Schab „najeżony” boczkiem i żółtym serem

Wychodzi bardzo smaczna pieczeń i nie ma obawy, że schab wyjdzie suchy …
jest delikatny, soczysty i aromatyczny.
Podałam go w towarzystwie sosu cebulowego jasnego, czyli wykorzystałam sos razem z cebulą i czosnkiem z pieczenia, wszystko zmiksowałam, dodałam 2 łyżki śmietany i trochę pieprzu i zagotowałam. Do tego sałata zielona w śmietanie z dużą ilością zielonej cebulki i rzodkiewki.
Polecam też znajdujący się na moim blogu schab faszerowany szynką, papryką i ogórkiem.
schab najeżony boczkiem i żółtym serem

Składniki   

schab ok 1,20-1,30  kg

sól, pieprz, czosnek granulowany
papryka słodka, ostra

plastry sera żółtego (gouda)
plastry boczku surowego wędzonego

1 duża cebula
3 ząbki czosnku
olej
schab najeżony boczkiem i żółtym serem

Wykonanie

Z przypraw zrobić mieszankę i natrzeć nią schab, zawinąć w folię i włożyć nawet na całą noc do lodówki. Następnie ponacinać go w plastry grubości jak na kotlety, ale nie przecinać do końca /ma powstać „grzebień”/. Ewentualnie jeszcze przyprawić dodatkowo w nacięciach.
Teraz w szczeliny wkładać na przemian plastry boczku i plastry sera żółtego, schab obwiązać sznurkiem, zawinąć w folię aluminiową, włożyć do naczynia żaroodpornego i do piekarnika na 45 minut w temp. 180st.C.
Po tym czasie odwinąć mięso z folii i włożyć ponownie do naczynia, obłożyć plastrami cebuli i plasterkami czosnku, polać z wierzchu oliwą i piec 20 minut /przykryte/.
Teraz już zdjąć pokrywkę i podpiec jeszcze 10-15 minut.
Po lekkim ostudzeniu zdjąć sznurek, kroić w ukośne plastry.

Karczek pieczony nie tylko na świąteczny obiad

Zrobiłam ten karczek /karkówkę/ na świąteczny obiad. Zaletą jego – oprócz tego, że jest smaczny – jest to, że można go przygotować w czasie, kiedy nie ma jeszcze tej nawałnicy pracy i potem on już sobie spokojnie leżakuje, a my możemy zająć się innymi przygotowania. Stąd też nazwałam go „świątecznym”, co jednak nie oznacza, że nie można go również przygotować w innym czasie.
karczek pieczony  tu w ciemnym sosie na specjalne życzenie

Składniki

1,2-1,3 kg karkówki

przyprawy do natarcia mięsa:
sól, pieprz
ostra papryka, kminek mielony
zioła prowansalskie

2 duże cebula
3-4 ząbki czosnku

woda + sól peklowa- w ilości potrzebnej do całkowitego przykrycia mięsa

Wykonanie

Wodę z solą peklową zagotować i ostudzić.
Cebulę i czosnek pokroić w większe plastry.
Mięso umyć, osuszyć i natrzeć przyprawami. Ułożyć w wysokim garnku, dodać cebulę i czosnek oraz zalać zimną zalewą /woda i sól peklowa/.
Garnek przykryć i odstawić do lodówki na 3-4 dni /minimum 2 dni/, od czasu do czasu mięso odwrócić. Po określonym czasie wyjąć mięso z marynaty /bez dodatków – te odrzucamy/, włożyć do rękawa foliowego i piec w piekarniku nagrzanym do temp. 180 st.C przez 1,5 godz. /pieczemy tyle czasu, ile waży mięso/, po czym rękaw przeciąć i zrumienić mięso, dopiekając je jeszcze przez 15-20 min.

Kroić po 10-15 min. od wyjęcia z piekarnika.
Podawać z dodatkiem sosu np. pieczeniowego, czosnkowego.

