Kruche ciasto z malinami pod bezowym obłokiem

Ciasto upieczone z małymi przygodami, bowiem niespodziewanie gałka do ustawienia temperatury przesunęła się na wyższą, stąd ciasto wyszło zbyt zarumieniona, a warstwa bezowa nieco „siadła”, co negatywnie wpłynęło na efekt wizualny. Jednak smakowo – pyszota… kruchutkie, aromatyczne, pachnące malinami, a dowodem na to niech będzie fakt, że zostało „pożarte” wprost i nie zdążyłam nawet zrobić porządnego zdjęcia.

tortownica śr. 24 cm

Ciasto kruche

250 g mąki tortowej
3 łyżki cukru pudru
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
4 zimne żółtka
120 g zimnego masła
szczypta soli

Maliny

ok. 500 g malin świeżych lub mrożonych
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej lub proszku budyniowego

Beza

4 białka – temp. pokojowa
3/4 szklanki cukru
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka soku z cytryny
szczypta soli

Wykonanie

Formę wyłożyć na dnie papierem do pieczenia.
Piekarnik nagrzać do temp. 160 st.C, grzanie góra-dół.

Mąkę przesiać razem z cukrem pudrem, następnie dodać resztę składników i rozdrobnić palcami lub w malakserze, aż powstanie kruszonka. Połowę wyłożyć na dno formy i lekko docisnąć. Piec w temp. 170 st.C przez ok. 15 minut do zarumienienia wierzchu.

Maliny obsypać mąką i delikatnie wymieszać przez potrząsanie, a następnie wyłożyć je na podpieczone ciasto.

Białka w temp. pokojowej ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę. Następnie po łyżce dodawać cukier, aż masa będzie sztywna i lśniąca. Zmniejszyć już obroty do minimum i dodać sok z cytryny oraz mąkę ziemniaczaną.
Masę wyłożyć na maliny, obsypać pozostałą kruszonką. 

Piec w piekarniku nagrzanym do temp. 160 st.C /grzanie tylko dół, II poziom/ przez ok. 45 min. Po upieczeniu pozostawić jeszcze ciasto w piekarniku przez 5 min. po czym lekko uchylić drzwiczki /włożyć drewnianą łyżkę/ i studzić jeszcze ok.15 min. Wyjąć ciasto, ostudzić całkowicie ustawiając formę na kratce. Przed podaniem można posypać cukrem pudrem.

Tort malinowo-jeżynowy z kremem czekoladowym

Jak przystało na tą porę roku, tort musi być ubogacony świeżymi owocami. Ze słodkim kremem bardzo dobrze będą współgrać kwaskowate jeżyny i maliny. I taki tort właśnie dziś prezentuję z okazji urodzin Panny.

Składniki – tortownica śr. 24 cm

Biszkopt

6 jajek
200 g cukru
szczypta soli
180 g mąki pszennej
60 g mąki ziemniaczanej

Nasączenie biszkoptu- wymieszać

! szklanka ciepłej, przegotowanej wody
Sok z 1/2 cytryny
1 łyżka miodu

Krem z białą czekoladą

100 g białej czekolady
600 ml śmietany kremówki 36% (mocno schłodzonej)
250 g serka mascarpone (zimnego)

dodatkowo

400 g jeżyn i 400 g malin
małe beziki do dekoracji (mogą być gotowe)

Wykonanie

biszkopt
Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę, następnie powoli wsypywać cukier i dalej miksować przez ok.10 min.
Po tym czasie dodawać po jednym żółtku i już krótko miksować – tylko do połączenia się żółtek z białkami.
Wyłączyć mikser i do ubitej masy przesiać obie mąki, wymieszać delikatnie drewnianą łyżką lub szpatułką do połączenia się składników.

Masę przełożyć do tortownicy (spód wyłożony papierem do pieczenia, boków niczym nie smarujemy), wygładzić wierzch i wstawić do piekarnika nagrzanego do 165 st. C i piec ok 40 -45 min – do suchego patyczka.
Upieczony biszkopt wyjąć z piekarnika i rzucić na blat z wysokości ok 30-40 cm. .
Studzić w blaszce,(nie wyjmujemy go ). Najlepiej upiec go jeden dzień wcześniej wtedy ładnie się przekroi.
Na drugi dzień obkroić brzegi biszkoptu od blaszki i wyjąć go z tortownicy, zdjąć też papier ze spodu. Przekroić na 3 części.

krem z białą czekoladą

Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, dodać do serka mascarpone i zmiksować..

