Chleb z suszonymi pomidorami

Byłam bardzo ciekawa jego smaku, bo pomidory suszone wprost uwielbiam. I nie zawiodłam się, choć muszę przyznać, że zaraz po upieczeniu był bardziej mi smakował. Taki świeżutki, jeszcze lekko cieplutki, to … niebo wprost…

Składniki /forma 10×27 cm lub 25×12 cm/

500 g mąki pszennej chlebowej /u mnie typ 650/
300-350 g ciepłej wody
1 mała łyżeczka miodu
1 opakowanie drożdży suszonych /7 g/
2 łyżeczki soli
5-6 szt. suszonych pomidorów
garść płatków owsianych/otrębów
ziarna lnu/słonecznika

Wykonanie

Do miski miksera wlać ciepłą wodę /na początek dać 300 g/, dodać miód i suszone drożdże, wymieszać.
Dodać mąkę oraz wszystkie pozostałe składniki, w tym również pokrojone drobno pomidory i przy użyciu haków wyrobić ciasto /jeśli trzeba dodać resztę wody/.
Miskę przykryć lnianą ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na ok. 60 min..

Formę keksową wysmarować olejem, wysypać delikatnie bułką tartą lub płatkami owsianymi /albo jednym i drugim/ i wyłożyć do niej ciasto.
Wyrównać, posmarować delikatnie wodą, posypać np. płatkami owsianymi i odstawić ponownie do wyrośnięcia na ok. 30 min.

Piec 55 minut w temp 180 st.C /II poziom grzanie góra dół/.
Po tym czasie zostawić w wyłączonym już piekarniku przez 5 minut, następnie wyłożyć z formy na kratkę i pozostawić do wystygnięcia.

Chleb z majonezem

Wraz z nadejściem chłodów wracam do pieczenia chleba. Nie, nie, nie otwieram piekarni, ale od czasu do czasu jakiś chlebuś upiekę /np. na weekend/, albo coś innego drożdżowego. Już nawet zrobiłam zapas drożdży świeżych i suszonych, bo kiedy na dworze zimno i plucha, zapach w domu ciasta drożdżowego jest bezcenny.
Dziś chleb z majonezem,,, przepis czekał na realizację bardzo długo. A sam chleb – z piekarni obok jednak lepszy. Ale ten jest „mój”. Upiekłam z mąki typ 680, może z zalecanej typ 750 byłby lepszy?

Składniki /keksówka 25×12 cm/

400 g mąki pszennej chlebowej /można ok. 1/3 dać żytniej
7 g drożdży instant /1 op./
1/2 łyżeczki cukru
1 łyżeczka soli
2 kopiate łyżki majonezu
2 łyżki oleju rzepakowego
1 szklanka ciepłej wody /letniej/
mak, kminek lub czarnuszka do posypania chleba
masło/olej + bułka tarta do wysmarowania keksówki

Wykonanie

Do miski wsypać wszystkie suche składniki czyli mąkę, sól, drożdże i cukier – wymieszać. Dodać wodę, majonez oraz olej. Wymieszać dokładnie do połączenia składników. Miskę przykryć folią spożywczą/ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 50-60 min. /powinno podwoić objętość/.

Keksówkę wysmarować masłem/olejem, można lekko obsypać bułką tartą, przełożyć do niej wyrośnięte ciasto, wierzch wyrównać, skropić wodą i posypać makiem lub innymi ziarnami. Odstawić jeszcze w ciepłe miejsce na 30 min.
Piec w piekarniku nagrzanym do 180 st.C przez ok.40-45 min. /II poziom grzanie góra dół/.
Po tym czasie zostawić w wyłączonym już piekarniku przez 5 minut, następnie wyłożyć z formy i pozostawić do wystygnięcia na kratce.

Chleb w garnku pieczony – szybki

Zamieściłam niedawno przepis na Chleb w garnku pieczony, jednak ciasto przed pieczeniem musi dość długo „leżakować”, a sam proces pieczenia też jest rozciągnięty w czasie poprzez nagrzewanie pierw naczynia.
Dziś proponuję podobny chleb, jednak upieczony w jakże krótszym czasie i w prosty sposób.
Chleb wyszedł bardzo dobry, powiem nawet, że lepszy od poprzedniej wersji, a pieczony też z mąki typ 750..
Jedyny mankament to zbyt spieczony może /ja nie lubię chleba zbyt spieczonego/, ale to już moja wina. Nie piekłam go bowiem jak uprzednio w naczyniu żaroodpornym, lecz w rondlu podłużnym /bo chciałam owalny kształt/ i widać, że jest on /rondel/ nie dość gruby jak na taki wypiek. Reszta bez zarzutu. I prosto i szybko i smakowicie.

