Sernik z bezą kokosową

To sernik, który powstał w wyniku kombinacji z kilku innych przepisów /także niektórych znajdujących się już na blogu/, a wszystko dlatego, że chciałam upiec coś wyjątkowego dla wielkiej wielbicielki serników. Mimo moich niedomagań zdrowotnych przezwyciężyłam wszystko i jest sernik, jak przystało na powitanie „gościa z zagranicy”.
sernik z bezą kokosową

Składniki /na formę o wymiarach 24×36 cm/

Ciasto

1,5 szklanki mąki
½ kostki masła
1 jajko
2 łyżki kwaśnej śmietany
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia

Masa serowa

1,30 kg sera tłustego
1,5 szklanki cukru
3 całe jajka i 3 żółtka /pozostałe 3 białka zostawić do bezy/
½ szklanki oleju
1,5 szklanki mleka 3,2%
1 budyń waniliowy
sok z 1 cytryny + otarta skórka

Beza kokosowa

3 białka /pozostałe od masy serowej/
1/2-2/3 szklanki cukru /w zależności jak słodkie lubimy/
1,5 łyżeczki mąki ziemniaczanej
150 g wiórków kokosowych
sernik z bezą kkosową

Wykonanie

Wszystkie suche składniki ciasta i masło posiekać, dodać resztę składników i szybko zagnieść /ja wszystko robię w malakserze/.
Ciastem wylepić dno foremki wyłożonej uprzednio papierem do pieczenia i schłodzić w lodówce.

Ser zmielić w maszynce do mięsa /mielę 1 raz przy użyciu sitka do mielenia maku/.
Do miski wbić jajka i żółtka, dodać cukier i ubić na puch – cały cukier musi się rozpuścić. Następnie – cały czas ubijając – dodawać stopniowo ser. Gdy masa będzie już gładka, dodać olej i dalej ucierać mikserem, aż olej połączy się z serem. Teraz dodawać stopniowo mleko wymieszane z budyniem – cały mieszać. Na koniec dodać sok z cytryny.
sernik z bezą kokosową

Masę serową wylać na przygotowany spód. Całość wstawić do piekarnika nagrzanego do 175 st. C /drugi poziom od dołu/ i piec przez 15 minut. Następnie zmniejszyć temperaturę do 120 st.C i piec jeszcze przez 60 minut.

Kiedy zbliża się koniec pieczenia ubić sztywną pianę z białek ze szczyptą soli, po czym cały czas ubijając dodawać stopniowo po łyżce cukru – po dodaniu ostatniej łyżki cukru nadal ubijać, aż masa będzie gładka i lśniąca. Teraz dodać mąkę ziemniaczaną, lekko wymieszać, a na koniec dodać wiórka kokosowe i wszystko razem delikatnie wymieszać.

Sernik delikatnie wysunąć z piekarnika, na wierzch wyłożyć bezę kokosową i wstawić ponownie do piekarnika jeszcze na 30 minut /temp. nadal 120 st.C/, po czym obniżyć temperaturę do 90-100 st.C i piec jeszcze 20-30 min.
Po upieczeniu uchylić minimalnie drzwiczki piekarnika wkładając np. drewnianą łyżkę i tak zostawić do ostudzenia, po czym wyjąć i odstawić na kratce do całkowitego już ostudzenia.
Całkowicie ostudzony wstawić do lodówki na kilka godzin, a jeszcze lepiej na całą noc /bez przykrycia/.