O Almanka

Gotuję bo muszę, piekę bo lubię, przetwarzam bo ilość słoików i butelek na półkach daje mi "kopa" do zrobienia następnych, a kocham.... z rzeczy przyziemnych - Kocham mój ogród !!!

Fasolka szparagowa po bretońsku

Fasolkę po bretońsku tradycyjną lubią wszyscy… może prawie wszyscy… jednak nie wszyscy mogą ją bezkarnie spożywać…niestety ja nie mogę. To może wzorując się na przepisie Fasolka po bretońsku ugotować coś na wzór i podobieństwo tejże, ale zamiast „jaśka” użyć szparagówki? a czemu nie. I oto co powstało z tej kombinacji. Efekt całkiem, całkiem…smaczniutki.

Składniki

0,5 kg fasoli szparagowej
200 g dobrej, cienkiej kiełbasy
100 g surowego wędzonego boczku
3-4 łyżki koncentratu pomidorowego
3-4 łyżeczki cukru /do smaku/
vegeta, sól, pieprz czarny
majeranek, kminek mielony, słodka i ostra papryka
czosnek granulowany lub sól czosnkowa
łyżka mąki do zagęszczenia

Wykonanie

Fasolkę oczyścić, pokroić na kilkucentymetrowe kawałki. Gotować w małej ilości wody z dodatkiem szczypty soli i cukru do momentu, gdy fasolka będzie już miękka, ale nadal jędrna.

Boczek pokroić w drobną kostkę i podsmażyć, po czym dodać kiełbasę pokrojoną w ćwierć plasterki i smażyć całość do zrumienienia. Dodać koncentrat, cukier, krótko przesmażyć, po czym dodać mąkę i jeszcze chwilkę smażyć.

Do garnka z ugotowaną fasolą dodać zawartość patelni oraz przyprawy /danie powinno być pikantne/. Całość pogotować jeszcze ok.5 min. uzupełniając ewentualnie ilość płynu.

Sałatka porowa z jajkami, kukurydzą i żółtym serem

Przepisów na sałatki nigdy za dużo, bo albo można mieć „gotowca” w razie potrzeby, albo też znaleźć jedynie inspirację i stworzyć zupełnie coś nowego. No więc jeszcze jedna propozycja.

Składniki

1 średni por
1 mała puszka kukurydzy
4 jajka na twardo
150-200 g sera żółtego
szczypiorek
majonez /mój – klik/

Wykonanie

Pora pokroić w cienkie półplasterki, posypać delikatnie Vegetą i odstawić, aby zmiękł.
Kukurydzę odsączyć, ser i jajka pokroić w kostkę.
Połączyć wszystkie składniki, dodać majonez, posiekany szczypiorek, ewentualnie doprawić jeszcze do smaku, wymieszać. Schłodzić przed podaniem.

Żeberka w sosie cebulowym II

Co tu się rozwodzić… pyszne i tyle… a ile było mlaskania przy jedzeniu, a talerze prawie wylizane potem…polecam!

Składniki

ok. 1 kg żeberek
2-3 duże cebule
3-4 łyżki koncentratu pomidorowego
2 kostki rosołowe
sól, pieprz, papryka słodka, szczypta papryki ostrej
majeranek, kminek
olej do smażenia
1 łyżka mąki ziemniaczanej do zagęszczenia sosu

Wykonanie

Żeberka umyć, podzielić na części w ten sposób, aby każda porcja miała 3 kosteczki /żeberka/.
Każdą porcję natrzeć solą, pieprzem i papryką. Obsmażyć na rumiano z obu stron.
Przełożyć do rondla, dodać cebulę pokrojoną w kostkę, podlać bulionem /2 kostki rosołowe rozpuścić w 2 szklankach wody/ tak, by żeberka były przykryte i dusić do miękkości.
Wówczas dodać do rondla koncentrat pomidorowy, kminek, majeranek, zagęścić mąką ziemniaczaną rozpuszczoną w niewielkiej ilości zimnej wody, wymieszać i zagotować.

