Naleśniki z jarmużem, kaszą gryczaną i pieczarkami

Posadziłam w tym roku na swojej działce jarmuż. Wyrosło to-to wysokie, urodziwe i efektownie się prezentujące.
jarmuż

Ale oprócz tego, że zdobi grządkę warzywną, trzeba to jeszcze jakoś wykorzystać w kuchni.
No to będą… naleśniki z farszem z jarmużu.
naleśniki z jarmużem kaszą grycz i pieczarkami

Składniki

1,5 szklanki mąki pszennej
1 szklanka mleka
1 szklanka wody mineralnej gazowanej
szczypta soli
szczypta proszku do pieczenia /będą mięciutkie/
2 łyżki oleju
naleśniki z jarmużem kaszą grycz. pieczarkami

farsz

100 gram kaszy gryczanej /1 torebka/
7 dużych liści jarmużu
7 dużych lub 14 mniejszych pieczarek
15 dkg sera żółtego
pieprz, sól czosnkowa i czosnek granulowany
naleśniki z jarmużem kaszą grycz pieczarki

Wykonanie

Naleśniki przygotować zgodnie z przepisem podstawowym.

Ugotować kaszę w lekko osolonym wrzątku i ostudzić.

Jarmuż dokładnie wymyć, osuszyć, a następnie za pomocą nożyczek wyciąć boczne „falbanki”, zostawiając grube nerwy liścia. Wycięte części drobno pokroić, podsmażyć na maśle klarowanym, dodając nieco soli czosnkowej. Podlać wodą /ok. 1/3 szklanki/ i dusić pod przykryciem do uzyskania odpowiedniej miękkości.

Na drugiej patelni podsmażyć pieczarki, pokrojone uprzednio w plasterki.
Następnie połączyć jarmuż, pieczarki i ugotowaną kaszę gryczaną, chwilę razem smażyć, doprawić do smaku pieprzem i czosnkiem granulowanym.

Farsz nakładać na usmażone naleśniki i zawijać. Podawać po uprzednim podgrzaniu w piekarniku lub w mikrofalówce.
naleśniki z jarmużu kaszy grycz pieczarek


 

Gołąbki z kapusty włoskiej z kaszą gryczaną, warzywami i mięsem

Kiedy po raz pierwszy ujrzałam ten przepis w necie, od razu bardzo mi się spodobał, ba, mogę nawet rzec, że zakochałam się w tych gołąbkach od pierwszego wejrzenia. Przepis pochodzi z bloga Kulinarne Szaleństwa Margarytki.
Nieco go tylko zmodyfikowałam pod mój smak
, no i zrobiło się bardziej kolorowo.
gołąbki kapusta włoska kasza gryczana warzywa

Składniki

1 główka kapusty włoskiej (średniej wielkości)
500 g mięsa mielonego (u mnie szynka wieprzowa)
100 g kaszy gryczanej białej nieprażonej + 250 ml wody
2 duże cebule
2 średniej wielkości marchewki
po ½ średniej zielonej i żółtej cukinii
po 1/2 papryki czerwonej, zielonej i żółtej
natka pietruszki
1 łyżka oleju
1 płaska łyżeczka masła
2 liście laurowe
4 ziarna ziela angielskiego
10 ziaren czarnego pieprzu
sól, pieprz
chili
majeranek

dodatkowo 1 cebula + łyżka oleju

Wykonanie
gołąbki kapusta włoska kasza gryczana warzywa
W garnku zagotować 250 ml wody, wsypać ¼ łyżeczki soli, dodać 1 płaską łyżeczkę masła i wsypać kaszę. Gotować na małym ogniu, aż kasza wchłonie cały płyn. Wyłączyć i zostawić w garnku.

Cebulę i marchew obrać, paprykę pozbawić gniazd nasiennych.
Cukinię, cebulę i paprykę pokroić w drobną kostkę,  marchew zetrzeć na tarce o dużych oczkach.
W dużym garnku rozgrzać 1 łyżkę oleju, wrzucić pokrojoną cebulę i smażyć do lekkiego zrumienienia. Dodać pozostałe warzywa, ½ łyżeczki soli, ½ łyżeczki pieprzu, szczyptę chili i smażyć około 5 minut, aż warzywa zmiękną. Wlać 2 łyżki wody i dusić kolejne 5 minut.
Dodać kaszę, wymieszać. Spróbować – całość powinna być dosyć dobrze doprawiona. Jeśli potrzeba to dosolić albo dodać trochę pieprzu.