Składniki

750 g mąki pszennej /najlepsza chlebowa typ 650/ lub mieszanej
2 łyżeczki soli
2 łyżki oliwy
25 g świeżych drożdży /lub 7 g suchych/
1 łyżeczka cukru
2 szklanki ciepłej wody
opcjonalnie – ulubione dodatki

Wykonanie

Drożdże wkruszyć do garnka, dodać cukier, zalać ciepłą wodą, wymieszać do rozpuszczenia drożdży, odstawić na 10 min. Z drożdżami suchymi postąpić podobnie.
Do dużej miski przesiać mąkę, dodać sól, oliwę, rozczyn z drożdży, ewentualnie /opcjonalnie/ dodatki i wymieszać dokładnie łyżką lub mikserem, do połączenia się składników.
Miskę nakryć folią i ściereczką i odstawić na ok. 1 godz. w ciepłe miejsce.
Po tym czasie wyjąć ciasto na stolnicę oprószoną mąka, uformować bochenek i włożyć go do naczynia /zimnego/, posmarowanego delikatnie olejem. 
Naczynie wstawić do zimnego piekarnika, ustawić grzanie na 190 st.C /II poziom grzanie góra-dół/ i piec pod przykryciem 30 min. licząc czas pieczenia dopiero od momentu całkowitego nagrzania się piekarnika do wymaganej temperatury czyli do
190 st C.
Po 30 minutach zdjąć pokrywkę i piec jeszcze ok 25 min.
Po upieczeniu wyłożyć na kratkę.

Uwaga – czas i temperaturę pieczenia dostosować do swojego piekarnika, bo niestety, każdy piekarnik piecze trochę inaczej.

Chleb w garnku pieczony

Długo wyczekał się przepis na ten chleb w  kolejce na realizację. Dziś stało się. Chleb upieczony, zdegustowany, powiem tak – łatwy do zrobienia, a smak… sama nie wiem. Miałam mąkę typ 750 /pierwszy raz spotkałam się z tą mąką/, więc chleb trochę inny niż zawsze mi wyszedł. Poza tym do ciasta dodałam kminku i ten ciut zdominował smak, choć nie dałam go przesadnie dużo.

Składniki

750 g mąki pszennej /najlepsza chlebowa typ 650/ lub mieszanej
2 łyżeczki soli
2 łyżki oliwy
25 g świeżych drożdży /lub 7 g suchych/
1 łyżeczka cukru
2 szklanki ciepłej wody
opcjonalnie dodatki /nie muszą być/: kminek, słonecznik, pestki dyni, siemię lniane, otręby, prażona cebulka, suszone pomidory

Wykonanie

Drożdże wkruszyć do garnka, dodać cukier, zalać ciepłą wodą, wymieszać do rozpuszczenia drożdży, odstawić na 10 min. Z drożdżami suchymi postąpić podobnie.
Do dużej miski przesiać mąkę, dodać sól, oliwę, rozczyn z drożdży, ewentualnie /opcjonalnie/ dodatki i wymieszać łyżką lub mikserem, do połączenia się składników.
Miskę nakryć folią i ściereczką i pozostawić na 12-18 godzin /np. na noc/ w temperaturze pokojowej do wyrośnięcia /bardzo rośnie, stąd naczynie musi być odpowiednio duże/. Można też wstawić do lodówki /wiele osób wstawia na ten czas do lodówki, ja pozostawiłam w kuchni na blacie.

Po upływie tego czasu ciasto ponownie wyrobić mikserem /haki/ i znowu przykryć i odstawić na ok. 1 godzinę do wyrośnięcia.

Kiedy ciasto już wyrośnie, do zimnego piekarnika wstawić pierw samo naczynie żaroodporne/rondel z pokrywką /można delikatnie wysmarować go olejem/, ustawić temperaturę na 230 st.C i rozgrzać piekarnik do osiągnięcia wymaganej temperatury. Następnie zmniejszyć temperaturę do 200 st. C. wyjąć naczynie, przełożyć do niego ciasto uformowane w bochenek, przykryć gorącą pokrywką i piec /temp. 200 st.C/ przez 30-40 minut. Po tym czasie zdjąć pokrywkę z naczynia, zmniejszyć temperaturę do 180 st.C i piec jeszcze 15-20 minut. Po upieczeniu wyłożyć na kratkę.

