serowej również w 3 rzutach, delikatnie mieszając.
Masę serową wyłożyć na schłodzony kruchy spód /w moim przypadku na spód ciasteczkowy/..

Blachę wstawić na II poziom nagrzanego już piekarnika /170-180 st.C/ i piec łącznie przez 60-70 minut, przy czym gdy tylko wyrośnie zmniejszyć grzanie do 150 st. C /mniej więcej po 20 min./. Po upływie czasu /łącznie ok. 60-70 min./ wyłączyć piekarnik, pozostawiając jednak w nim sernik do całkowitego ostudzenia, pierw 30 min. przy zamkniętych, potem już przy lekko uchylonych drzwiczkach /włożyć drewnianą łyżkę między drzwiczki/.

Ostudzony sernik posypać obficie cukrem pudrem.

Sernik z agrestem

Od kilku lat przymierzałam się do upieczenia sernika z agrestem, ale… ale zawsze kiedy sobie o nim przypominałam i chciałam się zabrać do roboty, okazywało się, że agrest jest już baaardzo dojrzały, miękki, a jego pesteczki bardzo twarde i niekoniecznie zjadliwe w cieście. Ale wreszcie się udało i jest sernik z agrestem.

Składniki /tortownica śr. 27 cm lub forma 24×36 cm/

Ciasto

2 i 3/4 szklanki mąki pszennej
1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
250 g masła /może być masło roślinne/
3/4 szklanki cukru
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
3-4 łyżki wiórek kokosowych /można pominąć/

Ser

1 kg sera twarogowego zmielonego /może być dobry wiaderkowy – patrz tu/
300 g naturalnego jogurtu typu greckiego /zamiennie serek mascarpone 250 g/
3 jajka
3 łyżki mąki ziemniaczanej lub pszennej
250 g cukru
2 łyżeczki cukru waniliowego

350-400 g agrestu

Wykonanie

Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia.
Piekarnik nastawić na 160 st.C na funkcji góra – dół.

Do miski malaksera wsypać mąkę pszenną i ziemniaczaną, cukier, proszek do pieczenia, dodać zimne masło, pokrojone w kostkę, wyrobić ciasto do momentu powstania mokrej kruszonki.
2/3 kruszonki wyłożyć do formy i lekko przyklepać ręką. Można podpiec krótko 10-15 min. /ja tym razem podpiekłam/.
Do pozostałej kruszonki dodać wiórka kokosowe, wymieszać delikatnie, wstawić na razie do lodówki.

Do misy miksera włożyć wszystkie składniki na sernik i krótko zmiksować /tylko do połączenia się składników/. Masę serową wyłożyć na podpieczony spód, posypać po całej powierzchni odszypułkowanym agrestem. Na wierzch wyłożyć schłodzoną kruszonkę.

Blaszkę wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec przez około 60-70 minut
/I poziom piekarnika grzanie góra-dół/. Po upieczeniu zostawić jeszcze na chwilę w piekarniku, przy uchylonych lekko drzwiach.
Po wyjęciu z piekarnika odstawić do ostygnięcia, potem sernik można już wstawić do lodówki na parę godzin.

 

 

Sernik z rabarbarem w kruszonkowym cieście

Uparłam się na taki sernik i mimo, że na polu skwar i nie ma mowy o wyjeździe na działkę, gdzie rabarbar sobie spokojnie rośnie, to dokonałam zakupu w sklepie i sernik upiekłam. Smak bardzo dobry, słodki ser, mój bardzo kremowy i aksamitny /aż za bardzo nawet kremowy, ale to sprawa sera/, a do tego kwaskowaty rabarbar tu i ówdzie. No po prostu dobry.

Składniki /forma 24×36 cm lub tortownica śr. 27 cm/

Ciasto

3 szklanki mąki pszennej /0,5 kg/
250 g margaryny lub masła
1 cukier waniliowy 8 g
1/2-3/4 szklanki cukru
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki cynamonu /można pominąć/

Masa serowa

1 kg sera twarogowego zmielonego /może być dobry wiaderkowy – patrz tu/
2 serki waniliowe po 150 g każdy /lub 300 g naturalnego jogurtu typu greckiego/
3 jajka
200 g cukru
2 łyżeczki cukru wanilinowego
1 budyń śmietankowy bez cukru
skórka otarta z 1 cytryny

600-700 g rabarbaru

Wykonanie

Piekarnik nastawić na 160 st.C na funkcji góra – dół.

Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i cynamonem, dodać cukier, cukier waniliowy i zimne, pokrojone w kostkę masło. Rozetrzeć masło palcami z suchymi składnikami, aby powstała kruszonka.
Blaszkę posmarować lekko tłuszczem i wyłożyć papierem do pieczenia (na wysmarowanej lepiej będzie przylegał papier). Wysypać 3/4 kruszonki i lekko przyklepać ręką. Można podpiec krótko 10-15 min.
Pozostałą kruszonkę wstawić na razie do lodówki.

Ser /zmielony/ przełożyć do miski, dodać cukier, cukier wanilinowy, serek/jogurt, skórkę z cytryny, budyń i wymieszać mikserem na gładką masę. Następnie dodawać po jednym jajku, po każdym dodaniu wymieszać mikserem do połączenia składników.
Gotową masę serową przełożyć na przygotowany spód w blaszce i wyrównać. Na wierzchu ułożyć rabarbar pokrojony w 2-3 cm kawałki i równomiernie posypać go kruszonką. Blaszkę wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec przez około 70-75 minut
/I poziom piekarnika grzanie góra-dół/. Po upieczeniu zostawić jeszcze na chwilę w piekarniku, przy uchylonych lekko drzwiach.
Po wyjęciu z piekarnika odstawić do ostygnięcia, potem sernik można już wstawić do lodówki na parę godzin. Przed podaniem można oprószyć cukrem pudrem.