Kotlety z kaszy jęczmiennej

Tak nam smakowały przygotowywane ostatnio kotlety z kaszy jaglanej z dodatkami, że dziś postanowiłam zrobić znowu, jednak dla odmiany z kaszy jęczmiennej. Wg oceny mojej córki wyszły pyszne… a ja  nie zaprzeczam… mam identyczne zdanie.
 

Z poniżej wymienionych składników wyszło mi 12 kotletów

Składniki

2 woreczki kaszy jęczmiennej, ugotowanej zgodnie z przepisem na opakowaniu
1 cebula
2-3 ząbki czosnku
100-150 g szynki /można pominąć – dałam 4 plastry szynki drobiowej/
spora garść „zieleniny” – u mnie mieszanka szczypiorku, rukoli i natki pietruszki
1 jajko
2-3 łyżki kaszy manna
sól, pieprz do smaku
szczypta kurkumy i ostrej papryki

bułka tarta, olej – do smażenia

Wykonanie

Ugotowaną kaszę przełożyć do miski.

Na rozgrzanym oleju zeszklić cebulę pokrojoną w drobniutką kostkę, dodać posiekany czosnek, przesmażyć i dodać do kaszy.
Posiekane dodatki zielone również dodać do kaszy.
Następnie dodać kaszę manny oraz przyprawy, masę dokładnie wyrobić. Gdy już jest odpowiednio doprawiona dodać jajko i ponownie wyrobić.
Odstawić na chwilę.

Mokrymi rękami nabierać porcje masy, formować kotlety, panierować w bułce tartej i smażyć na rozgrzanym tłuszczu z obu stron na rumiano na niezbyt dużym ogniu.
Od razu podawać z ulubionymi dodatkami. Ja podałam z sosem grzybowym i ogórkiem konserwowym.

Surówka z kapusty – ogrodniczki /nie moja/

Na blogu jest wiele przepisów na różne kapuściane surówki, ale lubię różnorodność w kuchni, a jak mówi przysłowie – od przybytku głowa nie boli; zatem będzie jeszcze jedna, tym razem wg przepisu „ogrodnika” czy raczej „ogrodniczki” /to nie ja!!!/, trochę przeze mnie zmodyfikowana, jako że nie używam majonezu.

Składniki

ćwiartka małej główki białej kapusty
2 czerwone papryki /mięsiste/ dałam też pół żółtej/
2 pomidory śliwkowe typu pasta lub inne twarde
1 łyżeczka czosnku granulowanego
1 łyżka miodu
1 łyżeczka octu jabłkowego /dałam 2 pigwowego/
sól, pieprz – do smaku
1 łyżka gęstego jogurtu greckiego /dałam 3 łyżki/
1 łyżeczka majonezu /dałam 1 łyżkę gęstej śmietany, 1 łyżkę oleju i 1 łyżeczkę musztardy miodowej/
dodatkowo dałam natkę pietruszki

Wykonanie

Kapustę drobno i cienko poszatkować. Pomidory i papryką pokroić w małą kostkę. Wszystko umieścić w misce i lekko wygnieść ręką, aż kapusta zmięknie. Dodać ocet, miód, czosnek, sól i pieprz do smaku, a na koniec majonez z jogurtem, wymieszać i odstawić na około 10 minut, aby wszystko się przegryzło. W razie potrzeby, można zwiększyć ilość przypraw /dla zaostrzenia smaku/.

Polędwiczki wieprzowe w sosie grzybowym

Kolejna propozycja przygotowania polędwiczek wieprzowych, tym razem w sosie grzybowym. Nie dysponuję świeżymi grzybami, więc użyłam suszonych, ale namoczone w mleku odzyskują choć trochę pierwotną świeżość.