Sernik kalinowski

Wspaniały sernik, taki prawdziwy, puszysty, ale nie piankowaty, a co ważne – na śmietanie 18%, nie zaś na kremówce … zawsze to trochę kalorii mniej.
Przepis podpatrzony dawno, dawno temu u Teresy, nazwa zachowana w celu jego wyróżnienia spośród wielu innych serników. Od siebie dodałam jedynie sok i skórkę z cytryny, a poza tym zastosowałam swój sposób przygotowania /przy użyciu malaksera/ i pieczenia.



Składniki /forma 24×36 cm/

Ciasto

1/2 kostki margaryny
4 łyżki cukru
7 łyżek mąki tortowej
4 łyżki mąki ziemniaczanej
2 całe jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Masa serowa

1 kg sera /twarogu/ – daję tłusty z kostki
10 jaj
1/2 litra kwaśnej śmietany 18%
2 budynie śmietankowe /każdy na 3/4 litra/
1/2 kostki margaryny /dałam Kasię/
1 1/2 szklanki cukru /daję drobny/
1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
cukier wanilinowy
sok i skórka otarta z całej cytryny /dodałam dodatkowo/


Wykonanie

Składniki na ciasto zagnieść, wylepić dno blaszki, schłodzić, nakłuć widelcem.
Tym razem zamiast ciasta użyłam gotowych, okrągłych biszkoptów, którymi wyłożyłam dno formy.

Zmiksować w malakserze: ser /bez uprzedniego mielenia/, margarynę, żółtka, budynie,  proszek do pieczenia i śmietanę.
Ubić pianę z białek, usztywnić cukrem, wymieszać delikatnie z masą serową, wyłożyć na ciasto.
Piec łącznie 1 godzinę /II poziom grzanie góra-dół/, pierw w temp. 180 st.C. a kiedy już wyrośnie /po ok. 20-30 min./ zmniejszyć temperaturę do 160 st.C. Po zakończonym pieczeniu /czyli po 60 min./ grzanie wyłączyć, zostawiając jednak piekarnik zamknięty jeszcze przez 30 min. a następnie uchylić drzwiczki i tak pozostawić do całkowitego ostygnięcia.
Wyjąć z piekarnika, okroić nożem od blachy / aby zbytnio nie opadł/, schłodzić, na noc włożyć do lodówki. Można polukrować lub polać ulubioną polewą.
Ja polałam cienką warstwą białej czekolady, a na to starłam wiórka białej i mlecznej czekolady /miałam resztki i je zużyłam/.

 

Tort Mojito

Kilka razy spotkałam się z tą nazwą w różnych programach kulinarnych w tv, ale nigdy dotąd nie pokusiłam się do zgłębienia jego receptury. Nigdy do dziś…
Zaczęłam od rozszyfrowania nazwy i okazało się, że „mojito” to słynny drink, zrobiony  na bazie białego rumu z dodatkiem brązowego cukru, limonki i mięty. Moje smaki – pomyślałam. Zatem zaczęłam w necie studiować różne propozycje przygotowania tego tortu i stworzyłam taką trochę moją wersję, czyli wersję odpowiadającą moim smakom.
Na moje… 17? urodziny będzie w sam raz… 17 mieć lat to nie grzech?!
/hihi, kiedy to było…/…  ale jakoś trzeba i swojemu podniebieniu czasem dogodzić.

