Strudel z ciasta francuskiego z owocami jesieni

Nie zawsze jest ochota na robienie ciasta, ale ochota na coś słodkiego do kawy jest zawsze. No to po najmniejszej linii oporu – bierzemy gotowe ciasto francuskie, zawijamy w nie owoce i już mamy.

Składniki

1 płat ciasta francuskiego

7-8 dużych śliwek
1 gruszka
1 jabłko
1 łyżka brązowego cukru
1 serek homogenizowany /u mnie waniliowy/

jajko lub mleko – do posmarowania


Wykonanie

Śliwki wypestkować pokroić na ćwiartki. Jabłko i gruszkę obrać, usunąć gniazda nasienne, pokroić na cząstki.

Ciasto francuskie zimne rozłożyć na desce, na środku /wzdłuż/ wyłożyć serek, a na nim pokrojone owoce, posypać cukrem /ten pas powinien zająć ok. 1/3 szerokości ciasta/. Teraz jeden boczny pas ponacinać radełkiem /coś jakbyśmy chcieli zrobić frędzelki/, drugi pozostawić w całości.
Pomagając sobie papierem, na którym ciasto jest rozłożone, zrolować ciasto z jednej strony częścią bez nacinania /przykryć po prostu owoce/, po czym przykryć roladę drugą częścią – tą naciętą. Delikatnie przycisnąć formując ładny kształt rolady
i delikatnie przełożyć do formy/blachy wyłożonej papierem do pieczenia.
Ciasto posmarować z wierzchu rozkłóconym jajkiem i piec w piekarniku nagrzanym do 200 st.C przez ok. 25-30 min. Upieczone posypać cukrem pudrem.

 

 

Tarta na francuskim cieście z z gruszką i serem

Lubię czasem zjeść coś lekkiego i takim posiłkiem jest właśnie tarta, a jeszcze zrobiona na gotowym cieście francuskim, to już nic lepszego mi nie trzeba. Taka tarta może służyć jako podwieczorek lub po prostu przekąskę, u mnie będzie zjedzona jako danie obiadowe, bo nie lubię się obżerać. Można ją zrobić na słodko i wtedy posypać po wierzchu cukrem oraz np. płatkami migdałowymi, ale ja to pominę, bo raczej nie preferuję słodkiej tarty, skoro ma zastąpić mi obiad.
Odkroiłam też część ciasta i zrobiłam z niego kratkę, ale można upiec tartę na całym rozłożonym cieście.

Składniki

1 opakowanie mrożonego  lub chłodzonego ciasta francuskiego
2 gruszki
3-4 łyżki soku z cytryny
100 g sera brie /1 krążek/
100 g mozzarelli w kulce z wody /pół kulki/
1/2 łyżeczki suszonego tymianku
1/2 łyżeczki suszonego rozmarynu
sól i pieprz
oraz opcjonalnie do posypania po wierzchu:
1 łyżka cukru
płatki migdałowe
cynamon

Wykonanie

Arkusz ciasta rozwinąć. Razem z papierem przełożyć na blachę do pieczenia.
Delikatnie naciąć ciasto na obwodzie /zostawić krawędź szerokości ok 2 cm/ i odwinąć brzeg. Powierzchnię ciasta nakłuć widelcem.

Gruszki przekroić na pół, nie obierać, usunąć gniazda nasienne i pokroić na plasterki. Skropić sokiem z cytryny by nie ściemniały.
Sery również pokroić w plasterki.

Na cieście rozłożyć równomiernie oba sery, oprószyć je ziołami, solą i pieprzem, a następnie na wierzchu ułożyć plasterki gruszek
Tu ewentualnie całość posypać cukrem i płatkami migdałowymi.

Wstawić do nagrzanego do temperatury 180 st.C piekarnika i piec 30-35 minut.
Podawać póki gorąca, pokrojoną w kwadraty.