Gdy warzywa z kaszą ostygną, dodać zmielone mięso, ½ łyżeczki soli, ½ łyżeczki pieprzu i 2-3 łyżki majeranku oraz natkę pietruszki. Całość wyrobić ręką na gładką masę.

Kapustę obrać z wierzchnich liści, wykroić głąb i sparzyć.
Zostawić 2 szklanki wody od parzenia kapusty, resztę wylać.
Z liści usunąć twardy nerw. Ułożyć liście na tacy, policzyć (autorka robi te gołąbki z podwójnym liściem – w większy wkłada mniejszy) i podzielić farsz na tyle części, ile jest liści (mnie tym razem wyszło 16 sztuk). Na każdy liść nałożyć porcję farszu i zwinąć gołąbki /ja zwijałam sposobem mojej Babci,  który podpatrzyłam u cioci Zosi – zwijałam jak roladkę, wciskając boki do środka gołąbka – ten sposób daje gwarancję, że gołąbki się nie rozwiną/.
gołąbki kapusta włoska kasza gryczana warzywa

W garnku, w którym będą gotowane gołąbki rozgrzać 1 łyżkę oleju, wrzucić 1 drobno pokrojoną cebulę i podsmażyć do zrumienienia. Wyłączyć gaz, a na podsmażonej cebuli ułożyć ciasno gołąbki. Gdy pierwsza warstwa będzie ułożona, wlać wodę od parzenia kapusty /powinna sięgać mniej więcej do 3/4 wysokości pierwszej warstwy gołąbków)/, a każdy gołąbek oprószyć niewielką ilością soli. Ułożyć drugą warstwę gołąbków i również je posolić. Dodać liście laurowe, ziele angielskie i pieprz w ziarnach. Przykryć pokrywką, zagotować i zestawić na najmniejszy palnik na minimalny gaz – gotować około 70 minut. Ja po zagotowaniu wstawiłam je do piekarnika /150 st.C termoobieg/, bo akurat piekła się też zapiekanka.
Najsmaczniejsze po odgrzaniu na drugi dzień.
Podawać w ulubionej formie – odsmażane lub z sosem pomidorowym.

Kasza gryczana

Pyszny dodatek do obiadu, zwłaszcza do mięs wołowych w sosie, jak bitki czy zrazy, ale wyśmienicie smakuje też z mięsem wieprzowym w formie np. klopsików, pulpecików. Warto ją także zaserwować od czasu do czasu z samym tylko sosem pieczarkowym. Osobiście uwielbiam ją solo z odrobiną masła, a do tego kefir. Latem to najlepsze jedzonko dla mnie… no może jedno z najlepszych, bo jest jeszcze parę, które chętnie konsumuję gdy na polu skwar. Ale teraz zima, więc trzeba ją raczej podać w towarzystwie mięsiwa i zawiesistych sosów.
Aby kasza była
sypka,  przed gotowaniem prażę ją na patelni na maśle, a dopiero potem gotuję. Wtedy się nie skleja i każde ziarenko mamy oddzielnie.
kasza gryczana na sypko

Składniki

1 szklanka kaszy gryczanej
2 łyżki masła
2 szklanki wody
sól do smaku /ewentualnie kostka rosołowa dodana do wody/

Wykonanie

Na patelni z grubym dnem rozgrzać masło i na gorące wsypać kaszę. Prażyć kaszę cały czas mieszając, aż wszystkie ziarenka będę lśniące /mniej więcej wszystkie oczywiście/, a cały tłuszcz zostanie wchłonięty. Teraz dopiero dodać gorącą wodę, posolić, zamieszać i pod przykryciem prażyć ją nadal na małym ogniu dopóki nie „wypije” całego płynu.
Dobrze jest patelnię /grubą/ postawić dodatkowo na płytce położonej na palniku, wtedy nie ma potrzeby aż tak często mieszać, a po zakończeniu gotowania kasza „dojdzie” już sama, stojąc nadal na tej płytce, mimo wyłączonego gazu.
Jeśli nie mamy takiej podkładki/płytki, po tym jak kasza wchłonie już cały płyn należy wstawić ją do piekarnika na jakieś pół godziny /120 st. wystarczy/.

