Udka kurczaka z paprykowej marynaty

Ktoś nie lubi udek? nie znam takich osób… ja lubię i to bardzo, ale lubię je też przyrządzać w coraz to nowej wersji. Tak będzie też tym razem, a udka przed pieczeniem będą marynowane w zalewie paprykowej. A potem…..potem obiad zrobi się już sam. A przepis podpatrzyłam u Ani.
 

Składniki:

5-6 udek

Marynata:  

1/3 szklanki wody gazowanej
1/3 szklanki oleju
2 łyżki czosnku granulowanego
2 łyżki słodkiej mielonej papryki
1 łyżka ostrej mielonej papryki
1 łyżeczka pieprzu
1,5 łyżeczki soli

Dodatkowo:
1/2 szklanki dowolnej śmietanki /dałam słodką 12%/ – można pominąć

Wykonanie

Mięso umyć i osuszyć.
Składniki marynaty wymieszać w misce. Dodać do mięsa i dokładnie wymieszać. Na koniec wierzch mięsa polać dowolną śmietanką. Ona sprawi, że mięso będzie soczyste. Można oczywiście ten krok pominąć, ale lepsze udka wychodzą te zalane śmietanką. Całość włożyć do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc.

Zamarynowane mięso przełożyć do naczynia żaroodpornego. Włożyć do nagrzanego do 180 st.C piekarnika. Piec 40 minut pod przykryciem, a potem kolejne 40 minut bez przykrycia.
Podawać z pieczonymi ziemniakami i np. zieloną sałatą lub mizerią.

Udka kurczaka zapiekane – po zamojsku

W necie roi się od przepisów na kurczaka/udka po zamojsku, a ja, urodzona niedaleko Zamojszczyzny nic na ten temat nie wiem i nigdy nie robiłam, a i też nie jadłam takowych. Autorzy prześcigają się w podawaniu źródeł przepisu, a to od babci, a to od teściowej, a to znowu znany od wielu lat na Pomorzu. Ja nie będę kombinować i powiem szczerze – nie znałam, poznałam w necie i zrobiłam, bo to prawie z moich stron rodzinnych.
A tak na marginesie – ciekawa jestem czy moja Bratanica Agusia, mieszkanka Zamościa, zna przepis na kurczaka po zamojsku???
Charakterystyczną rzeczą tych udek jest spory dodatek majeranku, który daje odmienny  smak i aromat, a i inny wygląd, choć ten już mi się mniej podoba.

Składniki

dowolna ilość udek – ja użyłam 3 szt
majeranek – sporo
o
stra papryka mielona
mielony pieprz
sól
przyprawa z suszonych warzyw /rozdrobnione suszone warzywa/
olej do smażenia
masło

Wykonanie

Udka kurczaka umyć, osuszyć papierowym ręcznikiem, a następnie posolić, doprawić  wg uznania świeżo mielonym pieprzem, ostrą papryką  i przyprawą z suszonych warzyw. Odstawić na kilkanaście minut, a następnie lekko otrzepać z przypraw i usmażyć na złoty kolor na rozgrzanym oleju.
Udka ułożyć w naczyniu żaroodpornym, w którym będą się piekły. Jeśli mamy więcej udek ułożyć warstwami.  Każdą warstwę posypać dodatkowo przyprawą z suszonych warzyw i obficie oprószyć suszonym majerankiem.
Na wierzch wyłożonych i obsypanych majerankiem udek wyłożyć teraz kilka łyżek masła oraz wlać po ściankach naczynia ok 1-1,5 szklanki wrzątku /chodzi o to, by woda nie spłukała z mięsa przypraw/..

Przykryć  naczynie pokrywką i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C  i piez przez ok 80-90 minut. Na ostatnie 5 minut można odkryć.

Ja podałam z ziemniakami i buraczkami zasmażonymi.