Kotlet mielony a’la omlet

Odmiana dla zwykłych kotletów mielonych… fajnie wygląda na talerzu, dobrze smakuje i jeszcze pozwala na istne szaleństwo pomysłów w tworzeniu nadzienia… co nam przyjdzie do głowy, co lubimy, co mamy akurat pod ręką.
A inspiracją było danie podpatrzone u mariateresy.
kotlety mielone a'la omlet

Składniki

1 kg mięsa z łopatki lub szynki
1 duża cebula
3 ząbki czosnku
1 namoczona bułka /kajzerka/
1 jajko
sól, pieprz, kminek mielony
2 łyżki śmietany
1 łyżka bułki tartej

nadzienie
6-8 jajek na twardo – plastry
4 pomidory /sparzone i obrane ze skórki/ – kostka
25 dkg pieczarek – przesmażone krótko plasterki
1 kostka sera Feta
natka pietruszki
kotlety mielone a'la omlet

Wykonanie

Składniki na kotlety /mięso, cebulę, czosnek i kajzerkę/ zmielić w maszynce, połączyć z pozostałymi dodatkami i wyrobić masę mięsną, którą podzielić na ok. 10 części.
Każdą porcję mięsa układać teraz na zwilżonej folii i ukształtować z niej okrągły placuszek średnicy ok.15 cm i grubości ok. 1-1,5 cm. Na jedną połowę owego placuszka nałożyć farsz – na spód jajko w plasterkach, po środku rządek pieczarek, dookoła wianuszek z pomidorów, a wierzch posypać natką i pokruszoną fetą. Przy pomocy folii, podkładając rękę pod spód. złożyć placuszek mięsny czyli przykryć połówkę z nadzieniem połówką bez nadzienia, a następnie skleić boki, pomagając sobie również folią /przez folię/.
Gotowe omlety obtoczyć w bułce tartej i usmażyć z obu stron na wolnym ogniu /początkowo smażyć nawet pod przykryciem/.

inna przykładowa wersja nadzienia
6-8 jajek na twardo
4 ogórki konserwowe /lub różyczki brokuła/
4 płaty czerwonej papryki konserwowej
30 dkg sera żółtego /lub topiony smakowy/

Kotlety schabowe z marynaty bez panierki

Urzekły mnie natychmiast, kiedy je ujrzałam. Trochę podobne w przygotowaniu jak 
będące już u mnie na blogu kotlety w masie jajeczno-śmietanowej, bo też się je przed smażeniem „moczy”, ale te są trzymane w innej marynacie i smażone są bez panierki, a zawsze to trochę mniej kalorii…/może?/.
kotlety bez panierki

Składniki

ok. 1 kg schabu
sól i pieprz
olej do smażenia

Marynata
3 jajka
3 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
3 łyżeczki majeranku
4 ząbki czosnku /można pominąć lub dać mniej/
3 łyżki ketchupu /lub majonezu – osobiście wolę/
1 łyżka płaska musztardy
5 łyżek oleju

Wykonanie

Schab pokroić na kotlety i rozbić przy użyciu skruszacza do mięsa lub lekko tylko przy pomocy tłuczka. Przyprawić solą i pieprzem.

Składniki marynaty dokładnie wymieszać w misce, dodać kotlety, „skąpać” je dokładnie w marynacie tak, aby każdy był nią dokładnie obtoczony, przykryć i odstawić do lodówki na 3-5 dni.
Po tym czasie rozgrzać olej na patelni i smażyć z obu stron na rumiano /kotlety wyjmować z marynaty i już bez dodatkowych zabiegów kłaść na patelnię/ .
Usmażone kotlety /wszystkie/ ułożyć ponownie na patelni, na której były smażone, przykryć i kilkanaście minut potrzymać jeszcze na małym gazie, aby „doszły”.

