Keczup z cukinii

Już w ubiegłym roku słyszałam o tym keczupie od moich dzieci, że pyszny, że lepszy niż „sklepowy”, że trudno poznać, z czego zrobiony…Wtedy jakoś lato przeleciało, cukinie się na działce skończyły i keczupu nie zrobiłma.
W tym roku nadrabiam… przepis wzięłam od mojej Synowej /ona ma go od swojej babci/, troszkę zmodyfikowałam jego wykonanie, no i jest! i powiem, że z dnia na dzień coraz lepszy!


z tej porcji składników wychodzi ok. 2,5 l keczupu

Składniki

1,5 kg obranej cukinii
0,5 kg cebuli
0,4 kg cukru
200 ml octu 10%
1 łyżeczka pieprzu
1 łyżeczka papryki słodkiej
1 łyżeczka papryki ostrej /zamiennie 1 łyżeczka cayenne – będzie ostrzejszy/
3 koncentraty pomidorowe /zalecane firmy Madero z Biedronki –  3 x 190 g/
garść soli /ok.1,5 dużej stołowej łyżki/

Wykonanie

Cukinię obrać, wydrążyć gniazda nasienne i zetrzeć na grubych oczkach, cebulę drobno pokroić lub też zetrzeć na grubych oczkach /wszystko starłam przy użyciu malaksera/.
Całość zasypać garścią soli, wymieszać  i odstawić na 6 godzin .

Po tym czasie /nic nie odciskać/ gotować przez ok. 30 min. aż zrobi się papka, następnie dodać cukier i ocet – gotować jeszcze 20 minut.
Teraz całość zmiksować, dodać przecier pomidorowy, przyprawy – wymieszać i gotować znowu 10 minut /gdy konsystencja wyda nam się za rzadka, przedłużyć czas gotowania do 20 min.*/.
Nakładać do słoików i pasteryzować 10 min.**

*) zawartość wody w cukinii może być różna, stąd też czas ostatniego gotowania uzależnić od gęstości otrzymanej masy; moim zdaniem lepsze będą egzemplarze bardziej wyrośnięte /starsze/
**) ja lubię wszystko upraszczać i nie dodawać sobie pracy, stąd słoiki napełniałam gorącym keczupem, zakręcałam i odwracałam, pozostawiając do ostygnięcia; jest to mój sposób na tzw. „suchą pasteryzację” /szczegóły podaję w poradach – klik/.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*