Śmietanę kremówkę ubić na sztywno, dodawać porcjami serek mascarpone z czekoladą i krótko zmiksować.

Składanie tortu

Na paterze ułożyć pierwszy blat biszkoptu, nasączyć go odrobinę wodą z miodem i cytryną.
Teraz na biszkopt wyłożyć ok 1/3 kremu, na kremie ułożyć jeżyny, przykryć drugim blatem.
Znowu nasączyć, wyłożyć znowu 1/3 kremu, na kremie ułożyć maliny i przykryć trzecim blatem.
Ponownie nasączamy biszkopt, smarujemy wierzch i dowolnie dekorujemy jeżynami i malinami oraz ewentualnie bezikami.
Wstawiamy do lodówki na kilka godzin.

Szybkie ciasto ucierane z malinami i borówkami

Ciasto robi się niemal błyskawicznie, jest aromatyczne, wilgotne i po prostu pyszne. Można wykorzystać do jego upieczenia różne owoce sezonowe.

keksówka 10×27 cm

Składniki

300 g mąki pszennej tortowej
4 jajka “L” (temperatura pokojowa)
1/2 szklanki cukru
2/3 szklanki oleju
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
50 g białej czekolady
sporą garść malin
sporą garść borówek

Wykonanie

Jajka wbić do miski, dodać cukier i całość zmiksować na jasną, puszystą masę. Następnie cały czas miksując, powoli wlewać olej.
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i stopniowo dodawać do masy, miksując na najniższych obrotach.
Na koniec dodać startą na tarce białą czekoladę i całość wymieszać szpatułką do połączenia.

Ciasto przełożyć do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Na wierzchu ułożyć owoce.
Piec w piekarniku nagrzanym do 170 st.C przez ok. 45-50 min. /II poziom, grzanie góra-dół/ – do suchego patyczka.
Po ostygnięciu, ciasto posypać cukrem pudrem.

źródło

Tort bezowy z malinami

A taki letni, z malinami…

Składniki

Beza

8 białek /z jajek rozm. L/
szczypta soli
2 szklanki cukru /400 g/
1,5 łyżki soku z cytryny /u mnie ocet różany/
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1/2 szklanki płatków migdałowych /opcjonalnie/

Krem

400 ml śmietanki
250 g mascarpone
5-6 łyżek cukru pudru
1 cukier waniliowy
1 śmietan-fix /opcjonalnie/

maliny /miałam 1 op. podobno 500 g/

Wykonanie

Beza

Rozgrzać piekarnik do temperatury 110 st. C /dodatkowo włączyć termoobieg, dzięki czemu upieczemy od razu 2 krążki bezy na dwóch poziomach piekarnika/.
2 blachy z wyposażenia piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia i na każdej narysować okrąg o  średnicy ok. 23-24 cm /najlepiej odrysować od dna tortownicy, talerza lub pokrywki/.

Białka ubić na najniższych obrotach ze szczyptą soli do białości, a kiedy już zbieleją i zaczną sztywnieć dodać ocet, zwiększyć obroty na maksymalne i nie przerywając ubijania stopniowo dosypywać po 1 łyżce cukru  /każdą następną porcję dodawać, gdy poprzednio dodana już się rozpuści w białkach/ – cały czas ubijać do chwili, aż masa zacznie błyszczeć, a w pianie nie będą wyczuwalne nawet ślady po kryształkach cukru /sprawdzimy to, rozcierając odrobinę piany między palcami/. Piana powinna być gęsta i mieć sztywną konsystencję. Teraz do piany dodać mąkę ziemniaczaną  /i ewentualnie płatki migdałowe/ i delikatnie wymieszać np. szpatułką.
Masę wyłożyć na blaszki z odrysowanymi okręgami, wyrównać /krążki mają być podstawą do tortu, zatem nie potrzeba jakichś fantazyjnych zdobień na blatach/.

Blaszki z bezami wstawić do piekarnika /nagrzany już do temp. 110 st. C – II i III poziom i piec 10 min. po czym obniżyć temperaturę do 80 st.C. i piec /suszyć/ jeszcze ok. 1-1,5 godz. Teraz piekarnik już wyłączyć i przez 10 min trzymać jeszcze zamknięty, a następnie lekko uchylić drzwiczki i niech beza powoli w piekarniku stygnie /dobrze jest upiec ją wieczorem i pozostawić tak w piekarniku do rana/.

