Śledzie z przyprawą „Suszone pomidory”

Wiosna tego roku zimna jak nigdy, stąd też mój sezon śledziowy przedłużony nieco. Uwielbiam śledzie, ale zazwyczaj przygotowuję je w okresie jesienno-zimowym, wtedy najlepiej mi smakują. Tym razem zrobiłam wyjątek, jako że aura momentami przypomina nawet początek okresu zimowego.
Przygotowałam zatem śledzie, ale w odmiennej wersji, bo z dodatkiem przyprawy „Suszone pomidory” i powiem krótko – bardzo mi smakowały.

Składniki

5-6 płatów śledziowych /u mnie „wiejskie”/
1 cebula średnia
1 łyżka przyprawy Suszone pomidory z oliwkami
1 łyżka przyprawy Suszone pomidory z chilli
2 łyżki suszonego czosnku niedźwiedziego
5-6 łyżek oleju rzepakowego /można dać więcej/

Wykonanie

Śledzie osączyć z zalewy i pokroić na mniejsze kawałki /ok.2-3 cm/.
Cebulę pokroić na cienkie ćwierć plasterki.
Olej wymieszać z przyprawą i czosnkiem.

W słoiku układać warstwami śledzie i cebulę, każdą warstwę polać olejem z przyprawami. Wierzch można dodatkowo polać olejem, gdy w naszej ocenie śledzie będą za suche.
Odstawić do lodówki na 24 godz. aby składniki się „przegryzły”.