Krężałki

Biała kapusta kiszona na wzór ogórków małosolnych… moje wspomnienie z dzieciństwa… Ileż razy zastanawiałam się, jak to ją Mama robiła, ileż osób z moich rodzinnych stron przepytałam, czy znają taką kapustę… i nikt nie znał… nawet internet mnie zawodził, bo szukałam trochę „na oślep”, nie znając funkcjonującej nazwy tej potrawy… a tamtej, z czasów dzieciństwa oczywiście też nie pamiętałam. Aż wreszcie przez przypadek trafiłam kiedyś na owe krężałki… patrzę i oczom nie wierzę – pod nazwą „krężałki” wypisz wymaluj kapustka mojej Mamy. Jakby tego było mało, w czasie ostatniego pobytu w moim rodzinnym domu co widzę? stoją sobie paradnie słoje zapełnione kawałkami białej kapusty w zalewie i na pytanie – co to? moja bratowa odpowiada – krężałki!
Moje zaskoczenie było ogromne… Są, znalazły się, choć ja z pewnością nie znałam ich pod taką nazwą, a skąd bratowa powzięła metodę ich kiszenia nie dopytałam jakoś.

Po powrocie do domu zaczęłam gorączkowo szukać malutkich główek kapusty, co nie było rzeczą prostą, ale wreszcie dopadłam je, płacąc dość słono /gospodyni sprzedająca kapustę zorientowała się, że jestem na maksa napalona na jej zakup, to i odpowiednio sobie policzyła za 1 główkę, mimo, że kapustę w ogóle sprzedawała na wagę, a nie na sztuki/. Ale co tam… nabyłam od razu 10 szt… będzie na zapas.
Zresztą takie przypomnienie sobie smaku z dzieciństwa jest chyba bezcenne.

Składniki

2-3 małe główki kapusty białej
3-5 ząbków czosnku
1,5-2 litry przegotowanej wody posolonej do smaku /ok. 2 łyżeczki/1 l wody /
opcjonalnie do wyboru – nie musi być jeśli nie mamy bądź nie lubimy:
– zielony koperek
– nasiona kopru
– nasiona kminku
– niewielki surowy burak ćwikłowy – dla koloru

tu krężałki i Krokiety z wafla dla zapracowanych   

Wykonanie

Do przygotowania krężałków wykorzystujemy małe główki kapusty, takie „niewydarzone”, które z jakichś powodów nie zdążyły urosnąć i wydawałoby się, że nie nadają się do niczego, a jednak… Można też wykorzystać środki kapusty pozostałe po oderwaniu liści na gołąbki.
Buraka dodajemy wtedy, gdy chcemy uzyskać różowy kolor kapusty. Można też zrobić w dwu kolorach – w jednym słoju zakisić różową burakiem, w drugim bez – będzie biała.

Kapustę oczyścić, pokroić na ćwiartki lub ósemki/głąba nie usuwać/ i ugotować w lekko osolonej wodzie /kapusta powinna być na wpół twarda, nie ugotowana do końca/, odcedzić i ostudzić.
Jeśli będziemy dodawać buraka należy go obrać i pokroić w plasterki.
Czosnek również oczyścić i pokroić w plasterki.

Wystudzoną kapustę układać warstwami w kamiennym garnku lub w szklanym słoju, przekładając warstwy plastrami buraka, czosnkiem, koperkiem i przyprawami.
Całość zalać zimną, przegotowaną wodą, lekko osoloną /2 łyżeczki na 1 l wody powinno wystarczyć, bowiem kapusta była gotowana też w lekko osolonej wodzie/.
Pozostawić w ciepłym miejscu na kilka dni do ukiszenia.

Podawać jako dodatek do obiadu zamiast surówki/sałatki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*