Chleb z ziarnami

Chleb bardzo smaczny, wspomaga pracę jelit i reguluje trawienie. Przekrój bardzo „ziarenkowy”, „pstrokaty” i to mnie w nim zauroczyło. W mojej ocenie dobry też dla osób odchudzających się /a może raczej postanawiających notorycznie, że będą/.

Składniki /na dwa nieduże bochenki o wadze około 40 dag każdy/
u mnie 2 foremki 11×23 cm

1/2 kg mąki uniwersalnej /typ do 650 – powyżej tego typu chleb jest mniej spójny/
ok. 250-270 ml wody ciepłej lub tyle, żeby ciasto na chleb było gęściejsze, ale miękkie*)
1.5 łyżeczki soli
2 łyżeczki cukru
około 30 g drożdży świeżych
4 łyżki nasion lnu
2 łyżki nasion słonecznika
1,5 łyżki nasion czarnuszki
1,5 łyżki ziaren sezamu /zamiennie dałam pestki dyni/
3 łyżki oleju lub łyżka z brzuszkiem masła

Wykonanie

Mąkę wymieszać z solą.

Ziarna opłukać na gęstym sicie wrzątkiem, a potem jeszcze ciepłą wodą. Połączyć je z mąką.

Na środku zrobić dołek, do którego wsypać pokruszone drożdże. Drożdże posypać 2 łyżeczkami cukru i zalać około 1/4 szklanki ciepłej wody. Odczekać kilka minut, aż urosną – powinna się pojawić puszysta pianka.
Dodać do ciasta olej, około 3/4 szklanki ciepłej wody i wyrabiać kilka minut /można ręcznie lub robotem/. Odstawić ciasto pod przykryciem do wyrośnięcia na godzinę, a lepiej nawet na dłużej.

Po wyrośnięciu ciasto przerobić krótko i podzielić na dwie części – zrolować na takie dwa walki, ale można uformować jako jeden duży bochenek. Ułożyć surowe bochenki na blasze od piekarnika wyłożonej papierem do pieczenia /lub włożyć do foremek wysmarowanych olejem/ i odstawić do kolejnego wyrośnięcia na godzinę lub dłużej.
Ciasto można posmarować mlekiem, białkiem lub wodą, ale nie jest to konieczne.
Piec około 30-35 minut w piekarniku nagrzanym /u mnie/ do temperatury 200 st. C II poziom grzanie góra-dół.
Chleb rzadko kiedy pęka w piekarniku.

*) gdy chleb będziemy piec w formie bochenków, wystarczy 250 ml wody, gdy w foremkach dać 270 ml – ja miałam robić bochenki i dałam mniej wody, a ostatecznie ciasto włożyłam do foremek, stąd ciasto było bardziej zwarte i nie „rozlało się” ładnie w foremce i powierzchnia nie jest idealnie gładka, co ma wpłynęło na smak chleba. Przepis od Weroniki Domogród

Chleb słonecznikowy

W moim osiedlowym sklepie jest w ofercie „chleb słonecznikowy”. Zapewne to nic takiego, w każdym innym też taki bądź podobny oferują. Piszę o tym dlatego, że on właśnie stał się dla mnie inspiracją.
Przechadzałam się dziś między półkami z pieczywem i w oczy rzuciły mi się leżące na półce malutkie chlebusie, ciemno brązowe niby gorzka czekolada, obsypane obficie słonecznikiem… i od razu myśl – zrobię podobne ale… chlebusie będą jasne, z ziarnami słonecznika wewnątrz, a po wierzchu też posypane słonecznikiem, ale umiarkowanie.


