O Almanka

Gotuję bo muszę, piekę bo lubię, przetwarzam bo ilość słoików i butelek na półkach daje mi "kopa" do zrobienia następnych, a kocham.... z rzeczy przyziemnych - Kocham mój ogród !!!

Zupa jarzynowa – letnia

Skoro jest Zupa jarzynowa – jesienna, to letniej też nie może zabraknąć, a że lato w pełni, więc oto i ona. Z młodziutkich warzyw, najlepiej takich prosto z ogrodu, pełnych smaków i zapachów lata.

Składniki

2,5-3 l wody
2-3 skrzydełka lub 1 udko z kurczaka /zamiennie 2-3 łyżki masła/
1/2 kalafiora
1 szklanka zielonego groszku lub/i 2 garście fasolki szparagowej
2 marchewki
1 pietruszka
4 ziemniaki
kawałek pora /może być część zielona/
1 pęczek koperku lub natki pietruszki /lepszy koperek/
sól, pieprz, vegeta

Wykonanie

Marchew, pietruszkę i pora pokroić w talarki, fasolkę szparagową na małe kawałki, kalafior podzielić na różyczki, zaś ziemniaki pokroić w kostkę.
Ze skrzydełek /udka/ ugotować rosołek /gdy nie mamy tego „wsadu” to możemy zamiast tego dać 2 łyżki masła w czasie gotowania zupy/. Dodać jarzyny /młode gotują się szybko, więc można dać wszystkie od razu/ i gotować do miękkości, pod koniec dodając posiekany koperek. Doprawić do smaku solą, pieprzem i vegetą.

 

Filety kurczaka pod pierzynką z cebuli pieczone w pergaminie

W ostatnim momencie nastąpiła zmiana planów obiadowych. Może nie taka radykalna, bo surowiec podstawowy ten sam /pierś z kurczaka/. ale sposób przygotowania i dodatki już tak. A wszystko to za przyczyną dania napotkanego u Moniki, które tak mi przypadło do gustu, że musiałam tez zrobić. Mało składników, dietetycznie, a jak smacznie! Od siebie dorzuciłam odrobinę papryki czerwonej – kilka kosteczek ot tak, dla kolorowego akcentu. Dodatkowo zamarynowałam również piersi przez całą noc. Oczywiście danie jest fit…jakby inaczej… A smakowo? pyszota!

Składniki

2 pojedyncze piersi kurczaka
1 duża cebula
1 ząbek czosnku
sól ziołowa lub sól + ulubione suszone zioła (majeranek, lubczyk, tymianek, zioła prowansalskie) oraz papryka słodka /dodałam od siebie/
1-2 łyżki posiekanej natki pietruszki
0,5 łyżeczki słodkiej mielonej papryki
2 łyżki oleju rzepakowego/oliwy

Wykonanie

Filety przekroić wzdłuż na dwa płaskie plastry, każdy skropić olejem, lekko oprószyć solą ziołową i papryką w proszku. Odstawić w chłodne miejsce na min. 30 min. – u mnie na całą noc w lodówce..

Cebulę obrać i bardzo drobno posiekać (można zetrzeć na tarce). Do cebuli dodać posiekany czosnek oraz natkę pietruszki i mieloną paprykę, odrobinę doprawić wszystko solą ziołową. Skropić delikatnie olejem, wymieszać.

Naczynie do pieczenia wyłożyć papierem w ten sposób, by został jego zapas również do przykrycia potem mięsa. Papier natłuścić 1 łyżką oleju i ułożyć na nim mięso.
Na mięso wyłożyć cebulę i ewentualnie dorzucić kilka kosteczek czerwonej papryki świeżej. Przykryć mięso z cebulą papierem. Piec w piekarniku  nagrzanym do 190 st. C. (bez termoobiegu) lub 170 st. C z termoobiegiem przez 35-40 minut.

 

Sernik wieloowocowy – na zimno

Na zewnątrz skwar, żar się z nieba leje, ale dla ochłody coś słodkiego by się przydało. A co będzie lepiej smakować w takich dniach niż sernik na zimno? Przy użyciu gotowego sera wiaderkowego i miksera zrobiłam go wczoraj migiem, potem kilka godzin nocnych chłodzenia i już jest…cudowny, orzeźwiający, owocowy, zimny deser.
Na wierzchu galaretka krystaliczna o smaku cytrynowym.