Kotlety z kaszy gryczanej – HRECZNIAKI

Lubię kaszę gryczaną. Jest pyszna no i zdrowa. Latem mogłabym jeść każdego dnia taką kaszę, polaną odrobiną /tylko na zapach i smak/ skwaruszkami z boczku, a do tego zimny kefir albo kwaśne mleko. A zimą… też można ją zjeść z kefirem, doskonałe są też pierogi – już o nich pisałam i zamieściłam przepis, ale też doskonałe są kotlety z tej kaszy.
hreczniaki

Składniki

20 dkg  kaszy gryczanej /2 torebkix100g/
25-30 dkg sera białego
20 dkg sera żółtego /lub 1 jajko dodatkowo/
1 cebula
1 ząbek czosnku
1 jajko /lub 2 – gdy bez sera żółtego/
bułka tarta
pieprz
sól lub vegeta
natka pietruszki
olej do smażenia

Wykonanie

Kaszę ugotować  w osolonej wodzie na sypko. Ser żółty zetrzeć na tarce.
Cebulę pokroić w kostkę i podsmażyć na złoty kolor. Czosnek przecisnąć przez praskę. Ser biały pokruszyć. Połączyć wszystkie składniki, dodać ewentualnie troszkę bułki, gdyby masa się rozpadała, przyprawić solą/vegetą i pieprzem, dodać natkę. Formować kotleciki, obtaczać w bułce tartej i smażyć na złoty kolor. Podawać z sosem grzybowym.
Można też ser i kaszę przepuścić przez maszynkę, jeśli chcemy, aby masa była bardziej jednolita.

Pierożki drożdżowe pieczone – z różnym farszem

Pierożki, moje ulubione …… to wspomnienie mojego domu rodzinnego, mojego dzieciństwa, wszystkiego dobrego co mnie w życiu spotkało……
Przed oczami jawi mi się taki obrazek – jest przedwiośnie, słoneczko nieśmiało przygrzewa, śnieg się topi, z dachu kapie, Mama piecze w piecu chleb i pierożki…..
W pierwszej kolejności są pieczone pierożki z farszem ziemniaczano-serowym, jak do ruskich pierogów …..stoimy z bratem jak sępy i czekamy, kiedy świeżutkie i gorące wyjadą z pieca…. wreszcie są….. nie czekamy, aż Mama wyjmie je z blachy, łapiemy takie gorące, pieką w łapy, ale co tam…… Mama krzyczy – poparzycie sobie języki, ale my już daleko, już na podwórku, ciapiemy się w kałuży i zajadamy się gorącymi pierożkami….
Mistrzynią w ich pieczeniu jest moja bratowa, mniam, mniam, teraz pałeczkę przejęła bratanica, też mistrzostwo świata.  Moja Mama też piekła pyszniaste pierożki, ale jak pamiętam, były nieco większe od tych, które teraz wypiekają bratowa i bratanica.
Ja takich jeszcze nie potrafię, ale ćwiczę i efekty mam co raz lepsze. Może kiedyś też dojdę do perfekcji, wszak praktyka czyni mistrza. Najlepsze wg mnie – z kapustą kiszoną i kaszą.
pierożki drożdżowe pieczone

Składniki

1 kg mąki /6 szklanek/
1 łyżeczka soli
2 szklanki mleka
2 łyżki cukru
5 dkg drożdży świeżych
1/2 margaryny lub 5 łyżek oleju
2 żółtka + 1 całe jajko
2 łyżki kwaśnej śmietany

do posmarowania
2-3 łyżki mleka
1 jajko
pierożki drożdżowe pieczone   z kapustą

Wykonanie

Mleko lekko podgrzać razem z cukrem, dodać pokruszone drożdże i troszkę mąki, wymieszać i odstawić. Gdy rozczyn zacznie rosnąć dodać jajka, dobrze wymieszać np. trzepaczką lub mikserem.
Mąkę przesiać do dużej miski, dodać sól, śmietanę oraz rozczyn. Wymieszać wszystko np. drewnianą łyżką.
Teraz przełożyć ciasto na stolnicę i wyrabiać aż będzie miało jednolitą konsystencję. Dodać rozpuszczoną margarynę i znów wyrabiać,aż do momentu, gdy ciasto będzie odstawało od ręki i zaczną pojawiać się pęcherze (w razie potrzeby,gdyby było za rzadkie dodać mąki). Ciasto ma być tak gęste jak na pierogi. Odstawić na ok.1 godz.do wyrośnięcia.
/inny sposób znaleziony w necie, który mi się bardzo spodobał – wyrobione ciasto rzucamy z góry  (z wysokości głowy) z siłą o stolnicę ok 10 razy, jeszcze chwilę wyrabiamy, wkładamy do miski, przykrywamy ścierką i wstawiamy do ciepłego piekarnika /nagrzanego tylko zaświeconą żarówką/ by wyrosło/*)

