Zupa jarzynowa – jesienna

Ta zupa to taki jarzynowy misz-masz, akurat gdy kończy się lato i zaczyna jesień, dysponujemy końcówkami różnych jarzyn z ogrodu, z którymi nie wiadomo co zrobić, ale do zupy… proszę bardzo… ta przyjmie wszystko. I wyszła pyszna zupa, barwna, zdrowa i pożywna.

Składniki 

2,5 l bulionu
0,5 kg pomidorów świeżych np. Lima lub z puszki /bez skórki/
1 marchew lub spora garść mrożonej włoszczyzny
spora garść fasolki szparagowej /u mnie zielona i żółta/
½ małego kalafiora
½ małego brokuła
3-4 średnie ziemniaki
1 papryka czerwona lub po pół czerwonej i żółtej
kawałek pora /może być zielona część/
2 ząbki czosnku
2 łyżki masła
1-2 łyżki koncentratu pomidorowego
1 łyżka mąki pszennej
sól, cukier, pieprz, papryka ostra – wg smaku
opcjonalnie – drobny makaron lub grubsza kasza jęczmienna
natka pietruszki

Wykonanie

Wszystkie jarzyny, które będziemy dodawać do zupy rozdrobnić /pokroić w kostkę lub podzielić na różyczki/.

W garnku, w którym będzie się gotować zupa rozgrzać 1 łyżkę masła, dodać przeciśnięty ząbek czosnku oraz pokrojony por i krótko przesmażyć. Następnie dodawać po kolei jarzyny – fasolkę szparagową, ziemniaki, marchew/włoszczyznę, paprykę oraz brokuła i kalafiora. Podsmażyć, mieszając co jakiś czas, po czym zalać wszystko gorącym bulionem i gotować do miękkości warzyw. Jeśli zdecydujemy się dodać grubą kaszę, należy to zrobić na początku – po zagotowaniu z bulionem; makaron dodać pod koniec gotowania.

W czasie, gdy zupa się gotuje, na patelni rozgrzać drugą łyżkę masła i podsmażyć na nim pokrojone pomidory /bez łupy/. Oprószyć mąką i jeszcze przesmażyć. Dodać je do zupy razem z koncentratem pomidorowym, gdy warzywa będą już miękkie, zagotować razem, doprawić do smaku. Już na talerzu posypać posiekaną natką pietruszki.

 

Zupa – krem z dyni

Nigdy nie robiłam zupy z dyni, choć wiele na jej temat słyszałam. Kiedyś spotkałam sąsiada wracającego z zakupów… targał olbrzymią dynię. O, ale będą przetwory dyniowe – zagadnęłam, bo ja dawniej robiłam dynię w occie i dżem. E, nie – odparł sąsiad i mimo, że jest raczej mało rozmowny, nagle się ożywił i z błyskiem w oczach mówi: moja żona robi pyszną zupę z dyni, mówię pani, strasznie dobrą, dodaje coś tam jeszcze do niej, musiałaby pani jej zapytać, ale dobreńka… A opowiadał o tej zupie, którą żona gotuje z takim… uwielbieniem żony, z taką wdzięcznością za tą zupę, że aż sama dostałam ślinotoku i pomyślałam – trzeba ugotować i mnie. Ale jak to zrobić?
Sąsiadki pytać nie będę, bo nie jestem z nią w jakichś kontaktach bliskich, a moje koleżanki to jak pamiętam zawsze gotowały zupę mleczną z dyni makaronowej.
Od tamtej pory minęło trochę czasu /myślę, że lat kilka minimum/, aż w końcu zdecydowałam się ugotować taką zupę sama, wg mojego smaku i wyobraźni, na podstawie bogatej wiedzy zdobytej a podstawie  „literatury” internetowej.
To mój pierwszy raz! ale udany i pyszny!

Składniki

ok. 1 kg dyni /waga po oczyszczeniu/ – polecam Hokkaido, nie trzeba obierać z łupy
2 cebule
3-4 ząbki czosnku
2 marchewki
4 ziemniaki /polecam zamienić na Bataty – 1 szt bo są ogromne/
3 l bulionu /może być z kostki/
1 łyżeczka imbiru
1 łyżeczka gałki muszkatołowej
1 łyżeczka kurkumy
1 łyżeczka pieprzu cayenne
1-2 łyżeczki tymianku
1/2 łyżeczki kolendry
1/2 łyżeczki chilli
pieprz , sól, ew. vegeta
1/2 szklanki kwaśnej śmietany
2-3 łyżki masła/oleju do smażenia

grzanki /masło, pieczywo tostowe/

Wykonanie

W garnku, w którym będzie się zupa gotowała rozpuścić 2 łyżki masła i 1 łyżkę oleju, zeszklić na nim cebulę pokrojoną w plasterki, dodawać po kolei – marchew pokrojoną w plasterki, następnie ziemniaki pokrojone w kostkę , a na końcu dynię – również pokrojone w kostkę. Wszystko chwilę podsmażyć, po czym zalać bulionem, dodać wszystkie przyprawy i gotować do miękkości.
Ugotowaną zawartość garnka zmiksować na krem. Dodać przeciśnięty czosnek, ewentualnie przyprawić jeszcze do smaku, a także dodać zahartowaną śmietanę – zagotować.
Podawać z grzankami zrobionymi z pieczywa tostowego /zamiennie z chleba/ – sposób wykonania – patrz grzanki z piekarnika /klik/.