Można też użyć bułki tartej do panierki, jeśli ktoś woli z panierką.

inspirację znalazłam na blogu CO MI W DUSZY GRA

Zrazy zawijane wieprzowe /lub wołowe/

W czasach, kiedy wołowina była ogólnie dostępna i chyba nawet tańsza niż wieprzowina, takie zrazy często gościły u mnie w domu. Robiłam je na przemian z bitkami wołowymi i pieczenią wołową /pieczoną w całości/.
Obecnie sytuacja jest odwrotna – łatwiej i taniej kupić wieprzowinę. Spróbowałam więc „popełnić” owe zrazy z mięsa wieprzowego i wyszły bardzo dobre, może nawet lepsze?
zrazy wieprzowe

Składniki

5 plastrów karkówki lub szynki /lub wołowiny na pieczeń/ – ok. 60-70 dkg
kawałek cienkiej kiełbasy /lub boczku/
1 ogórek kiszony
1 cebula
kawałek czerwonej papryki /można pominąć/
1/2 ugotowanej marchewki
skórka chleba /wskazany razowy/
musztarda, sól, pieprz

Wykonanie

Plastry mięsa posypać solą i pieprzem, rozbić dość cienko,  każdy posmarować musztardą.
Kiełbasę pokroić wzdłuż na 5 słupków, podobnie ogórka, marchewkę, paprykę i cebulę. Przygotować również 5 kawałków skórek chleba.
Na każdym plasterku ułożyć po 1 cząstce ogórka, papryki, marchewki, cebuli, kiełbasy /boczku/ i skórki chleba. Zawinąć dość ciasno zrazy, spiąć wykałaczką, oprószyć mąką i obsmażyć na rumiano. Podlać troszkę wodą i dusić pod przykryciem do miękkości /jeśli trzeba wodę uzupełniać/. Powstanie przy okazji pyszny sos, z  którym podajemy zrazy.

Łopatka duszona w całości z ciemnym sosem

Dziś na obiad podałam łopatkę duszoną, z sosem. Do zrobienia w tej postaci mięsa konieczny jest ładny kawałek łopatki, nie poprzerastany tkanką tłuszczową wewnątrz i nie obrośnięty nią na zewnątrz.
Wskazane jest też natarcie mięsa przyprawami odpowiednio wcześniej i odstawienie go w chłodne miejsce, nawet na całą noc.
Dziś podałam łopatkę w towarzystwie ziemniaków oraz cukinii w zalewie curry i ogórka w zalewie musztardowej. Szybko i smacznie.
łopatka duszona w sosie

Składniki

0,7 kg łopatki wieprzowej
2-3 ząbki czosnku
sól, kminek mielony
1 cebula
pieprz świeżo zmielony
olej
liść laurowy, ziele ang.
1-2 łyżki mąki pszennej

Wykonanie

Dzień wcześniej mięso umyć, osuszyć, natrzeć odrobiną oleju, a następnie solą, przeciśniętym czosnkiem /można użyć granulowany/ i kminkiem mielonym.
Przyprawy wklepać dobrze w mięso, obłożyć je plastrami cebuli, włożyć do naczynia, przykryć i odstawić na całą nawet dobę do lodówki.
Po tym czasie obsmażyć mięso na dobrze rozgrzanym oleju ze wszystkich stron na rumiano /oleju nie za dużo, cebulę odrzucić na bok/, dodać liść laurowy i kilka ziaren ziela ang. podlać niepełną szklanką wrzącej wody i dusić pod przykryciem przez 1 godzinę. Wyłączyć teraz gaz i chwilę zostawić jeszcze mięso w garnku /ok. pół godziny/. Po tym czasie mięso wyjąć na deseczkę, a kiedy zupełnie ostygnie /żeby dało się ładnie kroić/, pokroić na plastry grubości ok. 1 cm.
W między czasie na patelni „zbrązowić” mąkę, rozprowadzić ją zimną wodą, połączyć w garnku z sosem pozostałym z duszenia mięsa, doprawić do smaku i zagotować.
Można tą końcową fazę sobie uprościć – ja tak właśnie dziś zrobiłam. Użyłam gotowego pieczeniowego sosu w proszku, który rozpuściłam w ok. 0,4 l wody i dodałam do sosu z pieczenia, a następnie zagęściłam dodatkowo sos rozprowadzając 1 łyżkę mąki w 0,1 l wody /mniej niż pół szklanki/. Całość zagotowałam /nie wymagał już doprawiania/.

