Drożdżowe przytulaski

Mam na blogu trochę podobne wypieki drożdżowe, a to Drożdżowa róża z marmoladą oraz Zroślak… ale tylko podobne i to trochę.
Kiedy więc ujrzałam u megi65 te drożdżówki rodzinne /Megi jest moim guru jeśli chodzi o ciasta drożdżowe i nie tylko/, tak mnie zauroczyły, że natychmiast skorzystałam z przepisu, a nawet więcej – zapożyczyłam też ich nazwę /tak je autorka nazwała w opisie wykonania/.
Dodam tylko, że drożdżóweczka pierwszej klasy… puchata i ciągle świeżutka.
drozdzowe-przytulaski

tortownica śr. 27 cm

Ciasto

500 g mąki
30 g drożdży
200 ml mleka
80 g cukru
100 g tłuszczu /dałam margarynę tortową/
2 jajka
szczypta soli
szczypta kardamonu /zapomniałam dać/
2 łyżki oleju

Nadzienie

4 jabłka
łyżka cukru
łyżka masła
cynamon
100 g żurawiny
50 g rodzynek
rum do namoczenia (niekoniecznie – nie dałam)
dodatkowo dałam konfiturę z róży

Nadzienie możemy też zrobić inne, takie jakie lubimy: orzechowe, serowe lub z innymi sezonowymi owocami.
drozdzowe-przytulaski-2

Wykonanie

Mąkę przesiać, na środku mąki zrobić dołek i wkruszyć drożdże z łyżką cukru i dwiema łyżkami ciepłego mleka. Leciutko wymieszać z mąką i odstawić w ciepłe miejsce.
Całe jajka ubić z cukrem na puch.
Tłuszcz roztopić, mleko podgrzać.

Kiedy drożdże podrosną dodać do mąki szczyptę soli i kardamon, wlać ciepłe mleko i masę jajeczną – dokładnie połączyć ze sobą. Na koniec dodać roztopiony tłuszcz i olej. Ciasto dobrze wyrobić i odstawić do wyrośnięcia.

Jabłka obrać, pokroić w kosteczkę i podsmażyć na patelni razem z cukrem, masłem i cynamonem, ostudzić.
Rodzynki i żurawinę sparzyć i zalać ewentualnie rumem.

Wyrośnięte ciasto wyłożyć na stolnicę /prawie nie wymaga podsypywania mąką/ i rozwałkować na prostokąt ok. 40×60 cm.
Nałożyć farsz – jabłka i bakalie – i zwinąć w rulon. Ja dodatkowo nałożyłam wzdłuż jednego dłuższego boku „pasek” konfitury z róży /po zwinięciu znalazł się w środku rulonu/.
Pociąć na ok. 15-16 części /kawałki po ok. 2 cm/, po czym ruloniki ułożyć w formie /jedne obok drugich/.
Odstawić do napuszenia, następnie posmarować rozmąconym jajkiem /zapomnaiłam/ i piec w piekarniku w temp. 170 st. C ok. 40 min.
Kiedy drożdżówki uzyskają złoty kolor będą upieczone.
Ostudzić i udekorować wg własnego uznania: lukier, cukier puder czy polewa śmietankowa .