Ciasto czekoladowe z gruszkami

Wprawdzie sezon na ciasta z owocami już za nami, ale warto jeszcze czasem sięgnąć po jesienne odmiany owoców i dodać je do ciasta. Tym razem proponuję ciasto czekoladowe z gruszkami,
 

tortownica śr. 24 cm

wszystkie składniki w /temperaturze pokojowej

Składniki

2 duże, twarde  gruszki
1 łyżeczka soku z cytryny
150 g czekolady deserowej
120 g masła
1/2 łyżeczki cynamonu
szczypta mielonego imbiru
200 ml mleka
3 jajka /rozmiar L/
220 g cukru
250 g mąki tortowej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli

Wykonanie

Gruszki obrać, pokroić na mniejsze kawałki, skrapić sokiem z cytrynyi odstawić na bok.

Masło przełożyć do rondelka, dodać czekoladę, cynamon oraz szczyptę imbiru. Podgrzewać do momentu rozpuszczenia się wszystkich składników. Odstawić na bok do wystudzenia, po czym wlać mleko  i dokładnie wymieszać trzepaczką.

Jajka razem z cukrem  ubić na jasną i puszystą masę. Następnie wlać mieszaninę z czekolady i chwilkę zmiksować. Wprost do misy miksera przesiać mąkę i proszek do pieczenia, dodać szczyptę soli. Mieszać rózgą na wolnych obrotach tylko do połączenia.
Na koniec dodać gruszki i wymieszać. .

Ciasto przełożyć do formy i piec w temp. 175ºC przez ok. 40 – 45 minut do tzw. suchego patyczka. Gotowe ciasto zostawiamy do wystudzenia.
Zimne ciasto polać polewą czekoladową lub oprószyć cukrem pudrem.

Sałatka ze szpinaku, sera i gruszki

Oglądałam kiedyś jakiś program w tv i tam serwowano sałatkę ze szpinaku i gruszki. Smakowo od razu sobie ją wyobraziłam i postanowiłam też zrobić.. Smakowała mi bardzo, może dzięki temu, że sos zrobiłam na bazie soku z pigwowca, a jego smak i aromat jest dla mnie wprost… nieziemski.

Składniki

2 duże garści szpinaku
2 gruszki /dałam Konferencję/
1 garść orzechów włoskich
100 g sera pleśniowego
pieprz

dressing
4 łyżki oliwy
2 łyżki soku z pigwowca /przepis tutaj/ *)
2 łyżeczki musztardy /dałam stołową/

*) można zastąpić mieszanką miodu i soku z cytryny 1:1

Wykonanie

Przygotować dressing, mieszając dokładnie składniki.

Gruszki obrać pokroić w kotkę. Ser również pokroić w kostkę, zaś orzechy trochę rozdrobnić.

Do salaterki włożyć szpinak, dalej gruszki, ser, na wierzch orzechy. Całość delikatnie oprószyć pieprzem i polać dressingiem.
Od razu podawać i… zajadać.

Ciasto z gruszkami

Tak mnie naszło na ciasto jesienne, ale nie ze śliwkami a z gruszkami. Ciasto z robiłam prawie jak do murzynka /patrz Murzynek kakaowy/, jednak nie dałam kakao, bo chciałam ciasto jasne. Ciasto smaczne i wilgotne, jednak bez efektu wizualnego. Kupiłam jakieś gruszki „bezimienne”, które nie dość, że opadły na spód ciasta, to jeszcze jakby się w nim rozpłynęły.

forma keksowa 11×35 cm /lepiej upiec w formie np. 24×24 cm/

Składniki

250 g margaryny
1,5 szklanki cukru
1/2 szklanki wody
2 łyżki spirytusu/octu
4 jajka
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
2 szklanki mąki /u mnie tortowa/
kilka kropli aromatu waniliowego
4 gruszki
cukier puder do posypania

Wykonanie

Gruszki obrać, wyciąć gniazda nasienne, pokroić na ćwiartki, duże na mniejsze kawałki.
Margarynę, cukier i wodę zagotować na małym ogniu do rozpuszczenia. Na koniec dodać spirytus i ostudzić.
Do ostudzonej masy dodać żółtka, mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia i aromat i dokładnie wymieszać.
Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę i delikatnie połączyć z ciastem.
Foremkę wyłożyć papierem do pieczenia, wlać ciasto, na wierzchu ułożyć gruszki.
Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 170-175 st.C przez ok. 50 min. /sprawdzić patyczkiem czy upieczone/.
Ostudzone posypać cukrem pudrem.

