Najprostszy z możliwych, najszybszy do wykonania i … szybko znikający… Kwaśny, orzeźwiający smak porzeczek robi calą robotę.
Owoce można dowolnie zmieniać i mieć co tydzień inny serniczek.
tortownica śr. ok. 24-25 cm lub kwadratowa 24×24 cm
Spód
200 g ciasteczek maślanych
70 g roztopionego masła
lub
paczka okrągłych biszkoptów
Składniki:
1 kg twarogu sernikowego /użyłam sera półtłustego w kostkach/,
3 jajka,
1 budyń śmietankowy
100 g cukru,
150 g masła
400 g czerwonej porzeczki
cukier puder do oprószenia po wierzchu
Wykonanie
Pokruszone ciastka i roztopione masło włożyć do malaksera i zmiksować na masę o konsystencji mokrego piasku. Tortownicę wysmarować masłem, dno tortownicy dodatkowo wyłożyć papierem /położyć arkusz papieru i zamknąć obręczą/, po czym dno wylepić „ciasteczkową” masą /dokładnie wklepać w dno i trochę w boki – świetnie robi się to przy użyciu dna szklanki/, a następnie schłodzić przez pół godziny w lodówce. Gdy yżyjemy gotowych biszkoptów, wyłożyć nimi po prostu dno tortownicy.
Włączyć piekarnik i nagrzać do 170-180 st.C. /grzanie góra-dół/.
W misie robota zmiksować ser, jajka, proszek budyniowy, cukier, roztopione masło – tylko do połączenia się składników. Gotową masę serową wyłożyć na ciasteczkowy spód i wstawić do piekarnika nagrzanego już do 170-180 st.C. Piec 25 minut, po tym czasie wysunąć ciasto, posypać porzeczkami, wstawić ponownie do piekarnika i piec jeszcze 30 minut. Po tym czasie piekarnik wyłączyć, a ciasto studzić już przy uchylonych drzwiczkach /ok 1 godz./..
Ostudzone oprószyć jeszcze cukrem pudrem.