Kluski kładzione śmietankowe

Kluski kładzione już prezentowałam, ale były takie…najzwyklejsze, a te są bardziej delikatne, bo na śmietanie, z dodatkiem odrobiny proszku do pieczenia, dzięki czemu są pulchniejsze. Ja do swoich dodałam jeszcze suszony czosnek niedźwiedzi i koperek, bowiem chciałam podać je w wersji słonej.
Nie są zbyt kształtne, przez co nie prezentują się efektownie, a to dlatego, że się śpieszyłam i nabierałam łyżką duże porcje, do tego wzięłam za mały garnek, no same przeciwności, ale smaczne są bardzo, zaręczam.

 

Składniki

1 mała, gęsta, kwaśna śmietana /200 g/ *)
2 jajka
szczypta soli
7-8 czubatych łyżek mąki
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
i
cukier waniliowy /gdy będą podane na słodko/
lub
1 łyżka suszonego czosnku niedźwiedziego, koperku

*) można zastąpić gęstym jogurtem

Wykonanie

Do miski włożyć śmietanę, sól, mąkę, proszek do pieczenia i wymieszać mikserem. Następnie dodawać po 1 jajku, ciągle miksując.
Konsystencja ciasta powinna być dość luźna, lecz na tyle gęsta, aby było można kłaść pojedyncze kluseczki na gotującą się wodę. Jeżeli jest taka potrzeba, można dosypać troszkę mąki.

W dużym garnku zagotować wodę, posolić i kłaść małe kluseczki łyżką, maczając ją każdorazowo we wrzątku.
Inny sposób – przechylić miskę i zasuwać łyżeczką niewielkie porcje ciasta wprost na osolony wrzątek /odcinać fragmenty ciasta, przesuwając łyżeczkę energicznie po brzegu miski/.
Chwilę gotować, gdy wypłyną na powierzchnię są gotowe. Wyjmować ostrożnie łyżką cedzakową na cedzak. Gdy ociekną, od razu podawać.

Mogą stanowić samodzielne danie – podawane na słodko bądź słono. Mogą być też dodatkiem do drugiego dania.
U mnie tym razem polane usmażoną na maśle cebulką z dodatkiem kiełbasy i doprawioną na koniec papryką wędzoną w proszku.

Kluski kładzione

Nazwa „kluski kładzione” nieznana mi dotąd. Owszem robię czasem kluski formowane za pomocą łyżki, ale u mnie to są po prostu kluski leniwe.
Poza tym moje kluski wykonane są na bazie serka homogenizowanego. Te kluski, zwane kładzionymi wykonywane są podobnie, ale na bazie mleka lub nawet wody. Można je dowolnie urozmaicać, przez dodanie do ciasta posiekanych ulubionych ziół czy innej zieleniny, jak choćby koperku, natki pietruszki, szpinaku, czosnku niedźwiedziego itp.
Kluski te mogą być samodzielnym daniem, okraszonym wedle upodobań, ale też mogą być dodatkiem do zup czy dań mięsnych, zwłaszcza tych z sosem.

U mnie będą dziś z dodatkiem natki pietruszki i koperku, a podane będą jako samodzielne danie, okraszone bułką tartą z masłem /miały być z usmażoną cebulką i boczkiem, ale z uwagi na upał, nastąpiła zmiana/. Kluski zjadłam z dodatkiem sałatki.

Składniki

1 szklanka mąki pszennej tortowej
1 jajko /L/
1/4 szklanki mleka lub wody
1/2 płaskiej łyżeczki soli
opcjonalnie – pół pęczka posiekanej ulubionej zieleniny

Wykonanie

Jajko rozkłócić z dodatkiem soli.
Następnie sukcesywnie dosypywać po trochu mąki i dolewać po trochu wody/mleka, cały czas ucierając łyżką drewnianą lub końcówką miksera ze specjalną nakładką /jedna końcówka do ubijania piany i nakładka do niej/. Ucierać do wyczerpania składników. Ciasto powinno być gęste i dobrze napowietrzone, co zapewni jego puszystość.
Do gotowego ciasta dodać ewentualnie posiekany dodatek zieleniny.

W szerokim garnku zagotować wodę, lekko ją posolić. Łyżkę stołową zanurzać każdorazowo we wrzątku, a następnie nabierać nią ciasto, po czym zsuwać je do wrzątku. Gdy wypłyną na powierzchnię, pogotować jeszcze 1-2 min. na bardzo małym ogniu, aby się nie rozpadły. Wyjmować ostrożnie łyżką cedzakową na cedzak. Gdy ociekną, od razu podawać.