Pałki kurczaka z musztardowej marynaty pieczone z ziemniakami

Mięso kurczaka z udek to w mojej ocenie smakowej najlepsze mięso drobiowe. Można je przygotowywać w różnych odsłonach i z różnymi dodatkami, dzięki czemu za każdym razem uzyskujemy jakby nowe danie.
Tym razem udka zamarynowałam w musztardzie, a potem upiekłam je razem z ziemniakami. Obiad zrobił się prawie sam.
   

Składniki

5 pałek kurczaka /podudzia/
10 ziemniaków /średnich/
1 marchewka lub 1 pietruszka
1/2 szklanki zielonego groszku
szczypiorek lub natka pietruszki

marynata

3 łyżki oleju
2 łyżeczki musztardy francuskiej
2 łyżeczki musztardy ostrej np. sarepskiej
3 łyżeczki miodu
3 ząbki
sól, pieprz, papryka słodka wędzona


Wykonanie

Składniki marynaty wymieszać i natrzeć dokładnie pałki kurczaka. Odstawić na min. 1 godz. do lodówki.
Ziemniaki obrać, przekroić na pół, większe na cztery części. Marchew/pietruszkę pokroić w grubsze plastry.

Zamarynowane pałki ułożyć w naczyniu żaroodpornym razem z marynatą, pomiędzy pałki powkładać cząstki ziemniaków, marchewki/pietruszki, warzywa lekko posolić.
Przykryć i piec w piekarniku nagrzanym do 180 st.C /grzanie góra-dół/ przez ok. 1 godz.
Po tym czasie dodać groszek i zapiekać jeszcze przez 30 min. już bez przykrycia. Na ostatnie 5 min. można włączyć termoobieg. Po upieczeniu posypać posiekanym szczypiorkiem/natką pietruszki.

 

Udka kurczaka zapiekane – z czosnkiem niedźwiedzim

Dawno nie robiłam udek kurczaka, a lubię je bardzo w różnych odsłonach. Zatem zaplanowałam je na obiad, pieczone w coca-coli. Nabyłam już i udka i colę, ale w ostatniej chwili zmieniłam plany i zrobiłam je z… czosnkiem niedźwiedzim. Z uwagi na porę roku czosnek oczywiście był suszony, ale też dobry i często go używam.
A udka … no pyszne.

Składniki

3 ćwiartki kurczaka /zamiennie same udka lub pałki – 6 szt/
2 łyżki oleju
1 łyżka przyprawy do kurczaka
1 łyżka czosnku niedźwiedziego suszonego
sól

8

Wykonanie

Ćwiartki kurczaka umyć i podzielić na dwie części – udową i podudzie. Każdy kawałek naciąć w poprzek lub po skosie na głębokość ok. 1 cm, skropić olejem i obsypać przyprawą do kurczaka, po czym dokładnie wmasować to w mięso. Włożyć do pudełka i odstawić na minimum godzinę do lodówki /u mnie na całą noc/.
Kiedy mięso się już zamarynuje w nacięcia wsypać czosnek niedźwiedzi i odstawić jeszcze na 20-30 min. /w tym czasie suszony czosnek nabierze wilgoci/.
Mięso ułożyć w naczyniu żaroodpornym, oprószyć dodatkowo solą /lub wegetą/, podlać odrobiną wody /ok. 1/3 szklanki/. Naczynie przykryć folią aluminiową.

Teraz włączyć piekarnik, ustawiając grzanie na 180 st,C /grzanie góra-dół/, po chwili wstawić już naczynie z mięsem i piec przez ok. 1 godziny.  Po tym czasie mięso odkryć,  poszczególne kawałki odwrócić i zapiekać dalej przez 15 min. a następnie ponownie odwrócić i zapiec jeszcze następne 15 min. Pamiętać, żeby w końcowej fazie strona z czosnkiem była na górze i się przyrumieniła /można ewentualnie na 5 min. przed końcem włączyć termoobieg/.