Składniki /na 4 porcje/

1 polędwiczka wieprzowa /ok. 500 g/
pieprz
1 łyżka masła + 1 łyżka oleju

garść suszonych grzybów – kapelusze, ok. 20-25 g
6-8 szt.pieczarek /świeżych/
1 szalotka lub mniejsza cebula
1 ząbek czosnku
2 łyżki masła
1 łyżka oleju roślinnego
1 szklanka bulionu grzybowego
2-3 łyżki słodkiej śmietany
1 łyżka posiekanej natki pietruszki lub koperku lub rozmarynu
mleko*) do namoczenia grzybów suszonych

Wykonanie

Grzyby umyć pod bieżącą wodą, włożyć do niedużego garnka, zalać niedużą ilością letniego mleka i odstawić na 2-3 godz. do namoczenia, po czym wypłukać na sitku i pokroić na mniejsze kawałki.

Polędwiczki umyć, osuszyć, pokroić w plastry o grubości ok. 1,5 – 2 cm, trochę rozbić dłonią, oprószyć z obu stron pieprzem i krótko obsmażyć na maśle klarowanym /po ok. 2 minuty z każdej strony/. Mięso przełożyć do garnka.

Cebulę i czosnek drobno posiekać, zaś pieczarki pokroić w grubsze plasterki.
Na patelni, na której smażyły się polędwiczki zeszklić cebulę, dodać czosnek, a następnie dodać pieczarki i grzyby, lekko posolić i mieszając, chwilę razem smażyć. Zawartość patelni przełożyć do garnka, w którym zostały już umieszczone polędwiczki.

Teraz do garnka wlać gorący bulion grzybowy, doprawić solą oraz pieprzem i gotować/dusić pod przykryciem, do miękkości mięsa i grzybów /ok.30 minut/, uzupełniając w razie potrzeby wodę.
Na koniec dodać śmietankę oraz pokrojoną natkę pietruszki/koperek/rozmaryn.

*) moczenie grzybów w mleku to zwyczaj stosowany w dawnej, staropolskiej kuchni i znacznie poprawia smak grzybów; możemy jednak zrezygnować z tego i moczyć grzyby w wodzie, pamiętając, aby wody z tego moczenia nie wylewać, a wykorzystać ja potem do duszenia potrawy

Ciasto marchewkowo-cukiniowe

Szukam ciągle nowych pomysłów na zagospodarowanie cukinii, która póki co leżakuje sobie jeszcze spokojnie na balkonie, ale gdy nadejdą zapowiadane mrozy, to… to muszę je uprzedzić i coś z niej zrobić, wszak moje ulubione warzywo nie może się zmarnować.
Dziś padło na ciasto i powiem nieskromnie – wyszło pyszne… puchate, a zarazem wilgotne, nie za słodkie, aromatyczne… no, wypiek udał się na „szóstkę”. Zajadamy nawet bez posypywania cukrem, ale można to zrobić.
I tu uchylę rąbka tajemnicy – zabrałam się za ciasto i odkryłam, że nie mam wymaganej ilości mąki. Przecież kto by biegł w tej sytuacji do sklepu? bo ja nie! więc brakującą pół szklanki mąki zastąpiłam kaszą manna /przecież do makowca japońskiego też się dodaje kaszę/ i to był strzał w „10”… myślę, że to w zasadniczym stopniu wpłynęło na efekt końcowy ciasta.
Polecam też moje inne ciasta z cukinią:
Ciasto cytrynowo-cukiniowe
Ciasto marchewkowo-cukiniowe z jabłkami 
Murzynek cukiniowy
 

forma 11×35 cm

Składniki /w temperaturze pokojowej/

3/4 szklanki oleju
1 szklanka cukru brązowego
3 jajka
2,5 szklanki mąki pszennej
0,5 szklanki kaszy manna
1/2 łyżeczki soli
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka cynamonu
po szczypcie zmielonego imbiru i gałki muszkatołowej
2 szklanki marchwi startej na średnich lub dużych oczkach
2 szklanki cukinii startej razem ze skórką na dużych oczkach*)
1/2 szklanki żurawiny/rodzynek
1/2 szklanki grubo posiekanych orzechów włoskich

*)moja cukinia była już bardzo „dorosła”, stąd została obrana ze skóry i wydrążona z nasion

Wykonanie

Podłużną formę posmarować masłem i posypać mąką lub wyłożyć papierem do pieczenia.