Krem

Dobrze schłodzoną śmietanę kremówkę i serek mascarpone włożyć do misy miksera, dodać cukier puder i ubić na sztywny, puszysty krem /uważać, aby nie przebić i nie zrobić masła – ubijać ok. 5 min/.
Krem podzielić na 2 części, jedną większą ok. 2/3 i drugą ok. 1/3.

Na paterę położyć blat bezowy, po czym wyłożyć większą część kremu /2/3/, na to część malin i przykryć drugim blatem bezowym, lekko docisnąć.
Odłożoną mniejszą częścią kremu /1/3/ posmarować wierzch i dowolnie udekorować m.in. pozostałymi malinami. Schłodzić i podawać.

Ciasto kruche z dowolnie mieszanymi owocami miękkimi

Przyniosłam z ogrodu owoce, taką mieszankę, bo był agrest, porzeczka czerwona i czarna, dorzuciłam jeszcze kilka truskawek i upiekłam takie oto ciasto – kruche i prawdziwie letnie.

forma 20×32 cm

Składniki

Ciasto kruche

350 mąki pszennej /u mnie 2 pełne szklanki tortowej -z małym czubkiem /
50 g mąki ziemniaczanej
200 g zimnego masła
2 łyżki smalcu
4 żółtka
150 g cukru pudru
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
cukier waniliowy

Nadzienie

ok. 700 g owoców miękkich /truskawki, maliny, porzeczki, borówki, agrest/
2 kopiate łyżki mąki ziemniaczanej

Wykonanie

Do miski wsypać wszystkie suche składniki ciasta /obie mąki, proszek do pieczenia, cukier, cukier waniliowy/ i wymieszać. Następnie zetrzeć na tarce z dużymi oczkami zimne masło, podsypując mąką, dodać smalec, żółtka i wyrobić ciasto. /mikserem lub ręcznie/.
Ciasto podzielić na dwie części /jedną troszkę większą od drugiej/. Mniejszą część ciasta zawinąć w folię spożywczą i wstawić do zamrażalnika.
Większym kawałkiem ciasta wylepić dno formy, wyłożonej papierem do pieczenia.
Ciasto nakłuć widelcem i podpiec w piekarniku nagrzanym do 170 st.C przez 15 min. po czym odstawić.

Owoce włożyć do miski, dodać mąkę ziemniaczaną i delikatnie wymieszać, aby całe były obtoczone w mące. Teraz owoce rozłożyć równomiernie na cieście w blaszce.

Drugi kawałek ciasta wyjąć z zamrażalnika i zetrzeć na tarce z dużymi oczkami.na wierzch.

Ciasto piec w temperaturze 160-170 st.C /II poziom grzanie tylko dół/ przez około 45-50 minut. Odstawić do ostudzenia.

Muffinki z borówkami i białą czekoladą

Dawno nie piekłam muffinek, ale w końcu… tym razem będą z borówką amerykańską, ozdobione białą czekoladą.
 

Składniki /na 12 szt./

„suche”:

240 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
90 g cukru
3 łyżeczki cukru waniliowego

„mokre”:

1 jajko
185 ml mleka
60 ml oleju /u mnie rzepakowy/

dodatkowo:
3/4 szklanki borówek amerykańskich lub jagód lub malin
czekolada biała /może być też mleczna lub gorzka/

Wykonanie

W jednej misce wymieszać łyżką składniki suche, w drugiej składniki mokre.
Po wymieszaniu dodać składniki mokre do suchych i wymieszać łyżką, aż masa będzie jednolita. Na koniec dodać borówki/jagody i ostrożnie wymieszać.
Formę do muffinek wyłożyć papierowymi foremkami i napełnić ciastem.
Piec w piekarniku nagrzanym do 180 st.C przez ok. 20-25 min. Wyjąć i ostudzić.
Czekoladę rozpuścić na parze i polać ”nitkami” muffinki. Można też czekoladę zetrzeć na gorące muffinki.