Pałki kurczaka pieczone z bekonem, gruszkami i śliwkami w miodowej zalewie

Szukałam czegoś oryginalnego, innego niż tradycyjnie na rodzinny obiad. Okazja była niecodzienna, bo tak naprawdę to pierwsze spotkanie w pełnym składzie po długiej przerwie, spowodowanej pandemią… i nie tylko.
Dorośli lubią dania mięsne np. z karkówki /też muszę coś nowego wymyślić/, ale dzieci? te raczej nie są skłonne zajadać się tego rodzaju mięsem. Ale udka z kurczaka zjadają chętnie /choć niestety też nie wszystkie/.
Inspirację znalazłam tutaj. Skorzystam zatem z propozycji, dostosowując jednak nieco przepis do moich smaków, no i dorzuciłam jeszcze śliwki..

Składniki

4 pałki /nóżki/ kurczaka
4 gruszki niewielkich rozmiarów
12 śliwek węgierek
8 cienkich plastrów bekonu /dałam boczek/
1 szklanka białego wina /dałam półsłodkie/
4 łyżki miodu
1 łyżeczka tymianku
1 łyżeczka słodkiej papryki mielonej
1 łyżeczka pieprzu czarnego
1 łyżeczka soli

Wykonanie

Pałki kurczaka natrzeć mieszanką przypraw /sól, tymianek, papryka i pieprz/. Odstawić na ok. 30 min.
Gruszki przekroić na pół i usunąć gniazda nasienne. Ze śliwek usunąć pestki.

Dno naczynia żaroodpornego wyłożyć plasterkami bekonu /boczku/, na nim ułożyć pałki kurczaka, zaś całość obłożyć połówkami gruszek i śliwek /powtykać między nóżki/.
Wymieszać wino z miodem i zalać mięso.

Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st. C . Piec ok. 60 min. pod przykryciem, po czym odkryć i zapiec jeszcze do zrumienienia przez ok. 10-15 min. /II p. grzanie góra-dół/.

Szarlotka wieloowocowa z budyniem

Szarlotki to po sernikach moje drugie ulubione ciasta. A kiedy, jak nie jesienią je piec, tworzyć różne kombinacje smakowe i rozkoszować się ich smakiem. Nigdy bardziej niż jesienią szarlotki i jabłeczniki nie smakują lepiej. No może jeszcze pieczone z papierówkami i podawane na ciepło z lodami. Choć pora jesienna nie wyklucza podania ich z lodami, a już na ciepło, to zawsze smakują.
Dziś propozycja szarlotki z owocami jakie mamy akurat pod ręką, mieszanymi dowolnie wg naszych upodobań. Każdy owoc się nada, Oprócz jabłek doskonale sprawdzą się śliwki, morele, brzoskwinie, winogrona bezpestkowe, a nawet banany czy ananasy z puszki.


forma 24×34 cm – z wyjmowanym dnem

Składniki

Ciasto

1/2 kg mąki pszennej /3 szklanki/
1 kostka margaryny u mnie tortowa/
1 łyżka smalcu
1 szklanka cukru pudru
1 jajko
3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia

Masa budyniowa

1 l mleka
2 duże budynie jasne każdy na 3/4 l mleka lub 3 małe na 0,5 l
3-4 łyżki masła
3 łyżki cukru

oraz
1,5-2 kg owoców mieszanych, w tym większość  jabłek


Wykonanie

Margarynę i smalec posiekać z mąką i proszkiem do pieczenia, dodać jajka rozkłócone z cukrem i cukrem waniliowym i zagnieść ciasto.
Ciasto podzielić na dwie części – 2/3 i 1/3. Mniejszą część włożyć do zamrażalnika.
Większą częścią wyłożyć formę do pieczenia /uprzednio posmarowaną masłem lub wyłożoną papierem do pieczenia/. Nakłuć widelcem, można posypać delikatnie bułką tartą.