Urywać teraz kawałki ciasta, wykładać na stolnicę, rozwałkować na grubość ok.0.5cm, wycinać kółka, nadziewać farszem, formować pierożki, układać na blasze wysmarowanej olejem, zostawić do podrośnięcia. Następnie smarować pierożki roztrzepanym jajkiem i mlekiem, ew. posypać makiem, sezamem lub serem żółtym. Piec w piekarniku w temp.180st. ok. 40 min. na złoty kolor. Po upieczeniu przykryć żeby zmiękły.

Farsz I
1 kg kapusty kiszonejugotować
2 torebki kaszy gryczanej – ugotować
2 duże cebule – usmażyć na smalcu
Vegeta, kminek mielony, sól, pieprz do smaku

Farsz II
1 kg kapusty kiszonej
2 marchewki
2 cebule
1 mała lub 1/2 dużej kapusty słodkiej
sól, pieprz, kminek
Każdą kapustę gotować oddzielnie, cebulę i marchew smażyć, połączyć wszystko, doprawić.

Farsz III
kapusta słodka – 1 główka
przecier pomidorowy
sól, pieprz

Farsz IV*)
ok.2 kg ziemniaków
4 – 5 szt ziela angielskiego
2 – 3 listki laurowe
1 szklanka kaszy gryczanej
1/5 szklanka wody
2 łyżki oleju
2 cebule
tłuszcz do smażenia
sól, pieprz, kminek do smaku

Ziemniaki ugotować dodając ziele, listek i sól. Odcedzić, wyjąc dodatki i dokładnie pognieść..
2 łyżki oleju rozgrzać w rondlu ( najlepiej z grubym dnem), wsypać suchą kaszę i prażyć 2-3 minuty, dolać wodę, przykryć i zagotować. Gdy już zakipi wstawić na mały palnik, ustawić najmniejszy płomień i zostawić do momentu aż kasza wchłonie wodę.
Cebulę drobno pokroić i usmażyć na tłuszczu – proponuję olej z masłem.
Do ziemniaków dodać kminek, pieprz, kaszę, cebulę i dobrze wymieszać (tłuczkiem do ziemniaków) i ewentualnie jeszcze doprawić do smaku.
Odstawić do ostygnięcia i chłodny zawijać w ciasto.
*) patrz tu

Farsz V
1 kg pieczarek – pokroić w plasterki, usmażyć na maśle
400 g kiszonej kapusty – wypłukać, pokroić, ugotować z przyprawami
2 spore cebule – pokroić, zeszklić na oleju
5 łyżek oleju
5 łyżek masła
liść laurowy, ziele angielskie, kminek

Połączyć zeszkloną cebulę, usmażone pieczarki i ugotowaną kapustę /całkowicie odparowaną/. Doprawić solą, pieprzem i kminkiem i chwilę razem smażyć.

Pierogi z kaszą gryczaną i serem

Pyszne pierożki, inne niż te tradycyjne, do tego farsz do pierogów można wykorzystać do zrobienia kotlecików, podawanych z jakimś sosem i surówką.
Możliwe są także różne wersje wykonania pierogów, np. farsz bez dodatków, albo z dodatkiem mięty, albo jeszcze z dodatkiem usmażonego boczku.
Ostatnio przeczytałam gdzieś, że jest to potrawa charakterystyczna na Lubelszczyźnie i pierogi te podawane są obecnie jako danie specjalne w ekskluzywnych restauracjach.  Co ze mnie za Lublinianka, że o tym nie wiedziałam?
Są dwa wytłumaczenia – albo już za długo tam nie mieszkam, albo dotyczy to innej części Lubelszczyzny.
pierogi z kaszą i serem

Ciasto

0,5 kg mąki tortowej
1 szklanka wrzącej wody /dobrze jest dodać mleka, nawet pół na pół/
1 łyżka masła
½ łyżeczki soli

Farsz*

2 woreczki kaszy gryczanej (20 dkg)
około 20 dkg sera białego /półtłustego lub tłustego/ zamiennie ser feta
sól
pieprz
garść świeżej mięty albo 1 łyżka suszonej
opcjonalnie: 1 jajko lub boczek lub cebula usmażona na maśle lub 2 łyżki śmietany.