Sernik z malinami /bez jaj/

Sernik czekał na realizację dość długo, bo albo inne ciasta wypychały go z kolejki, albo nie było dojrzałych malin jesiennych. Kiedy wreszcie uznałam, że najwyższa pora go upiec, nabyłam nawet ser, okazało się, że malin w ogrodzie bardzo malutko, a nawet kiedy chciałam kupić, już nie było. Z tego też względu dorzuciłam nieco mrożonej borówki amerykańskiej, dając ją w środek masy serowej i nie był to najlepszy pomysł. Sam przepis jest wart spróbowania i dlatego mimo wszystko zamieszczam go podkreślając, żeby upiec sernik jednak ze świeżymi malinami. Przepis podpatrzyłam tutaj.

tortownica śr. ok. 24-25 cm lub kwadratowa 24×24 cm

Spód

200 g ciasteczek maślanych – zbożowych
60 g roztopionego masła
2 łyżeczki ciemnego kakao
lub
200 g ciasteczek maślanych kakaowych
60 g roztopionego masła
lub
okrągłe biszkopty /ta wersja tym razem u mnie/

Masa serowa

1 kg zmielonego twarogu lub dobrego sera wiaderkowego np. Piątnica
250-300 ml kwaśnej śmietany 18%
50 g masła – roztopionego
1 czubata szklanka cukru pudru /lub drobnego do wypieków/
1 budyń śmietankowy
1 łyżka mąki ziemniaczanej
po kilka kropli aromatu waniliowego i śmietankowego
ok. 350 g malin /świeżych/

Wykonanie

Pokruszone ciastka, kakao i roztopione masło włożyć do malaksera i zmiksować na masę o konsystencji mokrego piasku. Tortownicę wysmarować masłem, dno tortownicy dodatkowo wyłożyć papierem /położyć arkusz papieru i zamknąć obręczą/, po czym dno wylepić „ciasteczkową” masą /dokładnie wklepać w dno i trochę w boki – świetnie robi się to przy użyciu dna szklanki/, a następnie schłodzić przez pół godziny w lodówce.

Włączyć piekarnik i nagrzać do 175-180 st.C. /grzanie góra-dół/.

Do misy miksera włożyć zmielony ser, dodać cukier, śmietanę, aromat i utrzeć. Dodać budyń, krótko wymieszać, po czym dodać stopione masło i całość zmiksować.
Masę serową połączyć z malinami, delikatnie mieszając /część malin odłożyć do dekoracji na wierzch sernika/, następnie przełożyć do tortownicy na schłodzony spód.

Na dno piekarnika nagrzanego już do 175-180 st. C wstawić naczynie napełnione do 2/3 wysokości gorącą wodą, następnie na kratkę umieszczoną wyżej /II poziom/ włożyć sernik.
Piec przez 15 minut. Następnie zmniejszyć temperaturę do 130 st.C i piec jeszcze przez 60-70 minut.
Piekarnik wyłączyć, a po 10 minutach lekko uchylić drzwi i powoli ostudzić /ok. 1 godz./.
Ostudzony sernik dobrze schłodzić w lodówce /odkryty/ przez kilka-kilkanaście godzin, a najlepiej przez całą noc. Podawać ozdobiony świeżymi malinami, oprószony cukrem pudrem.

Tort raffaello z malinami


18 mieć lat to nie grzech!!!

a jeśli nieco więcej to co ???
to też nie grzech, wszak życie zaczyna się dopiero po…… no właśnie, kiedy???

„kobieta i kwiat mają dni swoje, nie mają lat!”

Almanka dla Almanki

tortownica śr. 24-25 cm

Składniki

6 jajek
220 g cukru /1 szklanka 250 ml/
120 g mąki pszennej
105 g mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 zimnej łyżki wody

Nasączenie

1/2 szklanki likieru Amaretto rozcieńczonego nieco wodą

Krem raffaello

200 g białej czekolady
500 ml słodkiej śmietanki 30- 36%
250 g serka mascarpone
100 g migdałów w płatkach
100-150 g malin /świeżych lub mrożonych/

Do dekoracji

330-350 ml słodkiej śmietanki 30-36%
2 łyżki cukru pudru
2 śmietan-fixy
100 g wiórków kokosowych
białe/srebrne perełki cukrowe
pralinki Raffaello lub malutkie beziki