Żeberka pieczone + ziemniaki

Nabyłam żeberka, mięsiste bardzo, ale między grubą warstwą mięsa a żebrami było trochę tłuszczyku. Postanowiłam je upiec w piekarniku, porządnie wypiec, aby pozbyć się warstwy tłuszczu. Zależało mi  też, aby były dość pikantne.
Poza tym chciałam uprościć do maksimum zrobienie obiadu, więc  upiekłam je łącznie z ziemniakami. A oto efekt końcowy. To ulubione żeberka syna.
żeberka pieczone

Składniki

1 kg żeberek

marynata

4 łyżki oleju
1 łyżka sosu sojowego
1 łyżka vegety
1 łyżeczka czosnku granulowanego
1 łyżka cebuli suszonej
1 łyżka papryki słodkiej
1 łyżeczka papryki ostrej
1 łyżka miodu
1 łyżka musztardy /dałam sarepską/
1/2 torebki przyprawy do żeberek Kamis
pieprz i sól wg uznania

1 kg ziemniaków
2 łyżki oleju
1 łyżka papryki słodkiej
1 łyżka rozmarynu /ziół prowansalskich/
sól, pieprz, przyprawa do ziemniaków

Wykonanie

Żeberka do pieczenia przygotować dzień wcześniej.
Umyć je, pokroić na mniejsze kawałki, osuszyć. W miseczce wymieszać wszystkie składniki marynaty, a następnie dokładnie wysmarować nią żeberka. Ułożyć je w naczyniu /misce/, przykryć i odstawić w chłodne miejsce na 1 dobę / można nawet na dłużej/.

Na następny dzień pierw przygotować ziemniaki, czyli obrać je, umyć, osuszyć i pokroić – małe na pół, większe wzdłuż na 4 części. Pokrojone ziemniaki włożyć do głębszej miski, skropić olejem, dodać przyprawy i dokładnie wymieszać /najlepiej zrobić to za pomocą obu rąk/.

Piekarnik nagrzać do temp. 180 st. C /termoobieg/.
Do naczynia żaroodpornego włożyć ziemniaki, na nie ułożyć zamarynowane dzień wcześniej żeberka, przykryć i piec 60-70 min./sprawdzić, kiedy już będą miękkie/, następnie naczynie odkryć i piec jeszcze 30 min. zmniejszając temperaturę do 150 st. C.
Żeberka mają się ładnie zarumienić i zrobić lekko chrupiące /w razie potrzeby termoobieg już wyłączyć, a piec tylko na górnej grzałce/.

Klopsiki w sosie pieczarkowym

To danie przypomina mi posiłki serwowane ongiś w stołówce zakładowej, a trzeba przyznać, że karmiono tam i smacznie i różnorodnie.
Podawano je zawsze z ziemniakami, a ponieważ był sos z pieczarkami, nie było już surówki.
Ja podaję je przeważnie z ziemniakami lub kaszą gryczaną, z dodatkiem sałatki z buraków na ostro np. ćwikłą z chrzanem, czy też z dodatkiem czosnku.klopsiki w sosie pieczarkowym

Składniki

ok.0,5-0,6 kg  mięsa wieprzowego /łopatka, szynka/
1 cebula
1 ząbek czosnku
1 namoczona bułka /kajzerka/
1 jajko
sól, pieprz, kminek mielony
2 łyżki śmietany
1 łyżka bułki tartej
1 łyżka musztardy
mąka do obtoczenia

do sosu
6-8 średnich pieczarek
1 mniejsza cebula
1 łyżka masła
2 łyżki mąki
2 szklanki wywaru  /lub  bulionu z kostki  rosołowej/
1/2 szklanki śmietany
sól, pieprz
natka pietruszki
klopsiki w sosie pieczarkowym

Wykonanie

Mięso, cebulę, czosnek i namoczoną, odciśniętą bułkę zmielić. Dodać pozostałe składniki, wyrobić masę, a następnie formować klopsiki /kształt jak kotlety mielone-sznycle/. Klopsiki obtoczyć w mące i obsmażyć na średnio rozgrzanym tłuszczu na jasny kolor z obu stron.
W między czasie przesmażyć na maśle pokrojone w plasterki pieczarki wraz z cebulą, a następnie dodać je do 2 szklanek bulionu zagotować. Do wrzącego
włożyć obsmażone klopsiki i gotować na wolnym ogniu /25-30 min./. Dodać śmietanę z mąką /zahartowaną wywarem z gotowanych klopsików/, doprawić do smaku, zagotować. Na koniec dodać posiekaną natkę pietruszki.