Zachęcam też do skorzystania z przepisów na moje podobne torty miętowe :
Tort miętowy
Tort miętowy II

tortownica o śr. 24 cm

Biszkopt

5 jajek
szczypta soli
130 g cukru
100 g mąki pszennej typ 450
50 g mąki ziemniaczanej
szczypta proszku do pieczenia /nie musi być/

Nasączenie

1/2 szklanki mocnej herbaty miętowej /zamiennie woda + pogniecione liście  świeżej mięty/
sok z 1 limonki
2 łyżki cukru trzcinowego
2-3 łyżki rumu /wódki/

Krem

500 g serka mascarpone
500 ml śmietany kremówki 30-36%
3 gałązki mięty /liście i łodyga – moje miały ok. 25-30 cm/
ok. 1 łyżeczki suszonej mięty /kilka świeżych liści wysuszyłam i pokruszyłam/
4 łyżki cukru pudru
skórka otarta z 2 dużych limonek
świeżo wyciśnięty sok z 1 dużej limonki

opcjonalnie jakiś zielony dżem /agrest, cytryna, kiwi /

Do dekoracji

1 limonka
świeże liści mięty
1/2 białej czekolady


Wykonanie

Biszkopt wykonać i upiec wg przepisu podstawowego /tutaj klik/.
Ostudzony przekroić na 3 blaty.

Nasączenie – rozpuścić cukier w ciepłej herbacie/wodzie, ostudzić, dodać sok z limonki oraz rum.

Krem zacząć przygotowywać dzień wcześniej /np. kiedy pieczemy biszkopt/.
Do śmietany kremówki dodać gałązki mięty, dobrze podgrzać /nie zagotować/, po czym ostudzić i wstawić na całą noc do lodówki. Na drugi dzień miętę ze śmietany usunąć /musiałam troszkę podgrzać i po wyjęciu mięty ponownie schłodzić/.
Schłodzoną śmietanę i serek mascarpone przełożyć do misy miksera, dodać cukier, sok i skórkę z limonek i dobrze ubić. Odłożyć ok. 1/3 kremu na posmarowanie boków i wierzchu tortu. Do reszty czyli do 2/3 dodać suszoną miętę i wymieszać.

Składanie tortu:
– blat biszkoptu – nasączony
– 1/2 dżemu z kiwi
– 1/3 kremu /z dodatkiem suszonej mięty/
– blat biszkoptu – nasączony
– 1/2 dżemu z kiwi
– 1/3 kremu /z dodatkiem suszonej mięty/
– blat biszkoptu – nasączony

schłodzić 2-3 godziny w lodówce, po czym obsmarować pozostałą masą /odłożoną bez dodatku suszonej mięty/, udekorować startą białą czekoladą, pokrojoną limonką oraz listkami świeżej mięty.
tu troszkę inne ułożenie dekoracji

Tort najlepiej smakuje na 2, a nawet 3 dzień od zrobienia.

 

 

Surówka z młodej kapusty z marchewką i jabłkiem

Jeszcze jedna surówka z młodej kapusty. Podałam ją do gulaszu – patrz Gulasz wieprzowo-warzywny
Polecam też dwie inneSurówka z młodej kapusty z papryką i Surówka z młodej kapusty z rzodkiewką.

Składniki

1/2 młodej białej kapusty /jeśli mała to dać całą główkę/
2 marchewki
2 jabłka np. papierówki
1 cebula biała lub czerwona
4-5 łyżek oleju /oliwy/
3-4  łyżki octu lub soku z cytryny
1-2 łyżki drobnego cukru
sól, pieprz – do smaku
pęczek koperku /zamiennie natka pietruszki, szczypiorek/

Wykonanie

Oczyszczoną kapustę umyć, osuszyć i drobno poszatkować /ja to robię przy pomocy malaksera/, troszkę posolić, wymieszać i odstawić na chwilkę.
Marchewkę obrać i zetrzeć na tarce na średnich oczkach.
Jabłka obrać i zetrzeć na dużych oczkach.
Cebulkę oczyścić i drobno posiekać.
Wszystko dodać do kapusty, wymieszać.
Wymieszać olej i ocet /sok z cytryny/ z cukrem, dodać do kapusty. Na koniec przyprawić solą i pieprzem oraz dodać posiekany koperek. Wymieszać, schłodzić dobrze i podawać.