 

Zupa-krem z jarmużu

Wyrosło trochę jarmużu na mojej małej działeczce w tym roku, bardziej dorodny jest ten czerwony /w zasadzie zielono- fioletowy/, ale troszkę i zielonego jest. Postanowiłam ugotować zupę-krem. Kolor nie zachwyca, lepiej byłoby użyć tylko zielonego, ale nie miałam go na tyle, więc dorzuciłam też ten „czerwony”, na smak nie ma to chyba wpływu… smakowo bardzo mi odpowiada, choć z samego zielonego kolor byłby bardziej… zielony…
.

Składniki

ok. 2,5-3 l bulionu warzywnego
ok. 300 g świeżego jarmużu
4-5 średnich ziemniaków
kawałek pora
1 cebula
3-4 ząbki czosnku
1 łyżka octu /soku z cytryny/
sól, pieprz
opcjonalnie – śmietanka kremówka
olej do smażenia

dodatki do wyboru:
ser feta, ser żółty
grzanki
jogurt grecki, śmietana /kleks na zupie/

Wykonanie

W garnku, w którym będzie się gotować zupa, zeszklić na oleju cebulę pokrojoną w kostkę, dodać czosnek, pokrojonego pora oraz ziemniaki pokrojone w kostkę – chwilę smażyć. Dodać pokrojony jarmuż /grube nerwy usunąć/ i zalać bulionem. Zagotować, po czym zmniejszyć gaz i gotować całość do miękkości warzyw. Dodać ocet, sól i pieprz. Całość zmiksować.
Podawać z grzankami lub serem lub kleksem jogurtu. Posypać koperkiem.

Flaczki z drobiu

Flaczki uwielbiam, niestety tylko ja… no może jeszcze syn… Ucieszyłam się więc bardzo, kiedy przeczytałam kiedyś, że ktoś zrobił je z mięsa drobiowego. Pomyślałam – warto może spróbować. Rezultat przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Są pyszne. Można je ugotować specjalnie, bądź też wykorzystać trochę rosołu oraz mięso i warzywa w nim ugotowane…

Składniki

3 l wody
2 duże ćwiartki kurczaka
4 skrzydełka
2 marchewki
1 pietruszka
kawałek selera
kawałek pora /może być zielona część/
1 cebula
2-3 ząbki czosnku
kostka rosołowa drobiowa
2 liście laurowe
kilka ziaren ziela angielskiego
2 łyżki przyprawy do flaczków
sól, pieprz
majeranek /sporo/

1 łyżka masła
2 łyżki mąki

natka pietruszki do posypania

Wykonanie

Do garnka wlać 3 l wody, dodać umyte mięso, warzywa, całą cebulę /jak do rosołu/, ząbki czosnku, kostkę rosołową, liście laurowe i ziele angielskie. Gotować do czasu, aż warzywa będą miękkie, wtedy je wyjąć, natomiast mięso gotować nadal przez ok. 15 min.
Ugotowane mięso wyjąć, pokroić wzdłuż włókien na cienkie paski, tak aby wyglądem przypominało prawdziwe flaczki i z powrotem włożyć do garnka.
Marchew i pietruszkę również pokroić w cienkie paseczki lub zetrzeć na dużych oczkach i dodać do garnka /resztę dodatków wyrzucić/.
Całość doprawić przyprawami, gotować jeszcze ok. 10 min. Zrobić zasmażkę z masła i mąki, dodać do flaczków, zagotować. Na koniec dodać majeranek, posypać natką pietruszki.

Zupa cukiniowo-paprykowa z makaronem

Zupa pyszna, o ciekawym smaku, bardzo kolorowa i … pełna zdrowych składników…można by rzec „samo zdrowie” albo „zdrowie na talerzu”.
 