Udka kurczaka zapiekane w rozmarynie z pieczarkami i pomidorkami koktajlowymi

Kto nie lubi udek, może pominąć ten przepis…ja bardzo lubię, zatem proponuję taką wersję udek zapiekanych w piekarniku. Dodatkowo, poza planem i przepisem, dorzuciłam jeszcze 3 ziemniaki… z czystego lenistwa, bo nie chciało mi się gotować oddzielnie dla 2 osób.
 

Składniki

6-7 udek kurczaka
4-5 łyżek oleju
2 ząbki czosnku
kilka gałązek rozmarynu
ok. 250 g małych pieczarek
1 cebula
kilka pomidorków koktajlowych
mielona słodka papryka
sól, pieprz



Wykonanie

W miseczce wymieszać olej, przeciśnięty przez praskę czosnek, mieloną słodką paprykę oraz sól i pieprz.
Oczyszczone udka dokładnie natrzeć marynatą, włożyć do worka do pieczenia, odłożyć do lodówki na około 3 godziny /u mnie na całą noc/.

Pieczarki pokroić na pół lub – jeśli są większe – na ćwiartki.
Do zamarynowanego mięsa dodać pieczarki /część można odłożyć i dodać do mięsa w późniejszym czasie/ oraz gałązki rozmarynu. Worek/rękaw zawiązać, przełożyć do naczynia żaroodpornego i wstawić do piekarnika nagrzanego już do 180 st.C. Zapiekać przez około godzinę.
Po tym czasie worek do pieczenia rozciąć, na mięsie ułożyć obraną i pokrojoną w talarki cebulę, pokrojone na pół pomidorki koktajlowe i odłożone pieczarki. Zapiekać dalej, aż do miękkości mięsa /ok. 20-30 min.lub nieco dłużej/.

Pałki kurczaka pieczone z bekonem, gruszkami i śliwkami w miodowej zalewie

Szukałam czegoś oryginalnego, innego niż tradycyjnie na rodzinny obiad. Okazja była niecodzienna, bo tak naprawdę to pierwsze spotkanie w pełnym składzie po długiej przerwie, spowodowanej pandemią… i nie tylko.
Dorośli lubią dania mięsne np. z karkówki /też muszę coś nowego wymyślić/, ale dzieci? te raczej nie są skłonne zajadać się tego rodzaju mięsem. Ale udka z kurczaka zjadają chętnie /choć niestety też nie wszystkie/.
Inspirację znalazłam tutaj. Skorzystam zatem z propozycji, dostosowując jednak nieco przepis do moich smaków, no i dorzuciłam jeszcze śliwki..

Składniki

4 pałki /nóżki/ kurczaka
4 gruszki niewielkich rozmiarów
12 śliwek węgierek
8 cienkich plastrów bekonu /dałam boczek/
1 szklanka białego wina /dałam półsłodkie/
4 łyżki miodu
1 łyżeczka tymianku
1 łyżeczka słodkiej papryki mielonej
1 łyżeczka pieprzu czarnego
1 łyżeczka soli

Wykonanie

Pałki kurczaka natrzeć mieszanką przypraw /sól, tymianek, papryka i pieprz/. Odstawić na ok. 30 min.
Gruszki przekroić na pół i usunąć gniazda nasienne. Ze śliwek usunąć pestki.

Dno naczynia żaroodpornego wyłożyć plasterkami bekonu /boczku/, na nim ułożyć pałki kurczaka, zaś całość obłożyć połówkami gruszek i śliwek /powtykać między nóżki/.
Wymieszać wino z miodem i zalać mięso.

Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st. C . Piec ok. 60 min. pod przykryciem, po czym odkryć i zapiec jeszcze do zrumienienia przez ok. 10-15 min. /II p. grzanie góra-dół/.

Pałki kurczaka pieczone w ananasowej glazurze

Lubię mięso z udek kurczaka, ale kiedy coś z nich przygotowuję, zawsze staram się, by było to coś innego, niż takie tradycyjnie tylko upieczone.
Tym razem będą w ananasowej glazurze. Jako, że potrzebowałam ananasy do selerowej surówki obiadowej, zalewę wykorzystałam do przygotowania udek, a w zasadzie pałek. I tym sposobem wszystko będzie zużyte i nic się nie zmarnuje.
A udka… bardzo mi smakowały… i nie tylko mnie.