Teraz na ciasto wyłożyć owoce, pokrojone dowolnie, w zależności co będzie dodawana np. jabłka – w plasterki, śliwki – wzdłuż na cztery części, gruszki, brzoskwinie, morele – w kostkę, banany – w plasterki, zaś owoce drobne dodać w całości. Wyrównać.

Ugotować budyń zgodnie z przepisem na opakowaniu. Do gorącego dodać masło, wymieszać
Na owoce wylać gorący budyń, odstawić do lekkiego ostygnięcia, po czym na wierzch zetrzeć schłodzone ciasto.

Piec ok. 1 godziny w temperaturze 150 st. C /piekarnik góra – dół, II poziom/.

Szarlotka wieloowocowa

Potrzebowałam kiedyś kilka białek do bezy /miałam za mało zamrożonych wcześniej/, więc wykorzystałam żółtka, zrobiłam ciasto kruche z dodatkiem mąki ziemniaczanej i zamroziłam. Teraz to ciasto wykorzystałam właśnie do przygotowania tejże szarlotki.
Ciasto wyszło bardzo smaczne, ale strasznie kruche, stąd też trudno go pokroić w ładne kawałki, co widać na zdjęciu. Może jak się trochę „zestarzeje” będzie łatwiej go okiełznać. Ale świeże jest pyszniutkie i takie maślane, i rozpływa się wprost w ustach.

forma 20×32 cm

Składniki

300 g mąki pszennej
100 g mąki ziemniaczanej
250 g zimnego masła
100 g cukru
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
3 żółtka

ok. 2-2,5 kg różnych owoców /jabłka, gruszki, brzoskwinie, morele, śliwki/
u mnie 1,20 kg jabłek, 0,7 kg śliwek i 2 duże gruszki

Wykonanie

Masło pokroić w kostkę i bardzo dobrze schłodzić. Wrzucić do malaksera lub do misy miksera, dodać pozostałe składniki i krótko zmiksować. Gdy składniki się połączą /powstanie jednolita kula/, ciasto podzielić na 2 części, włożyć do woreczka foliowego i dobrze schłodzić przez minimum 0,5 godz. lepiej dłużej – 2-3 godz.

Jedną częścią ciasta wyłożyć formę do pieczenia /uprzednio posmarowaną masłem lub wyłożoną papierem do pieczenia/. Nakłuć widelcem, posypać delikatnie bułkę tartą.

Teraz na ciasto wyłożyć owoce, pokrojone dowolnie, w zależności co będzie dodawane np. jabłka – w plasterki, śliwki – wzdłuż na cztery części, gruszki, brzoskwinie, morele – w kostkę, zaś owoce drobne dodać w całości. Wyrównać.
Na owoce dać drugą część ciasta /najlepiej skubać lub zetrzeć na grubych oczkach/.
Piec ok. 1 godziny w temperaturze 150 st. C /piekarnik góra – dół/.

Sernik mokka z gruszkami

Lato się prawie kończy i jak przystało na ten okres w sadach owoców mnóstwo. Na jabłoniach rumienią się dorodne jabłka, grusze niby choinki obwieszone dostojnymi, szaro-zielonymi gruszkami, a tu i ówdzie, jakby dla kontrastu, śliwy z granatowo-fioletowymi węgierkami. Jest jeszcze całe mnóstwo innych, pięknych i kolorowych owoców, cała paleta barw jesieni.
Ja dziś skupiłam się na gruszkach, a to dlatego, że stoją takowe na kuchennym blacie i cierpliwie czekają, aby je jakoś użyć. I kiedy tak na nie patrzę, na myśl przychodzi mi wierszyk, który jakiś czas temu deklamowały moje wnuczki, kiedy uczęszczały do przedszkola:

Wpadła gruszka do fartuszka,
a za gruszką dwa jabłuszka.
A śliweczka wpaść nie chciała,

bo śliweczka niedojrzała.

I tak mnie to słodko nastroiło, że postanowiłam też coś słodkiego upiec właśnie z gruszkami.
Inspiracją stał się sernik Krystyny /na marginesie – bardzo lubię Jej „twórczość kulinarną” i często podglądam co nowego stworzyła/.