Składniki

2 młode, średniej wielkości cukinie /żółta i zielona/
3 nieduże papryki /czerwona, zielona i żółta/ lub 1 duża czerwona
1 szklanka przetartych pomidorów /zamiennie 2 duże pomidory lub 2 łyżki  koncentratu pomidorowego/
1 duża cebula
3 ząbki czosnku
2-2,5 l bulionu warzywnego
sól, pieprz
natka pietruszki lub koperek

drobny makaron

Wykonanie

Cebulę i czosnek pokroić w kostkę i zeszklić na maśle, z dodatkiem odrobiny oleju.
Cukinię /razem z łupiną/ i paprykę pokroić w kostkę i dodać do cebuli – dusić ok. 10 minut.
Zawartość patelni przełożyć do bulionu, dodać przetarte pomidory lub pokrojone pomidory bez skórki /lub przecier pomidorowy/, gałązkę lubczyku i gotować ok. 10 min. Dodać drobny makaron – gotować do miękkości makaronu. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Na talerzu posypać posiekaną natką pietruszki lub koperkiem..

Zupa-krem z cukinii i kabaczka z serkiem topionym

Żar się z nieba leje, ale jeść coś trzeba. Na takie upalne dni najlepszy byłby jakiś chłodnik, ale nie wszyscy traktują go jak zupę, a ta dla niektórych być musi. Proponuję więc zupę w postaci kremu z cukinii i kabaczka… szybka do wykonania, lekka i smakowita.
Polecam też moje inne zupy z cukinii – Zupa-krem z cukinii  i Zupa cukiniowa.

Składniki

1 średnia cukinia
1 średni kabaczek /zamiennie jeszcze 1 cukinia/
1 duża cebula
3-4 ząbki czosnku
2-2,5 l bulionu /może być z kostki/
2 serki topione po 100 g /dałam ziołowy i kremowy/
sól, pieprz, ew. vegeta
gałązka lubczyku
3 łyżki śmietany
zielony koperek, natka pietruszki
grzanki /tutaj jak je przygotować – klik/

Wykonanie

Cebulę i czosnek pokroić i lekko podsmażyć na maśle, z dodatkiem odrobiny oleju.
Kabaczka obrać, pokroić w kostkę, cukinię pokroić w kostkę razem z łupiną  i dodać do cebuli – dusić kilka minut.
Jeśli cukinia jest zbyt wyrośnięta i ma twardą skórkę, należy ją obrać i pozbawić dużych pestek /sprawdzamy wbijając delikatnie paznokieć w skórkę – powinien wejść bez oporu, jak w „masło”/.

Zawartość patelni przełożyć do bulionu, dodać gałązkę lubczyku i gotować ok. 10 min. Dodać pokrojony w kostkę serek, mieszać, aby się rozpuścił. Teraz zupę zmiksować, doprawić solą i pieprzem, zagotować, dodać śmietanę i koperek/natkę. Podawać z grzankami.

Zupa ziemniaczana „biedotka”

Zupa wg przepisu Ani… nazwę powtórzyłam, jakkolwiek … cudzysłów mówi resztę… czy tak bowiem wyglądałaby zupa biedoty?  raczej dałabym jej przydomek „wypasiona”… ale chciałam, aby była wyróżniona i z daleka widoczna, że to właśnie ta zupa… zupa biedotka… Dodam jeszcze, że przepisy zarówno Ani, jak też jej Mamy i Babci bardzo mi odpowiadały… niekiedy miałam wrażenie, że pochodzą z mojego domu rodzinnego…


Składniki

4 skrzydełka z kurczaka /lub udko/
8 dużych ziemniaków
kawałek marchewki
kawałek pietruszki
kawałek selera
kawałek pora + cebulka dymka
4 łyżki kaszy manny
2 pomidory sparzone i obrane ze skórki
łyżka ulubionej przyprawy /vegeta, kucharek/
liść laurowy
sól, pieprz
maggi
posiekany zielony koperek

Wykonanie

Skrzydełka wymoczyć i zalać wodą, dodać pokrojoną włoszczyznę /lub startą na tarce/, vegetę i listek. Gotować wszystko 10 min.
Dodać ziemniaki, gotować, aż ziemniaki będą prawie miękkie.
Wyjąć skrzydełka, obrać mięso i wrzucić do zupy.
Pod koniec gotowania dodać kaszkę manny i sparzone, obrane ze skórki i pokrojone w kosteczkę pomidory.
Gotować jeszcze około 7 min. na małym ogniu, aż kaszka się rozklei.
Posolić w razie potrzeby, doprawić pieprzem i maggi.
Gotową zupę, posypać posiekanym zielonym koprem.

 

Zupa chrzanowa

Zupa delikatna, lekko kwaskowata, taka jak lubię.