Wykonanie

Biszkopt – zaleca się upiec dzień wcześniej.
Całe jajka ubić, dodawać powoli cukier i ubić do białości. Dodać wodę, a następnie obie mąki wymieszane z proszkiem /przesiać nad ubitymi jajkami/.
Delikatnie wymieszać i przełożyć do tortownicy o średnicy 24-25 cm /tylko dno tortownicy smarujemy lub wykładamy papierem/, piec około 40-45 min. w temp. 160-170 st.C.
Po upieczeniu rzucić biszkopt razem z blaszką z wysokości ok. 40 cm na blat stołu. Pozostawić do ostygnięcia. Dopiero teraz okroić nożem dookoła tortownicy, wyjąć biszkopt z tortownicy i wyłożyć na kratkę.
Przekroić po całkowitym ostudzeniu, a najlepiej dopiero na drugi dzień, na 4 blaty /części/, z tego 1 blat pokruszyć.

Krem rafaello – przygotowania zacząć dzień wcześniej.
Białą czekoladę posiekać. Śmietanę podgrzać prawie do zagotowania, ściągnąć z gazu, dodać posiekaną czekoladę. Odczekać ok. 1 minuty, aby czekolada zmiękła, a następnie wymieszać łyżką do całkowitego jej rozpuszczenia na gładką masę. Odstawić do ostygnięcia, mieszając od czasu do czasu, a następnie przykryć folią spożywczą i wstawić do lodówki na 12 godzin.

Po tym czasie do misy miksera przełożyć zimny serek mascarpone i zimną śmietanę z białą czekoladą. Ubić przez chwilę na gęsty krem /obroty zwiększać stopniowo i nie miksować za długo, aby krem się nie zwarzył/.
Krem podzielić na 2 równe części.
Do jednej połowy kremu wmieszać delikatnie szpatułką pokruszony biszkopt i migdały w płatkach.

Na paterze ułożyć jeden blat biszkoptu, nasączyć go częścią ponczu i rozłożyć połowę kremu z migdałami i okruszkami biszkoptu.
Na to wyłożyć połowę drugiego kremu /mascarpone i śmietana z czekoladą/.
W krem wcisnąć połowę malin.
Przykryć drugim blatem, znowu nasączyć, wyłożyć resztę kremu z migdałami i okruszkami, a na to resztę drugiego kremu. W krem wcisnąć resztę malin. Przykryć trzecim blatem i również go nasączyć.

Tort wstawić do lodówki na kilka godzin lub na noc.
Po tym czasie udekorować.
Ubić śmietanę przeznaczoną do dekoracji tortu, dodając pod koniec ubijania cukier puder i śmietan-fix,. Ubitą śmietaną obłożyć tort, część śmietany zachować do dekoracji.
Cały tort obsypać wiórkami kokosowymi. Pozostałą, ubitą śmietanę przełożyć do rękawa cukierniczego z ozdobną tylką i ozdobić górę tortu. Można udekorować dodatkowo perełkami cukrowymi lub pralinkami Raffaello/małymi bezikami.
Tort przechowywać w lodówce.

Sernik z owocami z pianą „olejową” w kruszonkowym cieście

Jako, że miało nie być przez chwilę pieczenia, dziś proponuję ciasto upieczone w mniejszej formie i takie 2, a może nawet 3w1, bo i sernik, i owoce, i beza. Do niedzielnej kawki lub herbatki w sam raz, oczywiście dla tych, którzy ze słodyczy nie rezygnują… bo nie muszą, mimo, że wiosna tuż,tuż…

Składniki /tortownica 24 cm/

Ciasto – kruszonka

2 szklanki mąki pszennej /340 g/
125 g masła lub dobrej margaryny
1 łyżka smalcu
4 łyżki cukru
3 żółtka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli

Masa serowa

125 g masła lub dobrej margaryny
4 łyżki cukru
500-600 g białego sera tłustego lub półtłustego – mielonego
1 jajko
2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej lub budyniu śmietankowego/waniliowego

Pianka

3 białka
3/4 szklanki drobnego cukru
4 łyżki oleju
2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej lub budyniu śmietankowego/waniliowego

Owoce
ok.1,5 szklanki owoców /wiśnie, maliny, agrest, borówki, porzeczki, a nawet brzoskwinie z puszki/

Wykonanie

Rozpocząć od przygotowania masy serowej.
Masło rozpuścić z cukrem, dodać biały ser, jajko i mąkę ziemniaczaną. Wymieszać dokładnie, następnie cały czas mieszając zagotować na niezbyt dużym ogniu. Po kilku minutach, gdy masa zgęstnieje, zdjąć garnek z ognia i przestudzić.