Kotlety schabowe z farszem serowo-szynkowym w cieście piwnym

Chciałam zrobić kotlety, ale trochę inne niż zawsze, bo te zwykłe dopiero były… wczoraj. Zrobiłam zatem przegląd lodówki i taki oto farsz powstał… a z nim inna wersja kotletów schabowych.
kotlet schabowy z farszem serowo-szynkowym

Składniki

0,5 kg schabu
10 dkg szynki wędzonej /w plasterkach/
10 dkg sera /żółty, topiony/
3 łyżki śmietany
pęczek natki pietruszki
sól, pieprz

ciasto piwne

1/2 szklanki piwa
3/4 szklanki mąki
sól, pieprz, papryka słodka

Wykonanie

Ze składników na ciasto zrobić ciasto naleśnikowe, odstawić, aby „odpoczęło”.
Schab umyć, osuszyć, pokroić na kotlety, które następnie rozbić na cienkie plastry. Każdy oprószyć solą i pieprzem, dostawić na pół godziny.
Szynkę pokroić w kostkę, ser żółty zetrzeć na grubych oczkach /topiony schłodzić i rozdrobnić widelcem/ – ja dziś użyłam część sera żółtego, a część włoskiego sera twardego i słonego. Oba składniki połączyć, dodać posiekaną natkę, śmietanę, sól i pieprz do smaku, dokładnie wymieszać. W razie potrzeby dodać jeszcze troszkę śmietany. Farsz podzielić na 4 części /lub na tyle, ile mamy kotletów/, porcje farszu wyłożyć na jedną połówkę rozbitego kotleta, przykryć drugą połówką, brzegi lekko przyklepać tłuczkiem, aby się dobrze złączyły.
Gotowe kotlety moczyć w cieście naleśnikowym i smażyć na złoty kolor z obu stron.

Krążki z cukinii w cieście piwnym nadziane mięsem mielonym

„Chodziły” za mną te krążki przez całe lato, odkąd zaczęłam zbierać cukinię z mojego ogrodu. No i dziś, chyba na pożegnanie lata, zrobiłam je /jutro – niestety – już pierwszy dzień jesieni/. Na przyszłość użyję trochę „chudszej” cukinii, bo z takim obwodem trudno moczy się ją w cieście, ale jakoś poszło.
Oto i one…całkiem smaczne.
cukiniowe krążki faszerowane

Składniki

1 duża cukinia
0,5 kg mięsa mielonego
1 cebula
po kawałku papryki czerwonej, żółtej i zielonej
sól, pieprz, vegeta
1 bułka uprzednio namoczona w mleku /wodzie/
1 jajko
5 łyżek sera żółtego startego na drobnych oczkach

Ciasto naleśnikowe

1 szklanka piwa
1,5 szklanki mąki
1 jajko
sól, szczypta cukru, papryka ostra

Wykonanie

Składniki ciasta naleśnika wymieszać za pomocą trzepaczki /miksera/ i pozostawić, aby trochę odpoczęło.

Jeśli cukinia ma już twardą skórkę /nie można jej przeciąć paznokciem/, należy ją obrać, w innym przypadku nie obierać. Pokroić w krążki grubości 1 cm, wydrążyć środki, lekko posolić, odstawić na pół godziny.
Cebulę i papryki pokroić w kostkę, podsmażyć troszkę, ale nie jest to niezbędne. Połączyć wszystkie składniki i wyrobić masę jak na kotlety mielone.
Teraz puste środki wydrążonych cukinii napełniać masą mięsną, wygładzić, zanurzać w cieście naleśnikowymi smażyć na rozgrzanym oleju z obu stron na złoty kolor.

Podawać z ziemniakami i ulubioną surówką.