W jednej misce wymieszać składniki suche tj. mąkę, kaszę manny, proszek do pieczenia, sodę, sól, przyprawy oraz bakalie.

W drugiej misce wymieszać jajka rozkłócone widelcem z cukrem, olej oraz osączoną cukinię i marchew.

Mokrą masę połączyć teraz z suchymi składnikami, dokładnie wymieszać i wyłożyć do przygotowanej formy.
Piec w temperaturze 180 st.C przez około 1 godzinę (lub dłużej, jeśli potrzeba – sprawdzić patyczkiem – ja piekłam 1 godz. 10 min.) – II poziom grzanie góra-dół.

Zupa – krem z kalafiora z curry i kurkumą

Pyszna, pełna aromatu, w sam raz na początek jesieni. Będzie jednak odpowiednia na każdą inną porę roku, gdy potrzebujemy się troszeczkę rozgrzać.
A przepis zaczerpnięty od Izy, ale składniki dostosowałam do większej ilości zupy.

Składniki

1 duży kalafior
1 l bulionu z warzyw (może być też rosół)
2 szklanki mleka
1 duża cebula
2 łyżeczki curry
1 łyżeczka kurkumy
sól, pieprz
2 łyżki masła
szczypiorek czosnkowy
grzanki
Wykonanie
W garnku roztopić masło, podsmażyć na nim pokrojoną w kostkę cebulę. Do podsmażonej cebuli dodać kurkumę oraz curry, wymieszać, następnie dodać kalafiora podzielonego na małe różyczki oraz wlać bulion i mleko. Gotować zupę na średnim ogniu, aż kalafior będzie miękki – około 15-20 minut.
Kiedy kalafior jest już miękki, zdjąć garnek z gazu i zmiksować zupę na krem.
Jeśli zupa jest za gęsta można dodać do niej trochę wody. Postawić z powrotem na małym gazie, dodać pieprz oraz sól do smaku.
Podawać posypaną szczypiorkiem czosnkowym z grzankami.

Kotlety z kaszy jaglanej z pieczarkami

Jak to się człowiekowi upodobania zmieniają… dawniej kaszy jaglanej nie znosiłam wprost, miałam wrażenie, że kłuje mnie  podniebienie, a dziś… dziś to zupełnie co innego, lubię to mało powiedziane… ja uwielbiam ją…
Dziś serwuję kotleciki z kaszy z dodatkiem pieczarek. Wystarczy tylko ugotować kaszę, a reszta to już migiem do zrobienia… a jak smakują! a jakie to zdrowe jedzonko! Wystarczy dorobić ulubioną suróweczkę i już….

Z poniżej wymienionych składników wyszło mi 14 kotletów

Składniki

2 woreczki kaszy jaglanej, ugotowanej zgodnie z przepisem na opakowaniu
500 g pieczarek
1 cebula
4-5 łyżek kaszy manny/mąki orkiszowej/płatków owsianych/bułki tartej
1 jajko
sól, pieprz, papryka ostra – do smaku
szczypta kurkumy
kilka łyżek posiekanego szczypiorku

Wykonanie

Ugotowaną kaszę przełożyć do miski.
Rozdrobnić cebulę i pieczarki ścierając je na tarku lub w malakserze /uwaga – rozdrobnić, nie zmiksować na miazgę/. Dodać do kaszy.
Do miski dodać też przyprawy i pozostałe dodatki, wyrobić dokładnie masę.
Jeśli już masa jest odpowiednio doprawiona, na końcu dodać jajko i znowu wymieszać.
Odstawić na chwilę.

Mokrymi rękami nabierać porcje masy, formować kotlety i smażyć na rozgrzanym tłuszczu z obu stron na rumiano, na niezbyt dużym ogniu.
Kotleciki można przed smażeniem obtaczać w bułce tartej lub z tego zrezygnować.
Podawać z ulubionymi dodatkami.

 

Kotlety z piersi kurczaka w serowo-czosnkowej otulinie

Przepis na te kotlety powstał na bazie 2 innych, mianowicie Kotlety schabowe z marynaty panierowane i Kotlety drobiowe /schabowe/ w masie jajeczno-śmietanowej,  oczywiście  z pewnymi modyfikacjami. Wyszły pyszne, kruchutkie, aromatyczne… warto je naprawdę zrobić.