Składniki /forma u mnie 20×32 lub 24×36 /

Ciasto

400 g mąki tortowej
10 łyżek kawy cappuccino
1 łyżka kawy Inki
2 płaskie łyżki kakao /na przyszłość dać 1 łyżkę/
1 łyżeczka proszku do pieczenia
200 g masła – zimne
30-40 g smalcu – zimny
2 jajka

Masa serowa

1 – 1,2 kg sera półtłustego
200 g miękkiego masła
1 szklanka cukru pudru /dałam drobny do wypieków/
6 jajek
1 opakowanie budyniu waniliowego

Dodatkowo

6 gruszek raczej twardych
3 łyżki soku z cytryny
 

Wykonanie

Mąkę, proszek do pieczenia oraz oba rodzaje kawy wymieszać. Wsypać do misy malaksera. Wkroić zimne masło i smalec, a następnie miksować, aż nie będzie widać tłuszczu. Wbić dwa jajka i miksować, aż całość połączy się w jednolite ciasto. Wyjąć i podzielić na dwie mniej więcej równe części /jedna troszkę większa od drugiej/. Każdą osobno zawinąć w folię i odstawić do lodówki na kilka godzin.
Kiedy ciasto zrobi się dość twarde, należy tę troszkę większą część zetrzeć na tarce na dno formy, wyłożonej wcześniej papierem do pieczenia. Lekko uklepać dłonią i podpiec w piekarniku nagrzanym do 180 st.C przez ok. 15 minut. Wyjąć i wystudzić.

Kiedy spód stygnie, do misy malaksera włożyć masło i dodać puder. Utrzeć dokładnie, a następnie nie przerywając miksowania dodawać po 1 jajku, dalej dokładać po małym kawałku ser. Miksować, aż masa serowa stanie się gładka. Na koniec dosypać budyń.

Masę serową wyłożyć na podpieczony, wystudzony spód i wyrównać. Na wierzchu ułożyć ćwiartki gruszek /obrane, z wykrojonymi gniazdami i skropione sokiem z cytryny/. Gruszki lekko wcisnąć w masę serową.
Na wierzch zetrzeć na tarce pozostałe ciasto.

Wstawić do piekarnika nagrzanego do 170 st.C i piec ok. 70 minut. Po upieczeniu delikatnie uchylić drzwiczki piekarnika /włożyć drewnianą łyżkę lub rękawicę między drzwiczki/ i zostawić do wystudzenia.

Moje gruszki były już trochę miękkie, a poza tym,,, zapomniałam je skropić cytryną, stąd nie są idealnie jasne, co widać na zdjęciu.

Placuszki z gruszkami

Pyszne placuszki dla dzieci, zwłaszcza takich Tadków-niejadków. Ja zrobiłam je przy okazji … smażyłam bowiem Jabłka w cieście na jogurcie greckim, a gruszki patrzyły na mnie z wyrzutem i zdawały się mówić – nas nie chcesz?  E, pomyślałam, zrobię też coś z wami. Przypomniałam sobie, że w necie krążą przepisy na placki z tymi owocami, do których osobiście nie byłam przekonana, bo z jabłkami to i owszem, ze śliwkami, cukinią to też już robiłam, ale z gruszkami? Zrobiłam jednak i powiem tak – dla dzieci super, dla mnie… trochę mdłe… może to wina gruszek? dałam „konferencję”.
 

Składniki

3 gruszki
1 łyżka soku z cytryny
4 łyżki mąki pszennej
1 jajko
szczypta soli
szczypta cynamonu
szczypta proszku do pieczenia
kilka łyżek wody gazowanej
olej rzepakowy do smażenia

jogurt gruszkowy lub serek homogenizowany – do polania
cukier puder

Wykonanie

Gruszki obrać, zetrzeć na dużych oczkach, skropić sokiem z cytryny, żeby nie ściemniały. Dodać mąkę, rozkłócone widelcem jajko, szczyptę soli, cynamonu, proszku i wodę gazowaną  – wymieszać.

Na rozgrzany olej nakładać łyżką masę gruszkową i smażyć placki na rumiano.
Podawać polane jogurtem/serkiem homogenizowanym lub oprószone cukrem pudrem.
inspiracja stąd