Składniki /2 foremki 11×23 cm/

600-650 g mąki pszennej typ 650
300-350 ml letniej wody
30 g świeżych drożdży
1 czubata łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
2-3 łyżki oleju
ok. 100 g łuskanego słonecznika

Wykonanie

Drożdże i cukier rozpuścić w kubku ciepłej wody /wystarczy dać połowę wody przewidzianej w składnikach tj. 150 ml/.
W misce wymieszać mąkę, sól i olej, dodać rozpuszczone drożdże i resztę wody oraz ziarna słonecznika /dałam 2 małe garści/. Wyrobić ciasto, przykryć i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia /ok.1 godz./.
Wyrośnięte ciasto odgazować, podzielić na pół i przełożyć do 2 foremek, wysmarowanych olejem. Zostawić przykryte do wyrośnięcia na kolejne 30 minut.

W tym czasie nagrzać piekarnik do 200 st. C.

Wyrośnięte bochenki naciąć nożem, spryskać wodą, posypać ziarnem słonecznika, wstawić do nagrzanego piekarnika /I poziom grzanie góra-dół/ na 15 min. po tym czasie zmniejszyć temp. do 170 st i piec jeszcze ok. 40-50 min.
Po upływie tego czasu wyłączyć piekarnik, odczekać ok. 5 minut i dopiero wówczas go otwierać. Potem od razu wyjąć bochenki z piekarnika i z foremek, chleb spryskać lekko wodą, wyłożyć na kratkę, studzić przykryte ściereczką.

 

Chleb pszenny na suszonych drożdżach z pomadą

Dotąd zawsze piekłam chleb na drożdżach świeżych, dziś będzie na suszonych. Nabyłam je kiedyś ot tak, na wszelki wypadek… dziś przyszedł na nie czas. Do tego będą to uformowane prawdziwe bochenki chleba, dotąd bowiem piekłam w foremkach.

Składniki /na 2 bochenki chleba/

Ciasto

700 g mąki pszennej chlebowej (typ 750)
300 ml wody
130 ml mleka
2 łyżeczki soli
2 łyżeczki cukru
2 łyżeczki drożdży instant (albo około 20 g świeżych)

Pomada

100 ml wody
1 czubata łyżeczka mąki
szczypta soli

Wykonanie

Składniki na ciasto wymieszać ze sobą i wyrobić /ręcznie jakieś 15 minut lub 10 minut robotem z odpowiednimi hakami/, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne. Przykryć ściereczką i zostawić do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę. Po tym czasie podzielić ciasto na dwie równe części i uformować bochenki. Ułożyć je na wyłożonej papierem do pieczenia blasze z piekarnika. Papier można dodatkowo oprószyć mąką. Przykryć ściereczką i znowu zostawić na 1 godzinę do wyrośnięcia.

Nagrzać piekarnik do 220-230 st.C. Na sam spód piekarnika wstawić naczynie z wodą.

W tym czasie zrobić pomadę /powtórzę, ale już podobną robiłam przy chlebie z boczkiem – Chleb pszenny z boczkiem /, czyli w malutkim rondelku na wolnym ogniu wymieszać wodę, mąkę i sól. Doprowadzić do wrzenia i wyłączyć.

Teraz na wyrośniętych bochenkach zrobić 3-4 skośne nacięcia w poprzek /można pominąć/.
Nacięty lub nie nacięty chleb posmarować obficie pomadą, nie żałować jej. Wysmarowany chleb wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 10 minut (grzałki góra-dół). Po tym czasie zmniejszyć temperaturę do 170-180 st.C i piec jeszcze 30 minut, aż chleb będzie rumiany.
Po upieczeniu studzić chleb na kratce kuchennej.
źródło „chleby.info” .

 

Chleb najprostszy łyżką mieszany

Chleb prosty do przygotowania, a równocześnie pyszny. Zaletą jest również to, że na jego bazie można dokonywać różnych modyfikacji. Przez zmianę dodatków możemy otrzymać za każdym razem inny smakowo chleb. Czyż to nie cudowne? Dla mnie tak, bo lubię piec chleb za każdym razem inny, ot tak, coby się jedzenie, a i przygotowanie go, nie znudziło.
Chleb można upiec z dowolnymi ziarnami, ziarna można pominąć i zrobić tylko z otrębami /albo i bez/, też wyjdzie pyszny. Dodatki też dowolne, wg uznania, albo bez dodatków.
Inspirację znalazłam u p.Magdy /Skutecznie.tv/ – proces pieczenia już moją metodą, odpowiednią dla mojego piekarnika.