W tym czasie przygotować kruszonkowe ciasto.
Mąkę wymieszać z cukrem, proszkiem do pieczenia i szczyptą soli. Zagnieść z tłuszczem, rozkruszając między palcami. Dodać żółtka, przez kilka minut zagniatać. Będzie gotowe, gdy stanie się kleiste, ale nadal będzie przypominać kruszonkę.

Ubić pianę z białek. Dosypywać partiami cukier. Gdy piana będzie sztywna i lśniąca, wsypać mąkę ziemniaczaną lub budyń i wlać olej. Zmiksować do połączenia.

Spód tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia. Wsypać ok. 2/3 kruszonkowego ciasta, delikatnie ugnieść. Na cisto Wylać ciepłą masę serową.
Teraz na masie serowej rozłożyć równomiernie wiśnie, a na nie rozprowadzić pianę z białek. Posypać resztą kruszonkowego ciasta, delikatnie wyrównać, lekko wgniatając go w pianę.

Ciasto piec łącznie przez 60 min. – pierw w temp. 180 st.C /II poziom grzanie góra-dół/, a gdy już urośnie /po ok. 30 min./ zmniejszyć temperaturę do 160 st.C. Po całym czasie pieczenia /po 60 min./ grzanie wyłączyć, zostawiając jednak piekarnik zamknięty jeszcze przez ok. 10 min. a następnie uchylić drzwiczki i tak pozostawić do ostygnięcia.
Po wyjęciu z piekarnika odstawić do całkowitego ostygnięcia, potem sernik można wstawić do lodówki na parę godzin.

Malinowa Pavlova

Pavlova przygotowana z okazji 8 Urodzin Almanki, czyli … tegoż bloga właśnie.

Składniki

Beza

1 miarka białek /u mnie kubek ok. 250 ml/
2 miarki cukru drobnego /dałam 2 niepełne kubki/
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżka octu malinowego
szczypta soli

Krem malinowy

250 g serka mascarpone
250 g śmietanki 30%, dobrze schłodzonej
3-4 łyżki cukru pudru
ok. 1,5 szklanki malin mrożonych


Wykonanie

Rozgrzać piekarnik do temperatury 150 st. C.

Blachę z wyposażenia piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia, na środku narysować okrąg o średnicy ok. 20 cm /u mnie okrąg odrysowany przy pomocy talerzyka deserowego/.

Białka ubić na najniższych obrotach ze szczyptą soli do białości, a kiedy już zbieleją i zaczną sztywnieć, zwiększyć obroty na maksymalne i nie przerywając ubijania stopniowo dosypywać po 1 łyżce cukru /każdą następną porcję dodawać, gdy poprzednio dodana już się rozpuści w białkach/ – cały czas ubijać. Kiedy masa będzie już szklista i podwoi swoją objętość, dodać  ocet. Jeszcze chwilę miksować do połączenia się składników. Dodać skrobię i lekko wymieszać szpatułką.
Masa powinna mieć gęstą i sztywną konsystencję.

Ubitą masę wyłożyć na przygotowany już papier do pieczenia i uformować bezę.
Włożyć bezę do nagrzanego już do 150 st.C piekarnika, od razu obniżyć temperaturę do 100 st.C, włączyć dodatkowo termoobieg i piec 15 min. po czym zmniejszyć temperaturę do 80 st. C /termoobieg nadal włączony/ i dalej piec przez 2 godziny /po upływie godziny termoobieg można wyłączyć i drugą godziną suszyć już tylko na grzałkach góra-dół/.
Po tym czasie piekarnik już wyłączyć, pozostawiając jednak bezę w zamkniętym piekarniku przez 10 min. a następnie uchylić minimalnie drzwi piekarnika /drewniana łyżka/ i pozostawić tak bezę do całkowitego wystudzenia /najlepiej na całą noc/.

Do miski miksera włożyć serek, śmietanę i cukier i zmiksować na sztywny krem.
Zmrożone maliny włożyć do woreczka i pokruszyć przy pomocy wałka na drobno.
Połowę pokruszonych malin dodać do kremu, wymieszać i wyłożyć na bezę.
Resztą malin posypać wierzch /udekorować/.

krem – inspiracja