Przy okazji pieczenia biszkoptu na tort… tak, tak, będzie tort, bo też okazja będzie nie lada, ale o tym póki co sza… żeby nie zapeszyć, żeby choć wyszedł dobrze…
no więc przy tej okazji postanowiłam coś jeszcze upiec jako, że po szarlotce kruszonkowej nie pozostał nawet okruszek. W zasięgu miałam akurat kilka jabłek, które zostały mi po rzeczonej szarlotce, więc…
W wyniku krótkiego namysłu padło na to proste, acz smaczne i ciekawie się prezentujące ciasto.
A przepis wypatrzyłam tutaj.
Składniki
3-4 średniej wielkości jabłka
250 g mąki /ok.1,5 szklanki lub ciut więcej/
2 jaja
80 g cukru /ok.1/2 szklanki/
3 łyżeczki proszku do pieczenia
4 łyżki śmietany
1 łyżka jogurtu /mleka/
3 łyżki oleju
cukier wanilinowy
cynamon
Wykonanie
Utrzeć jajka z cukrem, dodać mąkę i proszek do pieczenia i dokładnie zmiksować. Dodać śmietanę, jogurt i olej i również zmiksować.
Jabłka obieramy i kroimy na kosteczkę.
Keksówkę wyłożyć papierem do pieczenia, wlać połowę ciasta, na ciasto wyłożyć większą część jabłek lekko oprószonych cynamonem lub mąką, po czym wylać pozostałe ciasto. Przez środek ciasta /na wierzchu/ wyłożyć pozostałą część jabłek /wysypać „jabłkową” ścieżkę/ i posypać cukrem waniliowym.
Ciasto piec w piekarniku nagrzanym do 150 st. C /termoobieg/ przez 45-50 min. Po upieczeniu można posypać cukrem pudrem.