Składniki

2 duże piersi z kurczaka /pojedyncze/
1 jajko gdy małe to 2/
3 łyżki gęstego jogurtu naturalnego np. greckiego
2 ząbki czosnku
5 dkg żółtego sera
sól, pieprz
bułka tarta
olej do smażenia

Wykonanie

Piersi oczyścić i pokroić na kotlety /z każdej piersi otrzymałam 3 porcje czyli łącznie 6 kotletów/. Rozbić delikatnie jak kotlety schabowe.

Do miski wbić jajko, połączyć z jogurtem, przeciśniętym przez praskę czosnkiem, płaską łyżeczką soli oraz dużą szczyptą pieprzu.
Ser żółty zetrzeć na tarce na małych oczkach /zastosowałam część jak na placki ziemniaczane/, dodać do masy jajecznej i wymieszać.

Teraz w przygotowanej masie zanurzyć kotlety i odstawić na 1-2 godz. /można nawet na dłużej/.
Po tym czasie kotlety obtaczać w bułce tartej i smażyć na rozgrzanym tłuszczu z obu stron na rumiano.

Zupa paprykowa

Inspiracją do przygotowania tej zupy była Zupa cukiniowo-paprykowa z makaronem, jednak przygotowałam ją nieco inaczej, bo na lekkim rosołku, zamiast cukinii dodałam ziemniaki, zaś makaron zastąpiłam kaszą. Wyszła równie pyszna i  kolorowa.

Składniki

2,5 l wody
nieduża porcja rosołowa drobiowa
1 cebula
2 cienkie marchewki
1 pietruszka /lub pół większej/
2-3 ziemniaki
3 papryki kolorowe /czerwona, zielona i żółta/
1 pomidor np. Lima lub malinowy
2 łyżki koncentratu pomidorowego
3 ząbki czosnku
2 liście laurowe
5 ziaren ziela angielskiego
1 gałązka lubczyku
5-6 pełnych łyżek kaszy jęczmiennej /np. perłowej, pęczaku/
sól i pieprz
natka pietruszki
olej i masło do smażenia

Wykonanie

Z porcji rosołowej ugotować wywar, dodając w trakcie liście laurowe i ziele angielskie.

Oczyszczone warzywa pokroić: marchewkę w półplasterki, pozostałe w kostkę, umieszczając każdy rodzaj w osobnej miseczce, co znacznie usprawnia później proces gotowania.
Na patelni rozgrzać tłuszcz, zeszklić na nim cebulę, dodając w trakcie posiekany czosnek, chwilę smażyć cały czas mieszając. Następnie dodać ziemniaki, marchew i pietruszkę i dalej razem jeszcze chwilę smażyć. Następnie zawartość patelni przełożyć do gotującego się wywaru i razem gotować do miękkości.
Teraz dopiero dodać paprykę oraz kaszę i gotować jeszcze kilka minut /8-10/. Na koniec dodać koncentrat pomidorowy, pokrojony pomidor i lubczyk, doprawić do smaku i chwilkę pogotować, aby pomidor stracił swą surowość. Gaz już wyłączyć i dodać posiekaną natkę pietruszki.

Zupa – krem z ziemniaków z serkiem topionym

Ostatnio jakoś bardzo mi smakują wszelkie zupy – kremy, a jeśli do tego dodam jeszcze malutkie grzaneczki chlebowe, to już pełnia szczęścia dla mojego podniebienia.
Dziś zaserwowałam zupę kremową ziemniaczaną i może to zabrzmi nieskromnie, ale wyszła pyszna, pachnąca boczkiem i w kąt poszło dbanie o cokolwiek, bo zjadłam jej dość sporo.