Składniki

6 pałek lub udek kurczaka
przyprawa złocista do kurczaka
1/2 słoiczka dżemu ananasowego /waga całego 280 g/
2 łyżki ostrej musztardy
1 szklanka soku ananasowego lub zalewy z ananasów w puszce
3 łyżki miodu
sól
  przed pieczniem
   upieczone

Wykonanie

Pałki kurczaka umyć, osuszyć i obsypać przyprawą do kurczaka i ewentualnie solą, posmarować musztardą, wstawić do lodówki na parę godzin /daję na noc/.

W miseczce wymieszać miód z dżemem ananasowym i posmarować pałki kurczaka, po czym ułożyć je w rękawie do pieczenia i zalać sokiem ananasowym, zaś rękawem poruszać tak, by wszystkie składniki równomiernie oblepiły kurczaka. Rękaw umieścić w naczyniu żaroodpornym o szerokim dnie, by pałki leżały obok siebie.

Piec około 70-80 minut w temperaturze 175-180 st.C. Na 10-15 min. przed końcem pieczenia rękaw można przeciąć, by skórka bardziej się zarumieniła.

Udka kurczaka zapiekane – po amerykańsku

Były udka kurczaka, była potrzeba zrobienia obiadu, ale nie było entuzjazmu… gospodyni jakoś nie miała pomysłu co z nich przygotować, a chęci w nadmiarze też nie było. I wtedy owa gospodyni /kucharka/ wpadła na pomysł przygotowania tychże udek w sposób jak najprostszy, z niewielu składników, wszak to co proste jest zawsze najlepsze. I padło na udka po amerykańsku, a co? były po cygańsku, to mogą też być po amerykańsku.
A danie – pyszne udka, jeszcze lepsze ziemniaki upieczone razem, mało pracy, mało składników…wejdzie u mnie w menu do częstych powtórek.

Składniki

5 udek z kurczaka
1 duża lub 2 małe cebule
1 ząbek czosnku
1/2 szklanki ketchupu pikantnego
sól, czarny pieprz

10 średnich ziemniaków

Wykonanie

Umyte i osuszone udka ułożyć w misce, przyprawić solą i pieprzem.
Dodać również cebulę pokrojoną w piórka oraz czosnek przeciśnięty przez praskę, a także keczup. Wszystko dokładnie wymieszać.
Miskę przykryć folią spożywczą i wstawić do lodówki /u mnie na całą noc/.

Piekarnik nagrzać do 180 st.C.

Naczynie żaroodporne wysmarować olejem.
Na spodzie ułożyć obrane ziemniaki – małe w całości, większe przekroić na pół. Na ziemniakach ułożyć udka, naczynie przykryć i piec kurczaka ok. 60 min. po czym odkryć i zapiec przez ok. 20-30 min. /ale uwaga – kontrolować, czy za bardzo się nie przypieka; u mnie pięknie wyglądająca cebulka na wierzchu po I fazie pieczenia, spiekła się zbyt przy dopiekaniu – wszystko zależy od piekarnika/.

Do kurczaka podałam surówkę po… bułgarsku. Ot, tak międzynarodowo, bo zupa to barszcz… prawie ukraiński.

Udka kurczaka pieczone w coca-coli

Tym razem upiekłam udka kurczaka w marynacie z coca-coli. Lubię korzystać z niej przy przygotowaniu dań mięsnych, stąd też jest już Karkówka w sosie z coca- coli i Żeberka pieczone w coca-coli. Do tego pieczone ziemniaki i frytki z cukinii oraz buraczki i smaczny obiad prawie sam się zrobił.
A na drugi dzień można wytworzony sos zagęścić i podać z tłuczonymi ziemniakami, albo ryżem, albo kaszą.

