Ciastka „smalcówki” z marmoladą

Jak karnawał to karnawał. Zawsze przyda się coś  słodkiego. Proponuję więc ciastka na smalcu z marmoladą.
Z jednej porcji wychodzi dość dużo ciastek, widać to na zdjęciach, 2 talerze ciasteczek.

Składniki

400 g mąki
200 g smalcu
400 ml śmietany kwaśnej 18%
2 łyżeczki proszku do pieczenia
dodatkowo
marmolada twarda
cukier puder


Wykonanie

Z podanych składników zagnieść ciasto.
Rozwałkować, pokroić na małe kwadraty o boku ok. 4 cm. Na środek każdego kwadracika dać trochę marmolady, składać na pół po przekątnej, zakładając jeden rożek na drugi dociskając palcem i delikatnie zlepiając rogi .
Piec na złoty kolor ok 15-20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st. C.
Oprószyć cukrem pudrem.

Drożdżówka z rodzynkami na smalcu

Miałam zachciankę na ciasto drożdżowe z rodzynkami. Tym razem za tłuszcz posłużył mi smalec… przypomniałam sobie, że Mama często używała smalcu do ciast kruchych i drożdżowych… wyszła pyszna, puchata bułka drożdżowa. Szkoda, że sezon działkowy się skończył, bo zaskoczyłabym moją przyjaciółkę, która jest specjalistką od ciasta drożdżowego, ale zawsze robi metodą tradycyjną i ręcznie go wyrabia.

forma 11×35 cm

Składniki

2 szklanki mąki pszennej
1 całe jajko i 1 żółtko
1 kopiata łyżka smalcu
2 łyżki cukru

rozczyn
50 g drożdży
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka mąki
3/4 szklanki mleka

rodzynki/żurawina
aromat śmietankowy i cytrynowy /kilka kropli/
kruszonka

Wykonanie

Przygotować rozczyn – do ciepłego mleka wkruszyć drożdże, dodać cukier i mąkę, przykryć i odstawić w ciepłe miejsce na kilkanaście minut, aby drożdże „ruszyły”.

Do miski miksera przesiać mąkę, dodać wyrośnięte drożdże, jajko i żółtko, rozpuszczony smalec oraz cukier. Wyrobić ciasto za pomocą „haków”. Dodać rodzynki oprószone mąką, wymieszać i ponownie odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
W tym czasie można przygotować kruszonkę.

Wyrośnięte ciasto „odgazować”, przełożyć do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia, posypać kruszonką, przykryć i odstawić na chwilę.
Włożyć do nagrzanego piekarnika i piec ok. 45 minut w temperaturze 170 st.C /do zrumienienia, można też wbić w ciasto suchy patyczek – jeśli nie ma na nim surowej masy, drożdżówka jest gotowa/.
Wyjąć z piekarnika i chwilę studzić w formie, następnie wyłożyć na kratkę. Najlepiej kroić po całkowitym wystudzeniu lub lekko ciepłe.

Smalec domowy

Nadeszły zimowe chłody, a z nimi pora na zjedzenie czegoś bardziej kalorycznego……  A co może być pyszniejsze,  niż pajda chleba ze smalcem domowej roboty? W ostatnim czasie jest to zresztą modna przekąska na wszelkich  imprezach… do tego ogórek kiszony…… a jeszcze lepiej małosolny…. a skoro taki zestaw wkroczył nawet „na salony”, to czemu  my mamy go sobie odmawiać? bo kalorie? e, kto by je liczył, wszak pod zimowym odzieniem wszystko się ukryje. Zatem robimy smalczyk…..

Smalec

Składniki

50-60 dag świeżej słoniny
20-25 dag boczku wędzonego /ewentualnie surowego/
1 duża lub 2 mniejsze cebule
1-2 kwaśne jabłka + sok z cytryny do skropienia
3-4 ząbki czosnku (lub nawet więcej – według uznania)
2 łyżki zimnej wody
przyprawy do smaku: vegeta, sól, czarny pieprz oraz sporo majeranku
troszkę mleka – gdy chcemy by miał białą barwę /dodać na koniec smażenia/

Wykonanie

Słoninę i boczek pokroić w kostkę /ok. 0,5 cm/ – dobrze uprzednio schłodzone w lodówce łatwiej kroić. Cebulę posiekać, zaś obrane jabłka zetrzeć na grubych oczkach i skropić sokiem z cytryny, aby nie ściemniały. Czosnek przepuścić przez praskę.

W rondlu, na bardzo małym ogniu, topić słoninę i  tłustą część  z boczku /chude części na razie odłożyć na bok/. Od czasu do czasu mieszać. Najlepiej postawić rondel na specjalnej płytce, a nie bezpośrednio na gazie.

Gdy tłuszcz się wytopi, ale skwarki będą jeszcze jasnokremowe, dodać chudy boczek i cebulę – smażyć 5 min. a następnie  jabłka – jeszcze 2-3 min. – smażyć do lekkiego zrumienienia cebuli i skwarków. Wyłączyć gaz,  posolić /ok.1/2 łyżeczki/, dodać vegetę i 2 łyżki zimnej wody.
Do gorącego smalcu dodać czosnek, pieprz /ok.1/2 łyżeczki/ i majeranek /2 łyżki/. Sprawdzić smak i ewentualnie jeszcze doprawić. Przelać do glinianego garnka i odstawić do wystudzenia. W trakcie zastygania mieszać od czasu do czasu, aby dodatki nie osiadły na dnie.

Można też, gdy smalec przestygnie /ale nie zastygnie!!!/, przecedzić go, dodatki zemleć w maszynce do mięsa i ponownie dodać do tłuszczu. Studzić jak wyżej.
Można również /przed smażeniem /  składniki zemleć przy użyciu maszynki do mięsa i sitka o największych otworach – każdy składnik umieścić na oddzielnym talerzyku i postępować tak jak wyżej.