Murzynek cukiniowy

W letnim sezonie robię różne różności z cukinii, w tym także używam jej do pieczenia ciast. Na blogu zamieściłam już kiedyś przepis na Wilgotny torcik czekoladowo-cukiniowy z bitą śmietaną, dziś dzielę się przepisem na ciasto z „rodziny” murzynków.
Bardzo proste i szybkie do wykonania, ale smak rewelacyjny. I nikomu nie przyjdzie nawet do głowy, że jest w nim cukinia… a to ona powoduje, że ciasto jest tak pysznie wilgotne.

przepis od Izabeli 

forma keksowa 10×27 cm

Składniki

2 szklanki cukinii startej
1 szklanka cukru kryształ /dobrze dać cukier trzcinowy/
1/2 szklanki oleju
2 szklanki mąki pszennej
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 jajka
2 łyżki kakao
1/2 łyżeczki soli

cukier puder do posypania

Wykonanie

Cukinie wraz ze skórką zetrzeć na tarce o średnich oczkach /drobne wiórki/. Posolić i odstawić na 30 minut.
Po tym czasie odcisnąć z nadmiaru soku i odmierzyć 2 szklanki.

Jajka ubić z cukrem na puszystą mase. Dodać olej i nadal ubijać.
Do masy jajecznej wsypać powoli „suche” składniki i dokładnie wymieszać.
Dodać cukinię i już na najniższych obrotach miksować około 5 minut.

Ciasto przelać do wyłożonej papierem do pieczenia formy, wstawić do piekarnika nagrzanego do 170 st. C /II poziom grzanie góra dół/i piec około 45-50 minut.

Po upieczeniu posypać cukrem pudrem lub oblać polewą czekoladową.

Do ciasta można też dodać bakalie.

Cukinia/kabaczek faszerowana kaszą jaglaną, mięsem mielonym i papryką

Danie typowo letnie, do zrobienia koniecznie, kiedy na grządce „wylegują się” dorodne cukinie i kabaczki, dojrzewa papryka, a jeśli nie mamy swojej, to z zakupem nie ma żadnego problemu, a i ceny są stosunkowo niskie. Małym kosztem można więc przygotować pyszne, sycące  danie, zwłaszcza gdy dodamy jeszcze do farszu kaszę jaglaną… będzie tanio, zdrowo i kolorowo.


Składniki

3 średnie cukinie/kabaczki
0,30 kg mięsa mielonego z szynki /może być też inne/
1 torebka kaszy jaglanej /100 g/
1 cebula
3 ząbki czosnku
1 papryka czerwona
przyprawa złocista do kurczaka
pieprz, sól czosnkowa
1 łyżeczka kurkumy
1 łyżeczka papryki słodkiej
1/2 łyżeczki papryki ostrej
szczypta majeranku
szczypiorek

ser żółty /starty/

Wykonanie

Cukinie/kabaczki obrać, przekroić wzdłuż na połowę, wydrążyć środek. Łódeczki z kabaczka włożyć na gotującą, osoloną lekko wodę na kilka minut /ok. 4-5 min./, szybciej się później zapieką. Ostudzić.

Kaszę ugotować na sypko /zgodnie z zaleceniem na opakowaniu/.

Cebulę i czosnek drobno posiekać, lekko posolić, zeszklić na niewielkiej ilości oleju. Wydrążone środki z cukinii /pestki odrzucić/ pokroić drobno, dodać do cebuli. Oczyszczoną paprykę również pokroić w kostkę i dodać na patelnię. Smażyć razem przez chwilę. Dodać mięso, przyprawy i smażyć do czasu, gdy mięso straci różowy kolor.

Zawartość patelni połączyć z kaszą, dodać posiekany szczypiorek, wszystko dokładnie wymieszać.
Napełnić farszem przygotowane wcześniej łódeczki cukinii/kabaczka.
Ułożyć je na dużej blasze wyłożonej papierem do pieczenia i zapiekać w temp. 150-160 st.C + termoobieg lub 170-180 st. C bez termoobiegu przez ok.30 min./drugi poziom piekarnika od dołu/, po czym wyjąć na chwilkę, posypać startym żółtym serem i jeszcze zapiec, aby ser się rozpuścił /ok.5-10 min./.
Podawać z dipem czosnkowym lub keczupem.

