Pierogi po góralsku

Aby tradycji stało się zadość, dziś obok pierogów ruskich będą … po góralsku.
To takie trochę rusko-podobne, ale oprócz ziemniaków i sera do farszu dodaje się jeszcze kiełbasę, no i omasta taka, że nasyci największego głodomora, a i syty będzie przez dzionek caluśki, hej!
źródło tutaj
Ja przygotowałam dziś omastę trochę mniej kaloryczną, taką… bardziej postną?
pierogi po góralsku

Ciasto

0,5 kg mąki tortowej / 3 szklanki/
1 szklanka wrzącej wody /dobrze jest dodać śmietany, nawet pół na pół/
1 łyżka masła /oleju/
½ łyżeczki soli

Farsz

6-7 ziemniaków
25 dag twarogu półtłustego
1 laska kiełbasy zwyczajnej lub podobnej /dałam podwawelską/
sól, pieprz

Omasta

30 dag boczku wędzonego
1,5 łyżeczki kminku /dałam mielony/
1,5 łyżeczki oregano
2 łyżeczki słodkiej papryki
1/2 kostki masła

Mój wariant omasty

1 łyżka masła
2 łyżka oleju
2 cebule
1 łyżka papryki słodkiej

Wykonanie

pierogi po góralsku

Ciasto wykonać zgodnie ze wskazówkami podanymi przy pierogach ruskich.

Farsz
Ziemniaki ugotować, dokładnie pognieść lub przepuścić przez praskę.
Dodać zmielony ser oraz pokrojoną w drobną kostkę i podsmażoną kiełbasę wraz z wytopionym tłuszczem.
Wszystko wyrobić na zwięzłą masę, doprawić solą i pieprzem.

Ciasto rozwałkować, wycinać kółka, nakładać farsz i lepić pierogi. Gotować we wrzątku z dodatkiem soli. Podawać z wybraną omastą.

Omasta
Podsmażyć boczek, dodać kminek i oregano, razem chwilę przesmażyć. Dodać masło, roztopić i dodać słodką paprykę, wymieszać szybko i natychmiast zdjąć z ognia, ewentualnie dodać troszkę soli.
pierogi po góralsku

Moja omasta
Cebulę obrać, pokroić w kostkę, zrumienić na tłuszczu, na koniec wsypać paprykę i kminek, szybko wymieszać i zdjąć z ognia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*