Składniki /3 foremki 11×23 cm/

1 kg mąki pszennej /można mieszać różne pszenne, z żytnią ewentualnie pół na pół – za ciężka/
3/4 szklanki płatków owsianych
3/4 szklanki otrąb pszennych
3 łyżki słonecznika /i/lub nasion lnu/
5 dag świeżych drożdży
1 łyżka soli /można dodać też szczyptę ziół i czerwonej papryki do smaku/
1 łyżeczka cukru
2 łyżeczki octu /dodać do wody; można pominąć, ale daje „imitację chleba na zakwasie”/
0,75-1 l ciepłej wody*)
dodatki opcjonalne – co mamy pod ręką i lubimy np. kminek mielony, cebulkę prażoną, płatki czosnkowe, płatki pomidorów suszonych, ulubione zioła np. prowansalskie
/ja tym razem dałam 3 łyżki prażonej cebulki, łyżkę słonecznika, łyżkę lnu i sporą łyżeczkę mielonego kminku oraz 1 l wody/.

Wykonanie

W ciepłej wodzie rozpuścić drożdże.
W misce wymieszać wszystkie składniki sypkie, dodać ciepłą wodę z rozpuszczonymi drożdżami oraz octem, wymieszać np. łyżką do połączenia składników.  Odstawić na ok. 20 minut do wyrośnięcia.

Po tym czasie ponownie ciasto ugnieść i wymieszać łyżką, przełożyć do natłuszczonych /smalcem/ i wysypanych tartą bułką keksówek. Ugniatać starannie łyżką zamoczoną w wodzie, by „wygładzić ciasto” z wierzchu.
Zostawić przykryte do wyrośnięcia na kolejne 20 minut /lepiej nie przedłużać czasu wyrastania, bo mogą wyjść za duże dziury w chlebie/.
Przed upływem tego czasu nagrzać piekarnik do 200 st. C.

Wyrośnięte bochenki naciąć nożem, spryskać wodą, posypać ziarnem /słonecznik, płatki owsiane, otręby – wg uznania – u mnie tym razem 2 formy makiem i 1 płatkami owsianymi/ lub przyprószyć mąką, wstawić do nagrzanego piekarnika /I poziom grzanie góra-dół/ na 15 min. po tym czasie zmniejszyć temp. do 170 st i piec jeszcze ok. 50-60 min..
Po upływie tego czasu wyłączyć piekarnik, odczekać ok. 5 minut i dopiero wówczas go otwierać. Potem od razu wyjąć bochenki z piekarnika i z foremek, chleb spryskać lekko wodą, wyłożyć na kratkę, studzić przykryte ściereczką.

*) jeśli damy mniej wody tj. ok. ¾ litra, wówczas otrzymamy sztywniejsze ciasto, a po upieczeniu chleb będzie z mniejszymi dziurkami, bardziej zwarty /idealny na kanapki np. do pracy/;
jeśli damy więcej wody tj. 1 l , otrzymamy ciasto luźniejsze, a chleb po upieczeniu będzie miał większe dziury /idealny do smalcu i ogórka czy pieczonego kurczaka/
*) można wymieszać wodę pół na pół z piwem, wówczas chleb ma lepszy smak

Uwagi:
– Nie kroić, nie ruszać przed upływem co najmniej godziny, bo musi dobrze wystygnąć!
– Wysoka temp od razu ścina wierzch, więc koniecznie musi dobrze wyrosnąć w formie przed włożeniem do piekarnika.
– Można też piec wkładając chleb do zimnego piekarnika zaraz po nałożeniu ciasta do foremek, ustawiając temp. na 180 st.C – piec 70 min. grzanie góra-dół.

 

 

Chleb mleczno-maślany

Chleb na mleku… przypomina bardziej bułkę… smakiem bardzo podobny do chleba, który czasem kupuję w sklepie, a który zwany jest chlebem rodzinnym. Mnie smakuje pajda tego chleba z masłem i dżemem wiśniowym, a do tego kubek mleka lub kakao.

Składniki /3 foremki 11×23 cm/

1 kg mąki pszennej /dałam 0,5 tortowej i 0,5 pszenne 650/
250 ml letniego mleka
450-500 ml wody
50 g masła
40 g drożdży świeżych
2 łyżeczki cukru
1,5 łyżki soli

Wykonanie

Drożdże pokruszyć, dodać cukier i 2-3 łyżki letniego mleka, wymieszać, odstawić na kilka minut w ciepłe miejsce, aby zaczęły pracować /5-10 min./.
W małym rondelku połączyć gorącą wodę i masło, a gdy to się rozpuści, dodać zimne mleko – mieszanka powinna w ten sposób uzyskać odpowiednią temperaturę czyli być ciepła.
Do misy robota przesiać mąkę, dodać sól, wymieszać. Dodać drożdże oraz mieszakę mleczno-maślaną i wyrobić ciasto /hakami/.
Przykryć naczynie folią i ścierką, odstawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu /ma przynajmniej podwoić swoją objętość/.