Zupa cukiniowo-paprykowa z makaronem

Zupa pyszna, o ciekawym smaku, bardzo kolorowa i … pełna zdrowych składników…można by rzec „samo zdrowie” albo „zdrowie na talerzu”.
 

Składniki

2 młode, średniej wielkości cukinie /żółta i zielona/
3 nieduże papryki /czerwona, zielona i żółta/ lub 1 duża czerwona
1 szklanka przetartych pomidorów /zamiennie 2 duże pomidory lub 2 łyżki  koncentratu pomidorowego/
1 duża cebula
3 ząbki czosnku
2-2,5 l bulionu warzywnego
sól, pieprz
natka pietruszki lub koperek

drobny makaron

Wykonanie

Cebulę i czosnek pokroić w kostkę i zeszklić na maśle, z dodatkiem odrobiny oleju.
Cukinię /razem z łupiną/ i paprykę pokroić w kostkę i dodać do cebuli – dusić ok. 10 minut.
Zawartość patelni przełożyć do bulionu, dodać przetarte pomidory lub pokrojone pomidory bez skórki /lub przecier pomidorowy/, gałązkę lubczyku i gotować ok. 10 min. Dodać drobny makaron – gotować do miękkości makaronu. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Na talerzu posypać posiekaną natką pietruszki lub koperkiem..

Sernik twarogowy na jogurcie z owocami

Udało mi się kupić ostatnie zapewne truskawki tego lata i co dziwne, kosztują mniej niż w sezonie truskawkowym. Część wykorzystałam więc do sernika. A sernik prawie bez kalorii… no może ciut, ciut ich zawiera, ale można go bezgrzesznie konsumować /to na pocieszenie łasuchom liczącym kalorie/.
 

tortownica śr. 24 cm

Składnik

500 g białego tłustego sera
2 duże jogurty naturalne /greckie/  – łącznie ok. 800 ml
1 op. „Śnieżki”
2 galaretki cytrynowe + 1/2 szklanki wody
1/2 szklanki cukru pudru

dodatkowo

biszkopty okrągłe – duża paczka
owoce miękkie /maliny, borówki amerykańskie, truskawki/
listki mięty do dekoracji
opcjonalnie – galaretka cytrynowa, gdy chcemy zalać owoce galaretką


Wykonanie

2 galaretki rozpuścić w gorącej wodzie /w 1/2 szklanki/, odstawić do ostygnięcia i lekkiego stężenia.
Jedną łyżkę galaretki odłożyć do kubka, dodać 4 łyżki gorącej wody, wymieszać i odstawić – będzie do posmarowania owoców na wierzchu sernika.
Jogurty i ser zmiksować, dodać śnieżkę – miksować przez 3 minuty.
Nie przerywając miksowania dodawać po łyżce galaretki i miksować nadal. Dodać cukier.
Tortownicę wyłożyć folią spożywczą, na dnie ułożyć biszkopty, na nie wyłożyć połowę masy serowej, na to owoce i resztę sera, wyrównać. Włożyć na chwilę do lodówki, aby masa stężała, po czym wyłożyć na wierzch owoce.
Ułożone owoce posmarować cieniutko odłożoną w kubku, gęstniejącą już galaretką za pomocą pędzelka i ponownie wstawić do lodówki na kilka godzin.
Tą czynność należy pominąć, gdy owoce będą zalane na wierzchu galaretką. Wówczas dodatkową galaretkę, wymienioną opcjonalnie, rozpuścić w 0,4 l wody i tężejącą zalać owoce.

Zapomniałam kupić borówki, stąd nie ma innych owoców na górze oprócz truskawek, a dodane dla kontrastu poprawiłyby znacznie efekt wizualny. Znacznie lepiej wyglądałyby też truskawki ułożone częścią nieprzekrojoną do góry, ale to zobaczyłam już po zalaniu galaretką.