Składniki /tortownica śr. 24 cm/

1 kg zmielonego twarogu sernikowego z wiaderka
120 g cukru pudru /ok.2/3 szklanki/ *)
2 kopiate łyżki żelatyny + 1/2 szklanki mleka **)
1 kubek 330 g śmietany 30%

3-4 szklanki /lub więcej/ świeżych owoców – różnych np. maliny, borówki i jeżyny, mogą być też inne owoce z puszki np. brzoskwinie, mandarynki
1 galaretka /do wyboru np. truskawkowa lub jasna cytrynowa lub krystaliczna/

1 paczka okrągłych biszkoptów

*) gdy damy ser słodki wiaderkowy, cukru dać mniej lub pominąć
**) zamiennie 2 jasne galaretki rozpuszczone w 1/2 szklanki wrzącej wody

Wykonanie

Żelatynę przeznaczoną do sera rozpuścić w 1/2 szklanki wrzącego mleka, ostudzić.
Galaretkę rozpuścić osobno w mniejszej ilości wody niż podana w przepisie – ja daję ok.1,5 szklanki wody.

Do miski włożyć twaróg sernikowy, dodać cukier puder /uwaga – pominąć gdy ser słodki/ i wymieszać krótko mikserem.
Śmietanę ubić na sztywno, dodać do sera, połączyć /krótko zmiksować na małych obrotach/.
Do jeszcze ciepłej i płynnej żelatyny dodać 2 łyżki masy serowej i wymieszać, po czym dodać jeszcze 2-3 łyżki masy serowej i znów wymieszać. Wlać cienkim strumieniem do masy serowej, nie przerywając miksowania.

Dno tortownicy wyłożyć biszkoptami, wylać połowę masy serowej, na to wyłożyć połowę owoców, wylać resztę sera, na wierzchu ułożyć pozostałe owoce. Schłodzić w lodówce, aby masa stężała.

W tym czasie przygotować galaretkę na wierzch. Lekko tężejącą wylać na owoce.
Sernik schłodzić przez noc w lodówce.

 

Pulpeciki drobiowe w sosie beszamelowym

Takie lekkie danie, dobre dla maluszka, dobre dla staruszka, a i młodzież nie pogardzi. Więcej komentarza nie trzeba.
 

Składniki

400-500 g mielonego mięsa drobiowego /u mnie 400 g z piersi kurczaka/
1 cebula czerwona
szczypiorek
1 jajko
3-4 łyżki kaszy manny /zamiennie bułki tartej/
spora szczypta soli
szczypta pieprzu
mąka pszenna do obtoczenia pulpecików
1 l bulionu

Sos beszamelowy

2-3 łyżki mąki
2-3 łyżki masła

3 łyżki posiekanej natki pietruszki
szczypta soli
szczypta pieprzu

Wykonanie

Do miski włożyć mielone mięso drobiowe, dodać drobniutko pokrojoną cebulę i szczypiorek, jajko, kaszę manną, sól i pieprz, po czym dokładnie wyrobić.
Z mięsnej masy formować kuleczki wielkości orzecha włoskiego i obtaczać delikatnie w mące.
Następnie wrzucać je na gotujący bulion, gotować ok. 20-25 min. licząc od momentu ponownego zawrzenia.
Ugotowane pulpeciki wyjąć na talerz.

Z mąki i masła /zawsze w proporcji 1:1/ zrobić lekką, jasną zasmażkę, dodać małymi porcjami trochę bulionu, mieszać do połączenia, po czym połączyć z resztą bulionu /w którym gotowały się pulpeciki/ i zagotować. Dodać natkę pietruszki oraz ugotowane wcześniej pulpety.

Polędwiczki z piersi kurczaka zapiekane w warzywach

Czytałam kiedyś zażartą dyskusję na temat, czy mięso kurczaka posiada polędwiczki, czy też one przynależą jedynie wieprzowinie. Spór nie został rozstrzygnięty, każdy pozostał przy swoim zdaniu. Ja użyłam tej nazwy, bo zakupiłam dziś mięso drobiowe i jak wół napisano- polędwiczki z piersi kurczaka. No to co ja będę dyskutować i podważać nazwę podaną przez producenta? Nie będę, zwłaszcza, że danie wyszło smaczne i takie na czasie… mało kaloryczne, z moją ulubioną cukinią.

