Placki ziemniaczane po włosku a’la Paolo

Placki są efektem mojej improwizacji, a wzorcem był konsumowany w Zamościu placek o tej właśnie nazwie /nie ja byłam konsumentem, wiem o nich jedynie z opowieści, stąd improwizacja faktycznie pełna/. Ocena – smaczne, do tego wzbogacone o witaminy i efektowne na talerzu.
Podałam do nich sałatę rzymską z pomidorem i zieloną cebulką, z dodatkiem oliwy z oliwek i oleju rzepakowego z chilli.
placek-ziemniaczany-po-włosku

Składniki /wyszły mi 4 duże placki na całą patelnię/

placek

1 kg ziemniaków /po obraniu 0,8 kg/
3 pełne łyżki mąki pszennej
1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
1 duża cebula
2 jajka
sól, pieprz

warzywa – poszatkowane w cienkie paski

1 papryka czerwona
1 bardzo duży pomidor /bez miąższu/
1 cebula /wskazana czerwona/
szczypiorek – drobno posiekany
ser żółty starty – do posypania na wierzchu
placek-ziemniaczany-po-włosku

Wykonanie

Ziemniaki obrać i zetrzeć jak na normalne placki ziemniaczane razem z cebulą.
Dodać obie mąki, rozkłócone jajka, sól i pieprz do smaku. Wymieszać /gdyby ziemniaki puściły dużo wody dodać jeszcze odrobinę mąki/.
Na rozgrzany olej wyłożyć kilka łyżek masy ziemniaczanej, formując owalny, duży, dość gruby placek /grubszy niż zwykła placki ziemniaczane/, smażyć na średnim ogniu na rumiano, po czym odwrócić go, na usmażoną już stronę nałożyć warzywa, posypać startym serem, przykryć i smażyć do momentu, gdy placek usmaży się również z drugiej strony /od spodu/, natomiast na wierzchu warzywa zrobią się lekko miękkie, a ser rozpuści się.
Od razu podawać w towarzystwie ulubionej sałaty.