Składniki

6-8 podudzi kurczaka tzn. pałek /lub udek/
½ szklanki coca-coli
3 łyżki pikantnego keczupu
1 łyżka płynnego miodu
1 łyżeczka octu owocowego /dałam śliwkowy/ lub soku z cytryny
1 płaska łyżeczka soli
½ łyżeczki pieprzu
1 łyżeczka słodkiej papryki
1/4 łyżeczki ostrej papryki
1 płaska łyżeczka suszonego rozmarynu

Wykonanie

Kurczaka umyć, osuszyć.
Wszystkie pozostałe składniki wymieszać w misce, dodać teraz pałki kurczaka, wymieszać tak, by wszystkie zanurzyły się w marynacie i odstawić na kilka godzin /u mnie całą noc/ w chłodne miejsce.
Następnie ułożyć mięso w naczyniu żaroodpornym, polać marynatą i piec pod przykryciem w piekarniku nagrzanym do 180 st.C lub 160 st.C + termoobieg przez ok. 1 godz., po czym odkryć i zapiec jeszcze chwilkę, aby mięso się zarumieniło /5-7 min. z włączonym termoobiegiem/.

Roladki z udek kurczaka ze szpinakiem i serkiem czosnkowym

Roladki zrobiłam z mięsa z udek kurczaka. Można już kupić udka pozbawione kości i skóry czyli samo mięso. Takie właśnie nabyłam /zresztą nie po raz pierwszy/, a ponieważ w ogrodzie wyrósł już też piękny szpinak, użyłam go do farszu.
Wyszło danie ciekawe w smaku i bardzo dobre.

Składniki

8 udek kurczaka – już bez skóry i kości /ok. 1 kg/
sól, pieprz

farsz

1 op. serka o smaku czosnkowym /u mnie Delikate – 250 g/
3 spore garści świeżego szpinaku /ok.25-30 dkg/
3 ząbki czosnku  – zamiennie czosnek granulowany
szczypiorek czosnkowy
1 słoik pomidorków koktajlowych w zalewie /przepis tutaj – klik/ – mogą też być świeże
3 łyżki kwaśnej śmietany /18%/
1 łyżeczka słodkiej papryki
1/2 łyżeczki ostrej papryki

Wykonanie

Mięso udek umyć, osuszyć, rozłożyć i troszkę rozbić. Każdy płat posolić i popieprzyć.

Czosnek pokroić na drobno i lekko przesmażyć na łyżce rozgrzanego masła /ma tylko wydać aromat, nie może zbrązowieć/, dodać pokrojone liście szpinaku, posiekany zielony czosnek /zamiennie troszkę czosnku granulowanego/, smażyć do uzyskania miękkiej, jednolitej masy. Dodać serek, przyprawić do smaku, wymieszać i podgrzewać, aż wszystko ładnie się połączy.

Na każdy rozłożony płat udka położyć kopiatą łyżkę szpinaku, rozsmarować, położyć po 2 pomidorki koktajlowe, po czym złożyć na pół formując roladki i spiąć wykałaczką lub /lepiej/ obwiązać nićmi. Ułożyć w naczyniu do zapiekania.

Do farszu, który pozostał jeszcze na patelni dodać śmietanę, kilka pomidorków koktajlowych, doprawić do smaku i zagotować. Powstałym sosem zalać roladki, przykryć i włożyć do piekarnika nagrzanego do 180 st. C. Naczynie wstawić na pierwszą półkę od dołu i piec 10 minut, włączając dodatkowo termoobieg. Po tym czasie termoobieg wyłączyć i piec jeszcze ok.50-60 minut z włączoną grzałką góra-dół.

Po upieczeniu roladki wyjąć z sosu i zdjąć delikatnie nici. Sos można zagęścić np. mąką ziemniaczaną. Roladki włożyć ponownie do sosu, jeśli trzeba jeszcze podgrzać.

Roladki podałam z ziemniakami upieczonymi w tym samym czasie w piekarniku /piekłam je na środkowej półce w rękawie do pieczenia/.