Składniki

400-500 g polędwiczek z piersi kurczaka /mogą być też filety lub mięso z udek/
2 średnie cukinie /dałam zieloną i żółtą/
1 papryka czerwona
1 papryka żółta
1 cebula czerwona
1 puszka krojonych pomidorów
sól, pieprz, przyprawa do kurczaka
1/2 łyżki kurkumy
1/2 łyżki curry
1/2 łyżeczki papryki ostrej /opcjonalnie/
natka pietruszki

Wykonanie

Mięso pokroić w kostkę, dodać przyprawy /sól, pieprz, przyprawę do kurczaka/, wymieszać i odstawić do lodówki na kilka godzin /nawet na całą noc/.
Cukinie i cebulę pokroić w ćwierć plasterki grubości min. 0,5 cm, paprykę w paski podobnej szerokości. Wymieszać wszystko razem z mięsem i pomidorami, dodać curry i kurkumę, ewentualnie doprawić do smaku. Przełożyć do naczynia żaroodpornego i zapiec w piekarniku nagrzanym do 180 st.C włączając dodatkowo termoobieg przez 40-45 min.
Warzywa powinny zachować chrupkość. Przed podaniem posypać natką pietruszki.
Podawać z ryżem, kaszami lub z czym kto lubi. Można danie potraktować jako samodzielny posiłek.

Młoda kapusta z cukinią i pomidorami

Kapusta może stanowić dodatek do drugiego dania, ale też może stanowić samodzielne danie, bądź też może być podana tylko z młodymi ziemniakami. W każdej postaci pyszna. A do tego dobra na odchudzanie!

Składniki

1 główka młodej kapusty
1 zielona cukinia
2 żółte pomidory
3 czerwone pomidory
2 łyżki oleju
ok. 3/4 szklanki wody
1 łyżeczka ziół prowansalskich
1 łyżeczka czosnku granulowanego
sól, pieprz czarny i ziołowy – do smaku
szczypta papryki ostrej w proszku – ja dodałam
1 łyżka soku z cytryny /lub do smaku/ – opcjonalnie dodać

Wykonanie

Kapustę pokroić grubiej niż normalnie szatkujemy. W głębokiej patelni lub rondlu rozgrzać olej, wrzucić kapustę, smażyć przez kilka minut mieszając. Pomidory pokroić w większą kostkę (można wcześniej zdjąć z nich skórkę) i dodać do kapusty. Dodać też pokrojoną w pół plastry cukinię (ze skórką), czosnek granulowany, zioła prowansalskie, koperek i trochę wody. Dusić wszystko ok. 25 minut na małym ogniu, podlewając ewentualnie wodą. Na koniec doprawić do smaku solą i pieprzem oraz ostrą papryką i ew, sokiem z cytryny.
źródło

Rogaliki drożdżowe super ekspresowe od Helenki

Żar się z nieba leje, ale będzie u mnie malutki wnuczek, więc pomyślałam, że takie rogaliki będą w sam raz na przegryzkę dla niego… chwyci do rączki takiego rogalika i będzie zajadał. Poza tym moje wnuczki wybierają się w podróż, więc także przydadzą się na przegryzkę w czasie długiej jazdy. Więc nocą, gdy już trochę się ochłodziło, upiekłam. Poszłam trochę na skróty i wybrałam przepis Helenki, by zrobić je szybko, bez wyczekiwania aż wyrosną, jak to bywa z ciastem drożdżowym zazwyczaj.
Polecam też moje Rogaliki drożdżowe super ekspresowe od Agnes.

Składniki

500 g mąki pszennej
50 g drożdży
2 całe jajka
1 cukier waniliowy (16g)
1/3 szklanki cukru
1/2 szklanki mleka
1/5 szklanki oleju (ok 50ml)
szczypta soli
dowolne nadzienie /np. konfitura z róży, marmolada, masa krówkowa/

Wykonanie

Do ciepłego mleka dodać cukier, jaja, drożdże i cukier waniliowy, odstawić do lekkiego wyrośnięcia.
Do misy miksera przesiać mąkę, dodać wyrośnięty rozczyn, szczyptę soli oraz olej. Wyrobić całość na gładką masę. W razie potrzeby podsypać ciasto odrobiną mąki. Ciasto przełożyć na stolnicę, podzielić na 4-5 części /u mnie na 4/, każdą wałkować na okrągły placek, dzielić za pomocą radełka na 8 trójkątów, nakładać farsz i zwijać rogaliki. Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, można posmarować rozmąconym jajkiem /moje na zdj. są posmarowane/.
Piec ok. 20 min. na rumiano w piekarniku nagrzanym do temp. 150 st. C + termoobieg lub 170-180 st. bez termoobiegu.
Po upieczeniu można też polukrować lub posypać cukrem pudrem.

