Chleb gryczany

Przepis na chleb ujrzałam i od razu się w nim zakochałam… od razu też zapadła decyzja – muszę upiec! Problemem stała się mąka, a w zasadzie jej zdobycie, bo jakoś w okolicznych sklepach nie mogłam jej dostrzec. Z pomocą przyszła mi moja Córka, nabywając owy specjał w sklepie ze zdrową żywnością.
Nic nie stało więc na przeszkodzie, aby chlebek upiec. I tak się stało.
Chleb w mojej ocenie bardzo dobry. Ma tylko jedną wadę – cena mąki wysoka, zbyt wysoka, ale będę jej jeszcze szukać w innych sklepach, bo ta wygórowana to chyba trochę wynika z faktu, że sklep „ze zdrową żywnością”.

Składniki na jedną foremkę (około 25 x 14 cm):

400 g mąki gryczanej albo drobno zmielonej kaszy gryczanej niepalonej
450 ml ciepłej (nie gorącej) wody
5 łyżek ziaren słonecznika
1 łyżeczka soli
1 łyżka miodu (u mnie wielokwiatowy)
7 g suchych drożdży
opcjonalnie: sezam czy czarnuszka do posypania

Wykonanie

Mąkę wsypać do miski, dodać sól, słonecznik, drożdże i wszystkie składniki dobrze wymieszać. Miód rozpuścić w wodzie (powinna być dobrze ciepła, ale nie gorąca, bo inaczej zabije drożdże). Do suchych składników wlać wodę z miodem i dokładnie wymieszać wszystkie składniki. Ciasto będzie dosyć luźne, ale takie właśnie ma być.
Miskę przykryć ściereczką i zostawić na około 60 minut do wyrośnięcia.
Foremkę posmarować masłem i posypać mąką gryczaną. Gdy ciasto wyrośnie przełożyć je do foremki, ponownie przykryć i zostawić do wyrośnięcia na kolejne 30 minut. Posypać sezamem albo czarnuszką.

Piekarnik nagrzać do 200 stopni, wstawić blaszkę i piec 20 minut, następnie zmniejszyć temperaturę do 185 stopni i piec kolejne 25 – 30 minut (zależy od piekarnika), aż chleb ładnie się zrumieni. Od razu po upieczeniu wyciągnąć z foremki i zostawić do wystygnięcia.

a przepis z bloga Kulinarne Szaleństwa Margarytki