Makowe różyczki

Urocze różyczki, przetykane makiem, z ciasta drożdżowego… w sam raz na świąteczny stół. To takie niby muffinki, niby babeczki, trochę też podobne do ciastek Kruche różyczki z różaną marmoladą. Zresztą nieważne, ważne, że fajnie się prezentują i świątecznie smakują.


Składniki /na 12 sztuk/

500-550 g mąki pszennej tortowej
1/2 łyżeczki soli
25 g świeżych drożdży /zamiennie 7 g suchych/
70 g cukru
200 ml mleka
100 g masła
2 jajka
400 g masy makowej /puszka/







Wykonanie

Masło roztopić i ostudzić. Do ciepłego mleka wkruszyć drożdże. Dodać 1 łyżkę cukru, 3 łyżki mąki i dokładnie wymieszać. Odstawić na 10 minut do podrośnięcia.
/Jeżeli użyjemy drożdży suchych przygotowanie rozczynu pominąć i od razu suche drożdże wymieszać z resztą składników/.

Jajka zmiksować z pozostałym cukrem i solą. Dodać rozczyn i wymieszać. Stopniowo dodawać mąkę i dalej mieszać /wszystko przy użyciu końcówek do ciasta drożdżowego – haki lub spirale. Pod koniec dodać roztopione masło, wyrobić.
Teraz ciasto oprószyć po wierzchu mąką, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia /powinno podwoić swoją objętość/.
Po tym czasie ciasto wyjąć z miski, odgazować, podzielić na 12 równych części i uformować 12 kulek.
Każdą kulkę podzielić następnie na 3 równe części i rozwałkować na cienkie, okrągłe placki – najcieniej jak się da.
Na jedną różyczkę potrzebne będą 3 takie placki.
Każdy placek posmarować teraz dość cienko masą makową, po czym złożyć na pół i jeszcze raz na pół /jak naleśnik/.

Trzy takie „naleśniki” układać teraz tak, aby ich wierzchołki zachodziły na siebie i zwijać je tworząc kształt róży. Gotowe róże przekładać do formy muffinkowej, lekko posmarowanej masłem lub wyłożonej papilotkami.
Odstawić je jeszcze na kilka minut, aby podrosły.

Piec róże w piekarniku nagrzanym do do 180 st. C przez ok. 15-20 minut – na rumiano /II poziom grzanie góra-dół/.

Przed pieczeniem można je posmarować jajkiem roztrzepanym z mlekiem lub słodką śmietanką, ale nie jest to konieczne. Po upieczeniu oprószyć cukrem pudrem.

Kruche różyczki z różaną marmoladą

Różyczki Agnieszki, to do towarzystwa dorzucę jeszcze inne różyczki
A co, jak szaleć z ciastkami to szaleć!
kruche różyczki

Składniki    

40-45 dkg mąki pszennej
20 dag masła /lub margaryny/
1 łyżka smalcu
2/3  szklanki cukru pudru
3 żółtka
1 białko lub 1 kopiata łyżka kwaśnej śmietany
szczypta soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia

cukier puder lub lukier do dekoracji

Wykonanie

kruche różyczki   kruche różyczki   I sposóbkruche różyczki   II sposóbkruche różyczki   kruche różyczki

Wszystkie składniki na ciasto posiekać, a następnie szybko zagnieść. Zawinąć w folię i włożyć na godzinę do lodówki. /Ja sobie uprościłam pracę, włożyłam wszystko do malaksera i „wysiekałam” do momentu powstania jednolitej kuli ciasta. Także z pośpiechu ciasto włożyłam do zamrażalnika i tylko na pół godziny /.

Ciasto cienko rozwałkować i wykrawać kółka szklanką.
Teraz układać po trzy kółka tak, aby na siebie zachodziły, posmarować marmoladą różaną /moim zdaniem lepszy II sposób/, zwijać i przekrajać po środku na dwie części, po czym odwijać zewnętrzne płatki.  W ten sposób z każdej 1 porcji z 3 kółek, powstaną dwie różyczki. Ułożyć na blasze i porządnie schłodzić w lodówce – 2-3 godz.
kruche różyczki

Piec ok 15-20 min. w temp. 180-190 st. C. /temperatura musi być wysoka, bi inaczej ciastka utracą swe cudne kształty/.
Po ostudzeniu udekorować lukrem lub posypać cukrem pudrem.
kruche różyczki   jeszcze bez „makijażu”

Z powyższej porcji wyszło mi 36 różyczek /kółka wycinane zwykłą szklanką/.
ciastka

Różyczki Agnieszki

Czekały te ciastka bardzo długo na wykonanie, a wszystko dlatego, że jakoś nie byłam w stanie pojąć, jak należy je kształtować. Ot, starość nie radość…
W tym roku jednak się uparłam. Na moje szczęście bratanica /bo to od niej pochodzi przepis/, miała zdjęcie owych ciasteczek… wystarczyła droga mailowa i już wszystko było jasne…a na marginesie, też chyba nie potrafię opisać sposobu ich wykonania, ale zdjęcia wskażą drogę. Ciastek wyszło dość sporo, część zrobiłam w formie gwiazdek. Nie ma chyba „gwiaździstych” róż, ale inne kwiatuszki i owszem są, a róża to przecież też kwiatuszek.
I oto one.
różyczki Agnieszki

Składniki

4 surowe żółtka
1 całe jajko
1 szklanka smalcu (kopiata) – dałam ok. 30 dkg
1 szklanka cukru pudru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
mąki tyle ile zabierze ciasto – dałam ok. 50 dkg
miękka marmolada /wskazana z różą/

Wykonanie
różyczki Agnieszki   różyczki Agnieszki   różyczki Agnieszki

Zagnieść ciasto, rozwałkować, literatką wycinać kółeczka. W każdym kółeczku naciąć w sześciu miejscach brzeg /powstanie jakby 6 płatków/, ściskać delikatnie palcami powstałe płatki, aby nadać im bardziej owalny kształt, przypominający płatki róży.
Na środek każdego ciasteczka dać marmoladę – dobrze zrobić to przy pomocy szprycy do dekoracji ciast, bo wtedy ładnie wygląda.
Piec w temperaturze 150 st. C ok.12-15 min. na złoty kolor /termoobieg – 7-8 min./.
Po upieczeniu można posypać cukrem pudrem.
różyczki Agnieszki

A to jeszcze moje gwiazdki:
różyczki Agnieszki   różyczki Agnieszki