Polędwiczki z mintaja zapiekane z pieczarkami i cebulą

W ostatnim czasie jestem nastawiona na dania dietetyczne, mało kaloryczne, jednym słowem na kuchnię i potrawy z tzw. grupy „fit”.
Studiuję zatem różne przepisy tego rodzaju, ale też „buszuję” po półkach sklepowych, aby znaleźć odpowiednie surowce. I tak oto natrafiłam na polędwice rybne… były z różnych ryb, zapakowane tak, że każda polędwiczka była zafoliowana oddzielnie /w moim opakowaniu były 4 porcje/. Super sprawa, bo można sobie odciąć 1, 2 czy więcej kawałków, tyle ile potrzebujemy, a reszta pozostaje nadal zafoliowana.
No i zrobiłam ową polędwicę z makreli zapiekaną z dodatkiem pieczarek. Wyszło i smaczne i lekkie danie. Jednak drugim razem zapiekę taką rybę w naczyniu żaroodpornym bez zawijania w folię… wydaje mi się, że będzie lepiej i smaczniej.

Składniki /2 porcje/

2 polędwice z mintaja /waga ok. 230 g/
sól, pieprz cytrynowy
sok z cytryny
1-2 łyżki oleju rzepakowego
1 cebula
kilka pieczarek
natka pietruszki

Wykonanie

Kawałki ryby skropić sokiem z cytryny, przyprawić solą i pieprzem i odstawić na ok. 30 min.
Pieczarki pokroić w plasterki, cebulę w piórka, wymieszać, podzielić na 2 porcje.

Przygotować 2 kawałki folii aluminiowej, każdą posmarować cienko olejem.Teraz na każdym z nich ułożyć po połowie z każdej porcji pieczarek z cebulą, na to położyć kawałki ryby, na wierzch resztę pieczarek z cebulą, obsypać posiekaną natką pietruszki, oprószyć solą i pieprzem i zapakować w zgrabny pakuneczek /wyjdą 2 pakunki/. Teraz owe pakunki ułożyć w naczyniu żaroodpornym i zapiec w piekarniku nagrzanym do 180-190 st.C przez ok. 40 min. /pod koniec na 5 min. folię rozwinąć, aby ładnie się przypiekło/.
Drugi sposób – dno naczynia żaroodpornego posmarować olejem i ułożyć porcje pieczarek z cebulą oraz ryby jak wyżej, oprószyć przyprawami, przykryć i zapiekać przez 40 min. pod koniec na 5 min. odkryć.

Szarlotka brzoskwiniowo-jabłkowa /bez jaj/

Osobiście umartwiam się /dietka niestety/ i ciasta nie jadam, ale dlaczego inni nie mogą? a piec to ja lubię przecież!  A dodatkowo… pieczenie bardzo mnie odstresowuje! Więc upiekłam ze swoich papierówek i brzoskwiń, bo aż się prosiły, aby coś z nimi zrobić… i tylko patrzę…jak mawiał ongiś mój starszy kolega – pasę się wzrokiem.
I nie jem… to się nazywa „stalowa wola”… znaczy silna wola.

Szarlotka szybka do wykonania, bez jaj, a kruchutka wyszła niespodziewanie, że nawet trudno ukroić ładny kawałek. Smaczna ponoć też… i tyle tytułem wstępu.

forma 20×32 cm /u mnie z wyjmowanym dnem/

Składniki

3 szklanki mąki pszennej tortowej /500 g/
5-6 łyżek cukru pudru /100-120 g/
200 g masła lub masła roślinnego/dobrej margaryny
85 g smalcu /1/3 kostki – cała kostka ma 250 g/
5-6 łyżek zimnej wody
szczypta soli

1 kg jabłek „szarlotkowych” /boskop, szara reneta, antonówka, u mnie papierówka/
1 kg brzoskwiń
5-6 łyżek cukru

cukier puder do posypania

Wykonanie

Pokrojone w kostkę i dobrze schłodzone masło/margarynę i smalec wrzucić do misy malaksera/miksera z mieszadłem, dodać mąkę, cukier i sól, wysiekać na kruszonkę. Dodać zimną wodę i jeszcze krótko zmiksować do połączenia w jednolitą bryłę.
Podzielić na 2 części – 2/3 i 1/3 i włożyć do lodówki /zawinięte oczywiście w folię/.

