Naleśniki inaczej, zasmażane z żółtym serem

Podobny sposób przygotowania naleśników widziałam jakiś czas temu chyba w tv. Bardzo mi się spodobał i planowałam je zaraz zrobić. Jednak jak to bywa w życiu, czas płynął, naleśniki ciągle pozostawały w sferze planów, ale z tyłu głowy siedziały. Dziś sobie o nich przypomniałam i zrobiłam. Całą recepturę stworzyłam sama, zachowując jedynie zapamiętany sposób ich zrobienia czyli aby do ciasta dodać trochę jakiejś wędliny i zieleniny, zaś farszem będzie żółty ser.
Naleśniki po odsmażeniu wyszły pyszne i chrupiące nieco, z dodatkiem surówki z pora smakowały rewelacyjnie.

Składniki

1 szklanka mąki pszennej
2/3 szklanki maślanki /może być też mleko/
1/3 szklanki wody gazowanej
szczypta proszku do pieczenia
szczypta soli i pieprzu
1/3 łyżeczki kurkumy
1 jajko
100 g szynki lub kiełbasy szynkowej albo suchej
posiekany szczypiorek i natka pietruszki /3-4 łyżki/
2 łyżki oleju lub stopionego masła
ok. 100 g sera żółtego
olej/masło do smażenia

Wykonanie

W misce połączyć maślankę, wodę gazowaną, jajko, mąkę, sól, pieprz, proszek do pieczenia i olej/stopione masło – całość zmiksować.
Następnie dodać do ciasta pokrojoną drobno szynkę oraz posiekany szczypiorek i natkę, wymieszać, odstawić na chwilę.
Usmażyć tradycyjnie naleśniki na suchej patelni.
Następnie na każdy usmażony naleśnik dać starty ser żółty, po czym złożyć je w „chusteczkę” i obsmażać na tłuszczu z obu stron na złoty kolor.