* gdy z miętą to kaszy 10 dkg i sera 20 dkg, gdy z dodatkiem np. boczku można dać kaszy 20 dkg i sera 20 dkg/
gdy bez dodatków – 20 dkg kaszy i 20 dkg sera /można dodać 2-3 ziemniaki/- z tego można też robić kotleciki

Przygotować ciasto jak na pierogi ruskie.
Kaszę ugotować w osolonej wodzie zgodnie z przepisem na opakowaniu, połączyć z serem /można zmielić w maszynce do mięsa/, doprawić do smaku pieprzem, ewentualnie dodać miętę lub opcjonalnie usmażony boczek, jeśli trzeba dodać jajko. Można też dodać usmażoną cebulę.
Robić pierogi, gotować do wypłynięcia. Podawać z gęstą, kwaśną śmietaną.
Ja lubię na pierogi dać również trochę pokruszonego sera i oczywiście kwaśną, gęstą śmietanę

Gołąbki z kaszą gryczaną i grzybami

Pyszne gołąbki, przywołujące świąteczne wspomnienia z domu rodzinnego. Były zawsze podawane na kolację w Wigilię i tylko ten jedyny raz w roku były z grzybami, z suszonymi grzybami. W ciągu roku też były czasem serwowane gołąbki z kaszą, ale dodatki do niej były już inne, nigdy grzyby!
Ja też takie z dodatkiem grzybów przygotowuję tylko na Wigilię, jakkolwiek z uwagi na to, że nie dysponuję aż tak dużymi zasobami grzybów suszonych, dostosowałam składniki do swoich możliwości. Gołąbki są tak samo pyszne.
gołąbki

Składniki

1 średnia główka kapusty

farsz
2 szklanki kaszy gryczanej prażonej /ok. 40 dkg/
3 szklanki wody
1/2 kostki masła /10 dkg/
0,5 kg grzybów leśnych świeżych /mrożonych/ *
0,5 kg pieczarek *
3 cebule
2 kostki grzybowe /bulion/
sól, pieprz czarny świeżo zmielony
* można oczywiście w miejsce pieczarek dać też grzyby leśne, jak też w miejsce świeżych dać grzyby suszone/ok. 5 dkg/, a   także użyć tylko suszonych /wtedy dać ok. 10 dkg/

Wykonanie

Kapustę, po uprzednim wycięciu głąba, parzyć w osolonym wrzątku , z dodatkiem 2 łyżek oleju i 2 łyżek octu , stopniowo usuwając liście. Po ostygnięciu wyciąć zgrubiałe części /tzw. nerwy liścia/.

Cebulę pokroić drobno, zeszklić na maśle, dodać grzyby pokrojone w paseczki /suszone oczywiście pierw namoczyć i ugotować/, lekko posolić i dusić razem do miękkości i uzyskania pięknego rumianego koloru.

Zagotować wodę z masłem i kostkami grzybowymi, na wrzącą wsypać kaszę gryczaną, gotować na małym ogniu mieszając do czasu, aż kasza wchłonie cały płyn. Teraz dodać usmażone grzyby i cebulę, wymieszać, doprawić do smaku solą i pieprzem /można dodać troszkę Vegety/ i dusić jeszcze trochę razem – ja stawiam na małym gazie, podkładając pod garnek płytkę, żeby się nie przypaliło, można też wstawić do nagrzanego piekarnika /tak jak się robi ryż na sypko/.

Zawijać farsz w liście tak,  jak robi się krokiety, układać w rondlu wyłożonym liściem z kapusty, na wierzch też położyć liścia /o ile nam został/, dać troszkę masła, kilka kropli maggi lub wywar z gotowania grzybów i zapiec w piekarniku w temp. 150 st. C /termoobieg/ przez ok. 1 godz.

Ja uwielbiam je tak przygotowane:
– zapiekam je wieczorem i zostawiam tak  w wyłączonym już piekarniku na noc /fajnie się dopiekają/
– przed podaniem odsmażam je na oleju z dodatkiem łyżki masła
– jeśli robię je na Wigilię, to przygotowuję je znacznie wcześniej i zamrażam /zawinięte, ale jeszcze nie zapieczone/, potem lekko odmrożone układam w rondlu, przykrywam i piekę/ – olbrzymie ułatwienie przy świątecznym nawale prac.
gołąbki