W czasie kiedy ciasto się chłodzi jabłka obrać i oczyścić z gniazd nasiennych, po czym pokroić na ćwiartki, a dalej w dowolną kostkę.
Do rondla z grubym dnem dać cukier i postawić już na gazie, dodać jabłka i dusić, po chwili podlać 3 łyżkami wody i chwilę jeszcze dusić /powinny stracić surowość i twardość/. Teraz do jabłek dodać brzoskwinie pokrojone w kostkę i jeszcze kilka minut razem dusić. Ostudzić.

Piekarnik nagrzać do 180 st.C.
Większą część ciasta rozwałkować i przenieść do formy tak, by brzeg wychodził 2-3 cm na jej ściany. Ciasto nakłuć gęsto widelcem i posypać bułką tartą /3-4 łyżki/, wyłożyć jabłka, wyrównać.
Drugą część ciasta rozwałkować i przykryć jabłka, starając się połączyć brzegi obu ciast /górę z dołem/. Wierzch również nakłuć widelcem. Można również ciasto pokroić w paski i ułożyć kratkę. Ja tym razem przykryłam ciastem rozwałkowanym, ale z resztek zrobiłam paski i ułożyłam kratkę w dużych odstępach /tylko tylko wystarczyło/.
Piec około 45-50 min. w 180 st. C. Po upieczeniu posypać pudrem lub polać lukrem cytrynowym/pomarańczowym.

 

Cukinia faszerowana kaszą bulgur, mięsem mielonym i papryką

Ostatnio odkryłam na nowo i pokochałam smak kaszy bulgur. Nie mogłam jej wobec tego nie użyć do faszerowania cukinii, mojego odkrytego wiele, wiele temu warzywa, które również pokochałam i mogę jeść bez przerwy /no, prawie…/ w każdej postaci.

Składniki

3 średnie lub 2 długie cukinie
0,50 kg mięsa mielonego z szynki /może być też inne/
1 torebka kaszy bulgur /100 g/
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 papryka czerwona/żółta
przyprawa warzywna np. vegeta
pieprz, sól czosnkowa
1 łyżeczka kurkumy
1 łyżeczka papryki słodkiej
1/2 łyżeczki papryki ostrej
szczypta majeranku
3 łyżki przetartych pomidorów
szczypiorek, szczypior czosnkowy, natka pietruszki

ser żółty /starty/
Wykonanie

Cukinie obrać, przekroić wzdłuż i wszerz na połowę, wydrążyć środek. Łódeczki włożyć na gotującą, osoloną lekko wodę na kilka minut /ok. 4-6 min./, szybciej się później zapieką. Ostudzić.

Kaszę ugotować na sypko /zgodnie z zaleceniem na opakowaniu/.

Cebulę i czosnek drobno posiekać, lekko posolić, zeszklić na niewielkiej ilości oleju. Wydrążone środki z cukinii /pestki odrzucić/ pokroić drobno, dodać do cebuli. Oczyszczoną paprykę również pokroić w kostkę i dodać na patelnię. Smażyć razem przez chwilę. Dodać mięso, przyprawy i smażyć do czasu, gdy mięso straci różowy kolor.

Zawartość patelni połączyć z kaszą, dodać posiekane zielone dodatki, przecier pomidorowy, doprawić do smaki i wszystko dokładnie wymieszać.
Napełnić farszem przygotowane wcześniej łódeczki cukinii, posypać startym serem.
Ułożyć je na dużej blasze wyłożonej papierem do pieczenia i zapiekać w temp. 150-160 st.C + termoobieg lub 170-180 st. C bez termoobiegu przez ok.30-40 min./drugi poziom piekarnika od dołu/.
Podawać z dipem czosnkowym lub keczupem.