Składniki

1 por /biała część/
4-5 ząbków czosnku
kawałek cukinii /u mnie ok. 15 cm dość grubej/
5-6 ziemniaków
2 kostki serka topionego kremowego każdy po 100 g
6-7 plasterków boczku wędzonego
masło, olej – do smażenia
sól, pieprz
cebulka prażona
szczypiorek
grzanki


Wykonanie

W garnku, w którym będzie się gotować zupa rozpuścić masło i olej. Na rozgrzany tłuszcz wrzucić pokrojony por i czosnek i zeszklić do wydobycia z nich aromatu/zapachu. Następnie dodać cukinię – obraną, oczyszczoną z pestek i pokrojoną  drobną kostkę, usmażyć, do miękkości, dodać ziemniaki również pokrojone w kostkę, znowu chwilę razem dusić. Następnie wlać do garnka 1,5-2 bulionu i gotować do miękkości ziemniaków, po czym dodać serki topione, mieszać, aż się rozpuszczą.
Gotową zupę zblendować, doprawić do smaku solą i pieprzem.

Plasterki boczku zesmażyć, aby tłuszcz się wytopił i powstało coś na wzór chipsów.

Podawać zupę wkładając do każdego talerza chipsa z boczku, cebulkę prażoną, szczypiorek oraz malutkie grzaneczki chlebowe /te można pominąć/.

inspiracja tu

Gulasz wieprzowy z jabłkami na ciemnym piwie

Na ten przepis trafiłam gdzieś w necie całkiem przypadkiem /może to było na onet.pl. /. Przed przepisem była taka treść – świetny przepis Jana i Anety Kuroniów.
Od razu ożyło wspomnienie o Maćku Kuroniu. Nie znałam go wprawdzie osobiście, ale z wielkim zaangażowaniem oglądałam w tv pierwszy program kulinarny Jego autorstwa, a potem trafiłam na blog, który prowadził i dość aktywnie tam się udzielałam, biorąc udział w licznych dyskusjach czy konkursach organizowanych przez p. Macieja. Choć nie znaliśmy się osobiście, to jednak mogę powiedzieć, że znaliśmy się bardzo dobrze. Nieskromnie dodam, że 3 razy byłam nawet nagradzana przez p. Macieja za aktywność, a jedna z moich opowieści figurowała potem na stronie bloga /była to chyba opowieść nt. Wielkanocy/. Te nagrody to książki kucharskie z dedykacją Maćka.

Kiedy więc wpadł mi w ręce /w oko/ przepis Jego syna i synowej, natychmiast zapisałam, a teraz danie wykonałam.
  

Składniki

600 g łopatki wieprzowej
2 cebule
4 ząbki czosnku
2 marchewki
1 por
1 pietruszka
1 cukinia
½ kabaczka
2 jabłka
½ łyżki suszonego tymianku
2 łyżki suszonego majeranku
1 łyżka pieprzu ziołowego
6 liści laurowych /dałam tylko 3/
100 ml ciemnego piwa /dałam w sumie całą szklankę/
sól, pieprz
6 łyżek oleju


Wykonanie

Łopatkę pokroić w kostkę 1×1 cm /u mnie większa/ i zamarynować w tymianku, 2 ząbkach czosnku oraz soli i pieprzu. Odstawić do lodówki, najlepiej na całą noc.

W rondlu rozgrzać olej. Przesmażyć mięso do momentu, kiedy zacznie się karmelizować. Następnie dodać pokrojoną w piórka cebulę oraz tymianek i liście laurowe. Po kilku minutach /u mnie po 15 min./ dodać pokrojoną w półplasterki marchewkę, pora oraz pietruszkę, a także czosnek pokrojony w płatki.
Całość dusić na wolnym ogniu przez kilka minut /u mnie znowu 15 min./.
Po tym czasie dodać pokrojoną w dość grubą kostkę cukinię i kabaczka. Zalać wszystko piwem, dodać majeranek, pieprz ziołowy oraz sól i pieprz.
Dusić pod przykryciem na małym ogniu przez 15 minut, mieszając co jakiś czas. Na ostatnie 4 minuty dodać ósemki jabłek pozbawionych gniazd nasiennych /jabłka obrałam, chyba niepotrzebnie, bo w przepisie nie było takiego zalecenia/.
Serwować z kaszą, ziemniakami lub pieczywem.