Wyrośnięte ciasto odpowietrzyć i ponownie wyrobić.
Nałożyć do foremek wysmarowanych olejem, wyrównać, posmarować białkiem rozkłóconym z wodą lub samą wodą, ewentualnie posypać makiem lub innymi przyprawami i odstawić znowu do wyrośnięcia /ok. pół godz./.

Rozgrzać piekarnik do 200 st C. spryskać wodą lub naczynie z wodą dać na sam dół i wstawić wyrośnięte ciasto na 15 min. po tym czasie zmniejszyć temp. piekarnika do 170 st i piec jeszcze ok. 30-35 min. /I poziom grzanie góra-dół/.
Po upieczeniu wyciągnąć chleby z blaszek i zostawić do całkowitego wystudzenia.

Chleb pszenny z cukinią

Ten chleb przewijał się w mojej głowie mnóstwo razy, bo w necie wiele przepisów na chleb z cukinią i co chwila natrafiałam na jakiś przepis. Wszystkie do siebie podobne, najwyżej jedni dodają jeszcze jakieś ziarna, inni orzechy.
Mój będzie bez dodatków… wszak cukinię uwielbiam,  to i w chlebie też nie chcę żadnych dodatków zmieniających ewentualnie smak. A dodatek jej sprawia, że chlebek jest cudownie wilgotny i taki lubię.
A tu źródło mojej inspiracji. Ja upiekłam chleb w 2 foremkach 11×23 cm i wyszedł mi nie za wysoki /inni pieką w 1 wąskiej dł. 30 cm/. Osobiście nie przeszkadza mi jego „wysokość”, ale następnym razem może zwiększę jednak ilość składników, czyli na 2 foremki zrobię 1,5 porcji ciasta.

Składniki

500 g mąki pszennej + trochę do podsypywania
40 g świeżych drożdży
1 łyżeczka cukru
250 ml lekko ciepłej wody
250 g młodej cukinii (ok. 1 sztuka małej cukinii)
2 płaskie łyżeczki soli
1 jajko

Dodatkowo

olej do posmarowania formy
żółtko + trochę mleka do posmarowania chleba

Wykonanie

Mąkę wsypać do dużej miski. W środku mąki zrobić wgłębienie i pokruszyć drożdże. Dodać cukier i trochę lekko ciepłej wody. Składniki w środku lekko zamieszać i przysypać delikatnie mąką z brzegów. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na kilkanaście minut do wyrośnięcia.

Cukinię umyć i zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Wyłożyć na sito, żeby sok ściekał, resztę soku potem odcisnąć.

Do miski z mąką i wyrośniętym zaczynem dodać resztę lekko ciepłej wody, jajko i sól. Zagnieść ciasto, następnie dodać odciśniętą cukinię i ponownie zagnieść. /Ciasto na początku wyrabiania jest dość gęste, ale po dodaniu cukinii staje się wilgotne. Nie dolewamy wody, ani nie dosypujemy mąki!/

Ciasto przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcie na ok. 45 min.

Po tym czasie ciasto jeszcze raz zagnieść na posypanym mąką blacie.
Foremki posmarować olejem i przełożyć do nich ciasto, przykryć i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na kolejne 45 min.
Chleb posmarować żółtkiem wymieszanym z mlekiem, ja posypałam dodatkowo sezamem /niepotrzebnie i nie wiem po co, bo nie lubię sezamu na chlebie/.

Rozgrzać piekarnik do 200 st C. spryskać wodą lub naczynie z wodą dać na sam dół,  wstawić wyrośnięte ciasto i piec 15 min. po tym czasie zmniejszyć temp. piekarnika do 170 st. i piec jeszcze ok. 30-40 min./I poziom grzanie góra-dół/.
Po upieczeniu chleb pozostawiamy na chwilę w formie, potem wykładamy na kratkę i pozostawiamy do całkowitego ostygnięcia.