Składniki

2,5-3 l wody
2-3 szt. białej kiełbasy
4-5 ziemniaków
słoiczek chrzanu – 180g
opcjonalnie – starty na drobne wiórka chrzan świeży
ziele angielskie, liść laurowy
1/2 szklanki śmietany
1-2 łyżki mąki
sól, cukier, majeranek
3-4 jajka ugotowane na twardo

Wykonanie

Do garnka włożyć opłukaną białą kiełbasę, zalać wodą, a kiedy się zagotuje dodać ziemniaki pokrojone w kostkę oraz liść laurowy i ziele angielskie. Gotować do miękkości ziemniaków ok. 30 min.
Po tym czasie kiełbasę wyjąc i odłożyć na talerz, a gdy trochę ostygnie pokroić w plasterki.
Teraz zupę zagęścić mąką i śmietaną, dodać chrzan, doprawić do smaku solą i cukrem i zagotować. Na koniec dodać pokrojoną kiełbasę i majeranek.
Jajko pokrojone dodać do zupy już na talerzu.

Zupa z kapustą pekińską

Zupa powstała w związku z ekonomicznym spojrzeniem na wykorzystanie wszystkich surowców w kuchni, czyli jak mówi przysłowie – potrzeba matką wynalazków. U mnie /z reguły/ nic się nie marnuje, niczego się nie wyrzuca, bo wszystko można zagospodarować. Trzeba tylko chcieć i trochę czasem pogłówkować.
Zupa okazała się bardzo dobra, nawet powiem pyszna, więc dzielę się stworzoną recepturką /przepisem/.

Składniki

3 l bulionu /może być z kostki/
3 spore garście włoszczyzny pokrojonej w słupki /może być mrożona/
kawałek żółtej lub zielonej papryki
1 mała cebula
1 słoiczek przecieru pomidorowego /dałam 210 ml/
1/2 łyżeczki pieprzu cayenne
1/2 łyżeczki ostrej słodkiej papryki
1 łyżeczka słodkiej papryki
1 łyżeczka czosnku granulowanego
1/2 szklanki zielonego groszku /świeży lub mrożony, ale nie z puszki/
kawałek kapusty pekińskiej z grubszej strony /ok.15 cm/
śmietana słodka
sól, pieprz, cukier – do smaku
koperek
opcjonalnie – makaron łazanki /małe/

Wykonanie

W garnku zagotować 3 l bulionu.

Na patelni rozgrzać 2 łyżki masła klarowanego, dodać pokrojoną w kostkę cebulę oraz włoszczyznę – podsmażyć, dodać kapustę pekińską pokrojoną w paski lub w kostkę – znowu przesmażyć, na koniec dodać paprykę pokrojoną w paski i chwilę smażyć.
Zawartość patelni przełożyć do gotującego się bulionu, patelnię wypłukać małą ilością wody, aby zebrać wszystkie smaki, dodać do garnka.
Całość zagotować, po czym dorzucić groszek – gotować ok. 15 min.
Dodać przecier pomidorowy, przyprawy i łazanki /dałam 3 małe garstki/, chwilkę gotować, zabielić słodką śmietanką.
Doprawić jeszcze do smaku solą, cukrem i pieprzem. Dodać zielony koperek.

Zupa cukiniowa

Tak bardzo już tęsknię za wiosną, moim ogrodem i własnymi świeżymi warzywami, że postanowiłam choć trochę przybliżyć sobie te chwile, które jeszcze są tak odległe. Nabyłam cukinię w sklepie i będzie zupa z jej dodatkiem. Aby jeszcze bardziej poprawić jej smak, warzywa podsmażę pierw na maśle, co bardzo poprawia smak każdej zupy, ale nie zawsze o tym pamiętam, bądź mam na to czas.
I powiem tak – zupa miodzio… pychota!

Składniki

1 młoda  cukinia
1 spora marchewka
1 pietruszka
po kawałku selera i pora
2-3 ziemniaki
gałązka lubczyku
3 l bulionu /może być z kostki/
2 łyżki masła klarowanego
liść laurowy, kilka ziaren ziela ang.
sól, pieprz, vegeta
śmietanka słodka – dałam 30% /zamiennie serek topiony/
2 płaskie łyżki mąki
natka pietruszki
drobny makaron np. gwiazdki, zacierka

Wykonanie

Marchew, pietruszkę i seler pokroić w zapałkę lub zetrzeć na grubych oczkach, pora pokroić w krążki. Do garnka, w którym będzie się gotować zupa dać masło klarowane, po czym włożyć pokrojone warzywa i chwilę podsmażyć. Następnie wlać ok. 1/2 l bulionu, dodać ziele angielskie i liść laurowy i gotować /dusić/ na małym gazie pod przykryciem kilkanaście minut.
Po tym czasie dodać resztę bulionu, a kiedy się zagotuje dodać także ziemniaki pokrojone w kostkę, a po chwili cukinię pokrojoną razem ze skórką w cienkie półplasterki, drobny makaron oraz gałązkę lubczyku. Gotować jeszcze ok. 10 min. /ziemniaki powinny być miękkie/.
Na koniec zagęścić zupę śmietaną z mąką. Dodać natką pietruszki.